mam za dużo kasy i chcę się jej koniecznie pozbyć

[bardzozlymisio]

Cześć.

Jestem tu nowy więc uprzejmie proszę nie opierdalać mnie od razu za prowokacyjny temat czy lamerskie pytania.

Postanowiłem chyba wpakować się w największe g... w swoim życiu i nabyć Dyskotekę. Chciałem forumowiczów o radę w temacie jaka kupić. A konkretnie - ma to być auto kolejne, do zabawy i dla zabawy - ale nie chodzi mi tu o szczególny offroad a raczej o turystyczne wyprawy z moim małym synem po okolicy, celem przejechania drogą leśną i cyknięcia paru fotek.

Wymyśliłem sobie, że kupimy auto w jak najlepszym stanie, ponaprawiamy co cza i będzie fajnie - to takie naiwne oczekiwania człowieka co nie wie w co się wjebowowywuje . Z tego co przejrzałem w necie na auto będę musiał przeznaczyć 20-30k i na doprowadzenie go do zadowalającego stanu technicznego pewnie z 10-15 jak sądzę - ale może się mylę?

Auto - Disco 2 sprzed lub po lifcie - czy tutaj cokolwiek ma znaczenie - czy są jakieś istotne różnice poza detalami?
Silnik - benzyna V8 bez gazu i tu pytanie jaki? Z tego co czytam jest kilka dostępnych motorowni - która jest najbardziej udana?
A może jednak TD5 będzie lepszy? Spalanie jest rzeczą trzeciorzędną jako, że auto będzie jeżdżone od święta.
A skoro benzyna to automat - czy tutaj są jakieś istotne różnice? Czy lepiej diesla z manualem?
Zawias pneumatyczny - czy to się od razu spierdoli i naprawa będzie kosztować pierdylion peelenów?

Słowem - będę wdzięczny jeśli ktoś będzie miał ochotę stanąć w moich butach i podpowiedzieć mi jaki model z jakim moturem, zawiasem itp będzie najmniej problematyczny i czy jego znalezienie w dobrym stanie jest w ogóle realne?

Dzięki z góry.

[gruszkin]

wszystko było
szukaj

[Wowos]

Jak masz za dużo kasy, to Ci podeślę numer konta

[gruszkin]

o ja też mogę to nie będę sprzedawał syfa

[Damian]

jedno jest pewne - koniec końców okaże się że i tak masz za mało tej kasy

[bardzozlymisio]

heeee panowie nie skupiajcie się na kasie - to oczywiste ze mam jej za mało
Skupmy się na meritum

a tak na marginesie - przeglądając to forum czułem, że jednym z pierwszych będzie kolega gruszkin - ktory napisze 'zjeżdżaj na drzewo lamerze', bo 'jedz do warsztatu' tu za cholerę nie pasuje

gruszkin bądź mężczyzna - napisz coś na temat. Słabszych się nie kopie!

[gri74]

owszem kopie bo w życiu są równi i równiejsi

[Damian]

'zjeżdżaj na drzewo lamerze', bo 'jedz do warsztatu' tu za cholerę nie pasuje

bardzo pasuje
bo zadajesz pytania takie, jakbyś nawet nie zadał sobie pół godziny trudu przeglądania forum
no więc kashtan rulez

[jpi]

jak się podoba to sobie kup, bez zbędnego zastanawiania
egzemplarz niezapuszczony - mniej problemów
zapuszczony może sprawić dużo problemów
znajomy ma v8 i sobie chwali

kupować sercem z odrobiną rozumu

[gruszkin]

a tak na marginesie - przeglądając to forum czułem, że jednym z pierwszych będzie kolega gruszkin - ktory napisze 'zjeżdżaj na drzewo lamerze', bo 'jedz do warsztatu' tu za cholerę nie pasuje

gruszkin bądź mężczyzna - napisz coś na temat. Słabszych się nie kopie!

1. jedź do warsztatu to kwestia żuła
2. fajnie się jeździ wiejtem

[Zbowid]

Coś mi się wydaje, że zaraz będzie wycieczka z Mroczny Travel

[Karson]

Coś mi się wydaje, że zaraz będzie wycieczka z Mroczny Travel

nie kasuj tylko, wątek wydaje się rozwojowy

[gruszkin]

kzh wyjeżdża

karton włącz skajpaja

[decc]

Zawsze jak ktoś zapoda taki wątek, nie mogę się nadziwić, jak różnie bywa potraktowany. Raz pięćdziesięciu gości prześciga się w udzielaniu rad, a raz pięćdziesięciu gości prześciga się w napierdalaniu nowego. I nigdy, ale to nigdy po pierwszym poście nie udało mi się odgadnąć jak będzie tym razem.

@bardzozlymisio: wylosowałeś reszkę

[Sanol]

z disco II to miałem malutko styczności ale Ci napisze odczucia obserwatora, pasażera, czasem kierowcy i trochę wiedzącego o przeszłości auta do którego wsiadam:

jedno użytkowane przez panią do sklepu po bułki i mega zadowolona, innymi autami nie chce jeździć, dorosły syn mający głowę na karku zabrał jej to cudo na karpacki na nieco lepszych kapciach ale bez rozmachu, nie wszystko zrobił, nie wszędzie wjechał ale banan miał cały czas na gębie bo auto naprawdę się całkiem całkiem sprawowało a było całkiem seryjne, no może oprócz tego że mu jedna poduszka puszczała i rano jakoś tak krzywo siedział.....

drugie disco co obserwowałem to też prawie seria i mi dupę woziło po Karpatach ja wypoczęty, kierownik też, nawet się na jeden dzień zmieniliśmy fotelami coby atrakcji innych zanabyć, to było już na springach, czasami się dosiadało trzech amigos ale dało się bez problemu ich wyautować, godność i sprawność pokonywania terenu w porównaniu do aut towarzyszących na plus dla disco, co do wygody to bajka

z tą marką jest dokładnie tak samo jak z marką Polaris w quadach...zakochasz się albo będziesz szydził po całości, miałem parę quadów i do tej pory mile wspominam chwile spędzone w garażu grzebiąc przy.......sralisie


z Twoim budżetem 30 plus 15 na pakiet nawet bym się nie zastanawiał

p.s.
widać że lekcję odrobiłeś co do foruma ale i tak na pytania to trochę sam sobie odpowiedziałeś znaczy już stałeś się wyznawcą

[Maq]

Tak w skrócie to zrozumiałem, że chcesz kupić najlepszy dostępny egzemplarz i jesteś przygotowany na najgorsze....



To może się udać.

Wi-ejt fajny jest, jeśli spalanie nie jest istotne to szukaj takiego. Statystycznie będzie mniej zmordowany od diesla. Pneumatyka oczywiście umrze, ale są dostępne zestawy do konwersji na sprężyny.

I sprawdź gdzie masz najbliższy warsztat ogarniający LR-y, żebyś majątku na holowaniu nie stracił

[jpi]

o właśnie
sprawdzić dostępność kolegów z lr'ami - na żywo bywają bardziej pomocni
no i wspomniana dostępność warsztatu ogarniającego lr

[sbb]

hm
ciekawe wejście
pewnie miało być żartobliwie

[jpi]

hm
ciekawe wejście
pewnie miało być żartobliwie

nie analizuj,
podstaw kuwetę pod reduktor

[gri74]

kzh wyjeżdża

karton włącz skajpaja

gdzie jak ? wreszcie

[lech.]

wi-ejt fajny jest...ale jakoś mizernie jeździ....

tu macie od 3:30 męki rzeczonej padliny...przybite KZJ-tą bez piardnięcia.

http://www.youtube.com/watch?v=b6T8knWe ... re=related

[bardzozlymisio]

ooo jak pięknie a spodziewałem się, że bedziecie mnie tylko jeb...ć

@Damian - przeglądam to forum od kilku dni ale z przykroscia stwierdzam ze znaczna czesc dyskusji konczy sie na niczym lub na jedz do warsztatu.

ogladam oferty na allegro i widze 2 benzyny 4,0 (3,950) i 4,6. Rozumiem ze 4,6 to auto z USA - czy to zle? Moze lepiej bezposrednio z USA zedrzec taki rupiec? czy lepiej 4.0? Nie znalazlem jednozncznej odpowiedzi ktory motur lepszy.

Poza tym obejrzalem taki w wawie:
http://otomoto.pl/land-rover-discovery-C23033364.html

wydał mi sie straszny kibel - czy ktos z szanownych moze potwierdzic lub uswiadomic mi ze jestem idiotą?

[piox]

taa i kolegi już nie ma...

[malosc]

Zaraz mnie pewnie zjedzie ktoś lub kilku ktosiów, ale nie rozumiem dlaczego wszyscy piszą o pakiecie startowym i to jeszcze w kwocie 50% wartości żelaza . Piszesz o wycieczkach po lasach to domyślam się że zderzaków stalowych, wyczesanego zawieszenia, bagażników, i wyciągarki nie potrzebujesz. Nie lepiej być upierdliwym i sprawdzić samochód 5 razy przy zakupie Może to tylko przypadek, specjalistą nie jestem, ale udało mi się po kilku wycieczkach, w różne części Polski wybrać 18'o letni złom, w którym poważnijszych usterek i zagrożeń nie znalazłem. Moim pakietem startowym był pasek rozrządu, 5 litrów oleju, filtry , 2 puszki hameraidu na rame, hi lift, dwa sznurki do wyciągania z błota, wałek poliamidu i używne opony z allegro, szukane przez 3 miesiące. Wszystko 2500, z czego opony 1500. Sprzęgła nie licze, bo to sąsiad fajfus nie umie jeździć, a sie zaofiarował do pomocy przy wyrywaniu świerków na działce. Wszystko razem kosztowało mniej niż Twój pakiet startowy i 3 lata już daje rade, troche po poligonach, a i Rumunie żelazo objechało, bez problemów.

[LR_Olek]

nuda