KAWAŁ II

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » sob gru 15, 2012 11:21 pm

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » sob gru 15, 2012 11:22 pm

Wyobraź sobie taką sytuacje . . .
Leżysz na łóżku.
Po Twojej lewej stronie leży napalona, piękna dziewczyna.
Po Twojej prawej stronie leży gej.
W którą stronę się obrócisz?
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » sob gru 15, 2012 11:22 pm

Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
- Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » śr gru 19, 2012 1:15 pm

Na hali Baca pasie spore stado owiec. Podjeżdza wypasiona terenówa. Wysiada młodzieniec i mówi do Bacy:
- Czy jak wam powiem ile macie owiec w stadzie to dostane jedną?
- No dobra -zgadza sie Baca.
Młody wyjmuje laptopa z antenka satelitarną, łaczy sie przez satelite z NASA szybko opracowywuje jakies arkusze karkulacyjne i po paru minutach z satysfakcją mówi:
- Macie 1427 owiec. To teraz mogę wziąc swoją nagrodę?
- No tak.
Młody po wielu trudach łapie jedna sztuke i ładuje w bagażniku a Baca tak sie przygląda i mówi:
- A jak zgadnę jaki macie zawód to będę mógł odzyskac swoja własność?
Tak -mówi pewny siebie młodzieniec
-To wy jesteście inspektorem z Unii Europejskiej.
-A skąd zgadliście Baco?
A bo po pierwsze przyjechaliście nie proszeni, po drugie mówicie mi coś o czym dobrze wiem a po trzecie gówno sie znacie na mojej robocie. A teraz wreszcie wypuście mojego psa z bagażnika.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
michalxl600
Posty: 1713
Rejestracja: śr lut 25, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: okolice Miastka

Re: KAWAŁ II

Post autor: michalxl600 » śr gru 19, 2012 8:37 pm

Cześć kochanie, tu tato.

Czy mama jest w pobliżu telefonu?

Nie, ona jest na górze w sypialni z wujkiem Pawłem.

Po krótkiej przerwie, tata mówi:

Ale kochanie, nie masz wujka Pawła.

Jak to, on jest na górze w sypialni z mamą !

Krótka przerwa.

Ach tak, więc dobrze. Zrobimy tak:

Odłóż słuchawkę, biegnij na górę, zapukaj do drzwi sypialni i krzyknij do mamy, że tata właśnie wjechał na podjazd.

Dobrze, tato, zaczekaj chwilę.

Kilka minut później dziewczynka wraca do telefonu:

Zrobiłam to tatusiu.

A co się stało, kochanie? zapytał tata.

Mama się przestraszyła. Zerwała się z łóżka bez ubrania i biegała z krzykiem. Potem potknęła się o dywan, uderzyła głową w komodę, a teraz nie porusza się w ogóle!

O Panie, Boże mój! A co z wujkiem Pawłem?

Zerwał się z łóżka bez ubrania i wyskoczył przez okno do basenu. Ale nie wiedział, że wypuściliśmy wodę w zeszłym tygodniu. Uderzył o dno, leży i się nie rusza!

Dłuuuga przerwa.

Tato:

Basen? Jaki basen?... Czy to 48 65 73 19?

Nie .......?
kobiety też mają prawo programować.Dlatego kupujemy im pralki :)21

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: jarekstryszawa » czw gru 20, 2012 7:13 pm

Trwa wojna zimowa w Finlandii.
Batalion niezwyciężonej Armii Czerwonej oblega wzgórze, na którym ukrywa się fiński snajper.
Rosjanie siedzą w okopie. nagle słychać krzyk ze wzgórza.
- Dwóch ruskich sołdatów nie da rady jednemu fińskiemu snajperowi!
Dowódca batalionu ujął się ambicją. Woła swoich dwóch najlepszych żołnierzy.
- Iwan, Wadim, idźcie i zabijcie tego s...najpera.
Rosjanie kiwnęli tylko głowami, wzięli Pepesze i ruszyli w bój.
BAM.
BAM.
Nie doszli.
Znów słychać krzyk.
- Dziesięciu ruskich sołdatów nie da rady jednemu fińskiemu snajperowi!
Dowódca batalionu już czerwony na twarzy.
- Drużyna A, Ruszajcie!
Poszli.
BAM.
BAM.
BAM...
Cała drużyna leży.
Znów słychać krzyk.
- Cały ruski batalion nie da rady jednemu fińskiemu snajperowi!
Tego już Dowódca nie wytrzymał.
- BATALION! W PIEROD! URAAA!
I cały batalion wyszedł z okopu i runął na wzgórze, prując z Pepesz.
BAM. BAM.BAM. BAM.BAM. BAM.BAM. BAM.BAM. BAM.BAM. BAM....
Cały batalion leży...
Dowódca schowany w jakimś leju boi się wychylić. Nagle do jego dołu wczołguje się ranny sołdat.
- Tawariszcz Kamandir... To była pułapka. Ich tam jest dwóch...

Rosyjski wędkarz złapał złotą rybkę.
Standardowo cholera łuskowata zagadnęła:
- Puść mnie, a spełnię twoje życzenie.
Wędkarz się zastanowił.
- E... Wszystko mam. Ale... może daj mi Order Bohatera Związku Radzieckiego i spadaj.
Błysnęło, huknęło.
Wędkarz stoi na polu, w watowanym mundurze, w ręku jeden granat, a 20 metrów jadą na wprost niego 3 niemieckie "Tygrysy".
- A to cholera jedna... Pośmiertny dała.
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adamek » wt gru 25, 2012 11:27 pm

Przed ślubem:

Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.

Siedem lat po ślubie:

Czytajcie od dołu...
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Bogdan 4x4
 
 
Posty: 1251
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:49 pm
Lokalizacja: z podkarpackiej wioski

Re: KAWAŁ II

Post autor: Bogdan 4x4 » czw gru 27, 2012 8:24 am

Pewnego razu łódź przybiła do malej meksykańskiej wioski. Amerykański turysta podziwiając ryby złowione przez meksykańskiego rybaka zapytał ile czasu zajęło mu ich złapanie.

- Niezbyt długo - odpowiedział Meksykanin

- W takim razie, dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej żeby złapać więcej takich ryb? - zapytał Amerykanin.

Meksykanin wyjaśnił, że ta mała ilość spokojnie wystarczy na potrzeby jego i całej jego rodziny.

- A co robisz z resztą wolnego czasu? - zapytał Amerykanin.

- Długo śpię, potem złowię kilka ryb, bawię sie; ze swoimi dziećmi, spędzam sjestę ze swoja żoną. Wieczorami wychodzę do wioski i spotykam się z moimi przyjaciółmi, wypijamy kilka drinków, gramy na gitarze, śpiewamy piosenki. Żyję pełnym życiem...

Amerykanin przerywa. - Ukończyłem studia MBA na Harvardzie, myślę, że mogę Ci pomóc. Powinieneś zacząć łowić ryby dłużej każdego dnia. Możesz zacząć sprzedawać ryby skoro będziesz łowić ich więcej. Mając dodatkowy przychód możesz kupić większą łódź. Za dodatkowe pieniądze, które przyniesie Ci większa łódź możesz kupić druga łódź i trzecią i tak dalej aż będziesz miał całą flotę statków. Zamiast sprzedawać swoje ryby pośrednikom będziesz mógł negocjować bezpośrednio z przetwórniami i może nawet otworzysz swoją własną fabrykę. Będziesz mógł wtedy opuścić tą małą wioskę i przeprowadzić się do Mexico City, Los Angeles albo nawet do Nowego Jorku! Stamtąd będziesz mógł kierować' swoimi interesami.

- Ile czasu mi to zajmie? - zapyta? Meksykanin.

- Dwadzieścia, może dwadzieścia pięć lat - odpowiedział Amerykanin.

- A co później?

- Później? Wtedy dopiero się zacznie - odpowiedział Amerykanin, uśmiechając się - Kiedy twój biznes będzie naprawdę duży, możesz zacząć sprzedawać akcje i robić miliony!

- Miliony? Naprawdę?... A co potem?

- Potem będziesz mógł przejść na emeryturę, mieszkać w małej wiosce na wybrzeżu, długo spać, bawić się z dziećmi, łowić czasami ryby, spędzać sjestę ze swoją żoną i spędzać wieczory bawiąc się ze swoimi przyjaciółmi...



* Morał tej historii: Pamiętaj, dokąd chcesz dojść w swoim życiu, bo może już tam jesteś!
:)2
Wsio można szto nie można, tolko z wolna i astarożna

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: czarny bielsko » śr sty 02, 2013 8:34 am

Po 25 latach jeżdżenia Harleyem pewien facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on.
Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca.
- Cześć - mówi tubylec. - Jestem Enoch, twój sąsiad, mieszkający jakieś cztery mile w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść?
- Jasne, po pół roku na tym odludziu chętnie się zabawię, będzie fajnie.
Enoch pożegnał się i już miał iść, ale odwraca się i mówi:
- Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili.
- Nie ma problemu, 25 lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę.
Enoch już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi:
- Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki.
- Z dwudziestopięcioletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że sobie poradzę.
Enoch odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi:
- Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu. Widziałem już tam rzeczy, o których mi się nawet nie śniło.
- Po 25 latach jeżdżenia Harleyem i pół roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, Enoch, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie?
- Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj.
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

FUX
 
 
Posty: 1380
Rejestracja: wt sie 05, 2008 5:15 pm
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: KAWAŁ II

Post autor: FUX » czw sty 03, 2013 12:26 pm

Na pięćdziesiątą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do swojej
ulubionej kawiarenki. Usiedli przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę:
- Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad 50 lat temu, było tak wspaniale.
- A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd poszliśmy w
stronę parku? Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka chcica,
oparłaś się o płot a ja cię zerżnąłem.
- Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a ty?
- Ja też, chodźmy szybko, bo już zaczynam się podniecać.
Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki.
Całą rozmowę usłyszał przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku.
Pomyślał sobie, że ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków
odważy się uprawiać seks w parku. Poszedł za nimi i oto, co zobaczył.
Babcia podwinęła spódnicę i ściągnęła majtki, dziadek nawet nie fatygował
się ze ściąganiem czegokolwiek tylko rozpiął rozporek, oparł babcię o płot i
ostro zabrał się do roboty.
Na to, co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno określenie:
RŻŃIĘCIE STULECIA.
Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomy o czymś takim mu
nie mówił no i nie znał tego z własnych doświadczeń. Dziadek posuwał babcię
wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie, tempie, którego nikt by
chyba nie wytrzymał. Byłby to niewątpliwie sprint, gdyby nie fakt, że
dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawet przez sekundę i
ani razu nie zwalniając tempa.
Tyłek mu chodził niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka. Dopiero po ok.
godzinie zmęczenie kochankowie opadli na ziemię i ciężko oddychali przez
kolejną godzinę.
Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to nie miałbym najmniejszego
problemu z kobietami, muszę poznać jego sekret, pomyślał sobie chłopak,
zebrał się na odwagę i podszedł do wycieńczonej pary:
- Przepraszam pana najmocniej - powiedział - ale muszę poznać pana sekret.
Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to 50 lat temu musiał
być pan wręcz niesamowity!
- Synu. 50 lat temu ten pieprzony płot nie był pod napięciem!!!
SALLAAA

Awatar użytkownika
Fiba
 
 
Posty: 3725
Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:17 am
Lokalizacja: Podkarpackie Nowa Dęba
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Fiba » czw sty 03, 2013 1:14 pm

Poseł PO potrącił na przejściu dwóch pieszych.Dzwoni do prokuratora pytając:
-co z tym zrobimy?
Prokurator:
-spokojnie, tego który uderzył głową w maskę oskarży się o zniszczenie mienia, a tego którego wyrzuciło w krzaki oskarży się o ucieczkę z miejsca wypadku.
Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca ,który siedzi w domu.

Patrol Y60 2.8
Patrol Y61 2.8

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: Sygma » pt sty 04, 2013 2:54 pm

Dzwoni dowódca wojsk armii chińskiej do USA i proponuje wojnę:
-Witajcie Amerykanie, chcemy wypowiedzieć wam wojnę, co wy na to?
Amerykanin: - Na dzień dzisiejszy nie jest to możliwe, nasze wojska są w Iraku i Afganistanie, wiec ze względów ekonomicznych odpada, zadzwoń do Rosji myślę, ze oni sie zgodzą.
Chińczyk dzwoni do Rosji i zaczyna rozmowę w ten sam sposób: - Witajcie bracia Rosjanie, chcemy wypowiedzieć wam wojnę, co wy na to?
Rosjanin:- W obecnych czasach nie ma takiej możliwości, u nas ciągle niewyjaśniona jest sytuacja z Gruzja i Czeczenia, wiec o nowych konfliktach zbrojnych nie ma mowy.
Chińczyk:- To z kim wreszcie możemy walczyć?
Rosjanin:- Dzwoń do Polski
Chińczyk: - Gdzie? Do Polski? A co to za kraj?
Rosjanin:- To nasi sąsiedzi, bardzo waleczny naród, około 40 mln ludności, z bogata historia wojenna. Oni na pewno wam nie odmówią.
Chińczyk dzwoni do Polski i rozpoczyna rozmowę:- Witajcie, dzwonię z Chin. My Chińczycy chcemy wypowiedzieć wam wojnę!
Polak:- Nam, Polakom?
Chińczyk:- Tak, wam Polakom
Polak:- A ile was jest?
Chińczyk:- 3 mld
Polak:- Ile?
Chińczyk: - 3 mld. Uśmiecha się Chińczyk (i myśli: "Już pękają!")
Polak:- O, ku....a, człowieku! Gdzie my was będziemy chować ?

Awatar użytkownika
michalxl600
Posty: 1713
Rejestracja: śr lut 25, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: okolice Miastka

Re: KAWAŁ II

Post autor: michalxl600 » sob sty 05, 2013 3:55 pm

- Zosieńko, podobno bardzo nieładnie przeklinasz w piaskownicy.
-To nieprawda, a kto tak powiedział?
-Ptaszki mi wyćwierkały...
-A ja te kurwy chlebkiem karmiłam...
kobiety też mają prawo programować.Dlatego kupujemy im pralki :)21

Awatar użytkownika
danti
 
 
Posty: 1208
Rejestracja: pt mar 19, 2010 5:40 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: danti » ndz sty 06, 2013 7:38 pm

Facet po śmierci trafił do piekła. Schodzi na dół, a tam od progu wita go diabeł. Wziął go ze sobą, oprowadza po piekle, pokazuje wszystko i pyta:
- Pijesz?
- Piję.
- No to w poniedziałki w całym piekle pijemy wszystko co się da, wóda, wino, piwo, alkohole z każdego zakątka świata, bez ograniczeń!
No fajnie, myśli sobie facet. Idą dalej, diabeł znów pyta:
- Palisz?
- Palę.
- We wtorki wszyscy jaramy to co kto chce, mamy tu najlepszy tytoń, najlepsze zioło, bierzesz i palisz cały dzień!
Nieźle, nieźle pomyślał facet, i poszedł z diabłem dalej. Ten znów pyta:
- A imprezy lubisz?
- Lubię.
- No to w środę całe piekło się bawi, najlepsza muzyka, najlepsi DJ-e, calutki dzień!
Facet ucieszony, kto by pomyślał, że w piekle tak fajnie będzie. Zwiedza z diabłem dalej, i diabeł znów zadaje pytanie:
- Jesteś gejem?
- Nie.
- To czwartków nie polubisz...
Włóczykij po Roztoczu :)

Awatar użytkownika
mercg280ge
Posty: 1557
Rejestracja: sob kwie 12, 2003 9:25 pm
Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: mercg280ge » pn sty 07, 2013 3:20 pm

Bandyta wchodzi do banku,
kradnie pieniądze z kasy, po czym podchodzi do jednego z klientów i
pyta:- Widziałeś, co zrobiłem?- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do
następnego klienta z tym samym pytaniem - na co ten odpowiada:- Nic
nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała...
770k

mazeno
 
 
Posty: 3260
Rejestracja: śr paź 08, 2003 2:23 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: mazeno » śr sty 09, 2013 12:50 pm

zaslyszane o ryzym:
tylko facet, ktory co weekend lata rzadowym samolotem do trojmiasta, moze wydawac taka forse na fotoradary.

Awatar użytkownika
Grześ K.
 
 
Posty: 831
Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: LBI

Re: KAWAŁ II

Post autor: Grześ K. » śr sty 09, 2013 1:05 pm

Przychodzi mały Jasio z przedszkola.
Buzia cała podrapana. Aż przykro
patrzeć.
– Co się stało, Jasiu? – pyta mama.
– Aaaaaa... Tańczyliśmy wokół choinki.
Dzieci było mało, a jodełka spora...
Był Samuraj na MT
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion :oops:

Awatar użytkownika
Bogdan 4x4
 
 
Posty: 1251
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:49 pm
Lokalizacja: z podkarpackiej wioski

Re: KAWAŁ II

Post autor: Bogdan 4x4 » ndz sty 13, 2013 10:46 pm

Pojechała Pani na "pchli targ" do pobliskiego miasteczka. Oczywiście tuż przed "zamknięciem", coby jak najniższe ceny wytargować od chcących iść do domu handlarzy.
Pani postanowiła kupić całkiem ładny komplet talerzy, ale wiadomo - targować się trza.
Kupiec zażyczył sobie niebotyczną sumę, jakieś 25zł.
Pani oczywiście "a bo tu ubity", "a bo tu zarysowany" .... handlarz zmęczony, głodny, zły, co chwilę opuszcza z ceny, ale Pani nie ustaje w swoich marudzeniach.
W końcu handlarz wkurzony mówi: "A bierz je pani za darmo w cholerę!".
A Pani jakby się zacięła: "a bo tu coś kolorek wyblakły, a bo nie wiem czy nam będzie pasować do reszty..."

Na co handlarz jakby lekko oklapł, popatrzył na kobietę z niejakim przerażeniem i wymamrotał:
"No to teraz już wiem skąd się na świecie pedały biorą ..."
:lol: :lol: :lol:
Wsio można szto nie można, tolko z wolna i astarożna

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: Sygma » pn sty 14, 2013 12:15 pm

Wchodzi facet do domu i widzi jak pakuje się jego dziewczyna.
- Co robisz kochanie?
- Odchodzę od Ciebie...
- Ale dlaczego?
- Bo jesteś pedofilem!
- Mocne słowa jak na dziewięciolatkę...

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: Sygma » pn sty 14, 2013 12:17 pm

Myśliwy wybrał się na biegun, aby upolować niedźwiedzia polarnego. Po kilkugodzinnym oczekiwaniu wreszcie pojawia się niedźwiedź. Myśliwy celuje kilka minut po czym strzela i nie trafia. Za chwilę na ramieniu czuje łapę, odwraca się i widzi misia do którego strzelał. Miś mówi:
-Wiesz, my tu mamy takie zasady, że jak ktoś na nas poluje i nie trafia to my go gwałcimy.
Co powiedział to zrobił. Myśliwy się wkurzył, wrócił do domu, codziennie kilka godzin trenuje strzelanie. Minął rok, myśliwy znowu pojechał na biegun, ukrył się i czeka. Po kilku minutach pojawia się ten sam niedźwiedź. Myśliwy celuje, celuje, strzelił - nie trafił. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Wiesz stary, zasady znasz, co ja ci będę tłumaczył.
Myśliwy się totalnie wk***. Wrócił do domu i cały czas trenował. Minął rok i znowu pojechał na biegun. Zaczaił się i po kilku minutach pojawił się niedźwiedź. Myśliwy celuje pól godziny, strzela i nie trafia. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz na polowanie...

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: Sygma » pn sty 14, 2013 12:21 pm

Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoję sobie.... Stoję... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się DO MNIE blondynę. Ale jaką blondynę Mówię Wam Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...!
Ostatnio ładne dziewczyny się do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10 lat temu... Ta jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka znajoma mi się przez chwilę wydała, ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd... Pewnie podobna do jakiejś aktorki...
Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one kazały mi bez zastanowienia zapytać:
- Przepraszam, czy my się skądś nie znamy?
Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, uśmiech bez zmian:
- Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci...
Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk.
Zawsze używam gumek. Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się mężczyzny. Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady.
Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, że sama jej twarz była najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do końca... Tego...
Jest Pozostała tylko jedna możliwość. Kiedy mogłem sobie strzelić dzidziucha na boku? Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką mojego nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:
- Już wiem Pani musi być tą, stripteaserką, którą moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty Pamiętam, że za niewielką dodatkową opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO ze mną na stole w jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani przy tym rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!!
Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować. Wszyscy wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiągnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako Deep Purple wysyczała przez śliczne usteczka:
- Pan się myli... - Karaiby zastąpiła Arktyka. - Jestem wychowawczynią pana syna w 2b...

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: Sygma » pn sty 14, 2013 12:24 pm

Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka przyjechała do syna, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
- Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
- Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później.
"Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: KAWAŁ II

Post autor: Mroczny » śr sty 16, 2013 11:54 am

Mąż z żoną ogląda horror.
Nagle na ekranie pojawia się przerażająca, kobieca postać.
Żona wystraszona wykrzyknęła:
- O matko!!!
- Poznałaś, co?

Sygma
 
 
Posty: 18549
Rejestracja: pt wrz 12, 2008 8:53 pm

Re: KAWAŁ II

Post autor: Sygma » czw sty 17, 2013 9:09 am

Ordynator przed wyjściem do domu zagląda do pokoju asystentów i widzi, że wszyscy piją koniak.
- Co to panowie, alkohol w pracy?
- Panie ordynatorze, właśnie dowiedzieliśmy się, że siostra Mariola nie jest w ciąży.
- Nalejcie i mnie.

Awatar użytkownika
Fiba
 
 
Posty: 3725
Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:17 am
Lokalizacja: Podkarpackie Nowa Dęba
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Fiba » czw sty 17, 2013 10:22 am

Premier odwiedza Trójmiasto, daje jakieś grosze na szkołę i sporą dotację na więzienie. „Dlaczego? Bo do szkoły Donald Tusk już nie wróci. Ale musi zadbać o swoją przyszłość, gdy już przestanie być premierem :)21
Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca ,który siedzi w domu.

Patrol Y60 2.8
Patrol Y61 2.8

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość