fachowy blacharz to robił

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Wojtek_W » ndz gru 18, 2011 9:05 pm

decc pisze:<CIACH!

:)2
Czesciowo przepisales to o czym mowilo kilku wczesniej i ja. Ale Sz. P. Kuba niechce wziac pod uwage pewnych rzeczy i w zaparte stara sie tlumaczyc nam wszytkim niedouczonym,ze nie wiemy jak sie powinno postepowac w takich sytuacjach.
Zamiast polozyc uszy po sobie przeprosic, zalatwic sprawe z kupujacym i poprosic go grzecznie,zeby napisal,ze sprawa zalatwiona i jest zadowolony.

standerus pisze: Karwa, miałem się już nie wypowiadać.
Szanowny Sebastianie. Na jakich podstawach, opierasz założenie, ze tak nie zamierzam zrobić?
Zadałeś sobie jakikolwiek trud, by poznac całą sprawe i np powód mojej irytacji i tego, ze uważam wiele ostatnich wpisów Berta za zwykłe trolowanie? W ogóle wiesz coś na temat tej sprawy więcej, czy tyle co tu na forum wisi? Na jakiej podstawie oceniasz kto się piekli, kto jest spokojny? Bo np na forum gdzie dyskusja trwała w najlepsze wiele wpisów raczej Bertowi zwraca uwagę na, delikatnie mówiąc, nieprzystojne wypowiedzi.
Czy też nic nie musisz, ale wiesz lepiej?
Swoimi wpisami, pragnę zwrócić uwagę na to, ze nie do końca sprawa jest czarno biała, szczegolnie jeśli chodzi o przypisywane intencje, jak równiez i na to, ze Bert kilkukrotnie mija się z prawdą, choćby "zapominając" o niektórych dośc ważnych szczegołach. W tym o tym, ze w duzej mierze, w przypadku tak dużych wątpliwości, jakie ponoć pojawiły sie PRZED zakupem, wypadałoby auto jednak sprawdzić, nie robić larum po.

Z ceny wyjściowej, z czasu i stanu co do którego odnosiło się ogłoszenie, zostało spuszczone 4,5 tysiąca. Ile Twoim zdaniem powinno byc jeszcze? Ile kosztuje buda do d1?
1500, patrząc na allegro
ile kosztuje SWAP? nie wiem ile w rejonach Berta, wiem ile w moich. ok 2-3 tysi. Tu połowa roboty zdziałana, bo auto zostało rozlozone na części. Skoro w rejonach Berta całą blacharkę można, jak pisze, za 4 tysie ogarnąć, to nie sądzę, by swap miał kosztowac więcej niż brał onegdaj LandSerwisPoGodzinach.

Szanowny Sebastianie. Czy istnieje jakakolwiek odpowiedzialnośc strony kupującej za transakcję, w sytuacji gdy ma praktycznie pełne dane co do wykonania prac blacharskich? Gdy sa obecne foto przed i ma się pewnośc, ze sprzedający jednak nie zna stanu auta?
Bo dla mnie to mniej więcej fifty-fifty. Szczególnie, w tej sytuacji, gdzie zostało to łopatologicznie wyszczególnione, jakie info miała strona kupująca.

Bo jeśli w 100% spoczywa na sprzedajacym, to po kiego siusiaka zawracać dupe oglądaniem auta? I chyba własnie na ta okazję stworzyliśmy jakiś nowy twór, mam tylko nadzieję ze będzie w takim razie stosowany wszem i wobec, kupuje się auto w ciemno, bo po co oglądać, jak jest coś nie tak robię chryję i nagonkę?

I tak na koniec.
Jestem w kontakcie z kupującym. Bardzo był zdziwiony, dlaczego ta kwestia jest poruszana i załatwiana na forum a nie miedzy nami, ale to nie do mnie.
Z tego, co zrozumiałem wola jest byśmy sprawę między sobą załatwili i... może nasi forumowicze to uszanują?

A co do reputacji na forum, to mam ja w dupie, po całości.
Dotyczy ludzi nigdy nie widzianych, bez raczej wielkich szans na to w przyszłości. A ja pie.... wirtualne byty, w tym i wirtualną reputację wśród wirtualnej gawiedzi, szczególnie tej kształtującej poglądy na sprawę po przeczytaniu jednego- dwóch postów, na ogół bez potrzeby wysłuchania drugiej strony. Taka "reputacja" to i w realu gówno warta.

I tym razem, koniec.

Ty naprawde powiniene sobie strzelic sete i przeczytac co piszesz. Bert pisze konkretnie co i w jaki sposob jest spie**lone. Mimo tego, ze zdarzylo sie,ze mielismy odmienne opinie na niektore sprawy to trudno Go bylo kiedykolwiek osadzic o brak obiektywizmu. A w Twoim przypadku wydaje sie byc tak grzeczny i w miare mozliwosci bezstronny jak to tylko mozliwe.

Jesli gdziekolwiek pisze nieprawde to ustosunkuj sie, pokaz ze nie ma racji. Tutaj naprawde nie brak myslacych logicznie ludzi. Nikt tu nie ma w zwyczaju kogos osadzac po jednym poscie - oczywiscie mniej lub bardziej wybredne zarty sa na porzadku dziennym, ale taki urok.

Co do odpowiedzialnosci kupujacego. Jest kilka watkow na forum mi. "Cofniety licznik", ktore ta kwestie rozwiazuja. Za sytuacje w jakiej znalazl sie kupujacy odpowiadasz Ty. Nikt inny. On nie musi brac ze soba 5/10/15 "landrowercow' moze byc emerytem, druknac sobie oglosznie lub kliknac "Kup Teraz" zaplacic przez Allegro i po przyjezdzie na miejsce wymagac auta zgodnego z opisem. Przerzucanie odpowiedzialnosci na kupujacego w jakiejkolwiek postacie to juz naprawde przegiecie. Niestety nasza polska rzeczywistosc pomimo jakis tam kulawych instrumentow prawnych zmusza nas do tego,zeby ogladac przed zakupem auto z kazdej mozliwej strony.


Co do Twojej opinii na tym forum.. Coz.. masz swiete prawo. Ale to co tu napisales zostanie na dlugie lata i bedzie dostepne dla kazdego. Te wirtualne byty o ktorych tu piszesz w calkiem realnym zyciu prowadza warsztaty, firmy, organizuja rajdy i w nich uczestnicza. Nigdy nie wiesz, kiedy na ktoregos z nich trafisz i kiedy bedziesz byc moze potrzebowal od nich pomocy. Los bywa przekorny, a Ty z kazdym postem tracisz wiarygodnosc.

Ja tam nie mam zamiaru Ci moralizowac, bo wielu probowalo jak widac z mizernym skutkiem. Ja bym poprostu wkleil dane "warsztatu" i poprosil kupujacego,zeby napisal, ze sprawa zalatwiona. Dyskusji by ucieto leb.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » ndz gru 18, 2011 9:52 pm

Kubo drogi, poprawka, sprzedający wie o tym, że na forach kwestia tego auta jest omawiana.
Wie, co nie znaczy, że zamierza się w to w jakikolwiek sposób angażować, zapisywać się na fora, zabierać tu głos.
Nigdzie nie napisałem, że występuje w imieniu jego jakiś potencjalnych roszczeń, a co najwyżej wyraziłem pogląd, że dobrze by było by sprawa ta znalazła sensowny koniec bez angażowania prawników ( miałem na myśli sprawę ty- zakład i ew dogadanie się pomiędzy Tobą a Krzysztofem, gdyby zaszła taka konieczność).
Wątek wałkowany przez różnych ludzi zepchnął Ciebie ( a może sam ustawiłeś się w pozycji; gryźcie mnie a ja za cholerę nie powiem kto to tak spierdzielił) do roli kogoś kto ogania się od szarpiących wilków.
Szkoda.

Powiadam ponownie, sama transakcja, Twoje relacje z kupującym, Twoje relacje z warsztatem to jeden temat i w gruncie rzeczy jest to sprawa prywatna pomiędzy zainteresowanymi stronami.

Drugi temat to to, że są fachowcy którzy popełniają: rażące błędy, robią maniany, są niekompetentni, oszukują itd itd - *niepotrzebne skreślić
Gdyby do warsztatu w którym bywam trafiła "taka" sztuka jak ta po Tobie ale z jakiejś Wolki Koziej Dolnej od jakiegoś "artura" czy "andrzeja" to również zrobiłbym wszystko by sprawę podać do wiadomości forumowej. Każdy z nas może - a niektórzy już nawet mieli okazje - paść ofiarami takich fachowców.

Dlatego też należało by ( i tu z uporem będę to powtarzał) takich fachowców, takie zakłady wskazywać po to by omijać ich/je wielkim łukiem albo jeżeli już zajdzie konieczność skorzystania to patrzeć na ręce w czasie roboty.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
andrzej:)
 
 
Posty: 2894
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:57 am
Lokalizacja: p-ń

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: andrzej:) » ndz gru 18, 2011 9:53 pm

standerus pisze: A co do reputacji na forum, to mam ja w dupie, po całości.
Dotyczy ludzi nigdy nie widzianych, bez raczej wielkich szans na to w przyszłości. A ja pie.... wirtualne byty, w tym i wirtualną reputację wśród wirtualnej gawiedzi, szczególnie tej kształtującej poglądy na sprawę po przeczytaniu jednego- dwóch postów, na ogół bez potrzeby wysłuchania drugiej strony. Taka "reputacja" to i w realu gówno warta.

I tym razem, koniec.
To po co się tutaj wogóle produkujesz ??

Ciekawe, że forum nie było takie złe, a reputacja jednak ważna jak trzeba było paść sprzedać i się ogłosić - o tym już się zapomina :roll: ??

Zresztą taka wypowiedź świadczy o Tobie zarówno wirtualnym jak i tym realnym :)3

Awatar użytkownika
sbb
 
 
Posty: 3753
Rejestracja: pt gru 28, 2007 7:05 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: sbb » ndz gru 18, 2011 9:56 pm

andrzej:) pisze: reputacja jednak ważna
to czemu jeździsz dżipem ?
:)21
Land Rover Discovery 300tdi 96 r - zielony :)

Awatar użytkownika
farfocel
Posty: 625
Rejestracja: wt sie 02, 2011 9:58 pm
Lokalizacja: Gniezno

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: farfocel » ndz gru 18, 2011 10:18 pm

bert pisze:
czesław&jarząbek pisze:a poka foty całego tego zderzaka cudownego...
zrobić warsztatowe mogę jutro, a dziś odsyłam do zdjęć tego zajegumowego dyskacze z oferty:
https://picasaweb.google.com/1072528541 ... NaSprzedaz
bert nie chce tu bronić sprzedawcy czy też blacharza co to robił a już wgl nie mam zamiaru nasmiewać sie z ciebie, ale zamieściłeś fotki z zakupu, naprawde już po tych fotach widać, że to jest strasznie przypudrowane. Takie coś może zrobić jakiś choposzek co ledwo co liznoł blacharki lub ktos kto chce naprawde pogonić i liczyć na ślepotę nabywcy. Nie znam osobiście ani Ciebie ani sprzedawcy, ale po takim stanie rzeczy nie można sie spodziewać czegoś dobrego. Myśle ze auto było już raz reanimowane a 2 raz było zrobione typowo na sztuke.

Chciałbym zobaczyć to auto już po odbudowie.
TRIKE na garbie
Y60
K160- rozbite

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: LR_Olek » ndz gru 18, 2011 10:36 pm

sbb pisze:
andrzej:) pisze: reputacja jednak ważna
to czemu jeździsz dżipem ?
:)21

bo w poznaniu land rovery sie skonczyly :)21

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: standerus » ndz gru 18, 2011 10:41 pm

bert pisze:Kubo drogi, poprawka, sprzedający wie o tym, że na forach kwestia tego auta jest omawiana.
Wie, co nie znaczy, że zamierza się w to w jakikolwiek sposób angażować, zapisywać się na fora, zabierać tu głos.
Nigdzie nie napisałem, że występuje w imieniu jego jakiś potencjalnych roszczeń, a co najwyżej wyraziłem pogląd, że dobrze by było by sprawa ta znalazła sensowny koniec bez angażowania prawników ( miałem na myśli sprawę ty- zakład i ew dogadanie się pomiędzy Tobą a Krzysztofem, gdyby zaszła taka konieczność).
Wątek wałkowany przez różnych ludzi zepchnął Ciebie ( a może sam ustawiłeś się w pozycji; gryźcie mnie a ja za cholerę nie powiem kto to tak spierdzielił) do roli kogoś kto ogania się od szarpiących wilków.
Szkoda.

Powiadam ponownie, sama transakcja, Twoje relacje z kupującym, Twoje relacje z warsztatem to jeden temat i w gruncie rzeczy jest to sprawa prywatna pomiędzy zainteresowanymi stronami.

Drugi temat to to, że są fachowcy którzy popełniają: rażące błędy, robią maniany, są niekompetentni, oszukują itd itd - *niepotrzebne skreślić
Gdyby do warsztatu w którym bywam trafiła "taka" sztuka jak ta po Tobie ale z jakiejś Wolki Koziej Dolnej od jakiegoś "artura" czy "andrzeja" to również zrobiłbym wszystko by sprawę podać do wiadomości forumowej. Każdy z nas może - a niektórzy już nawet mieli okazje - paść ofiarami takich fachowców.

Dlatego też należało by ( i tu z uporem będę to powtarzał) takich fachowców, takie zakłady wskazywać po to by omijać ich/je wielkim łukiem albo jeżeli już zajdzie konieczność skorzystania to patrzeć na ręce w czasie roboty.
Drogi Bercie
Szkoda ze we wszystkich wypowiedziach nie jesteś równie bezstronnie stonowany, zupełnie inna wtedy jest dyskusja, rzekłbym nawet, ze mimo nieprzyjemnej zupełnie sytuacji - dość sympatyczna. Sam wiesz, ze nie zawsze tak jest.
Jak napisałem w jednym z pierwszych postów, postaram się w miarę swoich możliwości zakończyć sprawę z twoim kolegą.
W tym momencie powinno się uciąć wątek i napierdalankę ew kontynuować w zależnosci od tego co bedzie.

Tym czasem mamy domorosłych oskarżycieli, sędziów i ławę w jednej osobie i dowolne uzywanie, przez ludzi totalnie z tematem nie zwiazanych.
Co mam ci powiedzieć, po za tym, ze człowieka na oczy nie widziałem, auto nie było robione w jakimkolwiek konkretnym warsztacie i zleciłem pakiet pt usunięcie widocznej korozji o której wiem (w dodatku co do której poprzedni owner był w styczniu przekonany że również jest jedyną?). Że oddałem przez znajomego auto dzień przed zabiegiem, który na prawie dwa miechy wyłączył mnie z życia? Że nie interesuje mnie kto robił poszczególne etapy. Że nie jestem idiotą i znając z forum Ciebie, nie mogłem zakłądać, ze taka sprawa przejdzie bez echa? Że gówno na tym zyskałem i więcej bym miał sprzedajac go jak stał. I tak po kolei.
Mozemy się tu pultac do jutra, ani nikogo nie chronię, bo nie mam po co i kogo, ani nie rzucam na pozarcie, w nadziei ze lepiej to będzie wyglądać.
Mierzi mnie jednak przedstawienie sprawy jednostronnie "skad moglismy wiedzieć" bo wiedza była. I tylko o to chodzi.

Andrzej i kilku kolegów.
Ja mam taką propozycję. z racji posiadania szczątkowych informacji, darujcie sobie pouczenia i działalność misyjną. Bez sensu podgrzewa to atmosferę, co sądzę o tym to wiecie, więc.. nie marnujmy wzajemnie swojego czasu. Naprawdę, nie znam Was, nie wiem i nie chcę wiedzieć kim jesteście, nie Wasza sprawa tak generalnie rzecz biorąc. Więc... może nie wtryniać zbyt głęboko nosa w nie swój interes, co? Dla mnie jesteście trochę przypadkowymi gostkami, którzy koniecznie usiłują wrzucić swoje 3 grosze. Nie uczestniczycie w głównej dyskusji, nie znacie jej przebiegu.

Czyta to kilku ludzi których znam, lubię i szanuję, stąd staram sie odpowiadać, przedstawić również swój punkt widzenia. Ale widzę ze to już jest spore nadużycie dla wielu.

Farfocel, cieszy, że to widać.
Szkoda jedynie, zę po wstawieniu zdjec pół forum doznało polucji i okrzyku "jezu, jest zajebiscie". Głosy krytyczne jakoś były nieobecne wtedy.

Także sorry Panowie, ale już naprawdę kończę.
C.d. z osobami zaangażowanymi, z kupujacym i z Bertem, jako ze wplatany jest od początku w historię, całe info będę przekazywac mu na bieżąco.
W tej sytuacji, jedynym co się dla mnie liczy, to jakie odczucia będzie miał na koniec kupiec. Cała reszta, to już było.

Pozdrawiam Was serdecznie.
Ostatnio zmieniony ndz gru 18, 2011 10:55 pm przez standerus, łącznie zmieniany 1 raz.
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: LR_Olek » ndz gru 18, 2011 10:53 pm

standerus pisze: Co mam ci powiedzieć, po za tym, ze człowieka na oczy nie widziałem, auto nie było robione w jakimkolwiek konkretnym warsztacie
:o

a jakby to byla dziupla i by ci pocieli auto i sprzedali na zlom,to co?

nie wiedzialbys nawet gdzie,bo przeciez nei znasz adresu, nazwiska, lokalizacji...,bo to znajomy prowadzil woz na rzez :)21
standerus pisze: '94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
to ten ze strazy granicznej? :)21

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: gruszkin » ndz gru 18, 2011 11:00 pm

Wiechu pisze:25 za przeciętnie zdrowe ( bez konieczności ingerencji blacharza ) z liftem, zderzakiem, jakąś windą, w pełni sprawne mechanicznie, z uczciwą historią serwisową jak dla mnie jest ok. Płacisz i jeździsz.

I od kogoś, co ma to chociaż z 1,5 roku. Żeby miał pojęcie, co w ogóle ma...
jak świadomy kupujący to może...
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
andrzej:)
 
 
Posty: 2894
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:57 am
Lokalizacja: p-ń

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: andrzej:) » ndz gru 18, 2011 11:01 pm

sbb pisze:
andrzej:) pisze: reputacja jednak ważna
to czemu jeździsz dżipem ?
:)21
dżipem jeździsz Ty, ja Jeepem :)21
standerus pisze: Co mam ci powiedzieć, po za tym, ze człowieka na oczy nie widziałem, auto nie było robione w jakimkolwiek konkretnym warsztacie
:o ??

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: gruszkin » ndz gru 18, 2011 11:08 pm

LR_Olek pisze:ciekawe jaki woz nastepnie sztanderus kupi... i wtedy bedziemy czekali kiedy go bedzie sprzedawal :)21
stawiam na rrc :)21
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: LR_Olek » ndz gru 18, 2011 11:22 pm

gruszkin pisze:
LR_Olek pisze:ciekawe jaki woz nastepnie sztanderus kupi... i wtedy bedziemy czekali kiedy go bedzie sprzedawal :)21
stawiam na rrc :)21
albo od ciebie disco :)21

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: gruszkin » ndz gru 18, 2011 11:25 pm

LR_Olek pisze:
gruszkin pisze:
LR_Olek pisze:ciekawe jaki woz nastepnie sztanderus kupi... i wtedy bedziemy czekali kiedy go bedzie sprzedawal :)21
stawiam na rrc :)21
albo od ciebie disco :)21
eeeee...cena nie ta...
i za długo by musiał jeździć do zdupcenia :)21
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » pn gru 19, 2011 10:19 am

farfocel pisze:
bert pisze:
czesław&jarząbek pisze:a poka foty całego tego zderzaka cudownego...
zrobić warsztatowe mogę jutro, a dziś odsyłam do zdjęć tego zajegumowego dyskacze z oferty:
https://picasaweb.google.com/1072528541 ... NaSprzedaz
bert nie chce tu bronić sprzedawcy czy też blacharza co to robił a już wgl nie mam zamiaru nasmiewać sie z ciebie, ale zamieściłeś fotki z zakupu, naprawde już po tych fotach widać, że to jest strasznie przypudrowane. Takie coś może zrobić jakiś choposzek co ledwo co liznoł blacharki lub ktos kto chce naprawde pogonić i liczyć na ślepotę nabywcy. Nie znam osobiście ani Ciebie ani sprzedawcy, ale po takim stanie rzeczy nie można sie spodziewać czegoś dobrego. Myśle ze auto było już raz reanimowane a 2 raz było zrobione typowo na sztuke.

Chciałbym zobaczyć to auto już po odbudowie.
A - auto było kupowane pod remont tak czy tak, więc na lśniących blachach, skórzanych krzesłach nikt się nie onanizowała
B - rzeczywistość tego auta przekroczyła jakiekolwiek spodziewane, znane, spotykane... i ktoś kto to auto picował o tym musiał wiedzieć ( bo nie spawał przecież tego bez podniesienia tapicerek)
C - gdyby po takie auto pojechał człowiek z ulicy to kupił by go jak nic, i o takich ludzi w tym temacie chodzi, o takich i o tych drugich czyli: "fachowców" od pudru i syfu
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » pn gru 19, 2011 10:31 am

standerus pisze:

I tak na koniec.
Jestem w kontakcie z kupującym. Bardzo był zdziwiony, dlaczego ta kwestia jest poruszana i załatwiana na forum a nie miedzy nami, ale to nie do mnie.
Z tego, co zrozumiałem wola jest byśmy sprawę między sobą załatwili i... może nasi forumowicze to uszanują?

A
I tym razem, koniec.
pewnie tak, ale temat "zakładu" to temat oddzielny i powiedziałbym nawet ważniejszy od samej "transakcji"

znajomy...
no to dawaj tego znajomego albo sam go spytaj
wyciągarkę też blacharz robił ?
Kuba !
Po cholerę ich kryjesz, walili Cie po rogach, wala pewnie innych "nieznających się" (wszak znający się albo robi sam, albo omija łukiem zakłady "fuszerujące"). Nieznający się ma święte prawo liczyć na to, że w zakładzie nie zepsują mu a naprawią, nie spier...olą a zamontują.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: GAZFAN » pn gru 19, 2011 10:39 am

Żeśta sie połachotali aż miło... Ale może w końcu Pan Sprzedający powie kto robił ta blacharkę i tyle.
Jeśłi czuje się Pan Sprzedający wydymany na tym "remoncie" to niech pomoże innym by tak nie wdupili.
No Standerus... odwagi bo inaczej gotów jestem pomyśleć że jest powód dla którego kryjesz blacharza..
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: standerus » pn gru 19, 2011 10:52 am

Ok
Comming out
Nie róbcie blachy u Artura z Olkusza, który zakładu nie ma, robi dla znajomych fuchy, u nich w garażu.
Ostrzegam i przestrzegam. Jeśli przyjdzie Wam robic blache w Olkuszu i usłyszycie że wykonawca to Artur, to sp.... jak najszybciej, nim Was zagumuje.

Gazfan - zadowolony?
odwagi bo inaczej gotów jestem pomyśleć że jest powód dla którego kryjesz blacharza
Doprawdy, spędziłoby mi to sen z powiek i chyba bym się w sobie zamknął...
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: lemur » pn gru 19, 2011 11:06 am

Nie wiedziałem że koło mnie takie fachury mieszkają :)
Niva 93r.

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: GAZFAN » pn gru 19, 2011 12:35 pm

standerus pisze:Ok
Comming out
Nie róbcie blachy u Artura z Olkusza, który zakładu nie ma, robi dla znajomych fuchy, u nich w garażu.
Ostrzegam i przestrzegam. Jeśli przyjdzie Wam robic blache w Olkuszu i usłyszycie że wykonawca to Artur, to sp.... jak najszybciej, nim Was zagumuje.

Gazfan - zadowolony?
odwagi bo inaczej gotów jestem pomyśleć że jest powód dla którego kryjesz blacharza
Doprawdy, spędziłoby mi to sen z powiek i chyba bym się w sobie zamknął...
Nie.
I śpij spokojnie... ale po przeczytaniu całości wątku, po tym co piszesz tu i tam... zdanie swoje już mam.
Pozdrawiam.
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: LR_Olek » pn gru 19, 2011 3:04 pm

lemur pisze:Nie wiedziałem że koło mnie takie fachury mieszkają :)
przypadkiem na imie nie masz artur? :)21

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: lemur » pn gru 19, 2011 6:33 pm

Nieeee, ja mam dziwne imię podejrzewam ze jedyne takie w pow. olkuskim więc jakby chodziło o mnie to wszyscy by od razu wiedzieli kto ja jestem :)21
Niva 93r.

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: gruszkin » pn gru 19, 2011 6:38 pm

Mściwór? :)21
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: lemur » pn gru 19, 2011 6:39 pm

Coś z tamtego okresu, troszkę inne :)21
Niva 93r.

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Flytier » pn gru 19, 2011 7:32 pm

lemur pisze:Coś z tamtego okresu, troszkę inne :)21

Bożydar :)21 .

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » pn gru 19, 2011 7:35 pm

Ścibor
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość