www.forum4x4.pl

Mam problem z Disco I. Przed zakupem sprawdzilem samochod w serwisie Land Rovera, juz tam jadac 4 zgrzytala przy wrzucaniu biegu i od razu zwrocilem im na to uwage. Po sprawdzeniu powiedzieli, ze to sterownik skrzyni, i ze to nie jest duzy problem, co sklonilo mnie do zakupu. Zostawilem im samochod na wymiane plynow, rozrzadu i tego sterownika. Inny mechanik, ktory przyjmowal samochod bez ogladania samochodu od razu stwierdzil, ze to nie sterownik a usterka skrzyni (hamulce od czegos tam). Oferuja mi naprawe skrzyni w cenie ok. 3500zl lub wymiane na regenerowana z firmy Ashcroft (czy jakos tak) za 4,2tys + ok.1600 za zrzucenie i zalozenie. Przy kazdej rozmowie wciskaja mi skrzynie regenerowana, argumentujac to tym, ze jest regenerowana fabrycznie, ze jest ciezko z dostepnymi czesciami do tych skrzyn, ze oryginalne czesci sa drogie, a zamimenniki jakosciowo kiepskie, i ze tak w ogole wszyscy biora regenerowane. Na oba rozwiazania udzielana jest roczna gwarancja. Do jutra mam sie zdecydowac zatem doradzcie prosze, czy jest sens naprawiac, czy od razu brac ta regenerowana?

wez wyjedź stamtąd na tej zgrzytajacej czworce i znajdz normalny serwis Nie powiem gdzie, bo pomijajac brak dzien dobry czy kuwa mac, nawet nie masz wypelnionego profilu

Colicab pisze:wez wyjedź stamtąd na tej zgrzytajacej czworce i znajdz normalny serwis

Niestety skrzynia jest juz zrzucona.

Colicab pisze:Nie powiem gdzie, bo pomijajac brak dzien dobry czy kuwa mac, nawet nie masz wypelnionego profilu

Czesc, witam...wlasnie zakupilem Disco I i tak...hmm..troche nie jezdzi. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia w serwisie

Numer ICQ - niet!
AOL Instant Messenger - niet!
MSN Messenger - niet!
Yahoo Messenger - niet!
Adres Jabber - niet!
Strona WWW - niet!
Lokalizacja - niet!

...to coz ja mam wypelniac?

Lokalizacja - niet!

człowiek widmo

no jak, lokalizacji nie masz?

Colicab pisze:no jak, lokalizacji nie masz?

zapedzilem, rozpedzilem sie...bo...niby jestem, a jakoby mnie nie bylo, wszak samochodu przy mnie brak...

hmm...i jak z ta skrzynia, co? Ashcroft, czy naprawiac?

cierpliwosci... a motór jaki. Gdzies Ty to auto wstawil? Zaplac za diagnoze, niech to zloza i spierniczaj stamtad. Mniej zaplacisz kupujac skrzynie z allegro (i tak bedzie do remontu, kto sprzeda dobra) i naprawiajac.

Colicab pisze:cierpliwosci... a motór jaki. Gdzies Ty to auto wstawil? Zaplac za diagnoze, niech to zloza i spierniczaj stamtad. Mniej zaplacisz kupujac skrzynie z allegro (i tak bedzie do remontu, kto sprzeda dobra) i naprawiajac.

300TDI, rocznik 1997. No wlasnie, pytanie tylko czy ktos to w malopolsce taniej i rownie dobrze naprawi? Zakup skrzyni na allegro to loteria. W mojej polecialy lozyska + sa tam jakies hamulce do wymiany.

czyżbyś trafił do tego serwisu , w którym za wymianę łożyska zwrotnicy w trzysecie winszują sobie 1,2 k. ?

panczo pisze: ze jest ciezko z dostepnymi czesciami do tych skrzyn,

http://lr.pl/sklep/skrzynia-biegow-r380 ... 38192.html
Rąbią Cie kolego nie chciało mi się szukać tych twoich "hamulców" bo musiałbym poświęcić więcej niż 3 (TRZY) minuty
Chopie internet to potęga szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj a i warsztat zmień, jak radzą koledzy
I powiedz jeszcze czy ty im kazałeś ją zrzucać, czy sami ci to zrobili?

piotr borowiec pisze:

panczo pisze: ze jest ciezko z dostepnymi czesciami do tych skrzyn,

http://lr.pl/sklep/skrzynia-biegow-r380 ... 38192.html
Rąbią Cie kolego nie chciało mi się szukać tych twoich "hamulców" bo musiałbym poświęcić więcej niż 3 (TRZY) minuty
Chopie internet to potęga szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj a i warsztat zmień, jak radzą koledzy
I powiedz jeszcze czy ty im kazałeś ją zrzucać, czy sami ci to zrobili?

niestety, musze przyznac, ze sam sie zgodzilem, na poczatku byli wrecz niechetni do zabaw ze skrzynia.

ginawa pisze:czyżbyś trafił do tego serwisu , w którym za wymianę łożyska zwrotnicy w trzysecie winszują sobie 1,2 k. ?

chyba tak
pisał, że za robociznę wymiany skrzyni chcą 1600zł
ciekaw jestem, kto to taki naciągacz

w warszawie, najdroższym mieście w Polsce, dobry mechanik od osobówek (taki wystarczy do samej wymiany skrzyni) zrzuci i założy skrzynię od disko za 500zł

no ale mowa chyba o automacie ....

jaki sterownik do r 380 ....

za 500 to ja hurtem wstawię kilka...

może cena zawiera pewnie też nowy olej + filtr itp...
jest droższa , ale niewiele niż w stolicy

gri74 pisze:no ale mowa chyba o automacie ....
jaki sterownik do r 380 ....

Mowa jest o manualu i wstepnie mial byc wymieniany jakis sterownik. Podana kwota obejmuje tylko zrzut i montaz + ok. 3500 za naprawe z czesciami. Mowili tez o sprzegle, ktore przydaloby sie wymienic przy okazji naprawy skrzyni. Wymiana blaszek i jakichs tam sprezynek do trzymania lewarka pionowo nie pomogla.

ponad 5tys. za skrzynie
plus sprzęgło ...spytaj jeszcze ile biorą za wymianę sprzęgła

Napiszcie prosze, jaki moze byc koszt takiej naprawy w innym zakladzie. Zakladajac, ze skrzynia jest juz faktycznie zrzucona, doliczajac do tego paliwo, czas, czesci i robocizne podczas szukania nowego miejsca, to nie wiem czy nie wyjdzie na to samo. Tamci daja gwarancje i raczej jest pewne, ze naprawa bedzie dobrze zrobiona.

Jesli sie myle, to prosilbym o namiary na dobrego i w miare taniego mechanika od LR w okolicach Krakowa. Obiecuje, ze postawie piwo! ( > min. Tesco za 1,34/sztuka )

aleś się wpier.dolił.. zabieraj tą skrzynię, auto i spiep.rzaj od tych zdzierców! taniej Cię wyniesie 500zł dla nich za zrzucenie skrzyni plus przerzut auta do innego serwisu z naprawą niż zostawienie elera u tych znawców 30% taniej jak nic

strasznie tam ostatnio
obsługa na dziale części kuleje
- ciekawe jak jest z mechanikami ?

panczo pisze:Mowa jest o manualu i wstepnie mial byc wymieniany jakis sterownik

a ten sterownik to pewnie czujnik wstecznego za parę zyli

pewnie mówili o synchronizatorach, a nie o sterownikach, bo to jest powodem zgrzytów najczęściej w tych skrzyniach
choć zazwyczaj to lecą pierwszego i drugiego biegu, a czwarty ... to ja nie wiem, nie znam się

Powiem tak. Jeżeli to R 380 i oni chcą 1600 za zrzucenie i zamontowanie, to "ja mam na to wyje....bane" .
Mnie mechanik powiedział około 400 i wolałem zrobić to sam, a cena i tak jest dobra. Na Twoim miejscu zabrałbym z tamtąd skrzynie, nawet bez zamontowania, bo laweta bedzie Cię taniej kosztować, niż ponowny montaż tej skrzyni!
Ja myślę, że najlepiej by było , gdybyś "przy okazji" wymienił jeszcze połowę komputerów w aucie , dla serwisu.
Z tego, co pisał Czesław, to te regenerowane skrzynie "A" są do dupy, a łożyska po paru tysiącach bardziej szumią niż te stare! Sam się na tym parę razy przewiózł i dopłacał do interesu (slowa C&J).

TRAWOLT pisze:

panczo pisze:Mowa jest o manualu i wstepnie mial byc wymieniany jakis sterownik

a ten sterownik to pewnie czujnik wstecznego za parę zyli

pewnie mówili o synchronizatorach, a nie o sterownikach, bo to jest powodem zgrzytów najczęściej w tych skrzyniach
choć zazwyczaj to lecą pierwszego i drugiego biegu, a czwarty ... to ja nie wiem, nie znam się

U mnie w R380 trzeba jeszcze chwilę poczekać na wrzucenie 3, ale to szczegół .

Flytier pisze:U mnie w R380 trzeba jeszcze chwilę poczekać na wrzucenie 3, ale to szczegół .

mniejsza o większość
jeśli to synchronizator to lepiej zabrać auto, nauczyć się wkładać czwórkę bez zgrzytania i jeździć, a pieniądze przepić

dramat z tym serwisem i tymi zalozeniami, czy diagnozami.
serce sie kraja.

panczo pisze:Napiszcie prosze, jaki moze byc koszt takiej naprawy w innym zakladzie. Zakladajac, ze skrzynia jest juz faktycznie zrzucona, doliczajac do tego paliwo, czas, czesci i robocizne podczas szukania nowego miejsca, to nie wiem czy nie wyjdzie na to samo. Tamci daja gwarancje i raczej jest pewne, ze naprawa bedzie dobrze zrobiona.

Jesli sie myle, to prosilbym o namiary na dobrego i w miare taniego mechanika od LR w okolicach Krakowa. Obiecuje, ze postawie piwo! ( > min. Tesco za 1,34/sztuka )

Zrzut skrzyni we własnym zakresie = ze 3 godziny i kilka fajek
Wynajęcie kanału w okolicach Krakowa conajmniej 4 szt. Big Bambi w polewie czekoladowej
rozbebeszenie skrzyni = flaszka
łożyska + synchronizatory > timken, koyo tudzież łorydżinały +/- nie pamiętam ale chyba koło 1200PLN
generalnie największy problem był ze sciągnięciem tego małego jebaniutkiego tzw coolera
zmontowanie skrzyni do kupy = następna flaszka
sam se to g.ówno wrzuciłem na miejsce = kilka fajek + kupa bluzgów
MTFa dostałem gratis

łot cała filozofija

Napisz jeszcze co to za serwis, profilaktycznie co by omijać szerokim łukiem.