wiesz..Bratproroka pisze: ↑śr kwie 27, 2022 6:30 amOficjalnie i serdecznie pieprzę taką motoryzację.
Eko-sreko.
Bardzo trudno będzie mnie przekonać, że cokolwiek wspólnego z ekologią ma wymiana wszystkiego po 8 -10 latach eksploatacji. A wymienić trzeba, bo stare przestaje istnieć - korozja, awarie. Koszt środowiskowy ponownej produkcji, przetwarzania, utylizacji zje dowolną oszczędność na paliwie czy energii.
W uczciwej ocenie nieśmiertelne mercedesy beczki i podobne auta są najbardziej ekologicznymi samochodami w historii, bo żyją dziesiątki lat bez wymiany głównych podzespołów. Dowolne miejskie toczydełko elektryczne jest mobilną katastrofą ekologiczną w porównaniu z takimi autami.
my to wiemy
oni to wiedzą
ale klient i tak jara się zdolnością kredytową i zazdrością sąsiada