No właśnie nie do końca, jak się okazuje. Też wydało mi się to dziwne 'jak to? Niemcy diesla nie mieli?' ale na forum historycznym to rozkminiali i wyszło, że jakiś tam jeden kolejowy mógłby ewentualnie podpasować. Z u-botów na pewno nie, bo były dużo za duże. Silnik czołgowy nie może być duży.Piotrul pisze: Dizla to niemcy mieli, lub mogli miec odpowiedniego. Ruski po wojnie kopiowali np. dizle z u-botów i wstawiali je wszędzie gdzie się da, nawet do lokomotyw. Chodziło o to, że szwabki mieli wieczne problemy z paliwem, szczególnie dizlem. Dlatego wszystkie czołgi miały benzynowe silniki.
Tygrys Królewski
Moderator: Mroczny
- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: Tygrys Królewski
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
ulrich pisze:Korzystam z takich źródeł jak "Achtung Panzer" H. Guderiana. Chyba nie ma co podważać tego co pisze ? .sebastian 4x4 pisze:ulrich pisze:H.Guderian napisał również że ich czołgi były skomplikowane jak zegarki szwajcarskie nie to co czołgi radzieckie.
Tygrysy i Tygrysy Królewskie po prosty się psuły w warunkach bojowych i więcej z nich stało w naprawach niż brało udział w akcji. Do obsługi Tygrysów potrzebni byli fachowcy z fabryki, tabory z częściami zapasowymi itd. Trudno było to wszytsko zgrać jesli jednego dnia byli w jednym miejscu a potem nagle trzeba się było cofać. Poza tym mrozy w rosji, błoto, brak dróg to nie sprzyjało w eksplotacji tych skompliokowanych czołgów.nie wiem z jakich źródeł korzystasz ale opowiadasz bzdury, chyba że coś ci się pomyliło i pomyślałeś o Mark I z tygrysie. Miały awarie częściej lub rzadziej ale nie tylko one. I jeszcze wkładasz je do jednego worka, kiedy powstał królewski i ile razy był w boju
W znaczącej ilości tylko w ardenach 1944 co w dodatku było bardzo błędną decyzją. Dla sprostowania ciężkie czołgi takie jak tygrys było odpowiedzią na rozwój broni przeciwpancernej takiej jak np pancerzownice chodziło o zwiększenie pancerza. Był to jeden z najlepszych czołgów tej wojny. Troszkę za bardzo generalizujesz działania na terenie związku radzieckiego. A tamtejszy klimat nikomu nie sprzyja
O coś czuję że się z czterech pancernych uczyłeś o czołgach
taki żarcik dla rozluźnienia mam nadzieje że cię nie uraziłem
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia. Korzystam również z pamiętników żołnierzy, którzy służyli w kompaniach tygrysów oraz żołnierzy którzy brali udział w walkach.
Jasno z tego wynika ,że Tygysy I i II były awaryjnymi konstrukcjami. Nie ma co mądrzyć się co się w nicch psuło bo od tego jest inna literatura.
Inna sprawa, że były dobre jak były na chodzie. W rękach dobrych dowódców jak np. Wittman mogły robić wiele.





W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Re: Tygrys Królewski
[
nie wiem z jakich źródeł korzystasz ale opowiadasz bzdury, chyba że coś ci się pomyliło i pomyślałeś o Mark I z tygrysie. Miały awarie częściej lub rzadziej ale nie tylko one. I jeszcze wkładasz je do jednego worka, kiedy powstał królewski i ile razy był w boju
W znaczącej ilości tylko w ardenach 1944 co w dodatku było bardzo błędną decyzją. Dla sprostowania ciężkie czołgi takie jak tygrys było odpowiedzią na rozwój broni przeciwpancernej takiej jak np pancerzownice chodziło o zwiększenie pancerza. Był to jeden z najlepszych czołgów tej wojny. Troszkę za bardzo generalizujesz działania na terenie związku radzieckiego. A tamtejszy klimat nikomu nie sprzyja
O coś czuję że się z czterech pancernych uczyłeś o czołgach
taki żarcik dla rozluźnienia mam nadzieje że cię nie uraziłem
[/quote]
Korzystam z takich źródeł jak "Achtung Panzer" H. Guderiana. Chyba nie ma co podważać tego co pisze ? .
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia. Korzystam również z pamiętników żołnierzy, którzy służyli w kompaniach tygrysów oraz żołnierzy którzy brali udział w walkach.
Jasno z tego wynika ,że Tygysy I i II były awaryjnymi konstrukcjami. Nie ma co mądrzyć się co się w nicch psuło bo od tego jest inna literatura.
Inna sprawa, że były dobre jak były na chodzie. W rękach dobrych dowódców jak np. Wittman mogły robić wiele.[/quote]
Z tego co dobrze pamiętam książka został opublikowania w 1937 roku
więc byłbym ostrożny w powoływaniu się na to źródło bo, druga sprawa dyskusja była o tygrysach a nie o sztuce wojny więc obawiam się że coś marnie wyszła ci rozmowa z profesorem google
. Nikt nie twierdzi że były bez wad a jakieś konkrety bo pan józek opowiadał mi że ma takiego w garażu co wcale nie oznacza że jest to prawda, inna literatura
jakiś autor tytuł, bo rozumiem że mówimy o książkach a nie wikipedi oj coś czuję że nie podyskutujemy. A chętnie zobaczył bym te zestawienia dzienne. Tak na przyszłość jak coś piszesz to powiedz coś więcej a nie "inna literatura" chyba że tylko wikipedia i jeszcze Wittman[/quote]
To podyskutyjmy panie profesorze
Na początek mała poprawka. Chodziło mi o 'Wspomnienia Zołnierza" H.Guderiana, które były wydane po wojnie.
Statystytki wozów zdolnych do akcji i wozów w naprawie były publikowane w Militariach a nie w Google. Poczytaj a potem dyskutuj o niezawodności tego czołgu.
Przeczytaj tez "Michael Wittman" a zobaczysz ile było zdolnych do akcji czołgów każdego dnia, ile sprawiłay kłopotów na froncie.
Nie będę tu sypał tytułami książęk bo to nie spis biblioteki.
Cos mi się wydaje żes obejrzał Discovert Channel i Top Ten czołgów i teraz próbujesz udowodnić że Tygrys był najlepszym czołgiem.
Może był jak porównasz grubosć i przebijalnosć pancerza, jak porównasz parametry działa ale czołg to maszyna która ma działać i zabijać a nie stać w naprawach.





Korzystam z takich źródeł jak "Achtung Panzer" H. Guderiana. Chyba nie ma co podważać tego co pisze ? .
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia. Korzystam również z pamiętników żołnierzy, którzy służyli w kompaniach tygrysów oraz żołnierzy którzy brali udział w walkach.
Jasno z tego wynika ,że Tygysy I i II były awaryjnymi konstrukcjami. Nie ma co mądrzyć się co się w nicch psuło bo od tego jest inna literatura.
Inna sprawa, że były dobre jak były na chodzie. W rękach dobrych dowódców jak np. Wittman mogły robić wiele.[/quote]





To podyskutyjmy panie profesorze
Na początek mała poprawka. Chodziło mi o 'Wspomnienia Zołnierza" H.Guderiana, które były wydane po wojnie.
Statystytki wozów zdolnych do akcji i wozów w naprawie były publikowane w Militariach a nie w Google. Poczytaj a potem dyskutuj o niezawodności tego czołgu.
Przeczytaj tez "Michael Wittman" a zobaczysz ile było zdolnych do akcji czołgów każdego dnia, ile sprawiłay kłopotów na froncie.
Nie będę tu sypał tytułami książęk bo to nie spis biblioteki.
Cos mi się wydaje żes obejrzał Discovert Channel i Top Ten czołgów i teraz próbujesz udowodnić że Tygrys był najlepszym czołgiem.
Może był jak porównasz grubosć i przebijalnosć pancerza, jak porównasz parametry działa ale czołg to maszyna która ma działać i zabijać a nie stać w naprawach.
Discovery II
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
Korzystam z takich źródeł jak "Achtung Panzer" H. Guderiana. Chyba nie ma co podważać tego co pisze ? .ulrich pisze:[nie wiem z jakich źródeł korzystasz ale opowiadasz bzdury, chyba że coś ci się pomyliło i pomyślałeś o Mark I z tygrysie. Miały awarie częściej lub rzadziej ale nie tylko one. I jeszcze wkładasz je do jednego worka, kiedy powstał królewski i ile razy był w boju
W znaczącej ilości tylko w ardenach 1944 co w dodatku było bardzo błędną decyzją. Dla sprostowania ciężkie czołgi takie jak tygrys było odpowiedzią na rozwój broni przeciwpancernej takiej jak np pancerzownice chodziło o zwiększenie pancerza. Był to jeden z najlepszych czołgów tej wojny. Troszkę za bardzo generalizujesz działania na terenie związku radzieckiego. A tamtejszy klimat nikomu nie sprzyja
O coś czuję że się z czterech pancernych uczyłeś o czołgach
taki żarcik dla rozluźnienia mam nadzieje że cię nie uraziłem
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia. Korzystam również z pamiętników żołnierzy, którzy służyli w kompaniach tygrysów oraz żołnierzy którzy brali udział w walkach.
Jasno z tego wynika ,że Tygysy I i II były awaryjnymi konstrukcjami. Nie ma co mądrzyć się co się w nicch psuło bo od tego jest inna literatura.
Inna sprawa, że były dobre jak były na chodzie. W rękach dobrych dowódców jak np. Wittman mogły robić wiele.[/quote]





To podyskutyjmy panie profesorze
Na początek mała poprawka. Chodziło mi o 'Wspomnienia Zołnierza" H.Guderiana, które były wydane po wojnie.
Statystytki wozów zdolnych do akcji i wozów w naprawie były publikowane w Militariach a nie w Google. Poczytaj a potem dyskutuj o niezawodności tego czołgu.
Przeczytaj tez "Michael Wittman" a zobaczysz ile było zdolnych do akcji czołgów każdego dnia, ile sprawiłay kłopotów na froncie.
Nie będę tu sypał tytułami książęk bo to nie spis biblioteki.
Cos mi się wydaje żes obejrzał Discovert Channel i Top Ten czołgów i teraz próbujesz udowodnić że Tygrys był najlepszym czołgiem.
Może był jak porównasz grubosć i przebijalnosć pancerza, jak porównasz parametry działa ale czołg to maszyna która ma działać i zabijać a nie stać w naprawach.[/quote]
Aha czyli nagle zmieniło się źródło a tak się mądrzysz

wcześniej pisałeś
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia.
A ja na prawdę chętnie obejrzał bym te statystyki
Co ty myślisz że nie czytałem o wittmanie np o samotnej szarży na brytjską kolumnę rozpoznawczą i nie w wikipedi. A prawda o nim, muszę cię uświadomić pierwsza sprawa zadziwia mnie twoja bezgraniczna wiara SS-manowi, druga sprawa meldunki Niemców nie pokrywają się ze stratami Rosjan jest mnóstwo innych nieścisłości głównie chodzi o czas podróży. Tak piszesz o tych pamiętnikach i pewnie Skorzeny też wierzysz, i uwierzyłeś w bajki o "dobrych niemcach". Discovert Channel i Top Ten czołgów rozumiem że chciałeś mnie obrazić ale zdecydowanie bardziej wolę Wołoszańskiego



W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Re: Tygrys Królewski
No zgadza się. Nie mieli, bo nie chcieli miec. Czołgi miały byc na benzynę. Chodzi o to, że potrafili robic dobre dizle.adas bombowiec pisze:No właśnie nie do końca, jak się okazuje. Też wydało mi się to dziwne 'jak to? Niemcy diesla nie mieli?' ale na forum historycznym to rozkminiali i wyszło, że jakiś tam jeden kolejowy mógłby ewentualnie podpasować. Z u-botów na pewno nie, bo były dużo za duże. Silnik czołgowy nie może być duży.Piotrul pisze: Dizla to niemcy mieli, lub mogli miec odpowiedniego. Ruski po wojnie kopiowali np. dizle z u-botów i wstawiali je wszędzie gdzie się da, nawet do lokomotyw. Chodziło o to, że szwabki mieli wieczne problemy z paliwem, szczególnie dizlem. Dlatego wszystkie czołgi miały benzynowe silniki.
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.
Alfa Romeo Sprint.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Tygrys Królewski
Niemcy mieli swietne silniki diesla okretowe, srednio i wolnoobrotowe. Ale do lokomotyw, czy do czolgow sie to wcale nie nadawalo.
Rosjanie wcale ich nie kopiowali. Mieli swoje konstrukcje takie jak M50, M503. Nijak sie ma to do niemieckich z czasow wojny.
MAK, MWM czy MAN uzywane na ubotach, byly slabiutkimi silnikami wolnossacymi.
Mialem okazje obslugiwac i plywac na takim MAK z ubota, 1940' Plywa toto i dziala na naszym szkunerze Zawisza Czarny. MAK jest dumny z tego silnika. Bylem tam kiedys motorzysta i silniczek barzdo cicho pracuje, niewiele sie rozni konstrukcyjnie od wspolczesnie uzywanych silnikow, poza brakiem doladowania.
Rosjanie wcale ich nie kopiowali. Mieli swoje konstrukcje takie jak M50, M503. Nijak sie ma to do niemieckich z czasow wojny.
MAK, MWM czy MAN uzywane na ubotach, byly slabiutkimi silnikami wolnossacymi.
Mialem okazje obslugiwac i plywac na takim MAK z ubota, 1940' Plywa toto i dziala na naszym szkunerze Zawisza Czarny. MAK jest dumny z tego silnika. Bylem tam kiedys motorzysta i silniczek barzdo cicho pracuje, niewiele sie rozni konstrukcyjnie od wspolczesnie uzywanych silnikow, poza brakiem doladowania.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: Tygrys Królewski
[Aha czyli nagle zmieniło się źródło a tak się mądrzysz
nigdzie nie napisałem że był niezawodny
wcześniej pisałeś
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia.
A ja na prawdę chętnie obejrzał bym te statystyki
Co ty myślisz że nie czytałem o wittmanie np o samotnej szarży na brytjską kolumnę rozpoznawczą i nie w wikipedi. A prawda o nim, muszę cię uświadomić pierwsza sprawa zadziwia mnie twoja bezgraniczna wiara SS-manowi, druga sprawa meldunki Niemców nie pokrywają się ze stratami Rosjan jest mnóstwo innych nieścisłości głównie chodzi o czas podróży. Tak piszesz o tych pamiętnikach i pewnie Skorzeny też wierzysz, i uwierzyłeś w bajki o "dobrych niemcach". Discovert Channel i Top Ten czołgów rozumiem że chciałeś mnie obrazić ale zdecydowanie bardziej wolę Wołoszańskiego
myślę że czerpiemy wiedzę z różnych źródeł i już dajmy spokuj tej naszej "dyskusji" więcej luzu kolego
A tak na marginesie śmiałem się bo wyjechałeś z wittmane który został tak spopularyzowany (chodziarzy przez kino czy tą ostatnią badziewną książkę) a powinieneś napisać np o Feldfebel Kurt Knispel ale o nim gier nie ma trafił T-34 z odległości 3 tysięcy metrów:)21 teraz widzę że na prawdę nie pogadamy na ten temat i to wcale nie dla tego że jestem taki mądry
pozdrawiam[/quote]
To na zakonczenie tej dyskusji dodam, że troche sie pogubiłeś.
Nie pisałem o dobrych niemcach ani o tym że Wittamn był jedynym znanym dowódcą, ani nie powoływałem się no to co powiedział Wittman. Pisałem ogólnie na czym między innymi opierają się moje wypowiedzi. Pisałem też że nie miejsce tu na przechwałki o tym co kto przeczytał ani co kto wie więcej na temat wojny. Można założyć następny wątek np. o tym jakie kto ma ksiązki w domu na temat wojny.
Dla przypomnienia dyskusja zaczeła się od tego czy Tygrysy były tak super czołgami jak to próbowałeś udowodnić.
Jeśli chodzi o obrażanie to ty zacząłeś nieładnie pisać kolego. Poczytaj jeszce raz jak masz ochotę.

wcześniej pisałeś
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia.
A ja na prawdę chętnie obejrzał bym te statystyki
Co ty myślisz że nie czytałem o wittmanie np o samotnej szarży na brytjską kolumnę rozpoznawczą i nie w wikipedi. A prawda o nim, muszę cię uświadomić pierwsza sprawa zadziwia mnie twoja bezgraniczna wiara SS-manowi, druga sprawa meldunki Niemców nie pokrywają się ze stratami Rosjan jest mnóstwo innych nieścisłości głównie chodzi o czas podróży. Tak piszesz o tych pamiętnikach i pewnie Skorzeny też wierzysz, i uwierzyłeś w bajki o "dobrych niemcach". Discovert Channel i Top Ten czołgów rozumiem że chciałeś mnie obrazić ale zdecydowanie bardziej wolę Wołoszańskiego



To na zakonczenie tej dyskusji dodam, że troche sie pogubiłeś.
Nie pisałem o dobrych niemcach ani o tym że Wittamn był jedynym znanym dowódcą, ani nie powoływałem się no to co powiedział Wittman. Pisałem ogólnie na czym między innymi opierają się moje wypowiedzi. Pisałem też że nie miejsce tu na przechwałki o tym co kto przeczytał ani co kto wie więcej na temat wojny. Można założyć następny wątek np. o tym jakie kto ma ksiązki w domu na temat wojny.
Dla przypomnienia dyskusja zaczeła się od tego czy Tygrysy były tak super czołgami jak to próbowałeś udowodnić.
Jeśli chodzi o obrażanie to ty zacząłeś nieładnie pisać kolego. Poczytaj jeszce raz jak masz ochotę.
Discovery II
Re: Tygrys Królewski
To że argument że nie stosowali diesla jest wyssany z palca, nie stosowali bo nie mieli skąd wziąć ropy w wystarczających ilościach.sebastian 4x4 pisze:lemur pisze:http://opuszczone.com/index_2.php?s=galerie tak sobie musieli radzić.![]()
jakoś nie skumałem co to ma wspólnego z tygrysami
![]()
Niva 93r.
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
ulrich pisze:[Aha czyli nagle zmieniło się źródło a tak się mądrzysznigdzie nie napisałem że był niezawodny
wcześniej pisałeś
Korzystam również z zestawień o tym ile czołgów typu Tygrys I i Tygrys II było gotowych do akcji kazdego dnia.
A ja na prawdę chętnie obejrzał bym te statystyki
Co ty myślisz że nie czytałem o wittmanie np o samotnej szarży na brytjską kolumnę rozpoznawczą i nie w wikipedi. A prawda o nim, muszę cię uświadomić pierwsza sprawa zadziwia mnie twoja bezgraniczna wiara SS-manowi, druga sprawa meldunki Niemców nie pokrywają się ze stratami Rosjan jest mnóstwo innych nieścisłości głównie chodzi o czas podróży. Tak piszesz o tych pamiętnikach i pewnie Skorzeny też wierzysz, i uwierzyłeś w bajki o "dobrych niemcach". Discovert Channel i Top Ten czołgów rozumiem że chciałeś mnie obrazić ale zdecydowanie bardziej wolę Wołoszańskiegomyślę że czerpiemy wiedzę z różnych źródeł i już dajmy spokuj tej naszej "dyskusji" więcej luzu kolego
A tak na marginesie śmiałem się bo wyjechałeś z wittmane który został tak spopularyzowany (chodziarzy przez kino czy tą ostatnią badziewną książkę) a powinieneś napisać np o Feldfebel Kurt Knispel ale o nim gier nie ma trafił T-34 z odległości 3 tysięcy metrów:)21 teraz widzę że na prawdę nie pogadamy na ten temat i to wcale nie dla tego że jestem taki mądry
pozdrawiam
ulrich pisze:To na zakonczenie tej dyskusji dodam, że troche sie pogubiłeś.
Nie pisałem o dobrych niemcach ani o tym że Wittamn był jedynym znanym dowódcą, ani nie powoływałem się no to co powiedział Wittman. Pisałem ogólnie na czym między innymi opierają się moje wypowiedzi. Pisałem też że nie miejsce tu na przechwałki o tym co kto przeczytał ani co kto wie więcej na temat wojny. Można założyć następny wątek np. o tym jakie kto ma ksiązki w domu na temat wojny.
Dla przypomnienia dyskusja zaczeła się od tego czy Tygrysy były tak super czołgami jak to próbowałeś udowodnić.
Jeśli chodzi o obrażanie to ty zacząłeś nieładnie pisać kolego. Poczytaj jeszce raz jak masz ochotę.

Masz rację tygrysy były kiepskie i większość historyków się myli czy chociażby Wołoszański sama armata stawiała go wyżej niż "konkurencyjne czołgi" a to że później przeciwnik nauczył się z nimi walczyć to co innego tak jest wojna ale masz racje jak pisałem wcześniej więcej dystansu tylko żarty a ty się obraziłeś


Sie mnie przypomniał ciekawy paten a mianowicie zimmerit (chyba wszystkie 2 go miały ale nie pamiętam dokładnie i część panter ) Była to "maź" która miał izolować pancerz czołgu i ochronić go przed minami magnetycznymi (charakterystyczne rowki na pancerzu) całkowicie przypadkowo okazało się że jest to bardzo dobry kamuflaż i zmniejsza odbicie światła od pancerza. Niestety suszyło się to grubo ponad tydzień lampami lutowniczymi Po wojnie Brytyjczycy prowadzili badania nad takim kitem ale czasy się zmieniły i nie wdrożyli projektu.
lemur pisze:To że argument że nie stosowali diesla jest wyssany z palca, nie stosowali bo nie mieli skąd wziąć ropy w wystarczających ilościach.sebastian 4x4 pisze:lemur pisze:http://opuszczone.com/index_2.php?s=galerie tak sobie musieli radzić.![]()
jakoś nie skumałem co to ma wspólnego z tygrysami
![]()


W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Re: Tygrys Królewski
Z tego co wiem zimmeritem mieli pokrywać wszystkie czołgi ale nie wiem jak to w praktyce wyszło.
Wracając do Królewskiego Tygrysa to pisałeś że brały udział tylko w walkach w Ardenach. Brały również udział w walkach na froncie wschodnim i w operacji "Wiosenne Przebudzenie" czyli w walkach pod Balatonem na Węgrzech. W pewnym żródle wyczytałem, że w czasie tych walk większość Tygrysów uległo awariom niż zostało zniszconych przez sowietów.
Ciekawe że musieli tydzień nakładać ten zimmerit.
Wracając do Królewskiego Tygrysa to pisałeś że brały udział tylko w walkach w Ardenach. Brały również udział w walkach na froncie wschodnim i w operacji "Wiosenne Przebudzenie" czyli w walkach pod Balatonem na Węgrzech. W pewnym żródle wyczytałem, że w czasie tych walk większość Tygrysów uległo awariom niż zostało zniszconych przez sowietów.
Ciekawe że musieli tydzień nakładać ten zimmerit.
Discovery II
Re: Tygrys Królewski
A na u-boty tego nie dawali przypadkiem 

- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: Tygrys Królewski
No to zapewne jesteś w stanie wskazać, jaki silnik zyzla mogli zastosować.lemur pisze:
To że argument że nie stosowali diesla jest wyssany z palca, nie stosowali bo nie mieli skąd wziąć ropy w wystarczających ilościach.
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
Kolego czytaj dokładnie tylko w ardenach w większejilości a nie tylkow ardena co oczywiście nie oznacza że nie brały udziału winnych walkach. I nie nakładali tydzień tylko grubo ponad tydzień trwał proces suszenia.ulrich pisze:Z tego co wiem zimmeritem mieli pokrywać wszystkie czołgi ale nie wiem jak to w praktyce wyszło.
Wracając do Królewskiego Tygrysa to pisałeś że brały udział tylko w walkach w Ardenach. Brały również udział w walkach na froncie wschodnim i w operacji "Wiosenne Przebudzenie" czyli w walkach pod Balatonem na Węgrzech. W pewnym żródle wyczytałem, że w czasie tych walk większość Tygrysów uległo awariom niż zostało zniszconych przez sowietów.
Ciekawe że musieli tydzień nakładać ten zimmerit.
Raymund pisze:A na u-boty tego nie dawali przypadkiem
Niestety nieRaymund pisze:A na u-boty tego nie dawali przypadkiem

W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 69
- Rejestracja: czw lut 02, 2012 4:20 pm
Re: Tygrys Królewski
fakt ze produkowali benzyne syntetyczna z wegla w ogromnych ilosciach bo i meserchmityadas bombowiec pisze:No to zapewne jesteś w stanie wskazać, jaki silnik zyzla mogli zastosować.lemur pisze:
To że argument że nie stosowali diesla jest wyssany z palca, nie stosowali bo nie mieli skąd wziąć ropy w wystarczających ilościach.
na tym lataly
Re: Tygrys Królewski
Daj pan spokój z tym uwaznym czytaniemsebastian 4x4 pisze:Kolego czytaj dokładnie tylko w ardenach w większejilości a nie tylkow ardena co oczywiście nie oznacza że nie brały udziału winnych walkach. I nie nakładali tydzień tylko grubo ponad tydzień trwał proces suszenia.ulrich pisze:Z tego co wiem zimmeritem mieli pokrywać wszystkie czołgi ale nie wiem jak to w praktyce wyszło.
Wracając do Królewskiego Tygrysa to pisałeś że brały udział tylko w walkach w Ardenach. Brały również udział w walkach na froncie wschodnim i w operacji "Wiosenne Przebudzenie" czyli w walkach pod Balatonem na Węgrzech. W pewnym żródle wyczytałem, że w czasie tych walk większość Tygrysów uległo awariom niż zostało zniszconych przez sowietów.
Ciekawe że musieli tydzień nakładać ten zimmerit.Raymund pisze:A na u-boty tego nie dawali przypadkiemNiestety nieRaymund pisze:A na u-boty tego nie dawali przypadkiemrozumiem że zasugerowałeś minami magnetycznymi. Jak pisałem to były takie charakterystyczne "rowki" i było nie tylko na czołgach ale i działach samobieżnych a przynajmniej miało być stosowane tylko na nowo produkowanych pojazdach i nie była przewidziana modernizacja już wyprodukowanych wozów.
posprawdzaj jeszcze przecinki i prawidłowy szyk wyarazów w zdaniu , moze jeszcze wytkniesz jakies nieprwidłowości.
Czy pisząc działa samobieżne masz na mysli działa szturmowe , a moze znowu coś nie tak ?
Discovery II
Re: Tygrys Królewski
Paradoksalnie informacja o niemieckim czołgowym dieslu do Tygrysa jest (i to b. dokładna) w literaturze radzieckiej.adas bombowiec pisze:[...]
No to zapewne jesteś w stanie wskazać, jaki silnik zyzla mogli zastosować.
Krótko po wojnie (lata 1947 - 49) wydano fundamentalny kilkunastotomowy podręcznik "Maszinostrojenije" , z czego dwa tomy (10 i 11) poświęcono technice motoryzacyjnej (odpowiednio t. 10 - silniki i t. 11 - pojazdy)
Samo wydawnictwo jest arcyciekawe nawet dziś, bowiem tematy opisano korzystając z licznych przykładów - oprócz ruskiej także techniki zagranicznej, w tym wielu z czasów wojny.
I tamże w tomie 10 na s. 188 - 218 opisane są silniki czołgowe - w zasadzie większość stosowanych podczas wojny, łącznie z W-2 z trzydziestki czwórki, Maybachami benzynowymi z Panzer IV, Pantery i Tygrysa, benzynowym V-8 z Shermana i zdwojonymi dieslowskimi wynalazkami amerykanów i Angoli.
I jest tam też opisany niemiecki czołgowy diesel firmy Simmering, zaprojektowany jako zamiennik benzynowego Maybacha V-12. Konstrukcja b. ciekawa, aczkolwiek nieracjonalnie (jak na zastosowanie wojskowe) skomplikowana: chłodzone powietrzem 16 cylindrów w układzie X (dwie V-ki połączone plecami), 750 KM z ok. 37 litrów pojemności (turbodoładowanie - 2xturbosprężarka). Silnik gabarytami i osprzetęm dostosowany do wrzucenia prawie plug & play zamiast Maybacha (ponieważ diesel kręcił się wolniej, z silnikiem zintegrowano przekładnię odpowiednio podwyższającą obroty). Z tego co wiem, opracowano go pod koniec wojny, zatem na większą skalę nie wdrożono w jednostkach liniowych. Faktem jest, że Niemcy nie miały przed wojną parcia na projektowanie dużych diesli (szczególnie dla celów wojskowych), z literatury znane są jedynie samochodowe (głównie ciężarówkowe) diesle Mercedesa, Deutza i MAN-a.
pzdr.

Marek (Argus)
W-160 3,3TD + Czapajew
W-160 3,3TD + Czapajew
Re: Tygrys Królewski
Nie rozumiem po co?Być może nie było takiego silnika BO NIE BYŁ ON POTRZEBNY.adas bombowiec pisze:No to zapewne jesteś w stanie wskazać, jaki silnik zyzla mogli zastosować.lemur pisze:
To że argument że nie stosowali diesla jest wyssany z palca, nie stosowali bo nie mieli skąd wziąć ropy w wystarczających ilościach.
Skoro występuje deficyt ropy naftowej to konstruowanie silnika na takie paliwo mija się z celem, chyba że się mylę. A już widzę te cysterny z ropą jadące na front wschodni, cudem było dostanie jakiegokolwiek paliwa, szczególnie że 99% sprzętów było na benzynę (zwykłą czy też syntetyczną) to po cholerę komplikować sobie życie i robić coś co wymaga innego paliwa?
Niva 93r.
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
ulrich pisze: Daj pan spokój z tym uwaznym czytaniem
posprawdzaj jeszcze przecinki i prawidłowy szyk wyarazów w zdaniu , moze jeszcze wytkniesz jakies nieprwidłowości.
Czy pisząc działa samobieżne masz na mysli działa szturmowe , a moze znowu coś nie tak ?


W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
Jest jakaś szansa żeby dostać ten podręcznik w bardziej zrozumiałym języku niż rosyjski albo może jest w wersji "E"Marek pisze:Paradoksalnie informacja o niemieckim czołgowym dieslu do Tygrysa jest (i to b. dokładna) w literaturze radzieckiej.adas bombowiec pisze:[...]
No to zapewne jesteś w stanie wskazać, jaki silnik zyzla mogli zastosować.
Krótko po wojnie (lata 1947 - 49) wydano fundamentalny kilkunastotomowy podręcznik "Maszinostrojenije" , z czego dwa tomy (10 i 11) poświęcono technice motoryzacyjnej (odpowiednio t. 10 - silniki i t. 11 - pojazdy)
Samo wydawnictwo jest arcyciekawe nawet dziś, bowiem tematy opisano korzystając z licznych przykładów - oprócz ruskiej także techniki zagranicznej, w tym wielu z czasów wojny.
I tamże w tomie 10 na s. 188 - 218 opisane są silniki czołgowe - w zasadzie większość stosowanych podczas wojny, łącznie z W-2 z trzydziestki czwórki, Maybachami benzynowymi z Panzer IV, Pantery i Tygrysa, benzynowym V-8 z Shermana i zdwojonymi dieslowskimi wynalazkami amerykanów i Angoli.
I jest tam też opisany niemiecki czołgowy diesel firmy Simmering, zaprojektowany jako zamiennik benzynowego Maybacha V-12. Konstrukcja b. ciekawa, aczkolwiek nieracjonalnie (jak na zastosowanie wojskowe) skomplikowana: chłodzone powietrzem 16 cylindrów w układzie X (dwie V-ki połączone plecami), 750 KM z ok. 37 litrów pojemności (turbodoładowanie - 2xturbosprężarka). Silnik gabarytami i osprzetęm dostosowany do wrzucenia prawie plug & play zamiast Maybacha (ponieważ diesel kręcił się wolniej, z silnikiem zintegrowano przekładnię odpowiednio podwyższającą obroty). Z tego co wiem, opracowano go pod koniec wojny, zatem na większą skalę nie wdrożono w jednostkach liniowych. Faktem jest, że Niemcy nie miały przed wojną parcia na projektowanie dużych diesli (szczególnie dla celów wojskowych), z literatury znane są jedynie samochodowe (głównie ciężarówkowe) diesle Mercedesa, Deutza i MAN-a.
pzdr.
W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Re: Tygrys Królewski
W Polsce, niestety, tylko na papierze. Można ściągnąć z serwera rosyjskiego:
pzdr.
P.S.
Z tego, co wiem, tłumaczenia na j. polski (ani inne) nie było. Trzeba się męczyć z cyrylicą
Ten link jest do tomu 11 (pojazdy), na stronie linki do pozostałych tomów.
pzdr.

P.S.
Z tego, co wiem, tłumaczenia na j. polski (ani inne) nie było. Trzeba się męczyć z cyrylicą

Marek (Argus)
W-160 3,3TD + Czapajew
W-160 3,3TD + Czapajew
- sebastian 4x4
-
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 01, 2011 11:16 am
- Lokalizacja: Królewskie Wolne Miasto Sanok/Warszawa
Re: Tygrys Królewski
Marek pisze:W Polsce, niestety, tylko na papierze. Można ściągnąć z serwera rosyjskiego:
Ten link jest do tomu 11 (pojazdy), na stronie linki do pozostałych tomów.
pzdr.
P.S.
Z tego, co wiem, tłumaczenia na j. polski (ani inne) nie było. Trzeba się męczyć z cyrylicą



dzięki piękne

Ps oj szkoda że tylko cyrylica no cóż jakiś dam radę

W160 2.8 R6 benzyna (lift 8cm)
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia
Re: Tygrys Królewski
zapomniałeś wstawić przecinkasebastian 4x4 pisze:ulrich pisze: Daj pan spokój z tym uwaznym czytaniem
posprawdzaj jeszcze przecinki i prawidłowy szyk wyarazów w zdaniu , moze jeszcze wytkniesz jakies nieprwidłowości.
Czy pisząc działa samobieżne masz na mysli działa szturmowe , a moze znowu coś nie tak ?![]()
co ty piszesz za głupoty, nie ma dla ciebie różnicy między sformułowaniem: użycie a użycie w większej ilości. To było bardzo słabe. A tak na marginesie działo szturmowe zapewne chodziło ci o StuG III to działo samobieżne ale jest nim również Sturmpanzer I które nie jest działem szturmowym. Działo samobieżne mogły być wyposażone np moździerz. Ideą działa samobieżnego było zwiększenie mobilności artylerii którą na marginesie opracowali anglicy. Więc pisząc działo samobieżne miałem na myśli działo samobieżne a nie szturmowe.
Discovery II
Re: Tygrys Królewski
Jakby była gnojówka dostępna to może taki : http://en.wikipedia.org/wiki/Junkers_Jumo_205adas bombowiec pisze:No to zapewne jesteś w stanie wskazać, jaki silnik zyzla mogli zastosować.lemur pisze:
To że argument że nie stosowali diesla jest wyssany z palca, nie stosowali bo nie mieli skąd wziąć ropy w wystarczających ilościach.
Zwróć uwagę na notkę w tym artykule "other opposed piston engines" piszą tam o ruskich silnikach czołgowych. Niestety potęga technologiczna Niemiec była i jest ogromna.
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"
- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: Tygrys Królewski
Moze i mogliby. Ale ten silnik nie byl zbyt udany. Napier delta byl za to calkiem niezly.montero pisze: Jakby była gnojówka dostępna to może taki : http://en.wikipedia.org/wiki/Junkers_Jumo_205
Zwróć uwagę na notkę w tym artykule "other opposed piston engines" piszą tam o ruskich silnikach czołgowych. Niestety potęga technologiczna Niemiec była i jest ogromna.
- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: Tygrys Królewski
Juz z definicji silnik pedzynowy w pojezdzie typu czolg jest wada sama w sobielemur pisze:
Nie rozumiem po co?Być może nie było takiego silnika BO NIE BYŁ ON POTRZEBNY.
Skoro występuje deficyt ropy naftowej to konstruowanie silnika na takie paliwo mija się z celem, chyba że się mylę. A już widzę te cysterny z ropą jadące na front wschodni, cudem było dostanie jakiegokolwiek paliwa, szczególnie że 99% sprzętów było na benzynę (zwykłą czy też syntetyczną) to po cholerę komplikować sobie życie i robić coś co wymaga innego paliwa?

Problemy z gnojowa napewno przewazyly o decyzji, ale jak napisal Marek, do konca pracowano nad gnojopijca.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość