Problem - hamulce

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Problem - hamulce

Post autor: Cajman » ndz wrz 25, 2016 7:07 pm

Witam

W tygodniu - jadę samochodem w pewnej chwili zapaliła się kontrolka ABS i układu hamulcowego oraz włączył się brzęczyk.
Stanąłem - sprawdziłem poziom płynu - jest ok
Hamulec działał więc wracałem do domu - ale po ....może po 1 kilometrze przy dojechaniu do skrzyżowania okazało się że muszę prawie stanąć na pedale hamulca aby się zatrzymać
Padło wspomaganie hamulców.
Jak sprawdzić, co nawaliło.

Podobno mógł paść silniczek w serwo (który tam podobno jest)...albo akumulator podciśnienia
Sprawdziłem jeszcze jedną rzecz - wsadziłem łeb koło układu wspomagania a druga osoba włączyła zapłon - jest cisza - słuchać tylko przekaźniki - czy silniczek nie powinien pracować ??

Czy da się to jakoś taniej naprawić czy do wymiany całość - na używkach chol...a po 500-600 zeta to chodzi
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: rudypajero.koszalin » pn wrz 26, 2016 7:20 pm

Prawdopodobnie padł silnik. Znajdź wtyczkę i podaj prąd na krótko. Jak się nie odezwie, to już wiesz...
A jak się odezwie, to może być akumulator ciśnienia.
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

Awatar użytkownika
TangoKK
Posty: 455
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 1:36 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: TangoKK » wt wrz 27, 2016 12:52 pm

Miałem to samo. Uszkodzona pompa. Silniczek uszkodził się dlatego, że pompa sie przytarła. Płyn hamulcowy jest bardzo higroskopijny czyli wchłania wodę z otoczenia. Przez to zaciera się pompa. Bezwzględnie trzeba wymieniać płyn po 2 latach. Jeżeli możesz kupić pewną używkę w takiej cenie jak podałeś to się opłaca. Mnie cała regeneracja pompy kosztowała 1100PLN
HEAVEN CAN WAIT I'M BUSY

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: Cajman » wt wrz 27, 2016 10:00 pm

Dzięki za podpowiedź

Ale - widzę że występuje pompa jako samodzielna część i część razem ze zbiorniczkiem na płyn i nazywana jest "pompa hamulcowa ABS"

Rozumiem że muszę wymienić/kupić/zregenerować "pompa hamulcowa ABS" ??

tak jak pod tym linkiem

http://allegro.pl/pajero-iii-pompa-hamu ... 86467.html
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
TangoKK
Posty: 455
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 1:36 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: TangoKK » śr wrz 28, 2016 9:21 am

Jeżeli Pajero przed liftem to ta z czarnym akumulatorem podciśnienia. Szkoda, że jak mi się to stało nie było takich ofert 8)
HEAVEN CAN WAIT I'M BUSY

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: Cajman » śr wrz 28, 2016 7:25 pm

A Ty regenerowałeś swoją ??

Gdzie??

Jakieś namiary ?? - może się cena zmieniła przy regeneracji - bo zawsze to może pewniejsze niż kupowanie używki i nie wiadomo ile pociągnie
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Awatar użytkownika
TangoKK
Posty: 455
Rejestracja: sob kwie 09, 2011 1:36 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: TangoKK » czw wrz 29, 2016 11:16 am

Niestety nie pamietam dokładnie firmy bo to było 4 lata temu. Firma ogłaszała się na allegro i pamiętam tylko, że wysyłałem pompę gdzieś na śląsk
HEAVEN CAN WAIT I'M BUSY

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » czw wrz 29, 2016 12:13 pm

Podłączę się pod temat.

Robię to pierwszy raz, proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.
Postanowiłem zmienić sobie klocki z przodu.
Okazało się, że tłoczki są zatarte.
Zamówiłem zestawy naprawcze, ale na moje oko gumki osłaniające przed brudem są o rozmiar za duże.
Co ciekawe uszczelniacze pasują akurat, więc sam już nie wiem.
Dodam, że towar ma znaczki mitsu i jest ori zapakowany.

Tu macie zdjęcia gumki na tłoczku, widać luz:

https://zapodaj.net/f0b215529e6d6.jpg.html

A tu macie zdjęcia gumki na zacisku, obok widać starą:

https://zapodaj.net/29f6fdcecf7c6.jpg.

Drugi problem:
Jak się te cholerstwa demontuje?
Pierwszą podarłem na strzępy, za drugą boję się zabrać.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Problem - hamulce

Post autor: Marcingalloper » czw wrz 29, 2016 1:13 pm

Było jechać do mechanika :)21 .

Poważnie, ja we wtorek swoje zaciski oddaję do regeneracji bez względu na ich stan. Większa pewność że za miesiąc nie będzie trzeba wszystkiego zwalać bo się okaże że jednak trzyma.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16855
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem - hamulce

Post autor: Kabal » czw wrz 29, 2016 1:29 pm

jradek pisze:Podłączę się pod temat.

Robię to pierwszy raz, proszę o wyrozumiałość i cierpliwość.
Postanowiłem zmienić sobie klocki z przodu.
Okazało się, że tłoczki są zatarte.
Zamówiłem zestawy naprawcze, ale na moje oko gumki osłaniające przed brudem są o rozmiar za duże.
Co ciekawe uszczelniacze pasują akurat, więc sam już nie wiem.
Dodam, że towar ma znaczki mitsu i jest ori zapakowany.

Tu macie zdjęcia gumki na tłoczku, widać luz:

https://zapodaj.net/f0b215529e6d6.jpg.html

A tu macie zdjęcia gumki na zacisku, obok widać starą:

https://zapodaj.net/29f6fdcecf7c6.jpg.

Drugi problem:
Jak się te cholerstwa demontuje?
Pierwszą podarłem na strzępy, za drugą boję się zabrać.
Były dwa wymiary tłoczków. Oba zamienne stosowane w 2.5 tdi (mój i Romusiowy, oba krótkie 2.5 tdi ss, gls, różnic w wyposażeniu i kompletacji brak, a hamulce mają inne rozmiary tłoczków). Musi masz te mniejsze, a zestaw naprawczy od większych.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » czw wrz 29, 2016 2:10 pm

Noszkurwamac!

Chyba do wiosny bede skladal to auto.

Dzieki Kabal

Jak sie wyjmuje i zaklada te gumki?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16855
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem - hamulce

Post autor: Kabal » czw wrz 29, 2016 2:27 pm

jradek pisze:Noszkurwamac!

Chyba do wiosny bede skladal to auto.

Dzieki Kabal

Jak sie wyjmuje i zaklada te gumki?
Nie umiem Ci tego wytłumaczyć... Tam są takie pierscienie i trzeba się wykazać nieprawdopodobną cierpliwością oraz zręcznością. Ja cały wieczór walczyłem z tym. Poszukaj tutoriala na youtube, tak samo jest w każdym aucie.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » czw wrz 29, 2016 2:35 pm

W jednym tloczku mialem taki pierscien w drugim go nie czuje i nie widze. Druga gumka zachowuje sie tak jakby byla wklejona.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16855
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem - hamulce

Post autor: Kabal » czw wrz 29, 2016 4:28 pm

To mają być po obu stronach. Musisz je tak długo pieścić aż będą dokładnie na swoim miejscu. Żadne wystaje itp... Jak kto w gorącej wodzie kąpany jak ja to tortura jest. :)11
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Problem - hamulce

Post autor: Marcingalloper » czw wrz 29, 2016 4:28 pm

Weź nożem czy kombinerkami wyrwij i wywal w piździec. Zestaw naprawczy z tłoczkiem to koło stówy, bez tłoczka mniej niż połowę. W zestawie będziesz miał nową osłonę pyłową, uszczelniacz, pierścień rozprężny, gumki prowadnic jarzma i gumka na jedną ze śrub prowadnicy wtedy poskładasz bez problemu.

Aż zacytuję swoje mądrości :)21 .
Marcingalloper pisze:Było jechać do mechanika :)21 .

Poważnie, ja we wtorek swoje zaciski oddaję do regeneracji bez względu na ich stan. Większa pewność że za miesiąc nie będzie trzeba wszystkiego zwalać bo się okaże że jednak trzyma.
Pisałem poważnie bo:
- demontujesz zacisk i wkładasz np. w torebkę celafonowom :)21 i jedziesz do zakładu regenerującego. Tam rozkładają na części, piaskują z zewnątrz i myją w ultradźwiękach wewnątrz. Później składają, Ty płacisz i dostajesz z 6 lub 12msc gwarancją i montujesz czystą i sprawną część nie martwiąc się o to czy kupiłeś odpowiedni tłoczek, czy wyjmiesz osłonę pyłową.

Na uj się w tym babrać ?? , ze trzy lata temu płaciłem za taką regenerację coś koło 150-170zł za zacisk, same części wychodzą ponad 100zł a i tak rozerwałem jedną z osłon przy montażu :)3 .

Ty nie rozbierasz tego już drugi raz ?? .

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » czw wrz 29, 2016 4:35 pm

Pierwszy był tył.

Może masz rację z tym zakładem.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Problem - hamulce

Post autor: Marcingalloper » czw wrz 29, 2016 4:40 pm

Nie wiem, ja się z tym pierydolił nie będę.
Demontuję, wywożę do południa i na rano mam gotowe.

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » czw wrz 29, 2016 4:59 pm

Karwa, tera mi mówisz.
Jeden już w zasadzie skończyłem, całe 3h z kompletowaniem narzędzi i sprzątaniem, a to jeszcze nie koniec. W zasadzie to początek.
Chociaż muszę przyznać, że trochę mnie zaskoczyłeś, myślałem, że absolutnie wszystko robisz sam.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Cajman
 
 
Posty: 801
Rejestracja: wt lis 21, 2006 6:24 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Problem - hamulce

Post autor: Cajman » czw wrz 29, 2016 5:01 pm

TangoKK pisze:Niestety nie pamietam dokładnie firmy bo to było 4 lata temu. Firma ogłaszała się na allegro i pamiętam tylko, że wysyłałem pompę gdzieś na śląsk

Ok - zostało to rozkręcone - padł silniczek - tzn normalne zużycie (komutator wytarty) - czyli to wytrzymuje ok 320 tyś - bo tyle mam - a jest to autentyczny przebieg

daje do elektryka - może uda się go reanimować - zawsze to pewniejsze niż kupno używki gdzie zużycie może być podobne
GR Y 60 2,8 IC - Long, TJM + 2" (75, 200 kg)
http://www.kajmanoverland.pl

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Problem - hamulce

Post autor: Marcingalloper » czw wrz 29, 2016 5:17 pm

jradek pisze:Chociaż muszę przyznać, że trochę mnie zaskoczyłeś, myślałem, że absolutnie wszystko robisz sam.
Bo robię, w tym wypadku wykręcam zacisk :)21 . Niekiedy mi się nie chce, niekiedy nie umiem, a niekiedy wiem że inni zrobią to lepiej i kosztowo jest to pomijalne.
Kiedyś sam je "regenerowałem" ale później albo ciekły, albo trzymały i klocki z tarczami uj strzelał. Teraz wywożę, regenerują jak się coś dzieje to mam okazję wpaść z mordą, zjebać, a na koniec jebnąć na stół fakturę za montaż od mechanika i zażądać zwrotu montażu :)21 .

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » śr paź 05, 2016 12:08 pm

Czemu mnie się koła lepią do piast?
Nigdy tak nie miałem, normalnie godzinę dzisiaj zdejmowałem dwa koła.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Problem - hamulce

Post autor: Marcingalloper » śr paź 05, 2016 12:10 pm

jradek pisze:Czemu mnie się koła lepią do piast?
Nigdy tak nie miałem, normalnie godzinę dzisiaj zdejmowałem dwa koła.
Ameliniowe ?? , normalne :)21 .

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » śr paź 05, 2016 12:42 pm

No nie, to nie jest normalne. Mam te koła od zawsze i nigdy mi się nie lepiły. Co zrobić, aby przestały?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Marcingalloper
 
 
Posty: 4958
Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm

Re: Problem - hamulce

Post autor: Marcingalloper » śr paź 05, 2016 12:44 pm

Jak miałem jeszcze oryginalne aluminiowe to zawsze po odkręceniu wszystkich nakrętek trzeba było zdrowo nogą zajebać aby puściło, niekiedy nawet kilkukrotnie.

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15388
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Problem - hamulce

Post autor: jradek » śr paź 05, 2016 1:10 pm

Mam jedne felgi od zawsze. Pół roku temu były regenerowane. Nigdy, ale to nigdy nie było problemu ze zdjęciem z piast. Dzisiaj ze względu na pogodę postanowiłem przejechać autem do garażu. Założyłem koła, przykręciłem byle jak, wjechałem do garażu (20 metrów) i chciałem je powtórnie zdjąć. Z prawej strony w garażu mam dużo miejsca wiec yebłem w kółko walcem do trawy, zeszło. Niestety z lewej nie ma się jak zamachnąć i tyle przekleństw dzisiaj z siebie wydałem, że norma do końca miesiąca wyrobiona.

Smar miedziowy?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości