Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » wt sie 10, 2010 4:42 pm

Panowie, pomocy!
Mój ukochany P 38, został dzisiaj skalany :)11 !
Gość w Terrano wymusił pierszeństwo, skutkiem czego został zniszczony w moim maleństwie przedni zderzak, błotnik, lampa, klapa silnika. Delikatnie pękła szyba i lusterko. Oderwana atrapa chłodnicy i listwa pod nią. Nie wiem, co z ramą i (chyba tak to się nazywa? całe mocowanie lampy jest cofięte w strone kabiny) pasem przednim. Drzwi otwierają się zawadzając delikatnie o błotnik.
Gość podpisał oświadczenie, że to z jego winy. Mam nr dowodu osobistego, nr ubezpiezenia i rejestrację jego auta ( zdjęcia też). Policji nie było.
Moje pytanie: co konkretnie zrobić by było oki dla mojego RR i nie pójść z torbami?
Jak do tej pory (na szczęście) nie miałem z takimi sytuacjami do czynienia. Z tego względu jestem zagubiony i nie wiem, co robić.
Wskażcie, jeżeli możecie odpowiednie kroki.
Na dodatek, chciałem jechać do Katowic na koncert Deep Purple. Zapewne jedna z ostatnich możliwości zobaczenia ich na żywo, a tu taka dupa! Pewnie niewiele załatwię do daty występu!
Gdybyście mogli podpowiedzieć, co lepsze. Kosztorys, naprawa we "własnym" zakresie...., i jak to wszystko załatwić.
Z góry dziękuję za cierpliwość i nie "odsyłanie" do warztatu .

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Damian » wt sie 10, 2010 4:49 pm

ciesz się, jeśli nie zrobisz jakiejś głupoty, to jesteś do przodu :)21
bierz gotówkę od ubezpieczyciela, tylko pilnuj, żeby rzeczoznawca dobrze opisał na oględzinach

z opisu wynika, że uderzenie nie było takie, żeby uszkodzić ramę
potrzebne części kupisz używane z anglików, wszystko dasz do dobrego blacharza i lakiernika i będzie śmigał
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: kapec » wt sie 10, 2010 4:54 pm

Dzwonisz do ubezpieczalni sprawcy (zapewne nr polisy posiadasz), zglaszasz szkode. Przyjezdza pan, robi ogledziny i pozniej wedle uznania: albo wstawiasz do warsztatu i robisz bezgotowkowo (warsztat wystawia fakture ubezpieczalni) albo bierzesz kase jaka ci wylicza z kosztorysu (z reguly nizsza o jakies 50% niz rzeczywista wartosc szkody). Wybor nalezy do ciebie.
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
sbielak
 
 
Posty: 858
Rejestracja: pn sie 11, 2008 6:28 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: sbielak » wt sie 10, 2010 5:45 pm

gdzie był ubezpieczony sprawca wypadku ??
SALLDVAF8VA98:)
a dupa tam ....

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: moto » wt sie 10, 2010 6:50 pm

Tak jak pisze Kapeć, kasa jest za zniszczone elementy , ale wg cennika nowych minus koszty exploatacji,( wieku) czyli możliwe że koło 50%.....

Pilnuj rzeczoznawcy co pisze, sprawdź wszelkie plastyczki i mocowania, niektóre pęknięcia i zniszczenia wyjdą po zdjęciu "skóry". Jakis czas temu z tymi kutafonami od wyceny rodzina miała niezłe przeboje w płaskim, ostatecznie nie mogąc dojść do porozumienia dałem furę do znajomego warsztatu i on dopiero dograł temat....

Zresztą parę minut temu gościu na czerwonym o centy śmignął mi przed defem... :)17 hujoza kompletna, chyba za długie lato ?? i krew buzuje...
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Damian » wt sie 10, 2010 7:23 pm

wyjściem ostatecznym jest wynajęcie niezależnego rzeczoznawcy i przedstawienie jego opinii ubezpieczycielowi
ja jednak nigdy nie musiałem, a trzy razy wyceniali mi pojazd
rzeczywiście ważne jest jaki ubezpieczyciel - najlepiej jakby to było jakieś PZU, Warta czy inny duzy

wycena idzie z cen części oryginalnych nowych (ceny ASO) minus amortyzacja ze względu na wiek
zwykle i tak wychodzi bdb, mimo amortyzacji

koszty robocizny bierze się z ustalonego zakresu prac i roboczogodzin
roboczogodziny są też nieźle wyceniane, na poziomie ASO nawet

ja miałem zawsze farta - PZU i Warta i wychodziło tak, że co najmniej połowa kwoty zostawała w kieszeni
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » wt sie 10, 2010 7:34 pm

Dzięki za podpowiedzi. Nigdy tego nie robiłem, więc posrany jestem.
Z tego, co gość mówił to Warta.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Damian » wt sie 10, 2010 8:06 pm

jedź najpierw do dobrego/znanego Ci/polecanego przez kogoś blacharza, któremu będziesz chciał zlecić naprawę
niech się przyjrzy dobrze i spisze Ci, co trzeba kupić, które elementy idą do roboty, itd.

z taką listą umów się z rzeczoznawcą i sprawdź czy pisze wszystko to, co Ci blacharz podał
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

tomquat
 
 
Posty: 289
Rejestracja: czw lis 29, 2007 2:02 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: tomquat » wt sie 10, 2010 9:22 pm

co do koncertu :D - to masz prawo do auta z wypożyczalni, płaconego z polisy sprawcy. Są firmy, które wszystkie formalności załatwiają za Ciebie: tylko zgłaszasz wszystko i podstawia brykę.

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: N2O » wt sie 10, 2010 10:22 pm

Elementów karoserii szukaj w kolorze - nie będą potrzebowały malowania.
U mnie po ataku na drzewo rama nie ucierpiała, jedynie w miejscu przedniego mocowania budy.
Błotniki i maskę kupiłem pod kolor i nie widać żadnej różnicy w lakierze(oczywiście jeśli lakier oryginalny), ale u mnie było łatwiej bo zielony.
:)21

Ale, że szyba pękła to musiałeś mieć niefart.
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » śr sie 11, 2010 3:25 am

Damian pisze:jedź najpierw do dobrego/znanego Ci/polecanego przez kogoś blacharza, któremu będziesz chciał zlecić naprawę
niech się przyjrzy dobrze i spisze Ci, co trzeba kupić, które elementy idą do roboty, itd.

z taką listą umów się z rzeczoznawcą i sprawdź czy pisze wszystko to, co Ci blacharz podał
Niestety nie znam takiego blacharza :( .

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » śr sie 11, 2010 3:29 am

N2O pisze:Elementów karoserii szukaj w kolorze - nie będą potrzebowały malowania.
U mnie po ataku na drzewo rama nie ucierpiała, jedynie w miejscu przedniego mocowania budy.
Błotniki i maskę kupiłem pod kolor i nie widać żadnej różnicy w lakierze(oczywiście jeśli lakier oryginalny), ale u mnie było łatwiej bo zielony.
:)21

Ale, że szyba pękła to musiałeś mieć niefart.
No właśnie. Większość elementów, które widziałem na Ale, były zielone. Mało też było w idealnym stanie :( .
Widzę też problem z dostaniem całego pasa przedniego..

Szyba jest delikatnie pęknieta przy samym słupku. Parabola wychodząca od i wchodząca do słupka.

Nie patrzyłem jeszcze do instrukcji, a ciekaw jestem jak są mocowane elementy karoserii. Czy taki pas przedni jest przykręcany, nitowany, czy też spawany. Gdyby nie bylo potrzeby spawania, to może nawet obeszłoby się bez blacharza.

Tak wstępnie liczyłem to, co było widać na pierwszy rzut oka i wyszła mi kwota (za nowe części) 14 400 zł :-? .

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: gri74 » śr sie 11, 2010 7:40 am

po przeczytaniu tego topicu dam ci jedną radę : nie sugeruj się niektórymi wypowiedziami, bo piszący mijają się z prawdą i obowiązującym prawem...
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Damian » śr sie 11, 2010 8:23 am

gri74 pisze:po przeczytaniu tego topicu dam ci jedną radę : nie sugeruj się niektórymi wypowiedziami, bo piszący mijają się z prawdą i obowiązującym prawem...
Grześ, wskaż gdzie, bo pewnie jako że najwięcej rad dałem, to pewnie o mnie chodzi. Nie widzę tutaj nigdzie łamania jakiegokolwiek prawa, czy to norm prawnych kodeksu cywilnego czy też wewnętrznych regulacji ubezpieczyciela. Ja dokładnie w ten sposób likwidowałem szkody - pilnując dobrej wyceny, odbierając gotówkę i naprawiając we własnym zakresie.
Flytier pisze: Niestety nie znam takiego blacharza :( .
to się popytaj na regionalnym
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: gri74 » śr sie 11, 2010 9:00 am

Damian pisze:
gri74 pisze:po przeczytaniu tego topicu dam ci jedną radę : nie sugeruj się niektórymi wypowiedziami, bo piszący mijają się z prawdą i obowiązującym prawem...
Grześ, wskaż gdzie, bo pewnie jako że najwięcej rad dałem, to pewnie o mnie chodzi. Nie widzę tutaj nigdzie łamania jakiegokolwiek prawa, czy to norm prawnych kodeksu cywilnego czy też wewnętrznych regulacji ubezpieczyciela. Ja dokładnie w ten sposób likwidowałem szkody - pilnując dobrej wyceny, odbierając gotówkę i naprawiając we własnym zakresie.

Nie chodzi o Ciebie :)

wieczorem napisze co i jak dokładnie
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flor » śr sie 11, 2010 9:21 am

Flytier pisze: Tak wstępnie liczyłem to, co było widać na pierwszy rzut oka i wyszła mi kwota (za nowe części) 14 400 zł :-? .
to poszukaj całego angola wyjdzie taniej :)21

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Damian » śr sie 11, 2010 9:32 am

Flytier pisze: Tak wstępnie liczyłem to, co było widać na pierwszy rzut oka i wyszła mi kwota (za nowe części) 14 400 zł :-? .
to są właśnie te głupstwa o których pisałem :)21 nową to potrzebujesz szybę (tu nie ma odstępstw), pilkington do dostania w autoglass jaan
używki za allegro:
pas przedni - 1000zł
maska - 700zł
błotnik - 150zł
atrapa - 150zł
reflektor - 200zł

kwotę za nowe części traktuj jako dobry omen, bo na ich podstawie dostaniesz wycenę
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » śr sie 11, 2010 9:58 am

Damian pisze:
Flytier pisze: Tak wstępnie liczyłem to, co było widać na pierwszy rzut oka i wyszła mi kwota (za nowe części) 14 400 zł :-? .
to są właśnie te głupstwa o których pisałem :)21 nową to potrzebujesz szybę (tu nie ma odstępstw), pilkington do dostania w autoglass jaan
używki za allegro:
pas przedni - 1000zł
maska - 700zł
błotnik - 150zł
atrapa - 150zł
reflektor - 200zł

kwotę za nowe części traktuj jako dobry omen, bo na ich podstawie dostaniesz wycenę
Z tego, co patrzyłem, to błotniki w tej cenie, to paści. Z 300 trzeba dać za dobrze wyglądający, a i z kolorem ciężko :( .
Pasy są w tym momencie dwa. za 1000 i 1500. Gdy patrzę na rysunek, to wyglądają na niekompletne. Tak, jakby brakowało boków na zewnętrznych częściach.
Nie wiem, czy nie dojdzie jeszcze element, do którego mocuje się błotnik.
Do tego zderzak,...ech.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Damian » śr sie 11, 2010 10:12 am

nie dygaj, wszystko jest bez problemu do dostania, w rozsądnych cenach :)2
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Misiek Bielsko » śr sie 11, 2010 1:53 pm

To ja juz nie rozumiem - na koncert z Krakowa do Katowic trzeba koniecznie jechac P38? PKS, PKP, auta kolegow nie istnieja juz w Krakowie?

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » śr sie 11, 2010 2:07 pm

Misiek Bielsko pisze:To ja juz nie rozumiem - na koncert z Krakowa do Katowic trzeba koniecznie jechac P38? PKS, PKP, auta kolegow nie istnieja juz w Krakowie?
Koncert z klasą, to i pojechać trzeba z klasą :wink: :)21 .
Obiecałem zabrać ze sobą znajomych, to raz. A dwa, że jednak autem zawsze wygodniej i tułać się nocą po koncercie nie trzeba.

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: herflikd » śr sie 11, 2010 2:37 pm

rentacar :)
D2 TD5 Było

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: kapec » śr sie 11, 2010 9:22 pm

A ten koncert to nie w pazdzierniku?? Co ty chcesz tyle czasu robic z tym autem?
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: Flytier » śr sie 11, 2010 11:46 pm

kapec pisze:A ten koncert to nie w pazdzierniku?? Co ty chcesz tyle czasu robic z tym autem?
Tak, jest w październiku.
Zakładając jednak dobrą wolę ubezpieczyciela 8) , zdobycie potrzebnych elementów (biorąc pod uwagę, że będę to robił sam na Ale...), plus robociznę, zakładam, że może to potrwać dwa miesiące :( .

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nie osrał się. INNI go osrali :cry: -P 38

Post autor: gri74 » czw sie 12, 2010 12:20 am

zakładaj złą wole TU ...

1. nie mają podstawy prawnej , aby stosować tzw. amortyzacje części podczas kalkulacji
tak więc należy ci się w przypadku likwidacji szkody z OC 100% wartości szkody
2. Jeżeli nie prowadzisz działalności - zapomnij , że należy ci sie auto zastępcze... które i tak jak jest przyznawane , to na czas technologicznej naprawy auta
3 jako poszkodowany masz prawo wyboru formy likwidacji szkody
4 wyegzekwowanie 100% należnej kwoty , raczej skończy się sprawą w sądzie...
5 wycena TU jest zawsze na niekorzyść poszkodowanego :lol:


6 jako ciekawostkę napiszę , że sam się użeram z TU Compensa już ponad 6 miesięcy :lol:
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości