Tak i tak.lbl78 pisze: ↑czw lis 10, 2022 11:08 amwszytko zależy od wieku pojazdu, jeśli to stary paść sprzed 97 to możesz sobie wspawać co Ci się żywnie podoba , to tak jak ze stalowym zderzakiem z przoduKrees pisze: ↑czw lis 10, 2022 10:06 am
Legalnie: diagnosta, wbicie zmiany w dokumenty. Tak samo jak inne zmiany w samochodzie, względem tego, co jest w homologacji.
Bezpiecznie: zrobić na materiałach i w sposób taki, żeby się nie urwało, żeby foteliki dało się prawidłowo mocować i z niczym nie kolidowały i żeby to nie wyszło z podłogi w razie strzału.
Bezwzględnie priorytetowo traktowałbym bezpieczeństwo, bo legalność w razie wtopy skutkuje jedynie wydaniem jakiejś kwoty.
co do samego bezpieczeństwa, mam/miałem w starych autach pomontowane fotele z innych aut, w większości wypadków jesteś to w stanie zrobić porządniej niż fabryka wymyśliła![]()
W Honkerze miałem zmienione fotele i zaczepy. Nie wiem, czy mówimy tutaj o takim wieku wozu, a co do jakości przeróbki, nie twierdzę, że Kolega tego nie zrobi, zwracam jedynie uwagę.