cynkowanie ramy?

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Mroczny » sob lis 07, 2009 9:03 pm

Jaaaarek, serio pytam

hipotetyczna sytuacja

kupuję truchło z ramą w stanie adekwatnym do rocznika. Trzeba kilka wzmocnień zrobić (nie łatek ale konkret profilowanych blach). Ramę wyciągam z rzecha bo chcę solidnie ogarnąć temat.

Wyspawane, wzmocnione.. CO dalej? Piasek i chemia? A co ze środkiem? SIłą spokoju wydłubać syf i zapaćkać fertanem a potem jakimś epoksydowym badziewiem?

CO robić aby rama nie zbierała błota w środku? Myślałem o otworach rewizyjnych od spodu ramy i wzmocnieniu wokół.. głupio?

W parchu ramę mam jak nową ale już w montereyu cała pokryta nalotem rdzawym. Nie mam zamiaru jej demontować ale chciałbym jakoś wydłużyć życie. Zdrowa i spawać nic nie trzeba

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11901
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Zbowid » sob lis 07, 2009 9:04 pm

Najlepiej włożyć do wanny na trzy zdrowaśki... 8)
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11901
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Zbowid » sob lis 07, 2009 9:10 pm

Mroczny pisze:Jaaaarek, serio pytam

hipotetyczna sytuacja

kupuję truchło z ramą w stanie adekwatnym do rocznika. Trzeba kilka wzmocnień zrobić (nie łatek ale konkret profilowanych blach). Ramę wyciągam z rzecha bo chcę solidnie ogarnąć temat.

Wyspawane, wzmocnione.. CO dalej? Piasek i chemia? A co ze środkiem? SIłą spokoju wydłubać syf i zapaćkać fertanem a potem jakimś epoksydowym badziewiem?

CO robić aby rama nie zbierała błota w środku? Myślałem o otworach rewizyjnych od spodu ramy i wzmocnieniu wokół.. głupio?

W parchu ramę mam jak nową ale już w montereyu cała pokryta nalotem rdzawym. Nie mam zamiaru jej demontować ale chciałbym jakoś wydłużyć życie. Zdrowa i spawać nic nie trzeba
Widzisz, teraz to inna sytuacja :)21
Ja bym zrobił tak:
- wycinam ubytki - uzyskuję przy okazji otwory rewizyjne
- czyszczę przy pomocy kolejno: woda z detergentem, chemia, woda, powietrze
- do środka wlewam epoksyd drobocząsteczkowy ( o małej zawartości części stałych i najlepiej przeznaczony do ocynku lub tzw sealer ) - rozprowadzam go w środku ramy na tyle na ile pozwala dojście - wężyki i ordynarny natrysk. DLa pewności po tym wszystkim do środka nakładam piankę Loctita - nie chłonie wody a wypełnia przestrzeń - na tyle znikome rozszeżenie, że nie ma ryzyka pogięcia ramy.
- zabezpieczam otwory i piaskuję całość z zewnątrz
- maluję wg wybranej techniki

A później idę na piwo aby się pocieszyć :)21
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8963
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: montero » sob lis 07, 2009 9:19 pm

Ale chyba epoksyd vs ocynk+epoksyd ew. ocynk+proszek to nie ma porównania ? Jak dla mnie ocynk to bajka :)2 w sensie pozytywnym.Ewentualna wada to trudności w spawaniu ew elementów dodatkowych.
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Mroczny » sob lis 07, 2009 9:33 pm

Zbowid pisze:epoksyd drobocząsteczkowy
nazwiska obywatelu, nazwiska i kontakty
:)21
Zbowid pisze:piankę Loctita
serio to to do środka dajesz? nie zwiąże wody? nie zrobi "punktu rosy" :)21 ? drogie to to? i jak się fachowo nazywa?

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11901
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Zbowid » sob lis 07, 2009 9:41 pm

Jak się pojawisz u Zengala to wszystko dostaniesz na tacy :)23 Nie ma mnie cały przyszły tydzień więc dopiero po 15.11 podam Ci wszystkie interesujące Cię odpowiedzi - jak na spowiedzi :)
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Mroczny » sob lis 07, 2009 9:45 pm

sęk w tym, ze nie bardzo mam z kim jechać.. Załoga fury popsowała albo posprzedawała i klops.. :( sypie się ofrołs w rzeszowie dramatycznie

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Patryk 160 » sob lis 07, 2009 9:50 pm

a ja się tak zastanawiam ........
jak się grzeje palnikiem jakieś skorodowane blachy,skorodowane w stopniu umiarkowanym
to rdza tak fajnie sama odskakuje do zdrowego
jakby tak ramę cienkim palnikiem , małymi kawałkami powoli wygrzać potem z czyciem obstukać
to mamy korozę z głowy
i jeśli była odpowiednia delikatność zabiegu to napewno się nic nie odkształci
wtedy na zdrowy metal mamy pełne pole do popisu różnymi malowaniami napuszczaniami itd
tylko trzeba jeszcze tego rudego wydmuchać i wytelepać ze środka
co Wy na to ?
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8963
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: montero » sob lis 07, 2009 9:54 pm

Eeee takie tam...teraz to normalnie sie ze dwie garstki nanobotów wpuszcza i po dwóch cyberzdrowaskach metal się świeci jak psu jajca :)
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
Harley
 
 
Posty: 1394
Rejestracja: ndz gru 16, 2007 8:53 pm
Lokalizacja: spod Poznania

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Harley » sob lis 07, 2009 10:57 pm

a może by najpierw jakiegoś speca od metalurgii zapytać ?? bo tu każdy gdyba , a efektu ni ma.
Ja Wam powiem ,że takich inżynierów od cynkowania, to najlepiej w samych cynkowniach szukać, ale oni czasu na offrołdy nie mają , bo piece 7 dni w tygodniu chodzić muszą. :)11

Ja i tak swoją drugą ramę w ocynku ogniowym zrobię, bo jak to raz widziałem , to jakoś te inne dywagacje farbiarskie mnie nie przekonują. Oczywiście zabawa z karoserią to inny temat, ale rama to rama. Ajzol i tyle, a do środka kalafonia i cała reszta zapłynąć musi.

Mam trochę wrażenie, jakbyśmy tu rozmawiali o ramie , która jest cienka jak papier i ktoś szuka sposobu ,żeby ją tym cynkowaniem lub malowaniem wzmocnić albo dodać jej wytrzymałości. Stal która idzie do ocynku musi być sama w sobie solidna. Po tym procederze ma wystarczyć na ile ?? na 100 lat ?? Jak pohula 10 -15 to i tak super, a mam wrażenie ,że w moim aucie wszystko padnie a rama zostanie.
Popatrzcie na ramę po ocynku ogniowym (ale z bliska) i sami sobie odpowiedzcie czy ma to jakieś znaczenie,że gdzieś tam ocynk się w środku przykleił do pozostałej farby. To wszystko jest tak zalane ,że ni uja nie sądzę by przez następnych kikanaście lat ruda tam poszałała. Do rdzewienia jest potrzebny chyba i tlen i woda, a pod warstwą ocynku nie sądzę , by tego tam było dostatek. Jak na to jeszcze daje się proszkowe malowanie, to powodzenia w zabijaniu ramy.

Dodam jeszcze tylko ,że to nie mój pomysł był z tym cynkowaniem, tylko ludzi , którzy się na tym znają dużo lepiej. Znaczy po studiach i z dyplomami są... :)21
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8963
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: montero » sob lis 07, 2009 11:20 pm

Ocynkowana rama wytrzyma na pewno więcej niż jakakolwiek farba.Odporność na korozję nie bierze się ze szczelnosci powłoki cynku.Myśle że wytrzyma kilkaset lat w zależności od grubośći powłoki cynku,waruków zewnętrznych.Np gdyby kwaśny deszczyk padał to nie wytrzyma roku :)21 wtedy epoksyd góra :wink:
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Patryk 160 » sob lis 07, 2009 11:26 pm

właśnie cynkowanie ramy ze względu na farbę wewnątrz odradził mi indzinier
jednej z największych(chyba największej) cynkowni na dolnym śląsku i słowo daję
odradzenie nie miało związku z tym że mają ful innej roboty
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Mag69 » sob lis 07, 2009 11:46 pm

pppat pisze:właśnie cynkowanie ramy ze względu na farbę wewnątrz odradził mi indzinier
...
a jak myślisz, co się stanie z farbą w tem 420 °C ??

:)21
LJ 70

Łapi
 
 
Posty: 105
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:53 pm
Lokalizacja: wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Łapi » ndz lis 08, 2009 4:40 am

w temperaturze 420 stopni nieusunięta farba się spiecze, zwęgli, straci szczelność, częściowo przyczepność. Wygrzanie ramy w cynku spowoduje że utraci przyczepność warstwa farby która tam jeszcze została. Powłoka cynkowa wewnątrz ramy jeśli się w ogóle utworzy, będzie nieszczelna, przypadkowa, etc. .

Uparcie wskazuję że korozja ramy nie jest niebezpieczna tam gdzie ona jest widoczna,to korozja od wewnątrz jest zagrożeniem (dla przypomnienia obowiązkowy test młotkowania zewnętrznie ładnej ramy przez zakupem auta) Przez cynkowanie ramy i pokrycie jej epoksydem doskonale zabezpieczy się trwałośc ramy na korozję z zewnątrz. Czy nie ma sposobu by środek ramy skutecznie zabezpieczyć?

Wracamy do techniki, którą trzeba poddać ramę niezależnie od tego jak jest zabezpieczona z zewnątrz - niezbędne będzie okresowe przepłukiwanie ramy i zalewanie specyfikami tworzącymi np. błonę olejową.

Np jestem w stanie wyobrazić sobie przepłukanie ramy wewnątrz kortaninami, bo się wiążą z rdzą, lub przez np napylanie kortaninów z wężyka zakonczonego zraszaczem, ciągnionego przez profil z otworu do otworu i zalanie pozostałości olejami. A propo renowacji kortaninami, zastanowić się można, czy do powłoki kortaninowej przypadkiem skutecznie nie przywrze błoto, bo tworzy ją dużo bardziej chropowata powierzchnia niż po napyleniu farby. Pewnie można spróbować napylać farbę antykorozyjną wężykiem j.w. pod ciśnieniem, wiążącą się z rdzą.

Co do mnie - dyskusja jednak przekonała mnie do sensowności cynkowania i malowania epoksydem. I jesłi będę robił gruntowną renowację, to to zrobię. Tylko poszukam większej ilości sposobów i sposobików zabezpieczenia ramy od wewnątrz.

Kiedyś uszczelniali sieć gazową w znajomym bloku przez wtrysk pod ciśnieniem do sieci polimeru i dawali na to 11 lat gwarancji. Może coś w tym duchu można na ramie wykonać? :)21 A zapełnienie całej ramy jakąś lepszą pianką uszczelniająco-montażową? Taka pianka bez dostępu powietrza to ma wieloletnią trwałość i także nie jest higroskopijna. Niby rama musi oddychać, ale tylko przecież dlatego, że zostawiono pusty profil pokryty farbą, bo ta farba musi się suszyć, a przestrzeń wolna ew. służy do płukania... Pianka elastyczna też chyba jest... Np taki materiał z jakiego wtryskują karimaty. Bardzo elastyczny i odporny. To co, szalony pomysł z tą pianką? :)21
l200 2,5 DID - zachód
y60 long 2,8 TD - wschód

Awatar użytkownika
denior
Posty: 472
Rejestracja: wt paź 10, 2006 6:43 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: denior » ndz lis 08, 2009 7:49 am

Pianka jest szalona bo jak kiedyś beziesz musiał cos pospawać to ta pianka da cie popalić :)21 , dodatkowo nie wierzę w pianki nie chłonące wody kiedyś próbowałem tego z progami i wygniły wzorcowo po kilku latach od środka
pozdrawiam
Denior

GR Y60 1,9 TDI

Awatar użytkownika
Harley
 
 
Posty: 1394
Rejestracja: ndz gru 16, 2007 8:53 pm
Lokalizacja: spod Poznania

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Harley » ndz lis 08, 2009 8:33 am

Łapi pisze:Uparcie wskazuję że korozja ramy nie jest niebezpieczna tam gdzie ona jest widoczna,to korozja od wewnątrz jest zagrożeniem (dla przypomnienia obowiązkowy test młotkowania zewnętrznie ładnej ramy przez zakupem auta) ....


.... To co, szalony pomysł z tą pianką?

No wiesz , jak dla mnie to test młotkowy w przypadku Patrola jest raczej jedynym możliwym i sensownym do wykonania od zewnątrz, bo spróbuj ostukać ją od wewnątrz. Taka konieczność jest wywołana brakiem innej możliwości.

No z tą pianką to pomysł raczej bardzo szalony. Raz ,że tak jak pisał denior jakiekolwiek spawanie załatwia ten materiał na amen, podobnie jak polanie się czasem po ramie różnych warsztatowych płynów ustrojowych przy okazji pracy przy aucie, a poza tym widziałeś w ogóle kiedyś jakąś piankę montażową , która jest non stop narażona na warunki atmosferyczne??

Czy ktoś się orientuje jaka jest fabryczna kontrola nad tym jak została położona orginalna farba wewnątrz nowej ramy w fabryce ?? Bo jak dla mnie nie różni się to pewnie niczym od tego jak kontroluje się czy kwas wpłynął do ramy w cynkowni i później jak zalewa się to miejsce cynkiem. Założenie niektórych forumowiczów jest takie ,że farba wewnątrz trzyma lepiej niż na nią położony ocynk, przy czym założenie obejmuje tezę ,że farby ze środka nie da się wykurzyć :o
pppat pisze:właśnie cynkowanie ramy ze względu na farbę wewnątrz odradził mi indzinier
jednej z największych(chyba największej) cynkowni na dolnym śląsku i słowo daję
odradzenie nie miało związku z tym że mają ful innej roboty


Jakoś mi się nie chce w to wierzyć, by u podłoża tego odradzania leżały argumenty merytoryczne.
Ja rozmawiałem z chyba 5 technologami w różnych firmach , które nie zajmują się ramami, ale zajmują się szeroko pojętą stalą i jakoś nikt nawet się nie zająknął mówiąc ,że : " no najlepiej to byłoby cynknąć ogniowo, ale czy to się opłąci w 20 -letnim aucie ?? "...

No i tu dochodzimy do pytania z początku wątku- znaczy czy dla kogoś ma to znaczenie ,że ma coś zrobione solidniej niż to konieczne? :lol:

Ale ,żeby nie było ,że jestem tak maniakalnie za tym ocynkiem , to dodam,że w aucie , które ma być często przerabiane, znaczy coś dospawane a więc np. w zmotach, to ocynk pewnie bardziej przeszkadza niż pomaga.
Moje założenie przy cynkowaniu , było : Auto robię do postaci fabrycznej i tak ma jeździć. Wcześniej wszystkie modyfikacje, wzmocnienia itp. musiały być skończone, by również ocynk objął spawy (te nowe) i nowe elementy.
Z innej zaś strony jestem ciekaw jak zachowuje się zaciaptana epoksydem czy czymkolwiek innym zabezpieczającym mazidłem-rama , jak chcemy ponownie coś do niej przyspawać ...
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Mroczny » ndz lis 08, 2009 8:49 am

moim zdaniem cel osiągnąłeś - rame masz na wieki - szczególnie w kontekście reszty.

A co do spawania - wcale bym sie nie martwił. Punktowo da sie usunąć zarówno ocynk jak i każdą inną powłokę, tyle, że ramę po to naprawiałeś aby nic juz do niej nie spawać

Awatar użytkownika
Harley
 
 
Posty: 1394
Rejestracja: ndz gru 16, 2007 8:53 pm
Lokalizacja: spod Poznania

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Harley » ndz lis 08, 2009 9:01 am

no dokładnie . W mojej ramie tak jest ,że co najwyżej musiałbym nawiercić jakiś otwór ( i już jest czasem widoczny problem, że ten ocynk i mechanicznie daje dodatkową wytrzymałość-(ciężej się nawierca), bo na spawanie raczej się nie zanosi- no chyba ,że coś urwę, Ale jak na razie Jeeperek jechał dość ostro i wszystko po kontrolnych myciach widać jest jak dzwon, a zapewniam ,że jak na turystyczne auto to dostawał konkretnie :)21
Patrol Long Safari 4,2 D
Patrol Short BRU(td)US 4,2
Patrol Comfort TB42
Patrol y61 3,0TD mercedes

Łapi
 
 
Posty: 105
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:53 pm
Lokalizacja: wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Łapi » ndz lis 08, 2009 4:38 pm

denior pisze:Pianka jest szalona bo jak kiedyś beziesz musiał cos pospawać to ta pianka da cie popalić :)21 , dodatkowo nie wierzę w pianki nie chłonące wody kiedyś próbowałem tego z progami i wygniły wzorcowo po kilku latach od środka
1. o to chodziło, że pianka jednak może chłonąc wodę. Widziałem co prawda profile zamknięte faszerowane pianką, dla sztywności, tłumienia drgań i szczelności ale chyba o gęstości uzyskanej pod ciśnieniem i z materiałem nam niedostępnym (morskie konstrukcje narażone na korozje solną i pracujące w warunkach dużych naprężeń). Co do kasacji panki wskutek punktowego spawania, jeśli się to dzieje w zamkniętej przestrzeni, to szkody to by nie niosło. Pianka w profilu miała by chyba dostęp do powietrza tylko przez otwory w ramie. No ale jeśli pianka którą możemy dysponować się nie nadaje, bo chłonie wodę, pomysł upadł. Słuszny jest zarzut korozji chemicznej pianki wskutek zalewania jej olejami i płynami warsztatowymi :)16

2. Co prawda, jestem już zupełnie przekonany do cynkowania ogniowego, ale zupełnie nie przekonany, że w środku ramy ta powłoka będzie szczelna i zupełna. Cokolwiek by nie uzasadniać, kąpiel w kwasie nie zastąpi mechanicznego piaskowania.

Tak mi przyszło do głowy, że są dostępne wzierniki giętkie z diodą i z kamerą na końcu, a chyba można taki wziernik za parę złotych samemu zrobić dla potrzeb zajrzenia do własnej ramy. Podgląd najprostszy na monitor telewizyjny lub z przystawką na komputer. Poszukam jakiegoś ogólnodostępnego modelu mikrokamery, który by się nadawał i był tani. Do tych większych profili można by bez większego problemu zajrzeć.

Harlej, jak mi się to uda wypróbować na własnej ramie przyjadę do Ciebie zajrzeć do ramy twojej ślicznej rekonstrukcji! Pozwalasz? Ciekawość mnie zżera :)21
--------------------------------------------------------------------------------
tu znalazlem coś taniego:
http://allegro.pl/item797182832_c06_kam ... wyprz.html
to by się też nadawało do adaptacji na wziernik:
http://allegro.pl/item804903209_dlugopi ... n_usb.html
to moze mieć za szeroką kryzę
http://allegro.pl/item801080566_kamera_ ... ar_fv.html

tylko te kamery wyżej to najpierw do przetestowania na możliwość robienia ujęć z bliska.

a to już raczej oferta dla warsztatu:
http://allegro.pl/item797637247_kamera_ ... ikiem.html
http://allegro.pl/item805258853_kamera_ ... zewod.html
duża różnica w cenie, a produkt ten sam

i to mi się jednak podoba najbardziej, przewód giętki można zapewne przedłużyć innym giętkim
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2009 6:30 pm przez Łapi, łącznie zmieniany 17 razy.
l200 2,5 DID - zachód
y60 long 2,8 TD - wschód

Awatar użytkownika
Fiba
 
 
Posty: 3725
Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:17 am
Lokalizacja: Podkarpackie Nowa Dęba
Kontaktowanie:

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Fiba » ndz lis 08, 2009 5:12 pm

Do czego to już doszło ?.....
Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca ,który siedzi w domu.

Patrol Y60 2.8
Patrol Y61 2.8

Łapi
 
 
Posty: 105
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:53 pm
Lokalizacja: wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Łapi » ndz lis 08, 2009 5:30 pm

Fiba, no nie mogłem się powstrzymać. Zdjęcia z V Karpackiego Kordonu są świetne! Jakie połoniny! Jeśli tylko będę mógł to w przyszłym roku też tam pojadę!
l200 2,5 DID - zachód
y60 long 2,8 TD - wschód

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Patryk 160 » ndz lis 08, 2009 6:28 pm

Łapi pisze:

Tak mi przyszło do głowy, że są dostępne wzierniki giętkie z diodą i z kamerą na końcu, a chyba można taki wziernik za parę złotych samemu zrobić dla potrzeb zajrzenia do własnej ramy. Podgląd najprostszy na monitor telewizyjny lub z przystawką na komputer. Poszukam jakiegoś ogólnodostępnego modelu mikrokamery, który by się nadawał i był tani. Do tych większych profili można by bez większego problemu zajrzeć.

Harlej, jak mi się to uda wypróbować na własnej ramie przyjadę do Ciebie zajrzeć do ramy twojej ślicznej rekonstrukcji! Pozwalasz? Ciekawość mnie zżera :)21

tu znalazlem coś taniego:
http://allegro.pl/item797182832_c06_kam ... wyprz.html

to by się też nadawało do adaptacji na wziernik:
http://allegro.pl/item804903209_dlugopi ... n_usb.html

to moze mieć za szeroką kryzę
http://allegro.pl/item801080566_kamera_ ... ar_fv.html

a to już r4aczej oferta dla warsztatu:
http://allegro.pl/item797637247_kamera_ ... ikiem.html

tylko te kamery to najpierw do przetestowania na możliwość robienia ujęć w skali mikro.
też kiedys miałem taką myśl ale szybko się jej wyzbyłem i nie miałem odwagi tu o tym napisać bo bałem się że mi koledzy powiedzą/napiszą że jestem już chyba jeb....y :)
ale teraz to zdobędę się na odwagę ipowiem Wam coś najokropniejszego jeśli chodzi o ramę i korozję
:o
spokojowo można zrobić ramę z kwasówki , tak od zera
co Wy na to ? :oops:
:lol:
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

Łapi
 
 
Posty: 105
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:53 pm
Lokalizacja: wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Łapi » ndz lis 08, 2009 6:38 pm

E tam, nie ma się co śmiać z techniki. Kiedyś kamer warsztatowych nie było, albo były drogie, to nikt tego nie używał. Ale jak każda nowość, przyjmuje się jak jest dobrym wynalazkiem i cena przystępna. Taki elektroniczny wziernik do miejsc ukrytych za 550 PLN to żaden luksus. Jak się zastanowiłem, to mi na przykład ta kamerka warsztatowa przydała by się na już do oceny turbiny i jej wężyków, bo za cholerę nie mogę tam zajrzeć. Kombinuję jak koń pod górkę i cały czas nie widzę wszystkiego. Dzięki forum mam podejrzenie, że nie sama turbina cieknie ale jeden z wężyków na uchwycie.

Tak dla dygresji: śmiali się np. jak instalowałem podgląd 4 kamer na wielkiej przyczepie długości 7,8 z dyszlem, dopiero jak zobaczyli że to działa jak 4 dodatkowe lusterka, że manewrowanie jest bardzo uproszczone dzięki wszechstronnemu poglądowi po burtach i rogach, to się zaczęli pytać jak to zrobić już bez usmiechów. Ja sobie bezpieczeństwo jazdy z dwóch lusterek tylnich zainstalowanych na poziomie 2,40 bardzo chwalę, bo widzę co mnie czeka zanim ktoś podjedzie i co za nim. Częsci instalacji używam jako tylnego lusterka do pickupa, tez się przydaje, bo z kabiny nie widać czegoś mniejszego jak np. twingo. Zarysował mi taki jeden drzwi bo był pod lusterkiem.Schematy są po to by je mądrze łamać.

Co do ramy z kwasówki, pomysł jest dla mnie zaskoczeniem, ale przecież terenowki pracują w błocie, w trudnych warunkach, tam gdzie korozja jest przyspieszona, a np. młocka kamieni na podejściu zrywa warstwy ochronne błyskawicznie. Kwasówka nie kosztuje przecież horrendalnie, sprawdzałem to niedawno dla innej sprawy i się nawet zdziwiłem przystępnością cen profili. I zapewne jak by były oferty to by jakiś zakład podjął się wytwórstwa takiej ramy. Jak by ktoś puścił ofertę sygnałowo na kraj, to pewnie z kilkadziesiąt ofert by się znalazło w krótkim czasie - niestety pewnie z krótkich patroli. Ja bym zainwestował w ramę z kwasówki jeśli cena była by przystępna. W naszych polskich warunkach, to jednak mam podejrzenie, że wytwórca chciałby od razu kosmicznych cen, zanim ktoś inny nie opanowałby technologii. No i problem z homologacją ramy. Wiem, że w Landroverze można sobie ramę nową dokupić i wymienić, w patrolu jest oznakowana i jest tu problem prawny.
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2009 7:23 pm przez Łapi, łącznie zmieniany 1 raz.
l200 2,5 DID - zachód
y60 long 2,8 TD - wschód

Awatar użytkownika
denior
Posty: 472
Rejestracja: wt paź 10, 2006 6:43 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: denior » ndz lis 08, 2009 7:21 pm

Myslę ża zaczynacie przesadzać, rama jest z grubej blachy która tak łatwo nie przegnije a jak przegnije to mozna wspawać łatę i znowu może gnić przez kolejne 20 lat, ocynk jak sie ma rame na wierzchu jest - OK, i nie pitolcie o środku ramy od tego jest fluidol, ale z tą nierdzewką to juz przeginacie, stal twarda bardzo cieżko ją kształtować , ciężko by było zrobić ramę dokładnie taką jak w parchu fabryka zrobiła, pozatym cena jest spora zobaczcie ile kosztuje metr rurki 50 (tak na przykład poprzeczki ramy), musiałbym być fanatykiem żeby zrobić rame z nierdzewki ale jak ktoś zrobi to szacunek dla niego.

Co będzie następne buda z nierdzewki czy mosty z tytanu ??, kupcie sobie czołg wszędzie dojedzie, od wojny nie zgnił to jeszcze troszke posłuży a nawet jak będzie palił 100/100 to i tak wyjdzie taniej :)21

Łapi numery to nie problem można nabić albo wspawać w nierdzewną rame rdzewne numery
pozdrawiam
Denior

GR Y60 1,9 TDI

Łapi
 
 
Posty: 105
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:53 pm
Lokalizacja: wawa

Re: cynkowanie ramy?

Post autor: Łapi » ndz lis 08, 2009 7:26 pm

Denior, jak by to wyszło z fazy pojedyńczej sztuki w trybie rzemieślniczym do małoseryjnej, to miało by sens. Wszystko jest kwestią popytu i podaży. Są oferty, wytworca się znajdzie. Landrover ma budę z aluminium, już pomysł wykorzystali. Jaka to różnica aluminium z nierdzewką?

Co do czołgu z wojny, ktoś już tez pomysl zagospodarował. Na alledrogo był pomysł - luksusowy kamper w budzie wojskowego ziła (?) sztabowego za jedyne ... 160 tys. W sam raz na bezdroża Ukrainy i dalekiego wschodu, a pali to jak czołg :) Jak kto lubi i ma pole sałaty...


te mosty z tytanu, to zapewne przyszłośc ale u dentysty... :)21
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2009 7:35 pm przez Łapi, łącznie zmieniany 1 raz.
l200 2,5 DID - zachód
y60 long 2,8 TD - wschód

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość