mobilne szlaki zachodniopomorskiego

[Maras]

Zgadza się.

[tanto]

nie wiem co tam wymyślili, będę wyjaśniał, to według geodezji nie jest droga leśna (być może ostatnimi czasy przejęli -ALP - drogę to się zdarza).

Wg leśników to jest ich teren, pierwsze wydzielenie (zjazd z DK11) jest opisany jako
"Adres leśny: 11-18-2-09-356 -l -00Forma własności: SP w zarządzie Lasów Państwowych
RDLP: SZCZECINEK Nadleśnictwo: SZCZECINEK Leśnictwo: Buczyny
Województwo: zachodniopomorskie Powiat: szczecinecki Gmina: Szczecinek
Obręb ewidencyjny: Brzeźno Oddział i wydzielenie: 356l
Stan na rok: 2016. Rodzaj powierzchni: DROGI L"
Tak jest na całym odcinku przez las i patrząc na numerację oddziałów oraz wydzieleń taki stan prawny istnieje od dawna (no chyba że ostatnio zrobili rewolucję w 'układzie' lasu, co jest wątpliwe).

[bert]

Tak czy siak, w przyszłym tygodniu będę a Szczecinku, to będziemy wyjaśniać co się "porobiło"

[ishimo]

Uwierz mi, plotek z żerdzi tam nie pomoże.
Tam trzeba coś konkretnego i solidnego.

Nie wiem czy to pomysł dobry ale może by tak (jeśli to wg wykonalne) spytać Pana Rolnika z dyskoteki albo leśników (nie wiem kto daje takie zgody) coby wyciąć ze dwa solidne drzewa, wtachać je windą nad tą dziurę i po temacie, bo moim zdaniem robienie płotków to zaraz DEBILE wyrwą, płotki metalowe to zaraz TURBO DEBILe na złom zabiorą...a jak zrobimy przejazd ciut bardziej bezpieczny czyt. mniejsza możliwość rolki do wyrwy to i ci z gnojem we łbie pojadą normalnie.

[bert]

Uwierz mi, plotek z żerdzi tam nie pomoże.
Tam trzeba coś konkretnego i solidnego.

Nie wiem czy to pomysł dobry ale może by tak (jeśli to wg wykonalne) spytać Pana Rolnika z dyskoteki albo leśników (nie wiem kto daje takie zgody) coby wyciąć ze dwa solidne drzewa, wtachać je windą nad tą dziurę i po temacie, bo moim zdaniem robienie płotków to zaraz DEBILE wyrwą, płotki metalowe to zaraz TURBO DEBILe na złom zabiorą...a jak zrobimy przejazd ciut bardziej bezpieczny czyt. mniejsza możliwość rolki do wyrwy to i ci z gnojem we łbie pojadą normalnie.

pomysł dobry, taki pół mostek brany było pod uwagę jako rozwiązanie "problemu"
ale

1 - ktoś właścicielowi za te drzewa (wycięte) zapłacić musi
2 - fizycznie ktoś ściąć je musi i obrobić (teren po ścince można społecznie uporządkować, przy okazji ognisko zrobić)
3 - pozostają prace "transportowo-wleczeniowe" "tektonika -sapersko mostowa" co od biedy też można by ogarnąć czynem społecznym

punkt 1 i 2 to środki finansowe, jak masz pomysł skąd je wziąć to dawaj

a wszystko to po to, by jakiś baran mógł pchać się tam gdzie nie powinien bo nie potrafi albo nie ma stosownego "sprzętu"

[tanto]

W okolicach Dobieszewa przebieg szlaku chyba nie spodobał się właścicielowi pola, usypał wał w poprzek drogi. Widać też wkopane nowe słupki graniczne.

Dokładnie w tym miejscu:

Norbert, odcinek między Dobieszewem i 'folwarkiem' Konie trzeba spisać na straty, teraz zamiast drogi jest tam pole uprawne. Nowe słupki nie mają tu znaczenia, droga nigdy nie była wydzielona geodezyjnie, biegła po przekątnej przez dużą działkę rolną, właścicielowi najprawdopodobniej znudziło się omijać ją przy pracach rolnych więc zaorał.
Można było ominąć ten odcinek jadąc na południe wzdłuż zachodniego brzegu jeziora Mielno (leśnicy wyremontowali tą drogę i nie wiadomo czy by dali zgodę), poniżej jeziora kawałek na wschód i na południowy-wschód w kierunku szlaku ...tyle że nieużytek po którym biegł ten ostatni kawałek też został zaorany.
Wygląda na to że trzeba będzie jeździć przez Sedlice i Rekowo.

[bert]

Aktualizacja na ten odcinek jest zrobiona i Krzysiek ja wieszał kilka dni temu

[tanto]

No to coś poszło nie tak jak powinno bo kilka minut temu pobrałem tracka ze starym przebiegiem, na mapie googlowej też wyświetla się stary. Żeby nie było nieporozumień - piszę o ZP-OR1 http://njz.pl/STM/?zp-or1-drawsko-pomorskie-goleniow

[bert]

No to coś poszło nie tak jak powinno bo kilka minut temu pobrałem tracka ze starym przebiegiem, na mapie googlowej też wyświetla się stary. Żeby nie było nieporozumień - piszę o ZP-OR1 http://njz.pl/STM/?zp-or1-drawsko-pomorskie-goleniow

nie ma nieporozumień odnośnie (która to) trasy, widać Krzyśkowi się temat omsknął

załatwione
nowy właściciel uznał, że zwyczajowa droga nad jezioro przestaje być zwyczajową drogą a wraca do pierwotnego przeznaczenia, czyli pola

[ishimo]

Uwierz mi, plotek z żerdzi tam nie pomoże.
Tam trzeba coś konkretnego i solidnego.

Nie wiem czy to pomysł dobry ale może by tak (jeśli to wg wykonalne) spytać Pana Rolnika z dyskoteki albo leśników (nie wiem kto daje takie zgody) coby wyciąć ze dwa solidne drzewa, wtachać je windą nad tą dziurę i po temacie, bo moim zdaniem robienie płotków to zaraz DEBILE wyrwą, płotki metalowe to zaraz TURBO DEBILe na złom zabiorą...a jak zrobimy przejazd ciut bardziej bezpieczny czyt. mniejsza możliwość rolki do wyrwy to i ci z gnojem we łbie pojadą normalnie.

pomysł dobry, taki pół mostek brany było pod uwagę jako rozwiązanie "problemu"
ale

1 - ktoś właścicielowi za te drzewa (wycięte) zapłacić musi
2 - fizycznie ktoś ściąć je musi i obrobić (teren po ścince można społecznie uporządkować, przy okazji ognisko zrobić)
3 - pozostają prace "transportowo-wleczeniowe" "tektonika -sapersko mostowa" co od biedy też można by ogarnąć czynem społecznym

punkt 1 i 2 to środki finansowe, jak masz pomysł skąd je wziąć to dawaj

a wszystko to po to, by jakiś baran mógł pchać się tam gdzie nie powinien bo nie potrafi albo nie ma stosownego "sprzętu"

Czy jesteś w stanie oszacować jaka przybliżona kwota jest potrzebna? Której i tak pewnie nie uda się zebrać...
Chyba że może by 'przydziadować' i poprostu nawalić w ten doł tego co się nazbiera do okoła, gałęzie, ziemia, kamulce na zmianę, jakies drągi z lasu i może wspólnymi siłami uratujemy ten kawałek.

[bert]

Nie wiem czy to pomysł dobry ale może by tak (jeśli to wg wykonalne) spytać Pana Rolnika z dyskoteki albo leśników (nie wiem kto daje takie zgody) coby wyciąć ze dwa solidne drzewa, wtachać je windą nad tą dziurę i po temacie, bo moim zdaniem robienie płotków to zaraz DEBILE wyrwą, płotki metalowe to zaraz TURBO DEBILe na złom zabiorą...a jak zrobimy przejazd ciut bardziej bezpieczny czyt. mniejsza możliwość rolki do wyrwy to i ci z gnojem we łbie pojadą normalnie.

pomysł dobry, taki pół mostek brany było pod uwagę jako rozwiązanie "problemu"
ale

1 - ktoś właścicielowi za te drzewa (wycięte) zapłacić musi
2 - fizycznie ktoś ściąć je musi i obrobić (teren po ścince można społecznie uporządkować, przy okazji ognisko zrobić)
3 - pozostają prace "transportowo-wleczeniowe" "tektonika -sapersko mostowa" co od biedy też można by ogarnąć czynem społecznym

punkt 1 i 2 to środki finansowe, jak masz pomysł skąd je wziąć to dawaj

a wszystko to po to, by jakiś baran mógł pchać się tam gdzie nie powinien bo nie potrafi albo nie ma stosownego "sprzętu"

Czy jesteś w stanie oszacować jaka przybliżona kwota jest potrzebna? Której i tak pewnie nie uda się zebrać...
Chyba że może by 'przydziadować' i poprostu nawalić w ten doł tego co się nazbiera do okoła, gałęzie, ziemia, kamulce na zmianę, jakies drągi z lasu i może wspólnymi siłami uratujemy ten kawałek.

jak go zawalisz śmieciem (gałęzie kamloty) to będzie nieprzejezdny w ogóle, w tej chwili z wyciągarka jest.

[ishimo]

Myślałem o zawaleniu ale z głowa żeby dało się przejechać ale Ty tu rządzisz

[bert]

Myślałem o zawaleniu ale z głowa żeby dało się przejechać ale Ty tu rządzisz

z głową to pomogła by tylko duża wywrotka kamienia, łatwiej i taniej kupić drzewo i wyciąć, co nie zmienia sytuacji w kwestii środków

[Butchesky]

No bez jaj, Panowie. Wycinka płatna? Bierzemy pilarkę i jedziemy z koxem.
Byle właściciel się zgodził na wycinkę. Jeśli to Nadleśnictwo, to może warto z nimi pogadać, czy nie wydaliby pozwolenia na położenie drzewa w celu utrzymania tracku.
Jeśli zaś skasują za drewno wedle metrów, to może się okazać, że skórka za wyprawkę i taniej wywrotkę.

Reasumując; jeśli będzie zgoda, piszę się na akcję wycinki. Przy okazji prace społeczno-wykończeniowo-wleczeniowo-tarasujące.
Czyli dzień przyjemnej zabawy pt. zobaczymy czy drzewo się przyciągnie do dżipa, czy dzip do drzewa

A wiadomo, któż zacz właścicielem drzewostanu do wycinki?

[Maras]

Może zamiast wywrotki kamienia zrobić zrzutę na 100 worków "przeciwpowodziowych". W okolicy jest kilka wyrobisk w ramach czynu pozyskać piach, zapakować w wory i do dziury. Tylko takie worki wyglądają mało ekologicznie.

[bert]

No bez jaj, Panowie. Wycinka płatna? Bierzemy pilarkę i jedziemy z koxem.
Byle właściciel się zgodził na wycinkę. Jeśli to Nadleśnictwo, to może warto z nimi pogadać, czy nie wydaliby pozwolenia na położenie drzewa w celu utrzymania tracku.
Jeśli zaś skasują za drewno wedle metrów, to może się okazać, że skórka za wyprawkę i taniej wywrotkę.

Reasumując; jeśli będzie zgoda, piszę się na akcję wycinki. Przy okazji prace społeczno-wykończeniowo-wleczeniowo-tarasujące.
Czyli dzień przyjemnej zabawy pt. zobaczymy czy drzewo się przyciągnie do dżipa, czy dzip do drzewa

A wiadomo, któż zacz właścicielem drzewostanu do wycinki?

wiadomo
i wiadomo też że za darmo wschodzi i zachodzi słońce a i to nie każdemu
bądźmy racjonalni proszę, co właściciela drzew obchodzi "nasze" zachowanie przejazdu, dlaczegóż z tego powodu miałby robić komuś prezent?

Pomijam to, że przejazd jest, tyle że dla aut z windami


Do @maras
Worki masz?
Ile masz?
Jaka pojemność jednego?

[jradek]

Bawiłem na "Zimnej Wojnie" i w okolicach na majówce i muszę przyznać, ze to właśnie przewrócone drzewa, dziury z błotem i podobne miejsca nadawały przejazdom smaczku.
Chyba bawimy się w ofrołd, a nie w robienie łatwiejszych przejazdów.

[Piotrek M]

Skoro byłeś w okolicy,to żałuj że nie wjechales na odcinek "Zarańsko".
Sądzę,ze zweryfikował byś swój powyższy pogląd.

I piszę to bez złośliwości.

[jradek]

Nie mam problemow z obsluga wyciagarki i uzywaniem trapow, ale nie mam tez cisnienia i gdyby bylo za trudno go bym zawrocil.
Jakies znaczace ulatwienia przejazdu uznaje za nieporozumienie, niemniej jezeli ludzie nie potrafia sie zachowac to ja bylbym za "otabliczkowaniem" miejsc hd i tyle. To nie jest tak ze znalezienie i uzycie objazdu wydluza podroz o 4 dni.

[ishimo]

Nie mam problemow z obsluga wyciagarki i uzywaniem trapow, ale nie mam tez cisnienia i gdyby bylo za trudno go bym zawrocil.
Jakies znaczace ulatwienia przejazdu uznaje za nieporozumienie, niemniej jezeli ludzie nie potrafia sie zachowac to ja bylbym za "otabliczkowaniem" miejsc hd i tyle. To nie jest tak ze znalezienie i uzycie objazdu wydluza podroz o 4 dni.

Rzecz w tym ze celem nie jest ułatwianie sobie przejazdu bo nie o to w tym sporcie/hobby chodzi ale o to żeby jakieś bezmózg ktory jadąc bokiem koło dziury strzeli rolke i poprostu się tam utopi...i będzie po odcinku na amen.

[Krzych_u]

...niemniej jezeli ludzie nie potrafia sie zachowac to ja bylbym za "otabliczkowaniem" miejsc hd i tyle. To nie jest tak ze znalezienie i uzycie objazdu wydluza podroz o 4 dni.

Według mnie to takie tabliczki istnieją - tylko w wersji elektronicznej. Każdy trudniejszy odcinek szlaku jest odpowiednio wcześniej oznaczony Waypointem. Problem w tym że użytkownicy jadą zobaczyć HD czy dadzą radę bo przecież jak to "ja nie dam rady?" A później jadą polem. Żadne znaki nie zmienią podejścia co niektórych do stylu jazdy.

[Maras]

Do @maras
Worki masz?
Ile masz?
Jaka pojemność jednego?

To tylko luźne pomysły, jeśli będzie potrzeba 100szt. worów mogę kupić.
100 szt. worków to ok 2,5m3 piasku.

[bert]

nie wiem co tam wymyślili, będę wyjaśniał, to według geodezji nie jest droga leśna (być może ostatnimi czasy przejęli -ALP - drogę to się zdarza).

Wg leśników to jest ich teren, pierwsze wydzielenie (zjazd z DK11) jest opisany jako
"Adres leśny: 11-18-2-09-356 -l -00Forma własności: SP w zarządzie Lasów Państwowych
RDLP: SZCZECINEK Nadleśnictwo: SZCZECINEK Leśnictwo: Buczyny
Województwo: zachodniopomorskie Powiat: szczecinecki Gmina: Szczecinek
Obręb ewidencyjny: Brzeźno Oddział i wydzielenie: 356l
Stan na rok: 2016. Rodzaj powierzchni: DROGI L"
Tak jest na całym odcinku przez las i patrząc na numerację oddziałów oraz wydzieleń taki stan prawny istnieje od dawna (no chyba że ostatnio zrobili rewolucję w 'układzie' lasu, co jest wątpliwe).

nie jest wątpliwe, jest faktyczne

[bert]

Tak czy siak, w przyszłym tygodniu będę a Szczecinku, to będziemy wyjaśniać co się "porobiło"

Sprawa wyjaśniona, trzy lata temu (czyli już po wytyczeniu szlaku i uzgodnieniach z tym związanych z ALP) droga powiatowa przeszła na własność ALP
Stan na dziś droga w administracji ALP
Przyejzdność dla szlaku wnioskowana ( to musi potrwać bo papierologicznie trzeba to zrobić, zaczynając od tego, że wniosek muszę naskrobać, mapki podrukować, pozałączać... po kilka załączników etc) potem decyzja n-ctwa Szczecinek i albo dopuszczenie albo inna lokalizacja (nb gotowa na wszelki wypadek, acz wolałbym z niej nie korzystać bo trudniejsza terenowo)

Droga mimo przejęcia przez ALP była ciągle dopuszczona aż do teraz, tam przy niej jest osada leśna a niektórym kolegom noga z gazu zejść przy zabudowie niestety nie potrafi.

[ishimo]

Bert czy jesteś w posiadaniu informacji, zgodnie z tym co masz na stronie, do kiedy planujesz aby transpomerania była zamknieta?