GOLON pisze:Ja też jakoś tego nie widzę.
To tylko taka sugestia chłopaki ( organizatorzy ), ale mogą być z tym problemy, bo jeden wyhamuje do całkowitego "zera" czyli stop, a inny zwolni do prawie zera. Sekundy będą lecieć i problem gotowy. Wiem, że chodzi o zabawę i jak nazwa rajdu głosi "integrację", ale gdy komuś podskoczy ciśnienie to może mieć delikatnie mówiąc wątpliwości co do rzetelnego pomiaru czasu.
Piszę to tylko w dobrej wierze. Bo może jest to właściwy moment żeby uniknąć zbędnego problemu. Ja miałem taki na swoim poprzednim rajdzie z metą STOP i poprostu unikam takich sytuacji.
To jest szalenie proste rozwiazanie.
Ma byc zatrzymanie samochodu i dopiero na znak sedziego ruszenie.
Nei ma znaku nei ma ruszenia.
A jaka kara za niesubordynacje? dyskwalifikacja.
Jak ktos nie rozumie, ze chodzi o bezpieczenstwo startujacych i swiety spokoj organizatorow to coz. nie robimy tej imprezy zeby sie klocic, awanturowac. i to tez trzeba zrozumiec.