Coś piszczy i nie wiem co to...

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Coś piszczy i nie wiem co to...

Post autor: ryjek13 » wt gru 16, 2003 6:59 pm

Dziś rano pojechałem do pracy, i wszytko było ok. auto stało całyd zień, no i koło 17 po pracy wsiadam żeby jechać do domu, zamykam drzwi (lampka oświetlenia wewnątrz gaśnie) uruchamiam silnik, włanczam światłą, i słychać piszczenie, podobne do dzieku sygnalizatora któy działa w przypadku pozostawienia swiateł..

Pisk cichnie jak tylko światłą przełącze w pozycje pozycyjne, a na mijania piszczy, a kurde rano nie piszczało,

Czy ma ktoś takie rpzejśćia za sobą, wenetualnie co to mozę być.

Pod garazem zdemnotowałem deskę, ale jak piszczłąo tak piszcyz, i najlepsze jest to ze to chyba nie rzeczek ten od pozostawionych świateł bo jak otworze dzwi to pisk tego włąśiwego brzeczk dochodzi jakby z inego miejsca deski rozdzielczej w okolicach kolumny kierowniczej...

Plees help.. bo mnie to nerwi okrótnie..
albo kto wie gdzie jest ten brzeczek od świateł ?bo jak bym go odłonczył to bedzei wtedy pewność czy to on piszczał czy nie..
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MACIEK27 » wt gru 16, 2003 7:25 pm

Pajero ryzu na zimie sie domaga :)2 :)21
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » wt gru 16, 2003 7:31 pm

Może ci pasek piszczy, sprawdz naciąg .
LJ 70

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » wt gru 16, 2003 7:44 pm

a może żęzi na stykach jakiegoś przekaźnika albo wentylator 8)

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MACIEK27 » wt gru 16, 2003 7:45 pm

zostaw rano zniknie jak sie pokazalo :)2
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ryjek13 » wt gru 16, 2003 8:30 pm

Taa paski..... przecież mówie ze wokolicach deski, i nie przestaje piszczeć od obrotów.. to jest pisk jakieoś szpeja elektronicznego bardzo podobny i jednostajny jak ten od świateł.. ale mozęliwe że któyś przekażnik piszcyz.. a ryżu to nei wiem gdzie mu zapodać.. żeby był nie głodny..
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

Awatar użytkownika
bojach
Posty: 730
Rejestracja: sob paź 19, 2002 5:12 pm
Lokalizacja: rumia
Kontaktowanie:

Post autor: bojach » wt gru 16, 2003 8:36 pm

z lewej strony u góry na słupku jest takie pudełko metalowe jest tam przekażnik od świec jak jest słabe ładowanie to wariuje ( czy nie żarzy ci się kontrolka od świec?)
:)5
pozdrawiam Marek
offpoje team

MACIEK27
Posty: 2239
Rejestracja: pt sty 18, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MACIEK27 » wt gru 16, 2003 8:48 pm

misie sie nie psuja!
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » wt gru 16, 2003 8:53 pm

A jak ci piszczy tak piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
czy tak pipipipipipi

bo jeśli tak jak 1 raz to pasek ,tylko sie przenosi :lol:
LJ 70

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ryjek13 » wt gru 16, 2003 8:59 pm

No włąsnie nić sie nie mam zadnych innych objawaów.. poza piszczeniem..objaw mija jak przełanczam na długie i trzymam dziwgnie w pozycji przełonczonej.. tak jak bym pociągnoł za blinda i nie puszczał.

ładownianie na akumlatorze jest oki,
a usterka pojawiłą sie ot tak jak czarodziejska ruźdzka.. bo rano jechałęm do roboty to auto zamarzniete i nic sie takego nei dizałąo, a po odstaniu 8 godzin i przy jeżdie do domu piszczłąo całądrogę..

jak dłubałęm pod garażem to też piszcząło a rano zobacze czy nadal piszczy.... ale uwierczie ze to wkur..... taki dzwiek jak byście ciągle mili otwarte drzy i swiatła włonczone :(
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ryjek13 » wt gru 16, 2003 9:01 pm

Napewno nie pasek!!!!!!!!!!!!! bo przy zgaszonym silniku też piszczy !!!!



Sowją droga jkiś PAsko maniak :) czy co :) hihi
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

Awatar użytkownika
bojach
Posty: 730
Rejestracja: sob paź 19, 2002 5:12 pm
Lokalizacja: rumia
Kontaktowanie:

Post autor: bojach » wt gru 16, 2003 9:05 pm

radio głośniej

:)21
pozdrawiam Marek
offpoje team

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » wt gru 16, 2003 9:06 pm

tym od gaziorów to zawsze paski piszczą

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » wt gru 16, 2003 9:09 pm

ryjek13 pisze:Napewno nie pasek!!!!!!!!!!!!! bo przy zgaszonym silniku też piszczy !!!!



Sowją droga jkiś PAsko maniak :) czy co :) hihi
Jakby tobie codziennie rano pod oknem sąsiad odpalał parcha z luznym paskiem alternatora to też byś się nabawił PASKOFOBI :o
LJ 70

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » wt gru 16, 2003 9:11 pm

leszek pisze:tym od gaziorów to zawsze paski piszczą
Pudło -u siebie mam pasek zębaty i nie piszczy :)11

ps.czytaj podpis :)21
LJ 70

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ryjek13 » wt gru 16, 2003 9:35 pm

DObra ale czy to mozliwe zeby któryś przekażnik tak ładnie dzwięczał. Pare razy przycichł, nawet jak pod garażem stałęm, ale jak wyłonczyłem i włonczyłęm swiatłą to na nowo piszczał a po chili znowu przycichł.. kurde reazniące to ejst bo to jest głośnie piszczenie. I pogłośnienie radia nic nie daje...
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » wt gru 16, 2003 10:10 pm

MACIEK27 pisze:misie sie nie psuja!
Tylko piszczą :lol:

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » wt gru 16, 2003 10:33 pm

Jeśli masz regulację wysokości świateł, to może być silniczek od tego gówna :lol:

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ryjek13 » wt gru 16, 2003 11:02 pm

Nie nie mam regulacji wysokości.. a pisk słyszalnyjest tlko w środku, i tylko z lewej strony ( tak jak kierowca)
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

Awatar użytkownika
cianbo
 
 
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 07, 2003 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: cianbo » wt gru 16, 2003 11:53 pm

Przecinaj po kolei przewody az przestanie :)21

A to nie ten bzyczek od świateł? On jest z tego co pamiętam w okolicach miejsca gdzie linka wchodzi do prędkościomierza.

Michał
LR Discovery 300tdi '96 - Sprzedany!

ryjek13
 
 
Posty: 121
Rejestracja: wt lut 04, 2003 9:44 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ryjek13 » śr gru 17, 2003 9:24 pm

Nie to nei on piszczał bo dziś jak ręką odjoł nic nie oiszczy...najbardziej prawdopodobne wydaje mi sie jakeiś przekażnikowe historie od świateł... ale jak narazei to jest spoko i działa poprawnie
Marcin K. <RYJEK>

Discovery II TD5

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość