i od jechał
a mnie sie łzy do oczu napłyneły jak zabierali go

i tylko wymianiałem sobie w głowie te wszystkie awarie i problemy żeby nie żalowac tak bardzo ........ ale wcale mi to samopoczucia nie poprawia
do rzadnego samochodu sie tak nie przywiązałem
normalnie mam kaca moralnego (będzie teraz podobno lawete ciągał zawodowo)
wiem tylko że teraz będzie toyota LC

