Drążek reakcyjny silnika

[opty]

W moim aucie tego drążka nie ma.
Do tematu drążka reakcyjnego doszedłem okrężną drogą, szukając przyczyny problemów ze sprzęgłem.

Sprzęgło działa bez zarzutu - poza dwiema sytuacjami. Szarpie przy gwałtowniejszym ruszaniu i - czasem - przy zatrzymywaniu np. przed skrzyżowaniem. Wg instrukcji przyczyną takiego zachowania może być m.in. zużycie, pęknięcie, zła regulacja tego drążka. Brzmi sensownie - drążek nie działa, więc silnik wędruje do przodu i do tyłu i zakłóca pracę sprzęgła.

Z drugiej strony czytałem opinię, że przy sprzęgle włączanym hydraulicznie (pompa, wysprzęglik) - takie mam - ten drążek nie jest już potrzebny. Czy na pewno?

Będę wdzięczny za opinie bardziej doświadczonych kolegów.

[Balu-Balu]

Od trzymania silnika są poduchy. Szarpanie zawsze wskazuje na zużyte sprężynki w tarczy sprzęgłowej. Generalnie w przypadku Uaza chyba bym nie zagłębiał tego tematu. Jak ruszył to wszystko ok.

[Zbowid]

Łapy by sprawdził na początku a później ... jeszcze raz.

[opty]

Czyli, Waszym zdaniem, ruski inżynier - jak już skończył projektować UAZ-a - pomyślał sobie: "aaa.. dupnę tu z boku jeszcze taki drążek, coby się ludziska dziwowały. Do niczego to niepotrzebne, ale będzie śmiesznie", czy tak!?

[c64cIub]

U mnie nie ma drążka, sprzęgło przerobiłem na linkę. Przy oryginalnym bardziej dawały się we znaki luzy na tym układzie kilku cięgieł i tulei w ramie, niż właściwości sprzęgła. Dzisiaj zrobiłem Łajzą 120km z czego połowę w korkach i nie widzę jakichś niedomagań z braku drążka.

[cowboy_3151]

Niestety bardzo rzadko bywam na forum. Dlatego dopiero teraz.
Co do "drążka" (ciekawa nazwa tego elementu w Uazie to występował on tylko w wersji z pedałami w podłodze tj. mocowanymi na osi w ramie.
Związane to było ich umiescowiemiem i konstrukcja.
W Uazach z pedałami podwieszanymi od góry nie występował bo był nie potrzebny.