www.forum4x4.pl

Witam

Sprawa się rozchodzi o jedno z tych tajemniczych stuków pojawiających się w mojej cysecie...

Mianowicie owe "stuk" pojawia się kiedy ruszam i kiedy hamuje (jednak tylko raz, tzn. kiedy przyspieszam "stuknie", kiedy puszczę gaz i znowu zacznę przyspieszać to już nie "stuknie", dopiero kiedy zancznę hamować to "stuknie")

"Stuknie" również kiedy skręcam... tzn. skręcam w lewo.. "stuk", skręcam w prawo... "stuk".

Z nasłuchiwań wydaje się, że stuki te dobiegają z przodu, okolice lewego koła, chociaż czasami również tył też potrafi stuknąć...

Wygląda to na to, że magiczne "stuki" pojawiają się przy zmianie obciążeń - hamowanie, ruszanie, skręty. Tajemnicze to? czy może ktoś już się spotkał z takowym?

A i właśnie przypomniała się jeszcze jedna rzecz...

Wie ktoś może co oznacza, gdy pojawia się CHECK ENGINE... ale tylko między 1,5-2 tys. obrotów? Powyżej tych obrotów, lub kiedy odpuszczę gaz to gaśnie...

Pewnie nieźle namotałem...

Z góry dzięki za podpowiedzi....

pukanie to z układu hamulcowego, np. wytarte prowadzenia klocków, innym przeszło po np. wymianie/regeneracji tłoczków w zaciskach, dość ostatnio nagminny przypadek dotykający dyskoteki, coś a'la choroba wściekłych krów -

U mnie jak pukalo, to za chwile wysral sie most

u mnie jak pukło to na dzien dobry reduktor musiałem kupić

a u mnie to była tylko gałka sierżanta - za co wyżej wpisanych kolegów serdecznie przepraszam

blueman1 pisze:co oznacza, gdy pojawia się CHECK ENGINE... ale tylko między 1,5-2 tys. obrotów?

wydatki.

No właśnie... pukanie, stukanie i inne takie to może doprowadzić do obłędu
Trzeba byłoby cały samochód rozebrać na cześci pierwsze.... albo poczekać aż się rozwali do końca i wtedy przynajmniej będzie wiadomo co i jak

A kolega ma racje... "wydatki" to bank będą

blueman1 pisze:(...)

A kolega ma racje... "wydatki" to bank będą

Ten który o tych wydatkach napisał i taki jeszcze jeden co to też o wydatkach pisze na tym forum, niestety ale przeważnie (zawsze) mają qarwa rację.

Ale możesz się pocieszyć, chyba nie będzie tak źle, bo jak by była tragedia, to byś dostałodpowiedź " witaj w czarnej du..."

Tak źle odpukać, jeszcze nie jest... na razie bardzo w kość nie daje..

a i tymi przypadłościami też jeździ, tylko pytanie jak długo jeszcze

kapec pisze:U mnie jak pukalo, to za chwile wysral sie most

u mnie jak pukalo,to po dniu szukania wyszlo,ze jakis kretyn polozyl srubokret pod maska na nadkolu i sie telepal przy hamowaniu i przyspieszaniu

LR_Olek pisze:

kapec pisze:U mnie jak pukalo, to za chwile wysral sie most

...przyspieszaniu

przy czym ?

Ja kiedyś jadąc w dłuższą trasę, po przejechaniu jakieś 800km zacząłem słyszeć głośne brzęczenie wydobywające się z okolic skrzyni biegów... Po wielkiej panice okazało się, że szklana butelka, która leżała obok lewarka zmiany biegów sie przesunęła i stukała o lewarek...

blueman1 pisze:Witam
Mianowicie owe "stuk" pojawia się kiedy ruszam i kiedy hamuje (jednak tylko raz, tzn. kiedy przyspieszam "stuknie", kiedy puszczę gaz i znowu zacznę przyspieszać to już nie "stuknie", dopiero kiedy zancznę hamować to "stuknie")

sprawdź mocowanie wahaczy do ramy (cały most, zawiecha przesuwa się uderzając o mocowanie na ramie)
duże prawdopodobieństwo, że masz wybite tuleje metalowo-gumowe i właśnie to wali...
ponieważ słyszysz to zwłaszcza po lewej to tam jest najgorzej

LR_Olek pisze:

kapec pisze:U mnie jak pukalo, to za chwile wysral sie most

u mnie jak pukalo,to po dniu szukania wyszlo,ze jakis kretyn polozyl srubokret pod maska na nadkolu i sie telepal przy hamowaniu i przyspieszaniu

U mnie wyszło że to wd-40 pozostawiony w komorze silnika