Chorwacja-Słowenia-Bosnia

Wycieczki, te dalekie i te bliskie... Turystyczne wyjazdy za granice itp.

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
LISu
Posty: 1974
Rejestracja: czw wrz 12, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Chorwacja-Słowenia-Bosnia

Post autor: LISu » pn cze 02, 2003 11:19 am

Czy ktoś z Was jeździł w którymś z tych krajów poza drogami asfaltowymi, ale tak lajtowo? Czy mozna tam bez obaw wjechać np. do lasu, jechać prze góry itp. jak jest ze spaniem w dzikich miejscach, czy są liczne pola namiotowe albo kempingi? Ale nie piszcie o tych w kurirtach nad morzem tylko tak głebiej w kraju.
Pozdrawiam
LISu
_________________
www.yellowdream.pl
www.lis4x4.com

Kosiak
 
 
Posty: 218
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kosiak » pn cze 02, 2003 6:00 pm

Polecam przejazd asfaltem ale ciekawym przez przelecz Triglav na Sloweni. Pierwszy raz jak tam jechalem ze wzgledu na katy nachylenia olej ze skrzyni z gazika mi wyplywal :) Np. od strony Kobaridu (fajne muzeum z okresu I w. swiatowej). Po drodze super wodospad Boka - niezla wspinaczka, miesnie bola ale spoko a wodospad super. Na zjezdzie z Triglava odcinki z kostka zamiast asfaltu.

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » wt cze 03, 2003 1:21 pm

hmmm... w Chorwacji miejscowi ostrzegali mnie, zeby zanadto nie zjezdzac z utwardzonych drog wglab ladu. Po prostu jest jeszcze masa miejsc nierozminowanych. Rozminowano tereny od glownej tzw. jadranskiej magistrali w kierunku morza, natomiast pozostale sa sukcesywnie rozminowywane, wiec nie ma zadnej gwarancji, ze na cos nie trafisz :o
Ja w kazdym razie bylbym ostrozny....

MeFin
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 1
Rejestracja: sob paź 12, 2002 5:47 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

chorwacja pikny kraj

Post autor: MeFin » czw lip 17, 2003 1:58 am

Ja rok temu w lipcu jechalem Hilem na Korcule...
po drodze zboczylismy "odrobine" z jadranskej magistrali zapuszczajac sie w gorskie szlaki, na poczatku waskie asfalty (na jedno auto)
- dobrze ze nikogo z naprzeciwka nie spotkalem :-?
potem drogi czesto przechaodza w szutrowki ktorymi mozna
sie szwedac po calym pasmie velebit...
ja nie mialem na tyle czasu zeby sie bawic, posmigalem tylko jeden dzien,
nabijajac ponad 100km szutrowymi drogami posrod kamienistych stokow
sporadycznie porosnietych iglastymi drzewami...
z tego co pamietam byly to okolice miedzy Jablanc a Karlobagiem...
Ogolnie w calej chorwacji mozna znalezc takie szlaki.

Musze jeszcze wspomniec ze w niektorych miejscach napotkalem znaki ostrzegajace przed minami ale nie bezposrednio na drodze tylko obok 8)

Z tego co wiem to koles od strony km.3d.pl byl tez w hr i wiecej jezdzil
poza drogami wiec sprobuj pogadac z nim...

pozdrawiam i powodzenia

Awatar użytkownika
Mich
 
 
Posty: 247
Rejestracja: wt kwie 15, 2003 3:32 am
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: Chorwacja-Słowenia-Bosnia

Post autor: Mich » śr cze 16, 2004 12:19 am

Ponawiam pytanie:
LISu pisze:Czy ktoś z Was jeździł w którymś z tych krajów poza drogami asfaltowymi, ale tak lajtowo? Czy mozna tam bez obaw wjechać np. do lasu, jechać prze góry itp. jak jest ze spaniem w dzikich miejscach, czy są liczne pola namiotowe albo kempingi? Ale nie piszcie o tych w kurirtach nad morzem tylko tak głebiej w kraju.
:)5

W zeszłym roku byłem w Chorwacji Toyą, bazowaliśmy na Hvarze ze względu na bazę nurkową, zjeździliśmy Hvar szuterkami(jeszcze jest tam co zwiedzać-tereny rewelka). Wracaliśmy inną trasą: z Hvaru do Dubrownika i do Polski przez Bośnię. Bośnia jest jeszcze bardziej rewelacyjna, lecz przejechaliśmy ją tylko asfaltem-niestety brak czasu.
Czy ktoś był w Bośni na kilka dni?
zadaję to pytanie ponieważ widać tam jeszcze mocno ślady wojny, dużo sił SFOR oraz Legii(transportery, wypchane wojakami Gelandy, helikoptery) straszna bieda, nie wiem czy było by bezpiecznie tam się szwędać. A jest co zwiedzać, właściwie każda wioska jest w górach, oddalona od asfaltu- mija się tylko tablice z nazwami miejscowości początek i koniec a zabudowań nie widać, albo są ledwo widoczne w górach.
Michał
Hilux 2,4 TD-Szybka Taczka

http://picasaweb.google.com/MichuGdynia

Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 313
Rejestracja: pt lut 20, 2004 3:58 pm
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/ Wawa

Post autor: Kojak » sob maja 14, 2005 8:54 pm

Jechałem ze 3 lata temu przez Bośnię i Hercegowinę - puste pola, puste drogi i tabliczki "MINE". Przy drogach dużo mogił. Przejechaliśmy kilkaset km nie zatrzymując się z czego ponad połowę trasy w kolumnie SFOR.
Ale warto przejechać... A Słowenia i Horwacja to tak jak pisał Kosiak - ogólnie fajowo...
KOJAK (Wertep Klub Wawa)
Myślami GAZ-ers, były dwa GIEZ-y, Disco 200TDI a teraz jest WJ 2,7CRD :-)

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » ndz maja 15, 2005 12:59 pm

Kosiak pisze:Polecam przejazd asfaltem ale ciekawym przez przelecz Triglav na Sloweni. Pierwszy raz jak tam jechalem ze wzgledu na katy nachylenia olej ze skrzyni z gazika mi wyplywal :) Np. od strony Kobaridu (fajne muzeum z okresu I w. swiatowej). Po drodze super wodospad Boka - niezla wspinaczka, miesnie bola ale spoko a wodospad super. Na zjezdzie z Triglava odcinki z kostka zamiast asfaltu.
bylem dwa razy w tym miejscu raz zima(marzec-na malyszu) i latem powiedzial bym ze rewelacja choc to tylko asfalt ale widoki i kolor wody w strumykach-rzeczkach porostu bajka
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości