Strona 1 z 2
Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 11:49 am
autor: ishimo
Jestem w trakcie poszukiwania samochodu, plaskacza i to na co trafiam po prostu nie wierzę. Przecież nie każdy zna się na samochodach a jak nawet na szwagra co się zna to i tak nie zawsze sprawdzi wszędzie...
Pacjent nr 1
Auto lekko przetarte bokiem, tylko lekko do bandy przyklejona na ubezpieczenie, Pan opowiada bajki jak to tyle ubezpieczenia wziął że teraz ma już w dupie auto sprzedaje jak jest, że auto serwisowane w aso i lalka wszystko na bierząco...
ASO...no serwisowane było, polski salon, jeden właściciel, sprzedaje drugi właściciel, przebiegi się zgadzają wsio gra
Jadę...
Auto miał takiego dzwona że polepili go na sztukę z tego co na placu było, naprawdę typowy handlarzyna dzban poskręcał na sztukę zeby wyglądło jak lekka przecierka ale już zapomniał powiedzieć że 100 rzeczy w aucie nie działa, skóra rozcięta na fotelu, kawałki szła pod fotelem zapomnieli posprzątać itd
Ale jak zobaczyłem to to już ku.... kryminał:
Pacjent nr 2
Samochód 2007r produkcji, jednak nie, bo 2006 ale brif był na I rej 2007, Pani w urzędzie nie umie odczytać wklepała w KP produkcja 2007 ale to standard w Polsce.
Ten sam samochód, kupiony w salonie w Belgii. Jeden właściciel jeździ do 2014 roku, auto ostatni przegląd w salonie ma 279tys km
W 2015 roku pojawia się w Polsce z przebiegiem.... 59tys km :569: :560: :561:
2016 60tys km
2017 65tys km
2018 245 tys km - ciągle ten sam właściciel :fuckyou2:
2020 samochód zmienia 2 razy właściciela....
czy w tym kraju da się jeszcze kupić nie nowy ale uczciwy samochód!? Nie wymagam żeby miał po 14 latach 50k przebiegu ale licznik zrobiony na ponad 200k?!
p.s. Panie Adminie jak pomyliłem dział proszę przenieść i nie karać mocno

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 11:52 am
autor: Mroczny
haaa
i wtedy wchodzę ja, cały na biało
jaki ten wóz potrzebujesz? Może pomożemy
dobra.. doczytałem
ze szczecina to Ci się nie pyli...
Zatem - garść rad:
1. nie od handlarzy. Zaczynasz pytaniem - czy sprzedający jest w dowodzie rejestracyjnym i jak długo. Jeśli nie albo krótko - rozłączasz się.
2. usterki, wypadki - pytasz od razu. Jeśli potwierdzi, że wóz uczciwy to zastrzegasz, że na umowie będzie wpisane, że uczciwy. Że pojedziesz na wybraną przez Ciebie stację zbadać wóz. Że umiesz w samochody i w karate i że spuścisz manto jak oszukuje.
3. dopiero jak te dwa etapy przejdziesz to możesz umawiać się na oględziny. Na oględzinach wystarczy rzut okiem na człowiek, wóz, otoczenie i już wiesz czy chcesz czy nie... jak potwierdzi się, że ok to dopiero pkt 4.
4. jedziesz na stację/warsztat/aso i sprawdzasz uczciwie wóz - i tak to będziesz musiał zrobić a skoro tu dotarłeś to szansa, że robisz to na darmo niknie. Niemniej - warto.
Uwaga niezwykle istotna. Nie badasz czujnikiem lakieru, nie oczekujesz od wozu starego, że będzie nowym, nie marnujesz czasu jak pierwsze dwa punkty nie rokują..
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 12:13 pm
autor: Kuba M.
Jedyne co można dodać, to, że nie masz co szukać w niższych pułapach cenowych - nie masz najmniejszych szans, żeby złapać takie auto przed handlarzem.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 12:26 pm
autor: Kabal
Kuba M. pisze: ↑pt lis 27, 2020 12:13 pm
Jedyne co można dodać, to, że nie masz co szukać w niższych pułapach cenowych - nie masz najmniejszych szans, żeby złapać takie auto przed handlarzem.
No właśnie tu jest strefa kung fu, niekoniecznie do zaakceptowania przez każdego - na Roma...Tfu Janusza biznesu samochodowego - wyciągasz 1/3, góra połowę założonego z góry budżetu. Obcinasz o połowę swoje wymagania co do aspektu wizualnego. Eliminujesz marki popularne (całe niemcy i japonia Cię zasadniczo nie interesują, również małe pojemności itp. generalnie zakładasz, że kupisz coś niesprzedawalnego). Przeglądasz wczesnym rankiem co się pojawiło w nocy, oraz powielasz w ciągu dnia ze dwa razy na popularnych portalach. Jak coś się pojawia w turbocenie, oceniasz korespondencyjnie doginając cenę już przez telefon i jedziesz. Jak jest bardzo źle, to wstawiasz chuje sprzedającemu i się wycofujesz, jak jest średnio na jeża to odbierasz wóz i jeździsz, próbując oszukać przeznaczenie (robiąc oczywiście wszystko co zagraża życiu i natychmiastowemu wybuchowi, ale olewając resztę), mając w zapasie drugie tyle na ew wybuch. Użytkujesz to granic samounicestwienia sztrucla. Powtarzasz co jakiś czas. Co któryś nie wyjdzie, ale i tak jesteś do przodu, dopóki nie wyjdą trzy pod rząd (czego nigdy nie można w kasynie wykluczyć

).
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 12:38 pm
autor: Kuba M.
A, i wiadomo - przegląd ogłoszeń to tak średnio dwa razy dziennie.
Ale jakiegoś niemca, czy japonię też da się ustrzelić - tylko nie na już, i nie tanio.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 12:49 pm
autor: jradek
A co Wy tam szukacie obywatelu?
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 1:52 pm
autor: ishimo
Rzecz w tym Panowie że ja to wiem, można by całkiem trafnie powiedzieć że zajmuje się na co dzień - handlem tym, tylko nie w tym przedziale cenowym co szukam
Sprzedałem W221 zizla bo babon miał dużo jeździć a mało jeździł, krótkie dystanse i więcej auto stało a jak zizel stoi to się krztusi prycha kicha i chciałem się pokusić na W216 ... mam dostęp do całej bazy MB, problem pojawia się jeśli do tego dorzucę rozkodowanie VIN + historia pojazdu i przepytanie właściciela, bańka pęka, fura śmieć, ale w końcu znajdę
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 11:52 am
haaa
i wtedy wchodzę ja, cały na biało:)21
jaki ten wóz potrzebujesz? Może pomożemy

dobra.. doczytałem
ze szczecina to Ci się nie pyli...
Nie mówię, że nie, daleko to jest mongolia w polsce wszędzie blisko
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 11:52 am
Zatem - garść rad:
1. nie od handlarzy. Zaczynasz pytaniem - czy sprzedający jest w dowodzie rejestracyjnym i jak długo. Jeśli nie albo krótko - rozłączasz się.
2. usterki, wypadki - pytasz od razu. Jeśli potwierdzi, że wóz uczciwy to zastrzegasz, że na umowie będzie wpisane, że uczciwy. Że pojedziesz na wybraną przez Ciebie stację zbadać wóz. Że umiesz w samochody i w karate i że spuścisz manto jak oszukuje.
3. dopiero jak te dwa etapy przejdziesz to możesz umawiać się na oględziny. Na oględzinach wystarczy rzut okiem na człowiek, wóz, otoczenie i już wiesz czy chcesz czy nie... jak potwierdzi się, że ok to dopiero pkt 4.
4. jedziesz na stację/warsztat/aso i sprawdzasz uczciwie wóz - i tak to będziesz musiał zrobić a skoro tu dotarłeś to szansa, że robisz to na darmo niknie. Niemniej - warto.
Uwaga niezwykle istotna. Nie badasz czujnikiem lakieru, nie oczekujesz od wozu starego, że będzie nowym, nie marnujesz czasu jak pierwsze dwa punkty nie rokują..
1. Ja mam swoje pytanie, bo się lubią ukrywać że nie że to żony że córki babci on tylko pomaga - dzwonie w sprawie samochodu czy to jeszcze aktualne? handlarzyna zawsze odpowie 'którego'? a co ma pan więcej na sprzedaż....?!
szach mat.
2. Teraz mendy są cwane, bo każdy mowi nie wiem, chyba nie, nic nie widać, szfffagier sprawdzał dobry jest, a mierzył pan miernikiem, anie to to nie itd itp
3. aj noł, to prawda, czasem nie musisz z samochodu wysiadać zanim wjedziesz na podwórko już wiesz czy będzie deal czy szkoda czasu
4. w dzisiejszych czasach podstawa
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:09 pm
autor: suziXL
Kabal pisze: ↑pt lis 27, 2020 12:26 pm
Kuba M. pisze: ↑pt lis 27, 2020 12:13 pm
Jedyne co można dodać, to, że nie masz co szukać w niższych pułapach cenowych - nie masz najmniejszych szans, żeby złapać takie auto przed handlarzem.
No właśnie tu jest strefa kung fu, niekoniecznie do zaakceptowania przez każdego - na Roma...Tfu Janusza biznesu samochodowego - wyciągasz 1/3, góra połowę założonego z góry budżetu. Obcinasz o połowę swoje wymagania co do aspektu wizualnego. Eliminujesz marki popularne (całe niemcy i japonia Cię zasadniczo nie interesują, również małe pojemności itp. generalnie zakładasz, że kupisz coś niesprzedawalnego). Przeglądasz wczesnym rankiem co się pojawiło w nocy, oraz powielasz w ciągu dnia ze dwa razy na popularnych portalach. Jak coś się pojawia w turbocenie, oceniasz korespondencyjnie doginając cenę już przez telefon i jedziesz. Jak jest bardzo źle, to wstawiasz chuje sprzedającemu i się wycofujesz, jak jest średnio na jeża to odbierasz wóz i jeździsz, próbując oszukać przeznaczenie (robiąc oczywiście wszystko co zagraża życiu i natychmiastowemu wybuchowi, ale olewając resztę), mając w zapasie drugie tyle na ew wybuch. Użytkujesz to granic samounicestwienia sztrucla. Powtarzasz co jakiś czas. Co któryś nie wyjdzie, ale i tak jesteś do przodu, dopóki nie wyjdą trzy pod rząd (czego nigdy nie można w kasynie wykluczyć

).
Jak na razie u mnie to działa.
BTW @Mroku Twingo latem zostało brutalnie zabite przez jakiś wandali. Żyło radośnie i bezproblemowo do dnia ostatniego.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:18 pm
autor: Mroczny
uuuu
szkoda
nie chcesz dzipa, tujoty, dodża czy berlingo?
Tak, też odpowiadam: którego jak kto dzwoni. Oczywiście - odpowiadałbym bo znając z góry wynik moich rozmów nie daję ogłoszeń.

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:21 pm
autor: suziXL
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 2:18 pm
uuuu
szkoda
nie chcesz dzipa, tujoty, dodża czy berlingo?
Tak, też odpowiadam: którego jak kto dzwoni. Oczywiście - odpowiadałbym bo znając z góry wynik moich rozmów nie daję ogłoszeń.
Obawiam się, że przedział cenowy niezgodny z moimi przekonaniami religijnymi, ale dawaj, bo właśnie się za czymś rozglądam. To Berlingo może się łapać, a i przy okazji byłby powód żeby odwiedzić.

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:23 pm
autor: Mroczny
2012r, 18 koła, wersja przedłużana i 5 osobowa
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:26 pm
autor: suziXL
Podumam, chociaz mocno poza granicami wyznaczonymi religia

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:27 pm
autor: Mroczny
wolałbym abyś wolał dodża
muszę sprzedać w kolejności:
dodż
dzip
tujota
berlingo

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:42 pm
autor: suziXL
A co za dodża masz bo mię umkło? Ile życzysz za poszczególne? Na dżipa to wiem, że mnie nie stać

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:43 pm
autor: jradek
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 2:27 pm
wolałbym abyś wolał dodża
muszę sprzedać w kolejności:
dodż
dzip
tujota
berlingo

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:46 pm
autor: Mroczny
aby zrealizować plan muszę zachować kolejność
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 2:47 pm
autor: ishimo
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 2:27 pm
wolałbym abyś wolał dodża
muszę sprzedać w kolejności:
dodż
dzip
tujota
berlingo
dodż - durango mnie się marzy w tej nowej budzie (od 2011 chyba...) ale tylko 5,7 w górę a to już albo śmietniki trafiałem albo strasznie dużo szelestów chcieli za to
dzip - małżowina moja GC chce bo już miała ale znufff same śmietniki z tego co golądałem może masz coś w rażąco niskiej cenie
tujota - jak masz 200 w dobrej cenie 4,5 zizla to skrzynke whyski biere i jadę
berlingo - nie wiem na ch mnie ten kaktus

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 3:07 pm
autor: Zbowid
A ja mam Modusa żony do zepchnięcia. Ma wszystko

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 3:45 pm
autor: jradek
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 2:46 pm
aby zrealizować plan muszę zachować kolejność
Sprzedajesz wszystko, bo policzyłeś sobie, że starczy Ci na mały domek na ciepłej wyspie i skromną emeryturę?
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 4:44 pm
autor: Videlec
Mroczny pisze: ↑pt lis 27, 2020 2:27 pm
wolałbym abyś wolał dodża
muszę sprzedać w kolejności:
dodż
dzip
tujota
berlingo
Dodż to czelendżer? Ten szary? Jaki motor i przebieg no i czy bardzo zepsuł się ten pociąg co po nim w stanach przejechał?

Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 4:53 pm
autor: misman
ishimo pisze: ↑pt lis 27, 2020 11:49 am
czy w tym kraju da się jeszcze kupić nie nowy ale uczciwy samochód!? Nie wymagam żeby miał po 14 latach 50k przebiegu ale licznik zrobiony na ponad 200k?!
Podobno tak. Również podobno daje się wygrać kumulację w lotto. Równie prawdopodobne.
Dla mnie zakup auta (używki) to zawsze emocjonująca loteria, na jaką minę próbuje mnie wsadzić właściciel/handlarz. Jak bardzo ona wybuchnie i jak bardzo/długo będę urwował na sprzedawcę, Bo to, że mina jest - jestem pewien. Zawsze jest.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 4:56 pm
autor: misman
Kabal pisze: ↑pt lis 27, 2020 12:26 pm
Eliminujesz marki popularne (całe niemcy i japonia Cię zasadniczo nie interesują, również małe pojemności itp. generalnie zakładasz, że kupisz coś niesprzedawalnego).
Ale popularesy są tanie w naprawach i pakiet startowy (jaki by nie był) nie spowoduje depresji samobójczej. IMO. Dla mnie się sprawdza.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 7:11 pm
autor: ZbychoS
I ja

, i ja

mam na zbyciu ...
Volvo C30 2006. Fajniusie autko.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 7:20 pm
autor: Kabal
Romeeeeeekkk! Jest klient na Gallopera lub Pajero

Albo zrób pakiet.
Re: Zakup używanego samochodu
: pt lis 27, 2020 7:47 pm
autor: Misiek Cypr
Coz, dawno sie nie wyebalem w jakies duze koszta, Dacia idzie z AC, to moze kolejnego dzipa bym popelnil. Mroku, tego 2.5 sprzedajesz?