srający pies sąsiada
Moderator: Marcin-Kraków
srający pies sąsiada
Co zrobić, kiedy pies sąsiada obsrywa mi pod moim płotem?
Polać tam chlorem?
Polać tam chlorem?
Re: srający pies sąsiada
Vitka +4" + jakś tam mt i jakoś się jeździ
Re: srający pies sąsiada
Pogadać z sąsiadem?
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: srający pies sąsiada
Gadałem, i powiedziałem, że mu wj_bię! Ale nie dociera.jradek pisze:Pogadać z sąsiadem?
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Nie jestem tam często. I nie mogę złapać za mordę frajera.
Także moja perswazja słowna nie dociera do wyrośniętego gimbazowca w wieku nieco ponad 20 lat.
Jeszcze na frajera mogę nasłać straż miejsko-gminną, bo łazi z większym psem bez kagańca i nie sprząta po sobie. - Ino nie mogę go złapać na gorącym uczynku.
Re: srający pies sąsiada
dzień świra oglądałeś?
zbieraj i odnoś

zbieraj i odnoś

Re: srający pies sąsiada
też mam taki plan w razie coś.Mroczny pisze:dzień świra oglądałeś?
zbieraj i odnoś

tylko zastanawia mnie to, czemu na ogródku właściciela nie sra ten pies?
Re: srający pies sąsiada
kargula w rodowodzie nie masz ?
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
Re: srający pies sąsiada
Może to nie ten pies sra u CiebieOlekGR pisze:też mam taki plan w razie coś.Mroczny pisze:dzień świra oglądałeś?
zbieraj i odnoś
![]()
tylko zastanawia mnie to, czemu na ogródku właściciela nie sra ten pies?


Re: srający pies sąsiada
nie jestem często
nie mogę złapać
ale wiem
bardzo ciekawa forma rozmowy
wyje.bie
ta... chlor najlepszy
zacznij od własnej...
głowy

nie mogę złapać
ale wiem
bardzo ciekawa forma rozmowy
wyje.bie
ta... chlor najlepszy
zacznij od własnej...
głowy

ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- mercg280ge
- Posty: 1557
- Rejestracja: sob kwie 12, 2003 9:25 pm
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Kontaktowanie:
Re: srający pies sąsiada
zaciukaj ścierwo łopatomOlekGR pisze:Gadałem, i powiedziałem, że mu wj_bię! Ale nie dociera.jradek pisze:Pogadać z sąsiadem?
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Nie jestem tam często. I nie mogę złapać za mordę frajera.
Także moja perswazja słowna nie dociera do wyrośniętego gimbazowca w wieku nieco ponad 20 lat.
Jeszcze na frajera mogę nasłać straż miejsko-gminną, bo łazi z większym psem bez kagańca i nie sprząta po sobie. - Ino nie mogę go złapać na gorącym uczynku.


770k
Re: srający pies sąsiada
A ja sie pochwale, bo mojego watku juz nie ma...
zlapalem ego uja co trul psy u nas.
Zupelnym przypadkiem zobaczylem go kolo polnocy jak sie krecil kolo posesji. Zagralem vabank i trafilem mende. Chcilem przeprowadzic dyskusje na poziome, ale skonczylo sie klapsami na dziaslo i uzyciem sporej ilosci grozb karalnych wraz z kwiecistym i dzialajacym na wyobraznie tego gowna opisami co mu sie moze spalic i z ktorymi szybami sie pozegna i ile krow mu padnie jak na ulicy zachoruje chocby jeden pies. Wydaje mi sie,ze zadzialalo.
I teraz najlepsze: zaden pies go nie pogryzl nigdy. Trul , bo go wtrurbialy jak nawalony ze sklepu wracal i ujadaly. Uzywal jak Krees mi podpowiedzial trutki na gryzonie jakiejs
Podludzie.
zlapalem ego uja co trul psy u nas.


Zupelnym przypadkiem zobaczylem go kolo polnocy jak sie krecil kolo posesji. Zagralem vabank i trafilem mende. Chcilem przeprowadzic dyskusje na poziome, ale skonczylo sie klapsami na dziaslo i uzyciem sporej ilosci grozb karalnych wraz z kwiecistym i dzialajacym na wyobraznie tego gowna opisami co mu sie moze spalic i z ktorymi szybami sie pozegna i ile krow mu padnie jak na ulicy zachoruje chocby jeden pies. Wydaje mi sie,ze zadzialalo.
I teraz najlepsze: zaden pies go nie pogryzl nigdy. Trul , bo go wtrurbialy jak nawalony ze sklepu wracal i ujadaly. Uzywal jak Krees mi podpowiedzial trutki na gryzonie jakiejs

Podludzie.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: srający pies sąsiada
Trudno opisac takiego gada. A teraz odpowiedziales na pytanie pewnego zoologa, "czy gadowi mozna puscic plazem?" Otoz nie mozna 

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: srający pies sąsiada
Fajno, fajno, szczególnie podpowiedź Norbercika.
Ciekawe jak fajnie miałbyś, gdybyś musiał omijać psie kupy wchodząc na swoją posesję. Szczególnie jak wycina fragmenty z tekstu.
Poza tym, już raz przeprowadziłem rozmowę z tym obywatelem, na co on wzruszył rękoma.
I nie myl trucie psa z wątku Wojtka z zapachem chloru dla odstraszenia.
Ciekawe jak fajnie miałbyś, gdybyś musiał omijać psie kupy wchodząc na swoją posesję. Szczególnie jak wycina fragmenty z tekstu.

Poza tym, już raz przeprowadziłem rozmowę z tym obywatelem, na co on wzruszył rękoma.
I nie myl trucie psa z wątku Wojtka z zapachem chloru dla odstraszenia.
Re: srający pies sąsiada
Wojtek -
OlekGR - ten 20 latek to sam mieszka i się utrzymuje? To z nim gadaj. Jak nie, z opiekunami prawnymi
Powiedziałbym zrób fotę, nagraj film, i zanieś SM niech się zajmą czymś pożytecznym... ale jak nagrywanie aut kamerą w samochodzie jest be, to focenie kupczącego psa też powinno - więc masz zagwozdkę, być hipokrytą czy nie.
I albo nie ma mnie nic nie wiem i nie widze, albo strzela kupy Ci pod nosem czyli regularnie - weź się zdecyduj.

OlekGR - ten 20 latek to sam mieszka i się utrzymuje? To z nim gadaj. Jak nie, z opiekunami prawnymi

Powiedziałbym zrób fotę, nagraj film, i zanieś SM niech się zajmą czymś pożytecznym... ale jak nagrywanie aut kamerą w samochodzie jest be, to focenie kupczącego psa też powinno - więc masz zagwozdkę, być hipokrytą czy nie.

I albo nie ma mnie nic nie wiem i nie widze, albo strzela kupy Ci pod nosem czyli regularnie - weź się zdecyduj.
- mercg280ge
- Posty: 1557
- Rejestracja: sob kwie 12, 2003 9:25 pm
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Kontaktowanie:
Re: srający pies sąsiada
małą karaWojtek_W pisze:...................
Podludzie.

a jak zdrówko psa ?
770k
Re: srający pies sąsiada
Az za zdrowy momentami. 

y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: srający pies sąsiada
no dobraOlekGR pisze:Fajno, fajno, szczególnie podpowiedź Norbercika.
Ciekawe jak fajnie miałbyś, gdybyś musiał omijać psie kupy wchodząc na swoją posesję. Szczególnie jak wycina fragmenty z tekstu.![]()
Poza tym, już raz przeprowadziłem rozmowę z tym obywatelem, na co on wzruszył rękoma.
I nie myl trucie psa z wątku Wojtka z zapachem chloru dla odstraszenia.
doprecyzuj:
to wiesz, czy rzadko bywasz?
jak wzrusza się rękoma

i jak wchodzi się na swoją posesję szczególnie jak wycina fragment z tekstu?
a co do tego czy fajnie;
mieszkam na wsi, na wakacje namietnie jeżdżę do Rumunii zatem odzwierzęce kupy nie są dla mnie czymś nadzwyczajnym
Swoja drogą to jeden pies Ci tak nawali, że omijać musisz?


ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: srający pies sąsiada
Jak młody, duży o rośnie jeszcze to sra trzy razy dziennie i stosownie do swej wielkości.bert pisze:
(...)
Swoja drogą to jeden pies Ci tak nawali, że omijać musisz?Czym oni go karmią?
Można okolice polać/spryskać/posypać zapachem nieprzyjemnym dla psa.
Mnie kiedyś pies obszczywał rolety w księgarni, raz drugi spryskałem odgrzybiaczem dół rolet i skończyło się.
Odgrzybiaczem, bo akurat miałem pod ręką.
***** USA
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: srający pies sąsiada
Kibelkostke powies na plocie, albo przebierz sie za szyszke jak Zwinny Marian 

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: srający pies sąsiada
Ja koła kilkukrotnie posypałem zmielonym pieprzem, sąsiadów kundel mi oszczywał.
Teraz jak z klatki wychodzi to bardzo szerokim łukiem omija największe na parkingu opony - a mówią że psy mają kiepską pamięć
.
Teraz jak z klatki wychodzi to bardzo szerokim łukiem omija największe na parkingu opony - a mówią że psy mają kiepską pamięć

Re: srający pies sąsiada
było bydlaka nakarmić jego specjałamiWojtek_W pisze:A ja sie pochwale, bo mojego watku juz nie ma...
zlapalem ego uja co trul psy u nas.![]()
![]()
Zupelnym przypadkiem zobaczylem go kolo polnocy jak sie krecil kolo posesji. Zagralem vabank i trafilem mende. Chcilem przeprowadzic dyskusje na poziome, ale skonczylo sie klapsami na dziaslo i uzyciem sporej ilosci grozb karalnych wraz z kwiecistym i dzialajacym na wyobraznie tego gowna opisami co mu sie moze spalic i z ktorymi szybami sie pozegna i ile krow mu padnie jak na ulicy zachoruje chocby jeden pies. Wydaje mi sie,ze zadzialalo.
I teraz najlepsze: zaden pies go nie pogryzl nigdy. Trul , bo go wtrurbialy jak nawalony ze sklepu wracal i ujadaly. Uzywal jak Krees mi podpowiedzial trutki na gryzonie jakiejs![]()
Podludzie.

Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: srający pies sąsiada
Spokojnie, nie emocjonuj się negatywnie jak Norbercik.Kabal pisze:było bydlaka nakarmić jego specjałamiWojtek_W pisze:
Dzieki za podpowiedzi.
Re: srający pies sąsiada
może nie zauważyłeś, ale oni nie do Ciebie... pisaliOlekGR pisze:Spokojnie, nie emocjonuj się negatywnie jak Norbercik.Kabal pisze:było bydlaka nakarmić jego specjałamiWojtek_W pisze:
Dzieki za podpowiedzi.

ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: srający pies sąsiada
A dlaczego ma srać sobie na obejście?OlekGR pisze: tylko zastanawia mnie to, czemu na ogródku właściciela nie sra ten pies?

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość