1. obok ambasady w Warszawie jest biuro prywatne które przyjmuje wnioski. Jak jedzie was kila osób tomożecie turystyczną wizę wziaść ale ona krótka jest chyba 6 dni. Dodatkowo jak jedna wiza to wszyscy na raz muszą sie stawić na granicy i razem wyjechać. Opłata za pośrednictwo jest akceptowalna. Czas załatwiania 3-4 latae temu to ok miesiaca wiec uwzględnij to.
2. Może się okazać , że zaproszenie byłoby przydatne. Ale jak pwoiedzieli ci, że opłata za nocleg jest Ok to popatrz coś na bookingu. A i niezbędne jest ubezpieczenie na wyjazd i to w jednej z 2 firm także nie kupuj na zaś tylko dopytaj z jakiego Towarzystwa ma być. Kiedyś była to firma EUROPA - jakaś powiązana z Białorusią. Bez tego kiedyś nawet nie przyjmowali wniosków wizowych.
3. Viatol to na autostrady chyba, po szutrach to kto ci to sprawdzi? My raz mieliśmy kontrole policji tam, ale na nami zawsze jeździł miejscowy i on takie tematy ogarniał.
4.Dziko to dziko, nie spodziewaj się kempingów szczególnie w maju. My zawsze nad wodą nocowaliśmy albo w okolicy. Problemy nigdy nie było.
5. Ogólnie to tam nizina jest wiec o górach zapomnij. Jest kilka miejsc związanych z historią PL. Nowogródek - muzeum Mickiewicza, muzeum Niemena w Starych Wasiliszkach (urodził się na Białorusi), Bohatyrowicze - miejscowość ta co się ja na polskim w szkole średniej przerabiało (
https://www.radzima.net/pl/image_miejsc ... galley=442 - ten pomnik nadal tam stoi, koledzy Franc często tam zagląda i stara się dbać o niego ) , Jezioro Świteź, muzeum Kościuszki. Miejsca związane z powstaniem styczniowym i listopadowym. Twierdza w Brześciu. Miejsca jak widać jest kilka. Jak tam bylem pierwszy raz to nie wierzyłem że te miejsa istnieją. Dla mnie to była fikcja literacka a tutaj okazuje się, że w jeziorze Świteź można się wykąpać a przy pomniku Cecyli i Jana zrobić piknik.
6. tak jest filozofia, że jak jest droga to możesz jechać. Nie ma znaczenia czy to las czy asfalt. Szutry maja cudowne, ale sugeruje od razu spuścić powietrze w kołach o połowę. Jak skończy się szuter to droga leśna a o tej porze roku to tam mokro będzie. Powtórzę to kraj nizinny, najwyższy szczyt to coś ok 300 metrów npm więc dużo bagien. Robali jeszcze nie powinno być ale weź coś na wszelki wypadek.
O traki nie pytaj bo nie mam , zresztą byłem na komercyjnym wyjeździe 2 razy tam dlatego wszystko było jak należy. Ogólnie spokojnie można jeździć tylko ta wiza jest upierdliwa i podnosi koszty wyprawy.
paweł
jak chcesz sobie popatrzeć jak tam było w wakacje to masz tutaj duzo zdjęć
https://goo.gl/photos/KXB8FqnV5hX3mJL47