podniesienie zawieszenia
Moderator: Student
podniesienie zawieszenia
Witam mam prozbe ma ktos jakies fotki podniesienia zawieszenia do gory szukalem na forum i znalazlem rozne opinie zadnych fotek czy podnosic na klockach pod resorem czy na ramionach resorow. Z gory dzieki za pomoc
Ja robiłem tak:
http://totoro.mine.nu/uaz/lift/ - klocek między resor a most, i między wieszak resoru a ramę.
http://totoro.mine.nu/uaz/lift/ - klocek między resor a most, i między wieszak resoru a ramę.
Ja mam profil metalowy (kiedyś był drewniak
, poprzednik tak zrobił
) i przedłużone wieszaki resora.
http://img179.imageshack.us/my.php?imag ... 269ta8.jpg


http://img179.imageshack.us/my.php?imag ... 269ta8.jpg
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
klina tak, ale w drugą stronę zamontowanegozbyhol pisze:Ja mam podłożone klocki pod resory , z przodu 7 z tyłu 9 cm. Jeżdżę tak już 2 lata i jest wszystko OK , chociarz niektórzy twierdzą , że powinny one być w kształcie klina , żeby wał miał mniej przekosu , ale jak pisałem u mnie jest OK
nie chodzi o komfort krzyżaka, tylko o kąt pochylenia zwrotnicy coby się jeszcze sterować dało
cialo nie przyspiesza umyslu,umysł nie ponagla ciała...
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif
widelec w rowerze też nie idzie pionowo z główki ramy w dół tylko pod kątem jest owa główka ramy, czyli punkt obrotu
dlatego możesz jeździć "bez czymanki", jakby szedł pionowo to by się prowadzić nie dało
tak samo jest ze zwrotnica w aucie
dlatego możesz jeździć "bez czymanki", jakby szedł pionowo to by się prowadzić nie dało
tak samo jest ze zwrotnica w aucie
cialo nie przyspiesza umyslu,umysł nie ponagla ciała...
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif
Dobrze ze to poruszyles bo to wiedza z gatunku tajemnych a porzebnychMaciekK pisze:widelec w rowerze też nie idzie pionowo z główki ramy w dół tylko pod kątem jest owa główka ramy, czyli punkt obrotu
dlatego możesz jeździć "bez czymanki", jakby szedł pionowo to by się prowadzić nie dało
tak samo jest ze zwrotnica w aucie

Kielon pomóc może, na pewno nie zaszkodzi 
Uljan 469b

Uljan 469b
A później tacy mękolą że uaz się psujezbyhol pisze:Sprawiasz wrażenie bardzo oczytanego, ale samą teorją daleko nie zajedziesz
.
Na przyszłość zastanów się pisząc co do pochylania walu to kolejna glupota bo wcale majmądrzej nie piszesz
pozdrawiam



Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Zbyhol. Ja jestem niskocisnieniowy więc odpowiem grzecznie: nie czytam za dobrze, bo całe życie kręcę śruby. Ale Ty jeszcze poczytaj..zbyhol pisze:Sprawiasz wrażenie bardzo oczytanego, ale samą teorją daleko nie zajedziesz
.
Na przyszłość zastanów się pisząc co do pochylania walu to kolejna glupota bo wcale majmądrzej nie piszesz
pozdrawiam
Kielon pomóc może, na pewno nie zaszkodzi 
Uljan 469b

Uljan 469b
cicho !
Kielon ma racje
i właśnie w tej kwestji mam pytanko
a jesli pod resor zapakuje klin o sporym kącie
tak aby głowka mostu patrzyła jescze bardziej do góry
czyli wał z tylniego mostu "opuszczając" jego główke nie idzie pod kątem do góry
nie jest też przedlużeniem osi obrotu główki
tylko na głowce zagina się lekko do dołu
na reduktorze też lekko do dołu
powstaną wibracje czy nie
Kielon ma racje
i właśnie w tej kwestji mam pytanko
a jesli pod resor zapakuje klin o sporym kącie
tak aby głowka mostu patrzyła jescze bardziej do góry
czyli wał z tylniego mostu "opuszczając" jego główke nie idzie pod kątem do góry
nie jest też przedlużeniem osi obrotu główki
tylko na głowce zagina się lekko do dołu
na reduktorze też lekko do dołu
powstaną wibracje czy nie

Kurka, L80, pytanie zagmatwaleś tak, że się zgubiłem
Oś ataku i oś wyjścia z reduktora muszą byc równoległe, wtedy kąty na obydwoch krzyżakach sa takie same,czyli zadzierając atak do góry wypadałoby opuścic reduktor tyłem w dół, ale co wtedy z przodem? optymalny jest poziom na wszystkich trzech elementach, lub zmiana krzyżaków na COŚ..

Kielon pomóc może, na pewno nie zaszkodzi 
Uljan 469b

Uljan 469b
no skoro pytasz.. a co chcemy osiagnac? klasyczny krzyzak daje dobre efekty, Bart03 zapodał jakies odkowki z mana i na kardanie zrobił kąt budzący szacun.. ja kombinowalem z przegubami favoritki- kLopotliwa obrobka- tokara-niska cena- duze mozliwosci, oczywiscie przegub zewnetrzny. ale najprosciej uzyc podwojny krzyzak jak w k260 przod- tak,ten dziwny powojny krzyzak z kulka w srodku
Kielon pomóc może, na pewno nie zaszkodzi 
Uljan 469b

Uljan 469b
- TerenowyBizon
-
- Posty: 146
- Rejestracja: czw kwie 13, 2006 2:08 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
to już lepiej użyć 2 przegubów zewnętrznych...
powód jest prosty ( znamy to z własnego doświadczenia) przegub wewnętrzny w większości aut nie jest przygotowany na duże skręty i rozpadają się osłony zewnętrzne przegubu - przy dużych wykrzyżach (guma harmonijka jest za krótka)
więc ja korzystam z przegubów zewnętrznych Audi 100 na szrocie po 30-60zł (oczywiście mile widziane bardzo stare roczniki od silnika 5 garowego)
przegub nie do zniszczenia: silnik 200koni, koła jodły, blokady
często trzeba wymieniać gumy, nie wytrzymują kontaktu z ostrymi gałęziami
reszta ok.
zero drgań - przy odpowiednim wykonaniu wału ( przeguby homokinetyczne przenoszą moment obrotowy liniowo, i nie muszą być parowane)
pozdrawiam
powód jest prosty ( znamy to z własnego doświadczenia) przegub wewnętrzny w większości aut nie jest przygotowany na duże skręty i rozpadają się osłony zewnętrzne przegubu - przy dużych wykrzyżach (guma harmonijka jest za krótka)
więc ja korzystam z przegubów zewnętrznych Audi 100 na szrocie po 30-60zł (oczywiście mile widziane bardzo stare roczniki od silnika 5 garowego)
przegub nie do zniszczenia: silnik 200koni, koła jodły, blokady
często trzeba wymieniać gumy, nie wytrzymują kontaktu z ostrymi gałęziami
reszta ok.
zero drgań - przy odpowiednim wykonaniu wału ( przeguby homokinetyczne przenoszą moment obrotowy liniowo, i nie muszą być parowane)
pozdrawiam
oj sie działo i jeszcze będzie
lżejszy jest czy cięższy od standartowego wału ?TerenowyBizon pisze:to już lepiej użyć 2 przegubów zewnętrznych...
powód jest prosty ( znamy to z własnego doświadczenia) przegub wewnętrzny w większości aut nie jest przygotowany na duże skręty i rozpadają się osłony zewnętrzne przegubu - przy dużych wykrzyżach (guma harmonijka jest za krótka)
więc ja korzystam z przegubów zewnętrznych Audi 100 na szrocie po 30-60zł (oczywiście mile widziane bardzo stare roczniki od silnika 5 garowego)
przegub nie do zniszczenia: silnik 200koni, koła jodły, blokady
często trzeba wymieniać gumy, nie wytrzymują kontaktu z ostrymi gałęziami
reszta ok.
zero drgań - przy odpowiednim wykonaniu wału ( przeguby homokinetyczne przenoszą moment obrotowy liniowo, i nie muszą być parowane)
pozdrawiam
- TerenowyBizon
-
- Posty: 146
- Rejestracja: czw kwie 13, 2006 2:08 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości