







Moderator: Student
z olejem w misce to mnie zabiłeśfaziuaz pisze:to kaparzenie wymaga sily spokoju!poogladaj wszystko dokladnie1 sprawdz czy w misce jest olej
2 sprawdz czy pompa zapodaje oliwe
3sprawdz wogole czy pompa sie obraca(czy ma naped
)Jezeli te trzy zasadnicze pytanka,przejdziesz pozytywnie,niema sprawy ,jezeli nie,to strzel se w leb
![]()
he he he
zachowaj zimna krew(i usun ostre przedmioty)
dobra pompa podczas krecenia w zanurzeniu nawet reka,daje wyczuwalny opor i podaje olej,w prostym urzadzeniu moze sie zesrac;walek podajacy naped(konkretny luzik),kola zebate (tez za duzy luzik)kuki469 pisze:a więc cisnienia oleju nadal nie ma.
miska po raz czwarty zjeta, wyjąłem pompe w piwnicy zanużyłem smok w oleju i obroty z wkrętarki akumulatorowej(więc nie jakieś ogromne obroty) w wyniku tych zabiegów olej pluł na wysokość 30 cm, ale nie w jakiś cyklicznych odstępach i nie było to ciagłe pchanie oleju strumieniem.
Moje pytanie :
ktoś bawił się w ten sposób z pompą i jak ten olej sikał, ciągłym strumieniem czy takim przerywanym??
co w tak prostym urządzeniu może się zesrać??
czy wałek podający napęd do pompy ze ślimacznicy ma mieś luz osiowy?? bo mój akurat ma konkretny luzik.
i czy uazowska pompa jest zamienna z pompą wołgwską, przypominam że mam silnik gaz-24
u mnie jest sześciokąt bo to wołga, ale wszystko się kręciBart03 pisze:no moglo jeszcze kolek pletwy sciac i ta tez nie podaje z aparatu na pompe napedu chociaz wtedy przy wyciaganiu pompy powinna wypasc ta cholerna pletwa
Ps. A w pompie (tam gdzie wchodzi pletwa z aparatu) nie ma przypadkiem kolka
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość