Pajero, Montero, Shogun, L200
Moderator: Kosiarz
-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » ndz mar 07, 2010 8:13 am
Jak w temacie - w Pajero bardzo mocno przeszkadza mi fakt, iż wentylator pracuje kilka centymetrów od chłodnicy. W ciągu ostatniego roku wymieniłem 3 chłodnice. Każda została uszkodzona przez wiatrak wentylatora. Ole ile mógłby chłodnice za 120 zł to skalkulować w kosztach hobby to 3razy musiałem wracać na sznurku do cywilizacji a to już jest mało zabawne
Czy ktoś z kolegów przymierzał się do takiej przeróbki

spotkał się w sieci z opisem

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
kzh
Post
autor: kzh » ndz mar 07, 2010 10:13 am
na moje oko to wentylator elektryczny bedzie jeszcze blizej. pierwsze slysze zeby sprawne wisko i wentylator uszkadzalo chlodnice.
-
Adas
-

- Posty: 5932
- Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
- Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Adas » ndz mar 07, 2010 10:19 am
kzh pisze:na moje oko to wentylator elektryczny bedzie jeszcze blizej. pierwsze slysze zeby sprawne wisko i wentylator uszkadzalo chlodnice.
Eskapada pisze:Jak w temacie - w Pajero bardzo mocno przeszkadza mi fakt, iż wentylator pracuje kilka centymetrów od chłodnicy. W ciągu ostatniego roku wymieniłem 3 chłodnice. Każda została uszkodzona przez wiatrak wentylatora. Ole ile mógłby chłodnice za 120 zł to skalkulować w kosztach hobby to 3razy musiałem wracać na sznurku do cywilizacji a to już jest mało zabawne
Czy ktoś z kolegów przymierzał się do takiej przeróbki

spotkał się w sieci z opisem

wiatraki od wiskozy bywają różne , z różnym przesunięciem w stronę chłodnicy , może masz nie od tego modelu .
Mi raz się zdarzyło ,że wiatrak przerysował chłodnicę , ale poksilina i proszek do chłodnicy zawsze działa, tu fotki z akcji w terenie

dodam ,że wiatrak wkręcił się przez to że przód maił ostry kontakt z drzewem.
http://picasaweb.google.com/adam.babkie ... 0879707218
-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » ndz mar 07, 2010 10:25 am
kzh pisze:na moje oko to wentylator elektryczny bedzie jeszcze blizej. pierwsze slysze zeby sprawne wisko i wentylator uszkadzalo chlodnice.
Z całym szacunkiem dla Ciebie dla Twojej osoby - ale jak nie wiesz w czym tkwi problem to poczekaj na rozwój wydarzeń w tym wątku.

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » ndz mar 07, 2010 10:30 am
właśnie miałem iś do auta i zrobić zdjęcie obrazu jace problem ale już nie muszę. Dzięki Adaś za zdjęcie.
@ tak kolego kzh wygląda chłodnica jak się ma sprawne wisko i jeździ po wodzie czy nawet głębokim błocie. Każda moja chłodnica zanim wybuchła do końca miała okrągły ślad po wentylatorze
Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
gebels
-

- Posty: 9720
- Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej
Post
autor: gebels » ndz mar 07, 2010 10:30 am
Eska ja się przymierzam, jak wymieniałem rdzeń w chłodnicy to kazałem sobie wmontować w chłodnice gniazdo pod czujke,a wiatraki mam zamiar dać podwójne od skody Octavii 1,9TDi w DEKO to koszt 350 zeta na FV
deko masz też we wrocku to sobie sprawdź
mam padniety termostat na 100% i wisko chyba też, jak sprawdze dokładnie że wisko to zakładam elektryki przez czujke i pstryczek
Czwarte serce

-
kzh
Post
autor: kzh » ndz mar 07, 2010 4:45 pm
no to faktycznie do jazdy po gestym blocie tylko elektryk.
-
Janek 44

- Posty: 2385
- Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
- Lokalizacja: Podlasie.
Post
autor: Janek 44 » ndz mar 07, 2010 6:04 pm
Podwójne wiatraki od poczciwego poldka nadadzą się?
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."
-
gebels
-

- Posty: 9720
- Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
- Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej
Post
autor: gebels » ndz mar 07, 2010 6:17 pm
Janek 44 pisze:Podwójne wiatraki od poczciwego poldka nadadzą się?
pewnie tak
natomiast od auta z klimą lepsze bo mają większą wydajność
Czwarte serce

-
N2O
-

- Posty: 11864
- Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
- Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)
Post
autor: N2O » pn mar 08, 2010 12:39 am
Załóż siatkę metalową od strony wentylatora na chłodnicę.

-
Mroczny
-

- Posty: 40643
- Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
- Lokalizacja: Rzeszów
Post
autor: Mroczny » pn mar 08, 2010 6:59 am
nie pchałbym się
poszukaj lepszych śmigieł, przekonstruuj mocowanie wiskozy..
wiskoza to dobre rozwiązanie - działa zawsze, miękko startuje i nie potrzebuje prądu
-
Kabal
-

- Posty: 16855
- Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kabal » pn mar 08, 2010 11:17 am
Ja też się przymierzam do elektryka. Mam nawet wentylator z t4. Drogie bravo jaki przekaźnik i gdzie go kupić wytrzyma start tego śmigła?
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
-
Kajen
-

- Posty: 3050
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
- Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Kajen » pn mar 08, 2010 11:35 am
70 A, przekaznik z lublina do rozrusznika - 25 zl. Wytrzyma. Pozdrawiamy, redakcja Bravo.
-
rort_

- Posty: 1681
- Rejestracja: ndz cze 18, 2006 9:34 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Post
autor: rort_ » pn mar 08, 2010 12:04 pm
Kabal pisze:Ja też się przymierzam do elektryka. Mam nawet wentylator z t4. Drogie bravo jaki przekaźnik i gdzie go kupić wytrzyma start tego śmigła?
Ej, synku, ale problemy z małymi autkami typu Suzuki Samurai, to omawiaj sobie w innym dziale.
Jak chcesz to wypytam kumpla co do 1000 założył elektryka i robi to już ponad dwa lata nagminnie i w ekstremalnych warunkach eksploatowane.
Jak coś, to dzwoń: 609 539 773
-
N2O
-

- Posty: 11864
- Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
- Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)
Post
autor: N2O » pn mar 08, 2010 5:00 pm
Mroczny pisze:nie pchałbym się
poszukaj lepszych śmigieł, przekonstruuj mocowanie wiskozy..
wiskoza to dobre rozwiązanie - działa zawsze, miękko startuje i nie potrzebuje prądu
Najlepiej pomyśleli o wiskozie w patrolu 160 - wentylator jest jakieś 15-20cm od chłodnicy.
Wywalenie tunelu może pomóc.

-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » pn mar 08, 2010 6:42 pm
W Pajero jest inaczej
Odległość to jakieś 4cm. Chłodnicy nie da się przesunąć do przodu bez przeróbek blacharskich nie mniej jednak przesunięcie o 5cm jest jest możliwe.

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
N2O
-

- Posty: 11864
- Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
- Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)
Post
autor: N2O » pn mar 08, 2010 7:04 pm
Silnik dobrze się trzyma na poduszkach? Buda też się trzyma?
-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » pn mar 08, 2010 7:14 pm
N2O pisze:Silnik dobrze się trzyma na poduszkach? Buda też się trzyma?
owszem tak - wszystkie poduszki na nowe z ASO były przez zemnie wymienione nie jakieś półtorej roku temu. Mam body lift ale sprawdzałem, jest OK - nadwozie nie pracuje
Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
Kajen
-

- Posty: 3050
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
- Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Kajen » pn mar 08, 2010 7:26 pm
A moze by zamiast tej dwuczesciowej osłony na wiatrak dorobic osłone np z blachy perforowanej (inox mi na mysl przychodzi) ? Tak kombinuje... Było by sie jak z tym czepic bo zostaną gwinty z poprzedniej osłny a w razie W to wiatrak oprze sie o ta blache i ewentualne straty to połamane łopatki...
Co myslicie ?
-
N2O
-

- Posty: 11864
- Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
- Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)
Post
autor: N2O » pn mar 08, 2010 7:26 pm
Kilka pajero 2,5td widziałem i większość miała porysowaną chłodnicę, w tym jeden od spotkania z jakąś przeszkodą. Spróbuj odsunąć ją trochę dalej albo poluzuj ciut paski napędowe - w wodzie i tak nie potrzebujesz super chłodzenia.

-
Eskapada
-

- Posty: 6434
- Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Eskapada » pn mar 08, 2010 7:45 pm
Kajen pisze:A moze by zamiast tej dwuczesciowej osłony na wiatrak dorobic osłone np z blachy perforowanej (inox mi na mysl przychodzi) ? Tak kombinuje... Było by sie jak z tym czepic bo zostaną gwinty z poprzedniej osłny a w razie W to wiatrak oprze sie o ta blache i ewentualne straty to połamane łopatki...
Co myslicie ?
Zrobiłem coś takiego z SuziXL trzy lata temu - z pleksiglas 5mm. Dokładnie w tej firmie z takiego materiału pod wymiar chłodnicy mi wycieli:
http://www.pleksi.com.pl/pleksiglas.php.
Osłona przykręcona została do oryginalnych 4 otworów w obudowie chłodnicy. W osłonie nawierciliśmy otwornicą otwory 60mm ( nie pamiętam ile ale sporo ). Jak odpaliłem auto jak wentylator zaczął ciągnąć to wszystko zaczęło latać furczeć, odrywać się od chłodnicy - może wrócę do tego pomysłu ale z innego materiału

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33
-
Kajen
-

- Posty: 3050
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 3:02 pm
- Lokalizacja: Tychy/Rawa Maz.
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Kajen » pn mar 08, 2010 8:02 pm
Eskapada pisze:Kajen pisze:A moze by zamiast tej dwuczesciowej osłony na wiatrak dorobic osłone np z blachy perforowanej (inox mi na mysl przychodzi) ? Tak kombinuje... Było by sie jak z tym czepic bo zostaną gwinty z poprzedniej osłny a w razie W to wiatrak oprze sie o ta blache i ewentualne straty to połamane łopatki...
Co myslicie ?
Zrobiłem coś takiego z SuziXL trzy lata temu - z pleksiglas 5mm. Dokładnie w tej firmie z takiego materiału pod wymiar chłodnicy mi wycieli:
http://www.pleksi.com.pl/pleksiglas.php.
Osłona przykręcona została do oryginalnych 4 otworów w obudowie chłodnicy. W osłonie nawierciliśmy otwornicą otwory 60mm ( nie pamiętam ile ale sporo ). Jak odpaliłem auto jak wentylator zaczął ciągnąć to wszystko zaczęło latać furczeć, odrywać się od chłodnicy - może wrócę do tego pomysłu ale z innego materiału

Ale ja pisałem o blasze perforowanej ktora ma fabrycznie wytłoczone kwadratowe otwory. Jak zagniesz ranty po obwodzie to bedzie sztywne.
-
Domelski
-

- Posty: 146
- Rejestracja: ndz lut 04, 2007 4:23 pm
- Lokalizacja: 3city
Post
autor: Domelski » pn mar 08, 2010 9:02 pm
Może jakyś nie potrzebował klimy (bo i tak zima jeszcze jest) to by się dało pchnąć chłodnicę parę cm do przodu. No chyba, że fabrycznie nie potrzebowałeś klimy.
3,5 V6
Ciężki, paliwożerny, drogi...
...ale jak se depne.
-
Mroczny
-

- Posty: 40643
- Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
- Lokalizacja: Rzeszów
Post
autor: Mroczny » wt mar 09, 2010 7:33 am
cudne rozwiązanie
jakiej grubości jest chłodnica?
-
DUDAS
-

- Posty: 159
- Rejestracja: sob lip 05, 2008 9:54 pm
- Lokalizacja: małopolska
Post
autor: DUDAS » wt mar 09, 2010 1:48 pm
Może po prostu wolniej wjeżdżać do wody

, wszystkie auta jakie topiłem miały wisko i nigdy nie rozwaliłem chłodnicy, może faktycznie przyczyną jest zbyt duża przyczepność paska bo widzę że Ty masz wielorowkowy a ja mam zwykłe klinowe. W jednym pajero założyłem elektryczny (chyba od vectry) dwu biegowy i spokojnie wyrabia tylko polecam założyć czujnik temperatury bo bez niego wcześniej czy później zapomni się włączyć.
pajero II 2.5 TD long seryjne, 3.0 V6 prawie seryjne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość