Generalnie układ napędowy mitsu jest lepszy i bardziej terenowy ,ale z kolei wielkośc auta zdecydowanie mniejsza i jazda 8 osób z bagażem to też mało komfortowa jest . Wiem są boxy dachowe ,bagażniki .
Ale ilośc miejsca jest jednak wyraźnie mniejsza jak w T3 Lub T4 . W takiej Caravelli T4 wygodnie jedzie 8 ,a nawet 9 osób i to z bagażem . A często wygoda i przestronność ma znaczenie. A co do napędu syncro to nie jest on taki głupi tylko często nie jest on w pełni sprawny . Szczególnie w odmianach z ABS jest w tylnym moście sprzęgło jednokierunkowe jak torpedo w rowerze i lubi często być zużyte ,co powoduje że bierze mocno przypadkowo i potrafi zasprzęglić się z nienacka szarpiąc wozem .
Ponadto dość kiepski wykrzyż wymusza w pofalowanym terenie korzystanie z blokady mechanicznej dyferencjału w tylnym moście .
Teraz co do jazdy w górach i w śniegu to T4 łatwo zakopać w śniegu (nawey lekko ubitym) , a ma to swoja prosta przyczynę - Masa i Opony . Większośc busików jeździ na kiepskich i tanich oponach zimowych (coby tanio było) ,albo nawet nie zimowych i w zbyt wąskim jak na masę auta rozmiarze . Auto o masie ponad 2 tony ,a doładowane często ponad 3 tony stoi na wąskich kułeczkach 195 /65 R15 .
I mała średnica i wąska opona co przy tym nacisku powoduje głębokie zapadanie śnieg (nawt ten lekko ubity i wyślizganie sobie 4 lodowych dołków przez opony. Trzeba pamiętać że to jest jednak masa.
I wtedy tylko łańcuchy ratuja sytuację .
Co do uwag to jedynka i wsteczny mogłyby być jeszcze krótsze bo czasami trudno ruszyć doładowanym autem pod strome wzniesienie .
Generalnie T4 nie jest to auto terenowe , raczej wygodny busik ze sporymi możliwościami jazdy w niezatrudnym terenie i doskonale radzi sobie z przyczepą .
Gdyby dało sie pogodzić budę t4 z układem napędowym Mitsu to byłoby pieknie , ale cóż ...życie .
