Pomoc dla Tarsusa!

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: slavok » ndz kwie 22, 2012 7:38 pm

Czasami miewasz przebłyski inteligencji - daje szansę :)21
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » ndz kwie 22, 2012 7:41 pm

Taka notka. Osiem postów wczesniej.
:)21
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: slavok » ndz kwie 22, 2012 7:45 pm

Poproś o to kogoś kto jest bliżej jak Ci tak bardzo zależy :)21
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » ndz kwie 22, 2012 7:46 pm

Wrzucam Cie na Ignore, bo nudzisz tak ze zasypiam.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: slavok » ndz kwie 22, 2012 7:51 pm

i poległ, cienki bolek jesteś i frustrat w dodatku hehe

wrzucaj se gdzie chcesz :)21
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » ndz kwie 22, 2012 9:27 pm

milas pisze:
decc pisze:Ale Cie Darek @milas wychujał... Nosz karwa chłop ponad 4 tysiące postów a nie umie do 25 policzyć :)21
odczep sie .. to nie ja zaczolem 100 strone jakbys popatrzyl
tylko Misiek :roll: :)21
Boś go o jeden post za wcześnie wystawił :)11

Hehe, spoko, żartuję se przecież :)21 :)21 :)21
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » ndz kwie 22, 2012 9:40 pm

Darek, a opowiedz jak się utrzymuje sterylność? Bo tak się zastanawiam od jakiegoś czasu - masz w domu dużo przedmiotów, sprzęt foto, projektory, komputery, kolejkę... A w zakamarkach tego wszystkiego na pewno jest w cholerę miejsc, których nie można bezpośrednio wyczyścić. No więc jak to się robi? Są jakieś magiczne środki do spryskiwania, czy jak? :)
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: lysy76 » ndz kwie 22, 2012 9:50 pm

Ma pewnie tako jebitno pralke na spirytus...
:)21
Tars choinkę rozebrałeś?
:)21
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » ndz kwie 22, 2012 10:11 pm

I ten spirytus leci z kranu? Ja chcę do UK!!!!!!! :)21
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
Raymund
 
 
Posty: 2699
Rejestracja: sob sty 31, 2009 10:16 pm
Lokalizacja: Oxford

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Raymund » ndz kwie 22, 2012 10:45 pm

Troy,moze jednak warto malzonke na prawko wyslac :roll:
Pozdro :)2

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » ndz kwie 22, 2012 11:30 pm

decc pisze:Darek, a opowiedz jak się utrzymuje sterylność? Bo tak się zastanawiam od jakiegoś czasu - masz w domu dużo przedmiotów, sprzęt foto, projektory, komputery, kolejkę... A w zakamarkach tego wszystkiego na pewno jest w cholerę miejsc, których nie można bezpośrednio wyczyścić. No więc jak to się robi? Są jakieś magiczne środki do spryskiwania, czy jak? :)
Sa rózne oficjalne definicje poszczególnych stanow higienicznych. Tak sie tylko zabezpieczam zeby sie kto nie dowalil. Sterylnosc jest definiowana w jakis tam sposób i jest to skomplikowany proces dajacy praktycznie 100% czystosc biologiczna.
Czy jakos tak :)21
U mnie generalnie mamy rzeczy "czyste" i "mniej czyste". Rzeczy ktorych ja dotykam Iga raz na jakis czas szoruje specjalnymi srodkami antybiologicznymi. Lapka, kolejke, wanne, lozko, szafki na naczynia. Naczynia co jakis czas wyparzane, poza tym myte normalnie w goracej wodzie i detergencie. Rzeczy "mniej czyste" dotyka tylko Iga, i potem myje rece. Czyli klucze od mieszkania, pranie, worki na smieci itp. Jak dotykam rzeczy "czystych" nie musze myc rak za kazdym razem. Jak dotkne rzeczy "mniej czystych" poprostu myje lapy. Wiekszosc rzeczy w mieszkaniu jest myta antybiologicznym srodkiem tak czy siak. Pierzemy wiekszosc ciuchów w 90C, a juz te do chodzenia po domu to wszystkie. Myjemy rece ogolnie bardzo czesto. Myje ryja mydlem czesto, staram sie nie dotykac lapami twarzy jesli tylko czuje ze cos nieczystego dotknalem a nie ma mw poblizu zlewu i mydla. Plus uzywamy czesto sterylizatora do rak, taki zel na bazie alkoholu.
Plus pewien obszar przy wejsciu do salonu, jest jakby strefa toksyczna, przeznaczona dla gosci. Jakis fotel, miejsce na buty itp. Obszar dla odwiedzajacych, do ktorego ja sie nie zblizam, jesli nie musze.
To wlasciwie tyle. Wyglada na skomplikowane, ale w praktyce jak sie otrzaskac, to zyje sie calkiem normalnie, poza tym ze Iga musi czasem myc wszystko w rekawiczkach jakims badziewiem.
Nie ma szans zeby zapewnic sterylne srodowisko, plus trzeba przeciez oddychac. Tez chce miec cos od zycia i nie zamkne sie w tlenowym namiocie. Ale powyzsze techniki napewno zmniejszaja prawdopodobienstwo infekcji w pewnym istotnym stopniu.
lysy76 pisze:Ma pewnie tako jebitno pralke na spirytus...
:)21
Tars choinkę rozebrałeś?
:)21
Nie, przemyslalem sprawe i zostaje :)21
Raymund pisze:Troy,moze jednak warto malzonke na prawko wyslac :roll:
Pozdro :)2
Pewnie ze warto. Ale teraz Iga sie nie da wyslac. Niech cos sie stanie w domu ze mna. Poza tym przestala nawet cwiczyc teraz regularnie, zeby wiecej czasu ze mna spedzac. Kolejna rzecz to nieodzowny kontakt z ludzmi. Niech kolo kichnie na nia. Nadal spimy w jednym wyrku i oddychamy sobie twarza w twarz. Jej nic nie bedzie. Ja mam 0.01 poziom granulocytów. Kto sledzil watek od poczatku wie co to oznacza. Jak pojde do dialbla, Iga zapisze sie na prawko na 100%. Narazie chocbym nawet sie zesral, to jej nie namowie.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » ndz kwie 22, 2012 11:47 pm

A jak z klopem? Stosujesz jakieś podkładki żeby nie dotykać deski? Bo to cholerstwo to źródło niezłego syfu :wink:

P.S.: Złota kobita Ci się trafiła. :)2
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » pn kwie 23, 2012 1:38 am

No wiem :)21
Mysle ze jednak wiekszosc staje sie "zlotymi" jak przychodzi do podobnej akcji w rodzinie.

Co do klopa to nie. Ostro i czesto czyszczony zraca chemia. Poza tym normalnie siadam itp. Iga tez. Lekarze powiedzieli ze skoro zyjemy blisko, jako malzenstwo, prawdopodobnie dzielimy to samo robactwo. Jesli moje mi nie szkodzi, jej tez mi raczej nie zaszkodzi. Dlatego np pozwalaja zonom czy innym bardzo bliskim czlonkom rodziny zostawac w szpitalu i opiekowac sie chorym 24/h. Sa oczywiscie w klocku i w moczu rózne syfy, ale od tego sie ma ciepla wode i mydlo, lapki umyc i po krzyku. Kiedys czytalem ze na przecietnej komórce gniezdzi sie duzo wiecej potencjalnie groznego syfu niz na twojej wlasnej desce od klopa.
Problem pojawia sie z odwiedzajacymi. Jak na chwile, to wysylam na ogródek. Jak kiedys dawno temu jeszcze ktos u mnie pomieszkiwal, to szmatki antybakteryjne i musial szorowac klopik po kazdym zalatwianiu sie. Chociaz teraz chyba juz bym na to sobie nie pozwolil.
Obejrzyj sobie film Contagion. Sam film taki sobie, ale ciekawa praca kamery w momentach transferu wirusa. Tak jakby katem kadru, ale wyostrza tam gdzie ktos lapie za szklanke, odstawia, po czym ktos inny bierze ta szklanke itp.
Ja tak widze caly swiat od czterech lat. Katem oka widze rzeczy ktorych normalny czlowiek nie dostrzega i nie przejmuje sie nimi.
Jakbys mnie spotkal i zwrócil uwage jak mi oczka chodza, sledzac ruchy reki, oddech to bys sie osral ze smiechu. Zanim jeszcze pomyslisz zeby dotknac czegos co ja moge dotknac po tobie, ja juz bede wiedzial co za chwile zrobisz i zwróce Ci uwage :)21
Ten nawyk glownie sie wyrobil przy zabieganych pielegniarkach, nieprzestrzegajacych protokolów kontroli infekcji. Sa specjalne procedury podawania leków, podlaczania kroplówek, pobierania krwi z zyly, obslugi portu. Trzeba bylo babom na rece patrzec i przewidywac kazdy ruch, zanim cos spierdola. Przy zerowej odpornosci, najdrobniejsze zakazenie - to smierc. Na to glownie ludzie umieraja w szpitalach podczas procesu leczenia bialaczki. Wszelkie infekcje sa glownym powodem zejsc. Nie sama bialaczka.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » pn kwie 23, 2012 7:05 am

Z tym dotykaniem czegoś po kimś, to sam mam paranoję - po prostu nie lubię. Tyle razy widziałem, będąc w trasie, jak na stacjach benzynowych kolesie w klopie po laniu nie myją rąk, że nie lubię klamek, poręczy i innych miejsc "zbiorowego dotyku". Mój brat ma jeszcze lepiej, bo jak idzie do jakiegoś publicznego klopa, to po myciu rąk kran zakręca papierowym ręcznikiem :wink:. Nakręcił mi też paranoję z napojami w puszkach - oglądał kiedyś dokument na jakimś diskawery, w którym pokazywali jak po puszkach łażą szczury, myszy i inne zwierzęta, roznosząc jajeczka pasożytów, bakterie itp. Do tego transport brudnymi autami, stawianie na ziemi pod sklepem, itp. Puszki są po prostu traktowane jak opakowanie zewnętrzne i nikt się nie przejmuje, że się ich używa jak szklanek. Pomijam już fakt, że puszka zanim trafi na półkę przechodzi przez kilka rąk co najmniej. A my później psyyyk i liżemy to ryjem :roll:
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » pn kwie 23, 2012 7:20 am

Jeszcze mi się przypomniało, jak w lokalnym sklepie sieciowym "Frac" wykładane jest pieczywo. Przyjeżdżają kierowcy busami, przywożą pieczywo na stoisko wózkiem i wykładają łapskami bez żadnych rękawiczek. Najpierw miałem zwrócić na to uwagę obsłudze, ale doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu, bo ci sami kolesie pakują to pieczywo do skrzynek w swoich piekarniach. W efekcie więc w sklepie założą rękawiczki, a w piekarni dalej będą pakować łapskami.
To dodatkowa motywacja, żeby piec chleb samemu w domu, co też od jakiegoś czasu robię.

Z poważaniem
Detektyw Monk :wink:
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: lysy76 » pn kwie 23, 2012 7:59 am

Do tych puszek dodaj jeszcze często rozwalone widlakiem zgrzewki, z których leje się "piwko", a potem siada na tym radośnie wszystko co lata, a wcześniej po gównie chodziło...
:)21
Bieganie po opakowaniach w obuwiu profilaktycznym, którym wdepnęło się w pozostałości po defekacji różnego zwierza, to norma, bo trzeba jakoś się dostać do towaru...
Ale ja tam obrzydliwy nie jestem...
:)21
Dzień Świra normalnie...
:)21
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » pn kwie 23, 2012 12:42 pm

Noo :)20
Dlatego piwko pije z buteleczek które najpierw myje porzadnie, a potem po odkapslowaniu przecieram czubek chusteczka z alkoholem.
Znaczy zdrowy nie ma co popadac w paranoje. Nadmierna izolacja to tez nie za dobra rzecz. Zagrazajacego zyciu robala mozna zlapac wszedzie, a ze wszystkich innych czlowiek sie wylize i wzmocni. Ale jak to wywazyc, czego sie wystrzegac a czego sie nie bac - sam nie wiem.
Lubie ogolnie filmy o wszelkich zarazach. 28 day/week, Contagion, Outbreak, jeszcze bylo kilka tytulow. Fajnie tam widac jak prosto z lapy na szklanke, ze szklanki na lape mozna sobie rozrywkowe rzeczy przekazywac. :)21
Wogóle np, pieniadze. To jest masakra. Jak pomysle ze koles podcieral sobie dupe wlasnie, nie umyl rak, jeszcze mu brazowe na wskazujacym zostalo, wrócil do kasy, zaplacil za paliwo dziesiataka, potem ja drugi w kolejce dostaje tego dziesiataka jako reszte... brrrr masakra.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » pn kwie 23, 2012 1:09 pm

Hehe, no niestety, to jest nieodłączny problem życia w społeczeństwie :wink: . Lepiej o tym nie myśleć, myć łapy często i z tym żyć.
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: gkozi » pn kwie 23, 2012 2:26 pm

no tak. kartą płacić, najlepiej zbliżeniową żeby sprzedawcy do ręki nie dawać ...


ale niestety te braki w podstawowej higienie są widoczne :/


a w ogóle to napisać petycję do PWPW żeby robili banknoty na papierze antybakteryjnym ;), a drobne ze srebra
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » pn kwie 23, 2012 3:25 pm

Tiaaa :)21
W normalnym codziennym zyciu nie ma najmniejszej mozliwosci unikniecia czy nawet zmniejszenia ryzyka nabrania sobie czyjejs kupy na palec.
Taki lajf.
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: decc » pn kwie 23, 2012 3:27 pm

Gówno jest naszym przeznaczeniem :)21
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Krees » pn kwie 23, 2012 5:11 pm

"Kupa to życie! A życia nie oszukasz." :)21
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

perfi
 
 
Posty: 214
Rejestracja: wt sty 25, 2005 4:07 pm
Lokalizacja: centrum wszechświata

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: perfi » pn kwie 23, 2012 5:43 pm

@Troy polubiłbyś się z Monkiem i Sheldonem :)21
vel Cycek

Awatar użytkownika
bigos
 
 
Posty: 3412
Rejestracja: wt sty 29, 2008 7:04 am
Lokalizacja: Połaniec/Kielce

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: bigos » pn kwie 23, 2012 7:35 pm

rzadko tu ostatnio wchodzę- trzymaj się się i dużo siły oraz zdrowia życzę :)
Jimny :)21

Awatar użytkownika
Troy
 
 
Posty: 3643
Rejestracja: pt sty 11, 2008 11:49 am
Lokalizacja: Baghdad

Re: Pomoc dla Tarsusa!

Post autor: Troy » pn kwie 23, 2012 8:27 pm

perfi pisze:@Troy polubiłbyś się z Monkiem i Sheldonem :)21
Kimkolwiek sa :)21
Land Rover:One Wife... Livid !
Immobilised LandRover is a moral defeat for the driver!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ludzie ludziom”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości