
Chłodnica do UZA
Moderator: Student
-
-
- Posty: 170
- Rejestracja: wt sty 16, 2007 6:11 pm
- Lokalizacja: Mirosławiec
Chłodnica do UZA
Witam.Tak jak w temacie.Jaką w miarę tanią i oczywiście z wentylatorami zapodać w miejsce uazowej lub jakie wentylatory podejdą do chłodnicy od strony silnika-oczywiście czujnik pójdzi wtedy w wąż 

Bóg stworzył czołgi by siały zamęt i zniszczenie.
-
-
- Posty: 170
- Rejestracja: wt sty 16, 2007 6:11 pm
- Lokalizacja: Mirosławiec
Zostaw uazową jest solidna i wytrzymała.
Elektrowentylator od jakiejś beemki żeby płaski i mocny był

Elektrowentylator od jakiejś beemki żeby płaski i mocny był


http://www.mudmasters-4x4.com
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Pimpek... strikes again:) KNK forever!
Jakie pytanie taka odpowiedź. Zaraz spytasz co wlać do niej i ile? Widzę, ze lubisz się pieścić. Jedź na szchrot i coś dobierz. Przecież nowej nie kupisz?EDEK:):):) pisze:Super Balu ...super normalnie oniemiałem za radę![]()


Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
-
-
- Posty: 170
- Rejestracja: wt sty 16, 2007 6:11 pm
- Lokalizacja: Mirosławiec
-
-
- Posty: 170
- Rejestracja: wt sty 16, 2007 6:11 pm
- Lokalizacja: Mirosławiec
ja rozumiem o czym Panowie rozprawiacie, ale ludzka pamięć taka zawodna
a i ten włącznik może sie przypadkiem wyłączyć wtedy kiedy nie trzeba, nie bardzo wiem czemu taka przeróbka ma służyć odciaża łożysko pompy wody iii... co jeszcze
moim zdaniem sztuka dla sztuki, ale oczywiście niech kazdy ma to co lubi 



POJARKA III DID
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ
UAZik 469 B -03.2013
RAFKA 4 I
PIP ZJ
-
-
- Posty: 170
- Rejestracja: wt sty 16, 2007 6:11 pm
- Lokalizacja: Mirosławiec
Widzisz kolego sprawa jest trochę bardziej skomplikowana
mam silnik andorii 4c90 ze starego żuka i jego wentylator wyszedł trochę z boku i jest oddalony od osłony uazowej chłodnicy.Po prostu nie ciągnie powietrza jak powinien i niestety rozwiązanie wentylatora elektrycznego jest niezbędne 


Bóg stworzył czołgi by siały zamęt i zniszczenie.
Wiatrak plastikowy powinien mieć zewnętrzną obręcz wtedy szkód nie narobi. Bardzo dobry jest duży wiatrak z Forda (szczelny silnik, wiatrak z obręczą wykonany z elastycznego nie pękającego tworzywa). Sprawdza się w moim GAZie już kilka latPOLO pisze:ja bym odradzał plastikowy wiatrak w głebszej wodzie może ładnie podrapać chłodnice, ale to gwoli przypomnienia bo juz gdzieś było na ten temat Mnie sie przytrafiło w Mongoliwiec nigdy juz nie zamienie orygianalnego wiatraczka na inny.


Land Cruiser HZJ-73
GAZ 69A (2,4TD-nie oryginał)
GAZ 69M (2,4-oryginał)
GAZ 69A (2,4TD-nie oryginał)
GAZ 69M (2,4-oryginał)
A dodałeś kiedyś gazu jak masz utopiony silnik i wentylator na sztywno z pompą ? Raz że silnik traci dużo mocy a dwa, że śmigło działa jak śruba i masz cały silnik ugnojony. To drugie mi akurat nie przeszkadza, ale ......POLO pisze:ja rozumiem o czym Panowie rozprawiacie, ale ludzka pamięć taka zawodnaa i ten włącznik może sie przypadkiem wyłączyć wtedy kiedy nie trzeba, nie bardzo wiem czemu taka przeróbka ma służyć odciaża łożysko pompy wody iii... co jeszcze
moim zdaniem sztuka dla sztuki, ale oczywiście niech kazdy ma to co lubi



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Nie wiem Panowie, ale mi do normalnej zabawy w błocie i jazdy uazem super sprawdza sie oryginalne rozwiązanie z metalowymi łopatami na wale.
Jeszcze nigdy nie zagotowałem wody, faj że zimą ocieplacz to sprawa obowiązkowa, ale montaż i demontaż zajmuje tylko kilka minut.
Ale wiadomo każdy z nas jeździ inaczej nie będę tu negować waszych elektrycznych wentylatorów, bo na pewno przy poważnym upalaniu w rajdach lepiej sprawować się będą te elektryczne.
Ale podpowiem jeden ciekawy patent... otóż widziałem w uazie na Białorusi elektryczny wentylator - 2 sztuki na uazowej chłodnicy (nie wiem od czego były) ale jeden był włączany z kabiny a drugi był podłączony do czujnika i dodatkowo miał wpięty ręczny włącznik. Gościu mówi że jak w wodę wjeżdża to żeby nie połamać plastikowych łopat, a silnik jest często tak nagrzany po upalaniu, że go po prostu odcina włącznikiem prąd i jest spokojny że się nie włączy.
Jeszcze nigdy nie zagotowałem wody, faj że zimą ocieplacz to sprawa obowiązkowa, ale montaż i demontaż zajmuje tylko kilka minut.
Ale wiadomo każdy z nas jeździ inaczej nie będę tu negować waszych elektrycznych wentylatorów, bo na pewno przy poważnym upalaniu w rajdach lepiej sprawować się będą te elektryczne.
Ale podpowiem jeden ciekawy patent... otóż widziałem w uazie na Białorusi elektryczny wentylator - 2 sztuki na uazowej chłodnicy (nie wiem od czego były) ale jeden był włączany z kabiny a drugi był podłączony do czujnika i dodatkowo miał wpięty ręczny włącznik. Gościu mówi że jak w wodę wjeżdża to żeby nie połamać plastikowych łopat, a silnik jest często tak nagrzany po upalaniu, że go po prostu odcina włącznikiem prąd i jest spokojny że się nie włączy.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość