zielona karta

[harakiri]

To, że Kosowo nie respektuje zielonej karty jest wiadome od dawna. Zaskoczeniem dla mnie było to, że nie respektuje jej też Czarnogóra. Nie miałem na szczęście tam wypadku a o problemie dowiedziałem się od celnika przy przekraczaniu granicy z Serbią. Ciekawe czy to problem Link4 czy nie tylko.

[Lao]

Ja nie miałam żadnego problemu przy wjeździe do Czarnogóry z ZK w sierpniu.
Co było przy wjeździe - doprecyzuj -musiałeś wykupić jakieś ich ubezpieczenie, czy tylko coś pomarudzili, ale wpuścili?

[Zibi]

Nie ma żadnego problemu z czarnogórą jeśli chodzi o zieloną kartę.

[lbl78]

problem jest w ubezpieczycielu nie w montenegro
ja przed ostatnim wyjazdem zmieniałem OC właśnie ze względu na takie zabawy, niby masz zieloną karte ale.. nie obejmuje co ciekawszych miejsc
w sumie w polszy niema towarzystwa co miało by ZK na wszystkie kraje najwięcej za rozsądną kase miała warta i coś tamjeszcze ale wszystkie towarzystwa "telefonowe" typu właśnie link czy direct nie obejmują przykładowo Maroka, Tunezji Iranu, Izraela itp (niektóre kraje obejmują ale nie wszystkie) co lepiej znajomy miał problem w Rosji i to z niczym innym a z ubezpieczalnią właśnie, która zażądała częściowego pokrycia kosztów pomimo dużo mniejszej kwoty niż kwota ubezpieczenia .. cóż to polska właśnie i nasz chory system ubezpieczeń

[Lao]

Generalnie - nie może być problemu z ubezpieczycielem, który na jakiś kraj da, albo nie da. ZK jest dokumentem międzynarodowym o jednym wzorze dla wszystkich członków systemu, bez możliwości ingerencji przez TU - zawsze można sprawdzić tu, kto należy do systemu: http://pbuk.pl/index.php?option=com_con ... &Itemid=21
Ponieważ jednak co jakiś czas sytuacja się zmienia (system powstał w latach 50tych XXw), to zmienia się druk. Jeśli jakiś agent mimo zmian ma stare druki, które pomiesza z nowymi, to może wystawić taką nieważną kartę - takie błędy mogły się zdarzyć (i zdarzały, wiem to).
Wiem też, że w którymś momencie kilka lat temu Rosja, mimo faktu bycia członkiem systemu, robiła jakieś cyrki z ZK, ale to były jakieś przejściowe fanaberie.
Z ciekawości zajrzałam na stronę likn4 - dają ZK do wszystkich krajów należących do systemu, w tym Czarnogóry, więc nadal nie wiem, w czym jest problem.
Co było z tą Rosją, też musiałbyś opisać dokładniej, bo problem mógł być zupełnie innego rodzaju niż z samą ZK, no chyba, że znajomy trafił akurat na ten dziwny okres.

[Zibi]

Telefoniczni - internetowi ubezpieczyciele wydają zieloną kartę osobno i po przyjściu polisy trzeba jeszcze raz dzwonić i dosyłają pocztą.

[wieprzowina]

Nam w 2010 na granicy Grecko-Albańskiej zieloną kartę kazali okazać Grecy. A w tym roku zielonej karty zażądali rumuńscy policjanci. Mieliśmy, pokazaliśmy - nie chciało nam się tłumaczyć że na uj nam. Ciekawe co by było gdybyśmy nie mieli.

[Zibi]

Nieuki są wszędzie.

[Damian]

To, że Kosowo nie respektuje zielonej karty jest wiadome od dawna. Zaskoczeniem dla mnie było to, że nie respektuje jej też Czarnogóra. Nie miałem na szczęście tam wypadku a o problemie dowiedziałem się od celnika przy przekraczaniu granicy z Serbią. Ciekawe czy to problem Link4 czy nie tylko.

celnik gadał głupoty
co zresztą dość często im się zdarza i nie należy ich traktować poważnie

inna rzecz, że tam często funkcjonariusz stanowi prawo
i wtedy trzeba brać poważnie na szczęście gustują w prince polo i tigerach

[harakiri]

Na blankiecie zielonej karty wydrukowane są skróty nazw krajów w których obowiązuje zielona karta. Na moim druku nie było niestety symbolu Montenegro. Celnik darował mi tylko dlatego, że dostał dobry prezent od kierowcy wcześniejszego samochodu i prawdopodobnie miał dobry humor. O ile się orientuję kara za brak ubezpieczenia to 400 euro. To i tak niewiele wobec kosztów ewentualnej szkody. Całe szczęście, że nie zorientowałem się o braku OC w MNO bo miałbym zepsuty wyjazd. Na granicy rumuńsko-serbskiej w czasie jazdy w tamtą stronę dowiedziałem się z kolei, że na terenie Rumunii obowiązuje winieta. Nie wiedziałem o tym i jej nie miałem. Zostałem poproszony o zjazd na boczny pas chyba po to żebym zmiękł. Tu od kary uchronił mnie przypadek bo celnik który mnie "zmiękczał" zajął się jakąś poważniejszą sprawą. Drugi celnik wydał mi dokumenty i pozwolił jechać. W Albanii kilkakrotnie zatrzymywała mnie policja zajmująca się kontrabandą ale gdy orientowali się, że jestem z Polski od razu kazali jechać dalej. W czasie powrotu do Polski przez Serbię jechałem późną nocą. Naliczyłem 10 patroli z których dwa zainteresowały się moim samochodem ale skończyło się jedynie na sprawdzaniu dokumentów.

[lbl78]

winieta w Rumuni to niecałe 4 euro i przy każdym wjeździe do kraju jest duuuuży napis że obowiązuje, i budki po drodze

[sochoW]

a jak to jest: czy ubezpieczyciel musi wydac ZK? Jest na to jakas podstawa prawna? Bo MTU nie chce wydawac ZK do ubezpieczenia juz zawartego.

[Zibi]

Musisz poczytać ogólne warunki ubezpieczenia. Niektóre firmy nie wydają ZK.

[wojtek1969]

Na drukach ZK brak jest oznaczenia Czarnogóry ,ponieważ od niedawna podpisali umowę jako osobny kraj- na najnowszych drukach jest . Do tej pory należeli do biur Bośni. Firmy ubezpieczeniowe gdzie zawiera się przez telefon zawsze we wniosku zaznaczają ,że nie wyjeżdża klient za granice -dlatego składka jest trochę niższa od normalnych towarzystw ,i dlatego nie chcą dawać ZK.

[Hinek]

Generalnie - nie może być problemu z ubezpieczycielem, który na jakiś kraj da, albo nie da

Mylisz się. Na z.karcie wydawanej przez Axe Rosja była skreślona. Musiałem wykupić z.kartę u innego ubezpieczyciela. Zapłaciłem więcej niż za OC na cały rok w Axie

[mazurkas007]

Dlatego najprościej jest, jadąć do Rosji, wykupić na miesiąc ichnie OC.
Kosztuje grosze a jak w czasie kontroli pokazujesz ichnie ubezpieczenie, nie ma żadnych dyskusji i dalszych pytań.
Moim zdaniem wydanie 200pln dla świetego spokoju w czasie jazdy i w razie W - nie warte to kombinowania.
Nawet teraz, pomimo tego, że w Rosji uznają nasze ubezpieczenia, to dalej od dużych miast może być różnie z Policją.
Więc i tak na granicy kupuję ichnie OC i mam z głowy.

[benek]

rosja 1600-1850 rubli za najkrótszy mozliwy do wykupienia okres (2 tyg albo 1 miesiac - teraz nie pamietam). Dane z wrzesnia 2012. stawka dla silnika wiekszego niz w Uazie (pojemosc skokowa). Jakby kto nie wiedział ok 32 ruble za dolara.
nizsza cena dla tych co dobrze mowia po rosyjsku a dla ciemnieszych wyzsza stawka. Na granicy raczej nie ma opcji i kupuje sie za maksymalna cene.

tak wiec festyniarskie ubezpieczalnie co skreslaja rosje na ZK sa najdrozsze.

oczywiscie wymagane jest miezdunarodne prawko.

[mazeno]

.

[wojo02]

dostałem taką tydzień temu tylko z MNE (między MK i RUS), ale dalej nie wiem co jest z kosowem?

[mazeno]

.

[wojo02]

no właśnie objeżdżaliśmy przez albanie i czanogórę
a z kosowa do czarnogóry jest spokój, czy też robią jakieś problemy tak jak serbia?

[harakiri]

Z Kosova do Czarnogory wjazd bez problemu. Problem to OC na Kosovo bo ZK niewazna. Mozna wykupic na granicy ale koszt 50 albo 100 euro nawet za kilkugodzinny tranzyt. Rzecz jasna nie chodzi o tranzyt do Serbii bo tam nie wjedziesz.