przemmko pisze:Przebrnąłem przez cały wątek, coś tam więcej wiem, ale tak mnie naszło kilka pytań do znawców, może ktoś napisze parę słów.
Namiot:
1. Jak się zachowuje materiał w namiocie "po ściśnieciu", przykładowo deszczowa noc, rano składam, całodzienna jazda i jak wieczorem jest w środku? sucho, mokro, wszystko zawilgocone itp?
2. Jak są otwierane te "okapniki" nad okienkami, na zdjęciach wyglądają dość naprężone. Jest tam jakiś patent linek, prętów.Czy wszystko da się otworzyć/ zamknąć/ naprężyć od wewnątrz?
3. Tropik, czy po rozłożeniu namiotu sam się napręża czy muszę wkoło latać i walczyć z paskami sznurkami itp ?
Przedsionek
1. Mieści się w pokrowcu od namiotu i czy jest przy namiocie miejsce gdzie go mogę na czas transportu domontować, czy kolejna walająca się paczka- wtedy jakich rozmiarów i waga?
2. Ile czasu zajmuje rozłożenie i złożenie przedsionka w deszczu?
3. Czy podłoga w przedsionku jest na stałe czy odpinana?
Zdrówka
Przemek
No to jeszcze sam sobie odpowiem na pytania po 3tyg użytkownia namioty Ironmana.
Namiot.
Ad1. W środku jest lekko zawilgocone, namiot kiepsko znosi silny deszcz, wiatr. O ile wiatr można zrozumieć bo jest mocno wystawiony to odporność na deszcz poniżej namiotu za 200zł z marketu. Nie podklejony szwy, słaba impregnacja - jeśli w ogóle jakaś jest robi swoje.
Ad2. Otwieranie tych okienek to jakiś poroniony pomysł, bardzo niewygodne i zajmuje sporo czasu. Świetnie wygląda na obrazku, jak bym miał to robić co każdy postój to robota za karę.
Ad3. Tropik sam się napręża, u mnie jedynie w przypadku silnego wiatru trzeba zamontować odciągi - wejście do namiotu mam zadaszone.
Ad4. Ściąganie i zakładanie pokrowca - gościa, który to wymyślił rozstrzelał bym, akrobatyka na wysokości 2m, a na koniec dookoła pokrowca kurtkowy suwak.
Sam namiot jest wygodny, rozkłada się w miarę szybko, ale takie rzeczy jak ściąganie pokrowca, montowanie zadaszeń nad okienkami, czy elementarna rzecz brak wodoszczelności skutecznie zniechęcają. Ponadto bardzo niechlujnie zrobione detale. U mnie np jeden z odciągów zadaszenia jest wszyty wewnątrz suwaka, po zamontowaniu przedsionka i podłogi aby zamontować odciąg powinienem przebić się przez podłogę, drugi odciąg już dobrze.
Przedsionek.
Ad.1 Jest to kolejna duża paczka, zajmująca sporo miejsca - taki pakunek starego 4 osobowego namiotu.
Ad2. Mocowanie przedsionka to likszpara na jedną ścianę i suwak na pozostałe trzy, niestety w ta sama likszparę jest zamontowany pokrowiec od namiotu, więc jak chcesz zrobić wszystko dokładnie to trzeba uświniony pokrowiec ściągnąć i wsunąć przedsionek, a później 3 ściany na suwak. Mi się nie chciało tego robić trzymał się tylko na suwaku.
Ad3. Ja mam podłogę dopinana dodatkowo, wykonana z grubego materiału, podobnego jak pokrowiec, montowana na zamek do przedsionka. Problem jest taki że zamek nie ma odpowiednio dużej patki i w rezultacie leje się przez niego woda wprost do środka na podłogę.
Wodoodporność przedsionka jest taka że jak cały dzień jest deszczowy to leje się po materiale zewnatrz ale od wewnątrz też(choć oczywiście znacznie mniej), jak nie ma podłogi to nie widać, jak się zamontuje to leje się do środka na podłogę, po nocy spokojnie uzbierało się z 5 litrów. W przedsionku brakuje okien foliowych. Jak jest kiepska pogoda-deszczowo/zimno to okno przezroczyste foliowe daje trochę światła, a nie w koło klaustrofobiczny materiał.
Wielkość przedsionka to zakładam, że w miarę wygodnie dla 4 osób.
Ogólnie.
Komfort spania w przypadku dobrej pogody jest ok, ale wiele rzeczy wymaga jeszcze dużo pracy np kiepsko mocowany tropik - przy silniejszym wietrze powoduje taki hałas, że ciężko usnąć a wystarczyłoby zwiększyć ilość punktów mocować. Mam wrażanie że osoba która to projektowała miała minimalne doświadczenia kempingowe,jeśli w ogóle, brak podklejenia szwów, małe patki, taśmy łączące z podłogą na wkręty - to jest trwałość na 3-4 lata (mam nadzieje). Po trzech tygodniach użytkowania wygląda gorzej od 5 letniej 2-sekundówki z dekatlonu.
Dla mnie to produkt na słoneczną bezwietrzną pogodę.
Aha jeszcze jedno, nie wiem jak inne produkty mam tylko tego Ironmana. Kupiłem egzemplarz nowy powystawowy, nie wiem ile ma lat - na all... są takie same przynajmniej ze zdjęć. Nie wiem może zbyt krytycznie podchodzę do produktu ale mam sporo doświadczenia z namiotami tradycyjnymi, z karawaningiem też nie małe, ale po żadnym posiadanym namiocie (teraz w domu mam 4 ) tak słabego odczucia nie miałem.
Pozdrawiam
Przemek