T Max

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Lookasz
 
 
Posty: 178
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Lookasz » pt sty 21, 2005 9:37 am

sprzegło da się naprawić - przynajmniej w wiekszości przypadków

winna jest oczywiście niedoróbka chińczyków, złe(to delikatne słowo) spasowanie części, potworne luzy w jednych miejscach, a brak luzu w innych

u mnie pierścień był po prostu jajowaty - dobrze załączał się tylko w kilku pozycjach - w innych normalnie się klinował :-? na oko tego jaja oczywiście nie było widać....

pomogło DELIKATNE przetoczenie zewnętrzej powierzchni pierścienia - sprzęgło działa tak jak powinno (niektórzy walczą pilnikami ale odradzam, tokarz to niewielki koszt, a mamy pewność co do precyzji wykonania)

przy okazji warto wykonać "tunning" innych elementów...
generalnie przed założeniem "nowej" wyciągarki, polecam rozkręcenie i złożenie jej od nowa - to na pewno przedłuży żywotność "chińczyka"
---- oczywiście ww nie dotyczy wyciągrek na gwarancji :wink: ------


poza tym są bardzo dobre i tanie :D

czasem się trafia "fabrycznie" dobry egzemplarz, ale lepiej dmuchać na zimne...

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » pt sty 21, 2005 10:34 am

Lookasz pisze:poza tym są bardzo dobre i tanie :D

czasem się trafia "fabrycznie" dobry egzemplarz, ale lepiej dmuchać na zimne...
sie trafia :)21 to reklame zrobiles nie ma co :)21

Lookasz
 
 
Posty: 178
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Lookasz » pt sty 21, 2005 10:42 am

bo taka prawda z chińczykami i nie wymieniam tu żadnej konkretnej oferowanej na naszym rynku marki !!! chodzi mi o wyciągarki o "podobnej" budowie/konstrukcji, w których sprzęgło działa jak trafisz...

sam mam chińczyka i jest OK


większość chodzi dobrze jak młynki do kawy, a niektóre jak "pralki" - zależy jak trafisz :)21

Kosiak
 
 
Posty: 218
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kosiak » pt sty 21, 2005 1:19 pm

U siebie w "chinczyku" w jakiej marce walczyles?

Lookasz
 
 
Posty: 178
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Lookasz » pt sty 21, 2005 2:55 pm

nie jest to T-Max (żeby nie było że mam coś do tej konkretnej marki- nie)

moja to po prostu "chińczyk", bez naklejki firmowej, budowa i parametry identyczna jak T-Max, Dakar, Eskapada, Noel i wiele innych...

generalnie przypadek źle działającego sprzęgła opisywany juz był na forum w Dakarach i T-Maxach - więc zdarza się we wszystkich "tego typu"
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=9244

w każdym bądź razie niedoróbki się zdarzają, ale da się je łatwo poprawić i będziemy mieli bardzo dobrą wyciągareczkę

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » sob sty 22, 2005 1:04 pm

niestety decydujac sie na cos tanszego musimy liczyc sie z tym ze nie bedzie to towar idealny....
:)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » pn sty 24, 2005 10:25 am

Lookasz pisze: moja to po prostu "chińczyk", bez naklejki firmowej, budowa i parametry identyczna jak T-Max, Dakar, Eskapada, Noel i wiele innych...
tu bym polemizowal... znaczy z tym powyzszym stwierdzeniem...

albowiem poniewaz zanim zdecydowalem sie na timaksa mialem na stole - obok siebie - egzemplarz T Maksa i Dakar Wincha (w celach porownawczych)

i musze przyznac, ze nie bylo porownania :) :) :)
to znaczy dakar wygladal jakby byl podrobą T Maksa :D

jakosc wykonania zewnetrznego, odlewow i detali zupelnie nieporownywalna... zrezygnowalem z dakara (pomijam to, ze egzemplarz byl uszkodzony w transporcie)

seb, lj 70
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
tomekuaz
 
 
Posty: 173
Rejestracja: pn maja 24, 2004 6:04 pm
Lokalizacja: Białystok

Post autor: tomekuaz » sob sty 29, 2005 6:14 pm

Witam.
Jaką wyciagarkę byście polecili do auta o masie 2 tony z groszami?
Myslałem o warn 9,5ti, i jakims T-maxie. Znajmoi mają warny i przyznam ze robią im one bardzo ładnie. Tylko ta cena....:)
Pozdrawiam
UAZ M30 3,5l
WJ 2,7 CRD

Awatar użytkownika
AndrzejS
 
 
Posty: 285
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 9:09 pm
Lokalizacja: 4x4 Nowa Ruda
Kontaktowanie:

Post autor: AndrzejS » ndz sty 30, 2005 10:30 pm

Osobiście wolałbym Warna.
Toyota Hilux 3,0

Awatar użytkownika
Twardy
 
 
Posty: 1120
Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Twardy » sob lut 12, 2005 12:23 am

sebastian dziurdzik pisze:
tu bym polemizowal... znaczy z tym powyzszym stwierdzeniem...

albowiem poniewaz zanim zdecydowalem sie na timaksa mialem na stole - obok siebie - egzemplarz T Maksa i Dakar Wincha (w celach porownawczych)

i musze przyznac, ze nie bylo porownania :) :) :)
to znaczy dakar wygladal jakby byl podrobą T Maksa :D

jakosc wykonania zewnetrznego, odlewow i detali zupelnie nieporownywalna... zrezygnowalem z dakara (pomijam to, ze egzemplarz byl uszkodzony w transporcie)
a ja widziałem obie nowe w środku.
różnica jest POWALAJĄCA w jakości.
T-Max ma nawet ocynkowaną przekładnię :)2 , a materiały użyte u konkurencji :oops:
człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi

Kosiak
 
 
Posty: 218
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kosiak » wt mar 08, 2005 6:44 pm

Apropo T-maxa - ostatnia Kaszubia: T-max z kewlarem objechali mechaniki :wink:

Maniek
Posty: 2107
Rejestracja: sob wrz 21, 2002 12:04 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Maniek » wt mar 08, 2005 11:40 pm

no...gratulacje dla Jacka i Klaudiusza :)2 :)2
coś będzie....

Awatar użytkownika
Twardy
 
 
Posty: 1120
Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Twardy » śr mar 09, 2005 1:07 am

Kosiak pisze:Apropo T-maxa - ostatnia Kaszubia: T-max z kewlarem objechali mechaniki :wink:
Czyżby mechanik jednak wyłączał myślenie ??
Brawo !!
człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi

Awatar użytkownika
benek
Posty: 637
Rejestracja: pn wrz 22, 2003 8:01 pm
Lokalizacja: Komorów

Post autor: benek » śr mar 09, 2005 2:04 pm

1. jak auto odpowiednio ciężkie to trudno o odpowiedniego elektryka ew. jest bardzo drogi
2. mechanik możliwy tylko w niektórych samochodach ale potrafi być zdecydowanie tańszy
3. faktem jest że w mechanicznej trudniej kontrolować nieporównywalnie większy uciąg
4. stosowanie mechanika w autach wyprawowo-turystycznych trudno uzasadnić.
5. jak zgaśnie silnik to tylko jedna wyciągarka będzie tą właściwą i to tylko przez krótki czas

tak mi sie napisało nigdy nie miałem żadnej

klaus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: ndz lut 09, 2003 7:53 pm
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: klaus » śr mar 09, 2005 2:29 pm

Dorzuce jeszcze kilka słów do moich szanownych przedmówców.
Na pewno przewaga mechanika jest bezwzględna w rajdach sportowo-przeprawowych(Puchar ,itp),natomiast w naszych amatorskich zmaganiach,trzeba odpowiedzieć na pytanie jak daleko chcemy ingerować w samochód i dokąd ten proces modyfikacji nas zaprowadzi.
Montaż mechanika spowoduje konieczność ostrego cięcia wozu,pomijam problemy techniczne typu napęd przekładni.Dochodzi kolejne kilkadziesiąt kilogramów,zwiększa się rozxmiar kół na minimum 35 cali-to oczywiscie kolejne cale liftu i tak dalej-piosenka nie ma końca.
Moim zamierzeniem było utrzymanie konwencji auta fabrycznego,przy użyciu elementów tuningowych przewidzianych dokładnie dla tego pojazdu.Stąd wybraliśmy tylko wyciągarki elektryczne-jak już wcześniej pisałem T-max-y.Jasną rzeczą jest,że rajd o oparciu o takie wciągarki wymaga jednak znacznie większego nakładu sił załogi,niesie ryzyko pełnej wtopy na trudniejszym odcinku.
Każdy z nas staje przed wyborem stylu jazdy i oczekiwań związanych z tym sportem.
Zyczę wszystkim dobrych wyborów -także wyciągarek.
Dzięki Maniek
Pozdrowienia dla wszystkich

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » śr mar 09, 2005 2:33 pm

benek pisze:1. jak auto odpowiednio ciężkie to trudno o odpowiedniego elektryka ew. jest bardzo drogi
2. mechanik możliwy tylko w niektórych samochodach ale potrafi być zdecydowanie tańszy
3. faktem jest że w mechanicznej trudniej kontrolować nieporównywalnie większy uciąg
4. stosowanie mechanika w autach wyprawowo-turystycznych trudno uzasadnić.
5. jak zgaśnie silnik to tylko jedna wyciągarka będzie tą właściwą i to tylko przez krótki czas

tak mi sie napisało nigdy nie miałem żadnej
:)21
A ja wlasnie dostalem swojego T-maxa, teraz zastanawiam sie jak go madrze zamontowac w Suce :o
Mile widziane zdjecia na priva. Z gory dzieki.

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » czw mar 17, 2005 10:19 am

czy moglby ktos zmierzyc jaki " gruby" jest model 1250? najchetniej razem z rolkami.
mysle ze nie tylko mi sie ta informacja przyda :)21

Awatar użytkownika
czaya
Posty: 2098
Rejestracja: wt maja 11, 2004 11:21 am
Kontaktowanie:

Post autor: czaya » czw mar 17, 2005 11:06 am

Muchozol pisze:
benek pisze:1. jak auto odpowiednio ciężkie to trudno o odpowiedniego elektryka ew. jest bardzo drogi
2. mechanik możliwy tylko w niektórych samochodach ale potrafi być zdecydowanie tańszy
3. faktem jest że w mechanicznej trudniej kontrolować nieporównywalnie większy uciąg
4. stosowanie mechanika w autach wyprawowo-turystycznych trudno uzasadnić.
5. jak zgaśnie silnik to tylko jedna wyciągarka będzie tą właściwą i to tylko przez krótki czas

tak mi sie napisało nigdy nie miałem żadnej
:)21
A ja wlasnie dostalem swojego T-maxa, teraz zastanawiam sie jak go madrze zamontowac w Suce :o
Mile widziane zdjecia na priva. Z gory dzieki.
MOże to Ci sie przyda:
http://suzuki4x4.prv.pl/winch1.htm

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » pt mar 18, 2005 9:56 am

Dzieki serdeczne. :)2

Awatar użytkownika
MichalM
 
 
Posty: 174
Rejestracja: wt mar 01, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MichalM » wt mar 22, 2005 7:56 pm

1/ A używał/oglądał organoleptycznie już może ktoś nowego T-Max'a EWI-12000 12V?
2/ Czy ma ktoś może wymiary zewnętrzne powyższej maszyny?

TIA,
Michał

Kosiak
 
 
Posty: 218
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kosiak » wt mar 22, 2005 9:46 pm

Ktoś już ma, może się odezwie ;-)
Ale chyba jeszcze nikt nie zdążył "poużywać sobie".
Wymiary całkowite: 541 x 160 x 254 mm
Rozstaw śrub mocujących: 254.0 x 114.3 mm

bodek1
Posty: 426
Rejestracja: czw lut 27, 2003 5:53 pm
Lokalizacja: Kępice k/Słupska-Sławna-Miastka

Post autor: bodek1 » wt mar 22, 2005 10:07 pm

Kosiak pisze:Ktoś już ma, może się odezwie ;-)
Ale chyba jeszcze nikt nie zdążył "poużywać sobie".
Wymiary całkowite: 541 x 160 x 254 mm
Rozstaw śrub mocujących: 254.0 x 114.3 mm
No właśnie wczoraj przyjechała!!! :lol: Ładna :)2 I na razie tyle :)21 Refleksje po założeniu i użyciu :D
UAZ 5,9 V8 - rodzony w bólach - niestety SPRZEDANY

Awatar użytkownika
MichalM
 
 
Posty: 174
Rejestracja: wt mar 01, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MichalM » wt mar 22, 2005 11:22 pm

Obrazek

A że tak zadam głupie pytanie :lol:
To w tym czerwonym to co to jest?
Podłączenie sterowania, kabli zasilających?

Jak w ogólności z trwałością/wodoodpornością takich rozwiązań,
gdzie skrzynka z przekaźnikami jest zintegrowna z wyciągarką
i jest na zewnątrz narażona na ataki (różne nie tylko przeszkód terenowych)? ;)

Kosiak
 
 
Posty: 218
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kosiak » śr mar 23, 2005 12:34 am

To co zaznaczyłeś w kółku to jest bonus Tmaxa do serii EWI - antena do zdalnego sterowania. Piloty są kodowane więc pilot działa tylko z własną konkretną wyciągarką. Można oczywiście podłączyć sterowanie tradycyjne na kablu. Wkręcasz wówczas przewód między antenę a pilota, który jest nadajnikiem przy sterowaniu radiowym. Wtyki sterowania radiowego są typowe jak dla CB.
Po wyjęciu wtyczki anteny zaznaczonej na focie, jest gumowa zatyczka strugoszczelna z gumowymi "prezerwatywkami".

Przekaźniki są zabudowane cirka tam gdzie jest napis Tmax, więc są lepiej zabezpieczone niż przy plastikowej skrzynce montowanej na zewnątrz.

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

Re:

Post autor: andrzej300 » czw gru 10, 2009 6:36 pm

Lookasz pisze:sprzegło da się naprawić - przynajmniej w wiekszości przypadków

winna jest oczywiście niedoróbka chińczyków, złe(to delikatne słowo) spasowanie części, potworne luzy w jednych miejscach, a brak luzu w innych

u mnie pierścień był po prostu jajowaty - dobrze załączał się tylko w kilku pozycjach - w innych normalnie się klinował :-? na oko tego jaja oczywiście nie było widać....

pomogło DELIKATNE przetoczenie zewnętrzej powierzchni pierścienia - sprzęgło działa tak jak powinno (niektórzy walczą pilnikami ale odradzam, tokarz to niewielki koszt, a mamy pewność co do precyzji wykonania)

przy okazji warto wykonać "tunning" innych elementów...
generalnie przed założeniem "nowej" wyciągarki, polecam rozkręcenie i złożenie jej od nowa - to na pewno przedłuży żywotność "chińczyka"
---- oczywiście ww nie dotyczy wyciągrek na gwarancji :wink: ------


poza tym są bardzo dobre i tanie :D

czasem się trafia "fabrycznie" dobry egzemplarz, ale lepiej dmuchać na zimne...


temat trochę stary, ale mam podobny problem, z tym ze trochę większy... ;-)
otoż sprzęgło wchodzi jak chce, a do tego jak juz załapie,to nie ciągnie. Silnik pracuje, z przekładni słychac młynek do kawy, a bęben stoi... albo zaczyna siekręcić i zaraz staje albo przeskakuje...
przerabiał ktoś podobny przypadek?
już ... już.... prawie jest...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości