Ciecz chłodząca...

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

tomek4x4
 
 
Posty: 115
Rejestracja: pn gru 19, 2005 10:58 pm
Lokalizacja: Małopolska okolice Krakowa

Ciecz chłodząca...

Post autor: tomek4x4 » ndz mar 26, 2006 11:33 am

Jak myślicie wymiana płynu chłodniczego w okresie letnim na wodę destylowaną-ma to sens? Miałem tu na myśli zero kosztów w przypadku jakiejś awarji [ewentualne wycieki], no i ponoc od płynu koroduje blok, a dokładnie miejsce uszczelnienia tuleji z blokiem. W razie potrzeby wodę w terenie łatwiej znależć. A może lepiej zostawić płyn? Jak ktoś coś wie na ten temat to niech sie wypowie. POZDRAWIAM!
W TERENIE Nissan Patrol GR 2.8 NA ASFALCIE BMW 320I 24V 150KM.

Awatar użytkownika
Bartmann
Posty: 1833
Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Bartmann » ndz mar 26, 2006 11:53 am

Hmm..nie słyszałem nic o tym żeby płyn chłodniczy powodował jakies epidemiczne zjawisko korodowania tulej.....teoretycznie woda może powodować większe spustoszenie. Ja bym zostawił płyn a woził ze sobą baniaczek wody...jeżeli już chcesz oszczędzać.
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » ndz mar 26, 2006 1:02 pm

:)2
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » ndz mar 26, 2006 1:20 pm

Problem nie tylko w cenie. Płyn - ponoć - ma większą sprawność w odprowadzeniu ciepła, czyli szybciej się nagrzewa w silniku i szybciej chłodzi w chłodnicy. A to zdaje się mieć duże znaczenie dla wydolności układu chłodzącego. Tak mi kiedyś pewien mechanik prawił.
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » ndz mar 26, 2006 1:21 pm

Słusznie-jest lepszy niż woda.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

tomek4x4
 
 
Posty: 115
Rejestracja: pn gru 19, 2005 10:58 pm
Lokalizacja: Małopolska okolice Krakowa

Post autor: tomek4x4 » ndz mar 26, 2006 1:41 pm

Bartmann pisze:Hmm..nie słyszałem nic o tym żeby płyn chłodniczy powodował jakies epidemiczne zjawisko korodowania tulej.....teoretycznie woda może powodować większe spustoszenie. Ja bym zostawił płyn a woził ze sobą baniaczek wody...jeżeli już chcesz oszczędzać.
Płyn to akurat mam za grosze[znajomy ma dostęp do koncentratu],miałem na myśli oszczedność silnika. A jeśli chodzi o korozję to myślałem o miejscu uszczelnienia tulei z blokiem. Zdaża sie czesto że pojawiają sie tam wżery które póżniej powodują przecieki płynu do oleju.
W TERENIE Nissan Patrol GR 2.8 NA ASFALCIE BMW 320I 24V 150KM.

Awatar użytkownika
Bartmann
Posty: 1833
Rejestracja: sob maja 14, 2005 10:24 pm
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Bartmann » ndz mar 26, 2006 1:52 pm

To powiem jeszcze raz......... nigdy o tym nie słyszałem.
http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!

Awatar użytkownika
yankee
Posty: 333
Rejestracja: czw sty 29, 2004 10:31 am

Post autor: yankee » ndz mar 26, 2006 2:00 pm

Nie łatwiej wymienić węże i uszczelki :wink: to nie jest droga inwestycja a problem z dolewaniem znika :wink: hihi wszelkie niedomagania układu biorą się właśnie z częstego dolewania lub wymiany płyny lub wody gdyż w płynie i wodzie jest rozpuszczona pewna ilość powietrza które wchodzi w reakcje z blokiem i innymi elementami metalowymi. :evil: Nie zaleca się dolewania czystej wody :)3 hihi której zwiaski mineralne wytrącają się w postaci kamienia hihi nie słyszałem o wadach płynu chłodzącego tylko o zaletach takich jak rozpuszczanie kamienia :)2 i oczyszczanie układu chłodzacego :wink:
Legnica

Awatar użytkownika
Andreos
 
 
Posty: 200
Rejestracja: czw lut 17, 2005 11:57 am
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Re: Ciecz chłodząca...

Post autor: Andreos » ndz mar 26, 2006 4:03 pm

tomek4x4 pisze:Jak myślicie wymiana płynu chłodniczego w okresie letnim na wodę destylowaną-ma to sens? Miałem tu na myśli zero kosztów w przypadku jakiejś awarji [ewentualne wycieki], no i ponoc od płynu koroduje blok, a dokładnie miejsce uszczelnienia tuleji z blokiem. W razie potrzeby wodę w terenie łatwiej znależć. A może lepiej zostawić płyn? Jak ktoś coś wie na ten temat to niech sie wypowie. POZDRAWIAM!
Wodę możesz sobie zawsze zalać, ale destylowana, to chyba za darmo nie jest? Ja tam nie wnikam co leję latem (oczywizda zimą tylko płyn). Ostatnio śmigałem tylko na wodzie, a i tak nie mogłem dziada zagrzać nawet do 80 stopni, więc kwestię sprawności wody, a płynu przy takiej technologii i wykonaniu, odpuszczam sobie.
Jak zaczniesz go bardziej używać, to reszta niedomagań przyćmi rozterki w rodzaju: co lać do chłodnicy.
"Szanuj zieleń i ty możesz zostać ...partyzantem"

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » ndz mar 26, 2006 7:59 pm

......hym....odwieczny problem.....płyn czy woda?Dobra może zacznę tak.....jaka jest różnica?.....to zamarza a to nie.......powie ktoś,a no nie tylko......pomiętajmy również o temperaturze wrzenia....woda 100*a płyn?,a płyn nawet i 130*.Co do korozji.......jeżeli wymieniasz płyn okresowo nie ma mowy o korozji....a jeżeli chodzi o awarię zawsze możesz do płynu dolać wody.... :)2
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » ndz mar 26, 2006 8:00 pm

ja tam nie raz wode z rzeczki lałem i wcale nie zamieniałem potem na destylowaną, a płynu to jak jeżdze to jeszcze ani razu nie lałem(4lata)
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz mar 26, 2006 8:59 pm

faziuaz pisze:......hym....odwieczny problem.....płyn czy woda?Dobra może zacznę tak.....jaka jest różnica?.....to zamarza a to nie.......powie ktoś,a no nie tylko......pomiętajmy również o temperaturze wrzenia....woda 100*a płyn?,a płyn nawet i 130*.Co do korozji.......jeżeli wymieniasz płyn okresowo nie ma mowy o korozji....a jeżeli chodzi o awarię zawsze możesz do płynu dolać wody.... :)2
Jeszcze:płyny mają dodatki antykorozyjne i przeciw utleniacze aluminium i podstawowym składnikiem większości jest glikol etylowy (mozna jeżdzić na czystym glikolu stosowano powszechnie w silnikach sportowych)
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » ndz mar 26, 2006 9:04 pm

klucz13 pisze:mozna jeżdzić na czystym glikolu stosowano powszechnie w silnikach sportowych

Można też jeździć na etanolu...
:wink:
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
Rafał D
Posty: 672
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:37 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rafał D » ndz mar 26, 2006 9:23 pm

Płyny wymyślono po to aby zastąpić wodę więc rozważania mają chyba charakter akademicki. Uszczelnić układ, zadbać o termostat i w drogę...
Od dwóch lat jeżdżę na płynie jest OK. Jedyna zmiana to termostat od żuka który otwiera się przy 77stopniach z nie 70 jak było w oryginalnym termostacie (trochę zabawy z wlutowaniem go w obudowę oryginału)

Awatar użytkownika
rtrwoga
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pt lut 25, 2005 6:30 pm
Lokalizacja: ze skarpy

Post autor: rtrwoga » ndz mar 26, 2006 9:29 pm

najwazniejsza różnica to temperatura wrzenia płynu która jest wyższa od wody :)2 nawet jak płyn osiagnie przysłowiową stówke nie powoduje to wzrostu cisnienia w układzie tak jak przy wodzie dopiero przy 110 115 stopniach płyny zaczynaja wrzenie zawsze to parę stopni różnicy czasami bardzo potrzebne w błocie :D
bałwan bałwanowi wilkiem ..........życie to podróż ,a nie osiaganie celu ...PATOLGIA...

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz mar 26, 2006 9:33 pm

Władek pisze:
klucz13 pisze:mozna jeżdzić na czystym glikolu stosowano powszechnie w silnikach sportowych

Można też jeździć na etanolu...
:wink:
I na, i po , i jak Waszmość uważa
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn mar 27, 2006 5:34 pm

rozwazania typu woda czy plyn wygladaja jak polemika syrena czy merc. . oczywiscie ze plyn bo
wyzsza temp wrzenia
zawiera srodki konserwujace gume i alu.
lepiej odprowadza cieplo
nieosadza kamienia
niekoroduje
jezeli masz koncentrat i dolales wody , to spuszczasz z ukladu np 1 l plynu i lejesz 0.75 koncentratu i 0.25 wody :)2
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pn mar 27, 2006 5:57 pm

gosc pisze: jezeli masz koncentrat i dolales wody , to spuszczasz z ukladu np 1 l plynu i lejesz 0.75 koncentratu i 0.25 wody :)2
Coś za duzo kombinacji :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
faziuaz
 
 
Posty: 1185
Rejestracja: śr lis 16, 2005 8:52 pm
Lokalizacja: przemysl
Kontaktowanie:

Post autor: faziuaz » pn mar 27, 2006 6:39 pm

jezeli masz koncentrat i dolales wody , to spuszczasz z ukladu np 1 l plynu i lejesz 0.75 koncentratu i 0.25 wody
......tylko skąd w terenie wytrzasnąć menzurkę,żeby ciecz odmierzyć..... 8)
gg9363735 potrafię odbudować każdego uaza na podstawie kodu DNA

www.mudmasters-4x4.pl

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pn mar 27, 2006 6:42 pm

faziuaz pisze:
jezeli masz koncentrat i dolales wody , to spuszczasz z ukladu np 1 l plynu i lejesz 0.75 koncentratu i 0.25 wody
......tylko skąd w terenie wytrzasnąć menzurkę,żeby ciecz odmierzyć..... 8)
Eeee to proste wylewasz do rowu albo gdzie indziej 1/2 l gozałki lub piwo i masz miarkę :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn mar 27, 2006 9:18 pm

klucz13 pisze:
faziuaz pisze:
jezeli masz koncentrat i dolales wody , to spuszczasz z ukladu np 1 l plynu i lejesz 0.75 koncentratu i 0.25 wody
......tylko skąd w terenie wytrzasnąć menzurkę,żeby ciecz odmierzyć..... 8)
Eeee to proste wylewasz do rowu albo gdzie indziej 1/2 l gozałki lub piwo i masz miarkę :)21
bandyta piwo wylewac :)11 :)21
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pn mar 27, 2006 9:27 pm

gosc pisze:
klucz13 pisze:
faziuaz pisze: ......tylko skąd w terenie wytrzasnąć menzurkę,żeby ciecz odmierzyć..... 8)
Eeee to proste wylewasz do rowu albo gdzie indziej 1/2 l gozałki lub piwo i masz miarkę :)21
bandyta piwo wylewac :)11 :)21
A bo ja piwa nie piję :)21 no czasami w czechach niepasteryzowany Krakonos :)2 bo reszta to w betoniarce robione
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » pn mar 27, 2006 9:51 pm

A bo ja piwa nie piję no czasami w czechach niepasteryzowany Krakonos bo reszta to w betoniarce robione
betoniarka czy nie kopac musi :roll:
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pn mar 27, 2006 10:04 pm

gosc pisze:
A bo ja piwa nie piję no czasami w czechach niepasteryzowany Krakonos bo reszta to w betoniarce robione
betoniarka czy nie kopac musi :roll:
jak chce się pić to woda mineralna a alkohol ma sponiewierać w/g cytaty:
Ach katuj ,ach tratuj , ja wybaczę Ci jak bratu
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości