Olej znika... z silnika
Moderator: s3R
Wymienić pierścienie, bo innej możliwości nie ma. Nie sugeruj się pomiarem ciśnienia sprężania. Z doświadczenia wiem, że często im wyższe tym gorzej. Pierścienie uszczelniają się olejem i stąd takie wskazania. I najważniejsze: nie kupuj nic z JC-tylko dobre zamienniki lub oryginały. Ja 2 lata temu zmieniłem pierścienie na JC i nie ma żadnej poprawy. Dalej spala olej. Oczywiście da się wymienić pierścienie nie wyjmując silnika, ale trzeba odkręcić i odsunąć przedni most napędowy.pibis pisze:No i chyba szału dostanę. Dzisiaj, kontrolnie postanowiłem wyciągnąć bagnet. Samochód od wczoraj wieczora nie ruszany. Patrzę Ci ja... I znowu trzeba litr oleju dolać!!!
Co jeszcze zrobić?
Pozdrawiam Hubert
Feroza 1.6 16V '93 Cabrio Jump! LPG
Daihatsu Rocky 2.8D '93 Hard Top
Feroza 1.6 16V '93 Cabrio Jump! LPG
Daihatsu Rocky 2.8D '93 Hard Top


Pierścienie na wszystkie tłoki to 200 zeta... Znalazłem też polskiego magika, który ma po 100, lub nadmiarowe po 120 - ciekawe. Różnica ceny jest... spora, a przecież polski wyrobnik nie zawsze jest gorszy od skosów.
Zna ktoś niedrogiego i dobrego mechanika w Poznaniu? Ja wiem, że to niemożliwe, ale szukam najlepszego kompromisu pomiędzy jakością a ceną.
Jeżeli ktoś by miał jakieś namiary, to poproszę na priv.
- Tomek-Wrocław
- jestem tu nowy...
- Posty: 25
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 1:24 pm
- Lokalizacja: WROCŁAW
Niesamowite
Dzien dobry wszystkim.
U mnie w jednej z ferozek mam to samo, albo jeszcze gorzej.
Ginie mi olej "jak dziki" (1 litr na 100 km) , dymu żadnego (paliwo LPG) , silnik suchy, na osłonie od spodu nie widać by coś zalegało , a płyn w chłodnicy jest ok.(sprawdziłem po 2000 km i 18 l oleju / woda w chłodnicy nadal czysta)
Jeśli ktokolwiek z was poradzi sobie z podobnym problemem to proszę o info , nie chciałbym robić generalnego remontu silnika jeśli to ma nic nie dać. tym bardziej że autko z 94 roku nabyłem za 6,5tyś z instalacją LPG i nie stać mnie na zbędne remonty.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
U mnie w jednej z ferozek mam to samo, albo jeszcze gorzej.
Ginie mi olej "jak dziki" (1 litr na 100 km) , dymu żadnego (paliwo LPG) , silnik suchy, na osłonie od spodu nie widać by coś zalegało , a płyn w chłodnicy jest ok.(sprawdziłem po 2000 km i 18 l oleju / woda w chłodnicy nadal czysta)
Jeśli ktokolwiek z was poradzi sobie z podobnym problemem to proszę o info , nie chciałbym robić generalnego remontu silnika jeśli to ma nic nie dać. tym bardziej że autko z 94 roku nabyłem za 6,5tyś z instalacją LPG i nie stać mnie na zbędne remonty.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Ferozki 2/94 i 12/94
U mnie mechanicy rozkładają ręce. Pewnie gdzieś we wrzechświecie jest planeta, na której mieszka mój olej.
Musiałem teraz wymienić dwa zawory, a dwa inne nadawały się do czyszczenia, czy tam regeneracji, czy czego. Zobaczymy jak będzie później.
Bo zasadniczo w manualu piszą, że to mogą być zużyte "valve stems" (wiem o co chodzi, nie wiem jak to po polsku nazwać - "pręt" zaworu? "trzon" zaworu?)
Tak czy siak - jak dla mnie remont generalny powinien wszystko wyjaśnić :/
Musiałem teraz wymienić dwa zawory, a dwa inne nadawały się do czyszczenia, czy tam regeneracji, czy czego. Zobaczymy jak będzie później.
Bo zasadniczo w manualu piszą, że to mogą być zużyte "valve stems" (wiem o co chodzi, nie wiem jak to po polsku nazwać - "pręt" zaworu? "trzon" zaworu?)
Tak czy siak - jak dla mnie remont generalny powinien wszystko wyjaśnić :/
Jeep Cherokee XJ Sport
Pyrkon 2009 - Poznański Konwent Fantastyki
Pyrkon 2009 - Poznański Konwent Fantastyki
- Tomek-Wrocław
- jestem tu nowy...
- Posty: 25
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 1:24 pm
- Lokalizacja: WROCŁAW
Olej znika z silnika....
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji , że olej mi nie ginie na postoju jak u hugo ale tylko w czasie jazdy. Na postoju wielokrotnie sprawdzałem nic nigdzie nie kapie nawet jak auto jest tuż po 10 godzinnej trasie. Gdybym miał dostęp do kanału to bym "france" wstawił na kanał odkręcił osłonę i popatrzył czy gdzieś nie tryska olejem gdy jest rozgrzana (tak po około 15minutach pracy na 1/4 gazu) no i gdy dodaję trochę więcej gazu. Na moje oko to jedyne wyjasnienie , że tryska gdzieś prosto na asfalt, bo gdy auto bierze tyle oleju (~1l / 100 km) to chyba musi kopcić lub kapać z rury. A może olej znika w katalizatorze
dlatego nie kopci i nie kapie. W zasadzie u mnie z rury po zapaleniu leci tylko woda i drobinki sadzy , a przy niższych temperaturach jeszcze widać parę wodną. Gdy auto się rozgrzeje to już nie widać nic co by wylatywało z rury.
Jeżeli ktoś ma dostęp do kanału i ma taki problem jak ja może zrobić taki test. Był bym bardzo wdzięczny za informację o wynikach.
Z poważaniem
Tomek B.

Jeżeli ktoś ma dostęp do kanału i ma taki problem jak ja może zrobić taki test. Był bym bardzo wdzięczny za informację o wynikach.
Z poważaniem
Tomek B.
Ferozki 2/94 i 12/94
- Tomek-Wrocław
- jestem tu nowy...
- Posty: 25
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 1:24 pm
- Lokalizacja: WROCŁAW
Olej znika z .... Silnika
Dzięń dobry.
Witam ponownie , byłem wczoraj u mechaniora z moją drugą Ferką i przy okazji wspomniałem o problemach z olejem.
Mechanior stwierdził:
- uszczelniacz zaworów na wydechu , olej trafia do katalizatora nie spalony
Pytam go jaką pojemność ma katalizator '
' bo ja wlałem przez ostatnie 1,5 miesiąca około 25 l. oleju i nic nie cieknie z katalizatora ?
- Mechanior stwierdził , że katalizator gdy jest sprawny pracuje z wysoka temperaturą ( ponoć 350 C ) olej zwyczajnie ulega odparowaniu i nie widać go w spalinach ani nic nie kapie.
No to znowu naiwnie pytam jak to sprawdzić czy tak jest w mojej Ferce ?
- tylko analiza spalin , albo rozebranie silnika .
Zastanawiam się czy żeczywiście analiza spalin może wykryć pary oleju
Czy ktoś miał już taki przypadek
A tak z innej beczki - wkur..łem się na moją zieloną Ferkę za ten olej (ewentualny remont silnika to jakieś 1000pln) i jak wróciłem do domu od mechaniora to ze złości kopnąłem ją lekko z boczku w kółko tylne lewe i wiecie co
odpadła mi rura wydechowa (ten kawałek od tłumika do tyłu auta) czy znaczy to , że już mnie nie kocha moja Ferka
Nadal jednak z niecerpliwością czekam na wyniki waszych remontów i działań w kwestii oleju.
Z poważaniem
Tomasz Białek
Witam ponownie , byłem wczoraj u mechaniora z moją drugą Ferką i przy okazji wspomniałem o problemach z olejem.
Mechanior stwierdził:
- uszczelniacz zaworów na wydechu , olej trafia do katalizatora nie spalony

Pytam go jaką pojemność ma katalizator '

- Mechanior stwierdził , że katalizator gdy jest sprawny pracuje z wysoka temperaturą ( ponoć 350 C ) olej zwyczajnie ulega odparowaniu i nie widać go w spalinach ani nic nie kapie.
No to znowu naiwnie pytam jak to sprawdzić czy tak jest w mojej Ferce ?
- tylko analiza spalin , albo rozebranie silnika .
Zastanawiam się czy żeczywiście analiza spalin może wykryć pary oleju

Czy ktoś miał już taki przypadek

A tak z innej beczki - wkur..łem się na moją zieloną Ferkę za ten olej (ewentualny remont silnika to jakieś 1000pln) i jak wróciłem do domu od mechaniora to ze złości kopnąłem ją lekko z boczku w kółko tylne lewe i wiecie co



Nadal jednak z niecerpliwością czekam na wyniki waszych remontów i działań w kwestii oleju.
Z poważaniem
Tomasz Białek
Ferozki 2/94 i 12/94
Re: Olej znika z .... Silnika
GENIALNETomek-Wrocław pisze: ... ze złości kopnąłem ją lekko z boczku w kółko tylne lewe i wiecie coodpadła mi rura wydechowa (ten kawałek od tłumika do tyłu auta) czy znaczy to , że już mnie nie kocha moja Ferka
....


poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD
- Tomek-Wrocław
- jestem tu nowy...
- Posty: 25
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 1:24 pm
- Lokalizacja: WROCŁAW
Olej znika.... z silnika
Dzień dobry.
Cały wydech (tłumik i rura) ponoć z aluminium to na szczęście koszt ok 130 zeta. Firma z Ostrowa Wlkp "POLMOstrów Sp. z o. o." .
Czy któryś z Panów montował ich tłumik w swoim Daihatsu, a może w Ferozce - jeśli tak to proszę o opinię o sprzecie i info czy samodzielnie czy u mechaniora.
Oraz opis jeśli samodzielnie.
Z poważaniem
Tomasz B.
Cały wydech (tłumik i rura) ponoć z aluminium to na szczęście koszt ok 130 zeta. Firma z Ostrowa Wlkp "POLMOstrów Sp. z o. o." .
Czy któryś z Panów montował ich tłumik w swoim Daihatsu, a może w Ferozce - jeśli tak to proszę o opinię o sprzecie i info czy samodzielnie czy u mechaniora.
Oraz opis jeśli samodzielnie.
Z poważaniem
Tomasz B.
Ferozki 2/94 i 12/94
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 10
- Rejestracja: śr sie 22, 2007 10:01 pm
- Lokalizacja: się bierze woda sodowa
Zobacz w : http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=46489
Można samemu ale czasem może być potrzebna szlifierka lub spawarka - lepiej do mechanika - niedrogo a wiatr z głowy - i koniecznie nowa uszczelka
Można samemu ale czasem może być potrzebna szlifierka lub spawarka - lepiej do mechanika - niedrogo a wiatr z głowy - i koniecznie nowa uszczelka
Re: Olej znika... z silnika
odświerzam temat.... Odebrałem auto od mechanika z wymiany uszczelki pod głowicą. Robiłem, bo bulgotało w układzie chłodzenia i wachniecia temperatury. Diagnoza okazała sie trafiona, jest git teraz. Jakie było moje zdziwienie gdy zajrzałem do oleju po przejechaniu jakies 500km. Bagnet lekko zwilzony na koncówce. Pomyslalem sobie, ze podczas zdejmowania głowicy go ubyło. Dolałem, ale juz czujnie sparwdzilem po 400km i gleba. Ubyło 0,5l
O co chodzi no? Przed robota dolewałem 1l od zmiany do zmiany, czyli co 10tkm. Jak mogła wpłynac na to zmiana uszczelki? Nie czaję... Zmieniłem tez uszczelniacze zaworowe, głowica zplanowana w renomowanym zakladzie.
Motor pali z półobrotu, na moc nie narzekam, dymi troche na biało czasem, ale jak widze inne auta na ulicy, tez tak maja... pogoda taka. O co chodzi?

Motor pali z półobrotu, na moc nie narzekam, dymi troche na biało czasem, ale jak widze inne auta na ulicy, tez tak maja... pogoda taka. O co chodzi?
Daihatsu Feroza 1,6 93' --> Ford Maverick 2,0 02'
Re: Olej znika... z silnika
Sprawdzałeś kompresję czy to nie po pierścieniach leci?
Trochę dużo z tego co mówisz, jakby wyciekało to już by sobie koryto rzeka oleju po obudowie silnika zrobila
Trochę dużo z tego co mówisz, jakby wyciekało to już by sobie koryto rzeka oleju po obudowie silnika zrobila

Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości