Albania - pytania praktyczne

[gibson74]

Siedzę od 2 tyg w Albanii praktycNie bez netu itp. Podobno pozamykali jakieś granice na Węgrzech. Czy tylko z Serbią, czy wszystko? Bede wdZieczny za jakieś info. W sobotę bede wracał z okolic szkodry i nie bardzo wiem jak wracać .
Dzieki z góry
R

[blublu1]

Najbezpieczniej to teraz wracać w twoim przypadku przez bośnie i chorwacje i węgry . I chyba najszybciej .

[h0MER]

Siedzę od 2 tyg w Albanii praktycNie bez netu itp. Podobno pozamykali jakieś granice na Węgrzech. Czy tylko z Serbią, czy wszystko? Bede wdZieczny za jakieś info. W sobotę bede wracał z okolic szkodry i nie bardzo wiem jak wracać .
Dzieki z góry
R

no farciarzu!
bedziesz wracał to dostaniesz od razu darmowe mieszkanie i zasiłek od naszego rządu

[RudeBoy]

no farciarzu!
bedziesz wracał to dostaniesz od razu darmowe mieszkanie i zasiłek od naszego rządu

...ale najpierw wpierdol od węgierskich pograniczników

[Marcingalloper]

Siedzę od 2 tyg w Albanii praktycNie bez netu itp. Podobno pozamykali jakieś granice na Węgrzech. Czy tylko z Serbią, czy wszystko? Bede wdZieczny za jakieś info. W sobotę bede wracał z okolic szkodry i nie bardzo wiem jak wracać .
Dzieki z góry
R

no farciarzu!
bedziesz wracał to dostaniesz od razu darmowe mieszkanie i zasiłek od naszego rządu

I zarobi.
W TV gadali że przemytnik bierze 1000 ojro od Syryjczyka

[petercapri]

W TV gadali że przemytnik bierze 1000 ojro od Syryjczyka

w Preszewie (Serbia przy granicy macedonskiej i kosowskiej) przypadkiem wpadlismy w oboz dla uchodzcow, roi sie od "taksowkarzy" w Golfach II i Astrach I, stawka do granicy wegierskiej wynosila okolo 300 euro od lebka. Niestety mialem komplet w aucie.


Kavaje jak Havana

[gibson74]

Pojechałem w końcu wlasnie normalnie, przez Bośnię, Chorwację, Węgry no i obeszło sie na szczęście bez wpier..lu, ale niestety tez bez żadnego dealu z transportem. Pusto, nuda, nic nietypowego. Nie widziałem tez żadnego uchodźca...

[selim]

W lecie na parkingach było od groma
opalonych inaczej

[RudeBoy]

W lecie na parkingach było od groma
opalonych inaczej

Na stacjach benzynowych też.
A Serbowie mieli ekstra etat - pan który pilnuje i kieruje ruchem do kibla na stacji. Gdyby nie to to klienci stacji sikali by w majty.

[Takayuki]

Nasze fotki:
https://picasaweb.google.com/1168443158 ... lbania2015

[AdMan]

przekraczał ktoś granicę Czarnogóra-Albania w Qafa a Vranices - Plave
https://www.google.pl/maps/@42.5111543,19.9836113,16z
(dla SUV-a przejezdna? )

[AdMan]

dobry skrót do Valbone

[RudeBoy]

Było coś na forum o tym.
Zdaje się, że tam nie ma żadnego posterunku i to jest tak średnio legalne...

[Mroczny]

słabo to widzę.. w sensie drożność

[RudeBoy]

O ile mnie pamięć nie myli ktoś na forumie pisał, że będzie tamtędy cisnął w tym roku...
...był?

[Mroczny]

ja miałem..
ale pojechaliśmy górą, na podstawie googla mało to było zachęcające do eksploracji, szkoda dnia

no i cała trasa to jazda wzdłuż strumienia.. czyli nuda

[RudeBoy]

No ale do Valbony to dobra ścieżka... tak co by nie jeździć wciąż po tym samym...

[Mroczny]

wczesniej czy później się przetestuje

byliśmy tam ostatnio wiosną - było ryzyko kiepskiej aury i rwących strumieni

[AdMan]

zaznaczone jakby oficjalne przejście graniczne, kiedyś czytałem, że tam miało powstać, może już mają Tylko pytanie czy przez cały rok i cały dzień ?

[typin]

Wg moich informacji przejście istnieje nadal tylko w planach.

[Stefan]

z tego co kojarzę, to h0mer przeleciał tą trasę w tym roku

jak wróci z UA to trza go podpytać

[h0MER]

ty laptaku jeden

więc przejścia tam nie ma żadnego, posterunku nie ma również. Strażników czasem można spotkać więc ryzyko przekroczenia jest spore.
Droga dość ciężka, suv niech zapomnie zwłaszcza od strony czarnogóry a w kiepskiej aurze to już w ogole się kiepsko tam poruszać.
poza tym trasa wskazana przez googla jest nieistniejąca.

[Mroczny]

czyli jest przepięknie i się da

[RudeBoy]

Jedynie czego bym się obawiał to jakiegoś przypału z pogranicznikami.

[Darek Elwood]

2010-tym i 2011-tym ten odcinek pokonała sobie spokojnie Jeepem sympatyczna para Czechów. Mazeniak bał się wyskoczyć na czarnogórską stronę i odpuściliśmy.
Co ciekawe owi Czesi w ten sposób po prostu przekraczali granicę, a wracali normalnym przejściem. Na pytanie, co na to albańscy pogranicznicy (?), chłopaki każdorazowo odpowiadali banknotem 10$.
Technicznym problemem był wtedy mały próg na łące. Innych, większych - nie stwierdzono.

P.S.
Oczywista, w tym miejscu nie ma żadnego "przejścia granicznego" i żadnej dróżki chocby, która mogłaby sugerować tamtędy przejazd. No, ale w ciągu tych kilku lat mogło to się zmienić.