www.forum4x4.pl

Witam,
czy ktoś miał przypadłość, że wycieraczki parkuja jak chcą... w dowolnym miejscu?

Co należy zrobić aby parkowały znowu (za każdym razem) na dole szyby?

Pozdrawiam,
PitR

Myślę że nie używanie ich mogłoby pomóc

standerus pisze:Myślę że nie używanie ich mogłoby pomóc

Myślę, że na pustni mógłby być z tym problem .

dobrze ze samochod nie parkuje tam gdzie chce - zawsze to jakas pociecha

herflikd pisze:dobrze ze samochod nie parkuje tam gdzie chce - zawsze to jakas pociecha

No nie jest powiedziane. Właściciel jeszcze się nie określił w tym względzie .

PitR pisze:Witam,
czy ktoś miał przypadłość

no w koncu nie od dzis wiadomo ze LR to jedna wielka przyPADŁOŚĆ moze nawet parkowac kiedy tego nie chcemy i napewno tam gdzie nie chcemy (w bagnie , w wodzie, na podjezdzie tudziez na zjezdzie - do wyboru do koloru)

Nie wiem jak w II, ale w czysecie juz naprawialem. Jak rozbierzesz to skumasz co sie zesralo. U mnie byl taki patyczek, ktory dotykal zebatki (o ile pamietam) zeby wiedziec, kiedy wycieraczki ma zatrzymac. Patyczek sie ulamal wiec wycieraczki stawaly gdzie chcialy. 30 min roboty i od roku hula. Tyle ze to 300 a nie II.

kapec pisze:Tyle ze to 300 a nie II.

tak - w dwójce to enkoder, komputer i Bóg wie co jeszcze bez kija nie podchodzimy
mnie działają prawie normalnie - jak chcę tylko 'raz' przetrzeć szybę to czasem się ruszą a czasem nie - nauczyłem się włączać na 1 ruch przez spryskiwacz - nie chce mi się tego rozkminiać