www.forum4x4.pl

Sprawa jest następująca:
Potrzebuję DISCO jako dawcę organów, ale potrzebny mi jest komplet, czyli cały układ jezdny łącznie z kierownicą i hamulcami na kołach kończąc.
Niby wszystko ok, ekonomicznie kalkuluje się kupić całą dyskotekę i ją rozebrać. Ale jakoś nie mam sumienia i papier trzeba by zutylizować... ewentualnie angol!

Znacie jakiegoś szamana, który na przykład ściąga z Wysp dyskoteki i je rozkłada, albo jakiś szrot, żeby coś ze sterty zdjąć bez papierów?

ja mam całego angola trzysete z którego zabieram silnik i skrzynie...

czesława ma

No tak, nie dodałem- potrzebuję całość, z silnikiem, skrzynią, wały, mosty- no cały napęd.
I oczywista Dieselek

znaczy się powstaje jakiś projekt bez uzasadnienia finansowego


aron na disco??

200 czy 300

gÓral świętokrzyski pisze:znaczy się powstaje jakiś projekt bez uzasadnienia finansowego


aron na disco??

Się nie mądruj... ale dobre kombinujesz

Spokojnie, na decyzję tą wpłynęły konkretne przesłanki i wbrew pozorom kieruję się w stronę baaardzo uzasadnioną finansowo.


bachus- bez znaczenia, ma być dobry i prosty. Ważne żeby dawca był taki, żebym nie nie musiał jeszcze robić remontu silnika czy mostów, bo wtedy wyjdzie, że gÓral miał rację

no to sie bachus pyta czy wolicz 200 czy 300 tke

ramzes pisze:no to sie bachus pyta czy wolicz 200 czy 300 tke

haha- sprytne, no a ja odpowiedziałem

A tak poważnie, ma to jakieś znaczenie po za wiekiem?

STAS pisze:

ramzes pisze:no to sie bachus pyta czy wolicz 200 czy 300 tke

haha- sprytne, no a ja odpowiedziałem

A tak poważnie, ma to jakieś znaczenie po za wiekiem?

jakie bardziej bys chcial wnetrze?
te klasyczne z 200 tki czy bardziej nowoczesne z 300 tki ...

No to jak ja chcę z disco wypruć podwozie, a budę zutylizować, to pozostanie mi co najwyżej kiera obszyta skórką z tapira

bandzior pisze:ja mam całego angola trzysete z którego zabieram silnik i skrzynie...

co masz zamia zrobic z ztrzaskami tylnych pasow?

Panowie, a przy okazji takie mam pytanie.
Czy 200 i 300 różni się silnikiem i skrzyniami?
Słyszałem opinię, że w 300 nakombinowali w silniku i nie wyszło to na dobre jeżeli chodzi o awaryjność. Zmienili coś oprócz paska klinowego i plastikowej osłonki?

Tak

Dobra, moje pytanie zostało zignorowane, więc dodam kolejne.

To, że Discovery i Defektory mają przynajmniej częściowo wspólne podzespoły, to wiem. Chyba silnik diesla bywa taki sam, prawda?
A Range? Ma coś wspólnego?

ma

gri74 pisze:ma

bajecznie- a coś więcej w temacie?

200tdi
300tdi
V8 3,5 i 3,9
R380
LT77
LT230
ZF

Dobra, Panowie- widzę że LandRover-owcy są "mega" życzliwi żeby coś podpowiedzieć, ale cóż, zrobię kolejne podejście. Może w końcu ktoś odpowie rzeczowo. Przecież nie pytam o głupoty, przetrzepać całego googla może i mogę, ale po to jest forum, żeby nie tracić czasu na głupim szukaniu, tylko wymienić się informacjami, prawda?

Powiedzcie jak jest różnica między 300 a 200. Chodzi tylko o techniczne różnice.
-pasek klinowy i piękna plastikowa pokrywa silnika, to już ustaliłem sam
-pompa paliwa? Zapowietrza się któryś?
-hamulce? ABS- czy był w 200? Czy we wszystkich 300 był?
-wspomaganie kierownicy różniło się?
-jakieś dodatkowe niepotrzebne obwody? Widzę że 300 ma jakieś wężyki do odpowietrzania układu chłodzenia? 200 też to ma? (chodzi o stopień skomplikowania konstrukcji)
-może rozrusznik? 200 był dobry? Poprawili, pogorszyli?
-sprzęgło?
-skrzynia biegów- są różnice? Może ilość biegów jest różna?
-reduktor się różni?
-mosty? Któreś może mocniej ciekną? Może zmienili uszczelnienia albo inne konstrukcyjne kwestie.
-i w końcu zawiecha. Któraś jest lepsza?
-300 ma silnik sterowany komputerem?

Czy teraz wystarczająco konkretnie zadałem ogólne pytanie?

STAS pisze:...Przecież nie pytam o głupoty, przetrzepać całego googla może i mogę, ale po to jest forum, żeby nie tracić czasu na głupim szukaniu, tylko wymienić się informacjami, prawda?

...

Zdaje sie ze wlasnie strzeliles sobie w kolano.

...z łuku.

w stopę się mówi

aaa tam, generalnie to mam gdzieś to forum. Zmanierowani jak zwykle, ostatnio rzadko tu bywam, ale to forum zawsze było dziwne. Kasztanią na lewo i prawo, a jak ktoś chce się czegoś konkretnego dowiedzieć, to piszą żeby sobie poszukał. A najmądrzejsi ci, co sami zieloni jak ławka w parku