POMÓŻCIE URATOWAĆ NAM ŻYCIE BORYSKA - APEL IWONY PISAREK

Moderator: Marcin-Kraków

arturg
 
 
Posty: 177
Rejestracja: śr lut 16, 2005 12:46 pm
Lokalizacja: Znienacka
Kontaktowanie:

POMÓŻCIE URATOWAĆ NAM ŻYCIE BORYSKA - APEL IWONY PISAREK

Post autor: arturg » pt gru 11, 2009 9:15 pm

Witajcie

Zamieszczam apel znajomej która stara się pomóc rodzicom małego Boryska: [
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... dbf1a.html]Obrazek[/URL]
"
DRODZY PRZYJACIELE I LUDZIE DOBREJ WOLI!
Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w ratowaniu życia synka naszej przyjaciółki. Borysek walczy w tej chwili o życie w Centrum Zdrowia Dziecka, ma jedną z najcięższych wad serca HLHS. JEDYNYM RATUNKIEM jest wykonanie operacji w Monachium przez prof. Malca. Musimy uzbierać 130.000 zł. Każda złotówka się liczy, bez pieniędzy operacja się nie odbędzie.
Przesyłam Wam link do Fundacji, która wzięła pod opiekę Boryska: http://www.corinfantis.org/index.php?news=108.
Pełne dane są także dostępne na naszej stronie internetowej: http://www.pisareknieruchomosci.pl.

PROSIMY POMÓŻCIE NAM GO URATOWAĆ!

Wdzięczna za pomoc, przesyłam poniżej numer rachunku z danymi fundacji.

Iwona Pisarek


Fundacja Cor Infantis zbiera środki finansowe niezbędne do ratowania zdrowia i życia dzieci z wrodzonymi wadami serca.

Wesprzyj naszą działalność i ratuj z nami życie dzieci!

* 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 Fortis Bank Polska SA –
* rachunek przeznaczony wyłącznie do zbiórki publicznej; prosimy na niego kierować wpłaty ze wskazaniem na konkretne dziecko

KONIECZNIE Z DOPISKIEM: BORYS WĄSOWSKI

Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk

Pozdrawiam,

Iwona Pisarek
Pośrednik i Doradca Rynku Nieruchomości"


A poniżej pismo od rodziców:

Na Boryska czekała z niecierpliwością cała nasz rodzinka. Starsze dzieci z czułością pukaływ maminy brzuszek i powtarzając, że nie mogą się na niego doczekać
Sielanka skończyła się brutalnie w ósmym miesiącu ciąży, kiedy podczas rutynowej kontrolnej wizyty usłyszeliśmy, że dziecko ma bardzo poważną wadę serca.
Kolejne badania potwierdziły zepół HLHS. Hipoplazja lewego serca, która polega na niewykształceniu się prawidłowej lewej komory serca. Dziecko przychodzące na świat z tą wadą nie ma szans na przeżycie, jeśli nie pomoże mu się zaraz po urodzeniu. Do całkowitej rekonstrukcji serca potrzebne są trzy, rozłożone w czasie operacje..

Borysek urodził się 6 sierpnia 2009 roku.

Podjęliśmy walkę o jego życie, z wielkim niepokojem każdego dnia czekaliśmy na operację. 24.08.2009 wykonana została operacja zmodyfikowaną metodą Norwooda (RV-PA) w Klinice Kardiochirurgii Dziecięcej w Krakowie.Po wielu długich tygoniach pobytu w szpitalu wróciliśmy do domu pełni wiary i nadziei. Radość nasza i naszej pozostałej gromadki: Maksa, Julki i Amelki była ogromna. Cieszyliśmy się z każdej wspólnie spędzonej sekundy, patrzyliśmy jak zaczyna się uśmiechać i rozpoznawać nasze głosy. Mieliśmy świadomość że Borysek, aby mógł dalej żyć i normalnie się rozwijać będzie potrzebował jeszcze 2 operacji, które powinny być wykonane między 5 a 7 miesiącem życia.

Niestety nasza radość była krótka, gdyż 08 grudnia 2009 o godz. 14.30 Borysek nagle przestał oddychać. Wezwana karetka natychmiast przewiozła nas do szpitala przy ul. Litewskiej w Warszawie tam odmówiono nam przyjęcia ! z niepokojem o życie syna pojechaliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, gdzie udzielono mu I niezbędnej pomocy dla podtrzymania jego życia. STAN BORYSA JEST BARDZO CIĘRZKI po badaniach udzielono nam informacji "konieczny jest wykonanie II etapu lecz u nas jest długi czas oczekiwania" Natychmiast zaczęliśmy szukać ratunku i natrafiliśmy na informację o prof. Edwardzie Malcu. Przeczytaliśmy wiele opinii na temat tego wspaniałego człowieka i lekarza. Wiemy jedno, że TYLKO jemu jesteśmy w stanie powierzyć życie naszego synka. Skontaktowaliśmy się z nim poprzez fundację „Cor Infantis”. Po zapoznaniu z dokumentacją medyczną decyzja profesora jest jednoznaczna natychmiastowa operacja w Monachium, gdzie profesor obecnie pracuje.

Termin operacji został ustalony na najbliższy wtorek 15.12.2009 roku.
Niestety, nie stać nas na samodzielne sfinansowanie operacji. Dlatego błagamy wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc i wpłacanie pieniędzy na konto fundacji (liczy się każda złotówka). Czas goni nas nieubłaganie, bez Waszej pomocy nie uda nam się wygrać tej walki, niestety to jest walka na śmierć i życie. Obawiamy się, że w każdej chwili może nastąpić najgorsze…

Dajcie szansę nam i naszemu dziecku. Potrzebujemy na operację 19 900 Euro, nie licząc kosztów transportu 7000 euro. Za każdą oddaną złotówkę z góry dziękujemy po tysiąckroć!

Fundacja Cor Infantis zbiera środki finansowe niezbędne do ratowania życia naszego dziecka.

Środki można przekazywań na rachunek:
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 Fortis Bank Polska SA –
Ponieważ rachunek przeznaczony wyłącznie do zbiórki publicznej; prosimy na niego kierować wpłaty koniecznie z dopiskiem: BORYS WĄSOWSKI.
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk


Z całego serca dziękujemy,

Monika i Tomek Wąsowscy.
Artur
CJ7'79, ZJ'93, Firebird '82
tel 0514 950 344

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ludzie ludziom”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości