Malarone - przeciw malarii

[Zibi]

Dużo ludzi z forum jeździ w rejony malaryczne to i pytam - może komus zostały jakieś opakowania? Chętnie odkupię ale źródło pochodzenia musi być sprawdzone - czyli zakup w aptece.

[grzes]

w czym problem, skoro to jest dostepne w aptece ?
normalnie recepta i kupujesz...

[Zibi]

w kraku 457 zl opakowanie i 2 tygodnie czekania, w wawie podobno 176 zl, a potrzebuje 6 opakowan.

[bert]

wejdź sobie na jakieś portale podróżnicze, tam ogłoszeń o odstąpieniu bywa dużo

[Zibi]

Niestety ale źródła wtedy są nieznane a częśc osób twierdzi, że większośc z nich to nic nie warte podróbki. Na kilka takich ogłoszeń opisałem ale chciałem odbiór osobisty uzgodnić - zero odzewu. To daje do myślenia. Mam jeszcze czas więc szukam pewnego żródła - komuś zostało po wyprawie a na pewno kupował w aptece. Na naszym forum mogę zaufać bez paragonu, na obcym - raczej nie.

[ernil]

A nie możesz w WAW kupić? Sam lub przez kogoś? Przecież recepta w całym PL ważna.

[Zibi]

no tak zrobię pewnie jesli nie kupię.

[ernil]

Na kiedy Ci to potrzebne?

[Zibi]

styczeń

[Misiek Cypr]

U nas we firmie, tego na tony się kupuje. Zobacze po ile kupujemy.

A takie na granicy przydatności, za darmo by Cie interesowalo?

[Zibi]

byle wazne do konca stycznia

[Misiek Cypr]

Wszystkie leki maja grace perriod pol roku, jesli maja okres trwalosci ponad dwa lata. Za dwa tygodnie bede na statku co chodzi na Afryke i moze cos znajde

[Zibi]

[Kabal]

Poczytaj czy warto to brać. Jak długo będziesz w rejonie malarycznym itp.
Po drugie, z tego co wiem to Malarone ma jakieś tam wymagania co do przechowywania jak każdy lek, a na wyrypie (a każdy taki po kimś, będzie po wyrypie...) ciężko o takie warunki zadbać.
Są gorsze zagrożenia w rejonach malarycznych Ale jak tam stryjenka.

[ernil]

Kolega był w Afryce, mogę dopytać co brał i czy brał.
Był, w sensie zjeździł pół roku co się dało, z buta, autem, rowerem, słoniem...

[Zibi]

To nie pierwsza wizyta w afryce w rejonie malarycznym ale pierwsza w rejonie malarycznym A czyli najgorszym. Tu już po prostu tzreba brać lek zapobiegawczo. Malarone nie ma szczególnych wskazań co do pzrechowywania, może być pzrechowywany zarówno z mrozie jak i w wysokich temperaturach, jedynie zalecane jest nie stosować po dacie ważnosci. A ponieważ jestem pod stałą kontrolą lekarza zakaźnika to wiem, że tylko malarone wchodzi w grę.

[Zibi]

Ok temat rozwiązany. Na przyszłość ( choć duzym zaskoczeniem dla mnie jest fakt, że teoretycznie na forum gdzie jest dużo podrózników ten temat nie istnieje) - na słowacji tem lek jest ponad połowę tańśzy niż w polsce i to przy pełnej odpłatności. Cena na słowacji to 20,71 euro przy 100% opłacie i 5 euro przy refundacji. Polska repecpta realizowana jest bez żadnego problemu na 100%. Warto więc przy dłuższym pobycie zakupić lek na słowacji.

[klucz13]

szczepienia też masz tam znacznie tańsze, przy malaronie odpada nurkowanie

[Kabal]

szczepienia też masz tam znacznie tańsze, przy malaronie odpada nurkowanie

Z ciekawości dlaczego?

[klucz13]

szczepienia też masz tam znacznie tańsze, przy malaronie odpada nurkowanie

Z ciekawości dlaczego?

coś niedobrego się dzieje , jest jeszcze drugi środek i przy tamtym można z ograniczeniami , choć tambylcy twierdzą że biseptol załatwia sprawę całkowicie i nie ma żadnych ograniczeń

[Damian]

Ok temat rozwiązany. Na przyszłość ( choć duzym zaskoczeniem dla mnie jest fakt, że teoretycznie na forum gdzie jest dużo podrózników ten temat nie istnieje) - na słowacji tem lek jest ponad połowę tańśzy niż w polsce i to przy pełnej odpłatności. Cena na słowacji to 20,71 euro przy 100% opłacie i 5 euro przy refundacji. Polska repecpta realizowana jest bez żadnego problemu na 100%. Warto więc przy dłuższym pobycie zakupić lek na słowacji.

da się to jakoś kupić...eee...korespondencyjnie? też potrzebuję na styczeń - mauretania, senegal, gambia, czyli region A

i jak jest z tym piciem alko w przypadku brania malaronu?

[Zibi]

Trzeba było mówić, byłem 2 dni temu na słowacji po to. W podobny rejon lecę ale bardziej w prawo - kenia. Alko mozna bez problemów z malarone. Może jest ktoś z zakopca, jabłonki chyznego to podam kontakt na aptekę blisko granicy gdzie załatwiałem - zamówienie mailowo a odbiór osobisty.

[klucz13]

Trzeba było mówić, byłem 2 dni temu na słowacji po to. W podobny rejon lecę ale bardziej w prawo - kenia. Alko mozna bez problemów z malarone. Może jest ktoś z zakopca, jabłonki chyznego to podam kontakt na aptekę blisko granicy gdzie załatwiałem - zamówienie mailowo a odbiór osobisty.

kenia nad oceanem i okolice oraz płaskowyż to maleron olać to samo tanzania

[Kabal]

szczepienia też masz tam znacznie tańsze, przy malaronie odpada nurkowanie

Z ciekawości dlaczego?

coś niedobrego się dzieje , jest jeszcze drugi środek i przy tamtym można z ograniczeniami , choć tambylcy twierdzą że biseptol załatwia sprawę całkowicie i nie ma żadnych ograniczeń

Na nurasie ludzie piszą, że nurkowali i po malarone i po lariamie i bez scen się obyło. Ciekawe... Niby może zaburzać równowagę, ale czy ja wiem czy by mi to jakoś w nuraniu przeszkadzało? Kurna, wsadziłbym dupę do jakiegoś ciepłego morza z kolorowymi rybkami Twoja wina.

[Zibi]

Po lariamie mogą byc problemy, nie po malarone. A Kenia i Tanzania to strefa A i nie ma co ryzykować. Zwłaszcza przy noclegach w namiotach w parkach narodowych a będę tam kilka dni. Tanzania dodatkowo szczepienia żółta febra ( obowiązkowo).