


..no nie az 1000 ale ok 600 w jedna pozniej 2 godziny snu i w droge powrotna znowu 600, wlasnie wrocilem, z dwoma przystankami na jedzenie jechalem 11 godzin te 600 km. Ostatnia setka samochod fruwal, takie dziury... Nic sie chyba nie urwalo , nowka to nowka...[/quote66] ale mleko i chled dowiozłeś w całości

