Na wstepie chciałbym sie przywitac jako nowicjusz na tym forum.
Być moze takie pytanie juz gdzieś na forum było zadawane, niestety nie doszukałem sie po paru godzinach uważnego przegladania postów, wiec do rzeczy....
Zapadła rodzinna decyzja o zakupie nissana patrola jako autka do poruszania sie w terenie.
rodzina ma zakorzenione skłonnosci do działań które kryja sie za pojeciami: włóczykije, łazęgi, poszukiwacze przygód itd w kazdym razie zamiast pilnego sledzenia seriali w TV wolimy tzw. upodlenie w terenie:) pieszo czy autem...bez znaczenia:) po co taki opis? bo po pierwsze VW Passat nie bardzo nadaje sie w tereny bardziej trudne, a nissan który miałby go z tego wyreczyć, bardzo szybko, jak sadze, przestanie jeżdzić po leśnych szutrach i wszelkich "gruntówkach" a zacznie być wykorzystywany także do zabaw offroadowych nie wykluczajac udziału w jakiś mniej wymagajacych rajdach 4x4....znam swoja rodzine wiec wiem co mowie:)..lepszy sprzet to nowe wyzwania które nalezy podjąć

przegladajac oferty sprzedaży Patroli w necie, ceny za autka zaczynaja sie od 5 tys do...hmmm... no własnie, gdziej jest dolna granica cenowa ponizej której zakup patrola = zakup padnietego "rzęcha" nadajacego sie własciwie juz tylko do złomowania albo na czesci ? Czy powiedzmy przedział miedzy 10 a 15 tys zł to optimum za które mozna dostac "przyzwoity stan"? Zdaje sobie sprawe ze inetensywna eksploatacja "terenówki" wiaze sie z nieustannym dokładaniem kasy i remontami.... więc za ile można kupic sensowną "baze" do której warto dokładać? przy załozeniach jakie podałem wyzej, czyli na początek szutry i grunty, a potem apetyt w miare jedzenia....

Pozdrawiam i z góry dziekuje za pomoc