Y61 sladami benedykta

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

emsi
Posty: 399
Rejestracja: czw maja 06, 2004 2:19 pm

Post autor: emsi » sob lis 17, 2007 8:42 pm

piotr borowiec pisze:(...)Nie chciałbym stawać tu w niczyjej obronie, ale w tym wypadku pan Paweł Kuśmierski miał chyba pecha nie nagłaśniając swojego wyjazdu chociażby w jakiejś codziennej gazecie. Miałby teraz podstawy żeby dochodzić swoich praw. :(
Oj, chyba było coś w jakiejś lokalnej gazecie 8)
CAMP COYOT 20-23.08.2009
www.coyot.pl

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » sob lis 17, 2007 10:32 pm

:oops: przepraszam, przepraszam i pana Hołowczyca i was koledzy za ignorancje :oops:
tak mi pod palec to "C" wskoczyło :(

benedykt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: czw paź 18, 2007 12:07 pm

Post autor: benedykt » pn lis 19, 2007 11:49 am

Piotrze, zgadzam się, że uszczypliwości wobec uczestników tej wyprawy, którzy, jak mi się wydaje także zostali w pewien sposób oszukani, są nieuzasadnione i krzywdzące. W końcu każdy ma prawo pojechać gdzie chce. Nie mogę jednak zaakceptować rozziewu pomiędzy tytułem i deklarowanym zainteresowaniem podróżą Benedykta Polaka a efektem w postaci emitowanych właśnie reportaży. Myli się Pan co do I Wyprawy śladami Benedykta Polaka. Były informacje i w gazetach codziennych i telewizji (także w TVP1) i innych mediach. Być może o pechu można tu mówić, ale na pewno nie o zaniechaniu (proszę sprawdzić na stronie I Wyprawy w "wydarzenia, media").

A tak na marginesie - Hołowczyc w ogóle nie wziął udziału w tej wyprawie.

Awatar użytkownika
pawel kusmierski
Posty: 724
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:07 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: pawel kusmierski » wt lis 20, 2007 9:03 pm

piotr borowiec pisze:, ale w tym wypadku pan Paweł Kuśmierski miał chyba pecha nie nagłaśniając swojego wyjazdu chociażby w jakiejś codziennej gazecie. Miałby teraz podstawy żeby dochodzić swoich praw. :(
było w gazetce zakładowej (Off-road pl) 8) , i kilku innych publikacjach. na kilku stronach www., naprzykład www.4x4.szczecin.pl w dziale wyprawy
Super Grejt Xtrim Patrol 4,2
http://www.martechszczecin.pl

Awatar użytkownika
Marta&Marek
 
 
Posty: 1402
Rejestracja: wt sie 24, 2004 8:55 am
Lokalizacja: Maślice :) Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: Marta&Marek » czw lis 22, 2007 4:17 pm

Były też pokazy fotek w różnych miastach w Polsce (Paweł pewnie nie pamięta :wink: )
Krowa - KDJ95 skundlona przekaźnikiem z GMa ;)

Awatar użytkownika
Bartas
Posty: 2215
Rejestracja: wt paź 26, 2004 9:22 am
Lokalizacja: 4x4wlkp.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Bartas » czw lis 22, 2007 5:11 pm

Były też pokazy fotek w różnych miastach w Polsce (Paweł pewnie nie pamięta :wink: )
No było ale czy pamięta :)21

Paweł Pozdrówki :)2
VOLVO TGB 11 + GE300 Спец + Honda XR400R

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pt lis 23, 2007 6:36 pm

To wszystko takie polskie...jeździ się daleko nie po to, żeby gdzieś być pierwszym, czy bardziej się pokazać w mediach. Jedzie się po to, by tam być. I tylko Ci co tak myślą są podróżnikami. Taka też idea przyświecała Pawłowi i wielu innym, którzy często starymi samochodami dojeżdżali na krańce świata i nie uznawali za stosowne rozpowiadać tego na prawo i lewo i podnosić sobie tym samooceny.

Swoją drogą google pokazuje fajne wyniki wyszukiwań po wpisaniu np. Michał Rej w wyszukiwarkę...zwłaszcza siódmy od góry wynik :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt lis 23, 2007 8:24 pm

Damian, nie! To absolutnie nie jest "polskie". Być pierwszym to powód do dumy. Wielu Polaków tu i tam byli pierwsi i sprawiało to nam ogromną radość.
To jest nieuczciwe.
Dalej nierzetelne etc.
W 2005 r nie miałem pojęcia o OR ale podróżami pasjonowałem się od dawna. I szukając info na temat Mongolii trafiłem na relację Pawła. On nie pamięta, ale napisałem do niego a on zawstydził mnie informacją, że co tylko będe chciał wiedzieć to mi podpowie i życzył powodzenia. Temat Mongolii został odłożony na później. Wtedy walczyłem z tematem: czym jechać i dlatego trafiłem na to forum.
Gdyby sie Panom co sie wybierają gdzieś po raz pierwszy chciało zadać trudu to na realcję Pawła trafili by od razu!!
Ich tłumaczenia są śmieszne i nie "przystojne"... ale to ich problem.
W 2007 roku ekipa sponsorowana przez... nagłośniona przez szacowny magazyn... zrobiła BAM po raz pierwszy w historii autami4x4. I śmiać sie chce bo mój przeskromny kolega zrobił ten BAM w... 2006. Mariusz Reweda nie dał rady (i tak dla niego szacun). Gdyby pytali Mariusza to wskazał by im drugiego Mariusza, który to zrobił :D
Na osłode dodam, że w ostateczności Ci Panowie byli tam faktycznie pierwszy raz.
Ja w przyszłym roku też będe robił trasę, której żaden Polak nie pokonał :wink: Taki lans, a co!
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt lis 23, 2007 8:58 pm

Bo to moja indywidualna trasa i mało prawdopodobne aby ktoś z naszych ją zrobił. Ale na pewno pierwszy tam nie będę :D
Nawet... jeżeli okaże się hasaniem po Kaszubach :)20
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » wt gru 04, 2007 10:40 pm

dzisiaj (tzn z wtorku na srode) o 1.40 na TVP2

Kod: Zaznacz cały

Wielcy odkrywcy  Benedykt Polak
	XIII-wieczny mnich Benedykt Polak, wysłany z poselstwem do Mongolii, jako pierwszy Europejczyk pokonał 20 tysięcy kilometrów, dotarł z Łęczycy do Karakorum w Mongolii i szczęśliwie stamtąd powrócił. Pozostawił po sobie liczne notatki, z których wiele lat później korzystał Marco Polo. Autorzy opowiadają historię tej wyprawy. Ukazują piękno Europy i Azji oraz zdradzają tajniki współczesnego podróżowania po bezdrożach. Bohaterką cyklu jest Krystyna Czubówna, która występuje w roli podróżnika i odkrywcy.
ale to jakas 5 minutowa popierdolka tylko
Obrazek

Awatar użytkownika
MaxLux
Posty: 748
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 2:59 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MaxLux » sob gru 08, 2007 6:17 pm

emsi pisze:ze strony www.tien-shan.pl
Część naszej ekspedycji miała okazję spotkać dzisiaj wyprawę Śladami Benedykta Polaka.

Jeden z jej organizatorów podstępem ściągnął od jednego z uczestników naszej wyprawy dokładny ślad przejazdu naszej ekspedycji przez step rozciągający się pomiędzy morzem Kaspijskim i morzem Aralskim, nie przejmując się zupełnie prawem autorskim twórców trasy!!!!!

Nas może jedynie cieszyć fakt że Ekspedycja Śladami Benedykta Polaka korzysta nie tak jak pisze na swoich stronach „ z rozwiązań sprzętowych i nawigacyjnych firmy HP „ a z rozwiązań nawigacyjnych i sprzętu firmy Garmin. ( niemożliwe było by ściągnięcie śladu z urządzenia Garmin bez korzystania z oprogramowania MapSource firmy Garmin)

Ciekawe co na tak etyczną postawę organizatorów sponsorowanej przez nich ekspedycji powiedzą ludzie odpowiedzialni za public ralations w Hewlett Packard.

Dzięki ściągnięciu śladów GPS, jeżeli w relacji z Ekspedycja Śladami Benedykta Polaka dowiedzie się że ekspedycja poszukiwała wraków statków osiadłych na wysuszonym dnie morza Aralskiego przy pomocy moto-paralotni to będzie jedna wielka ŚCIEMA !!!! bo pojadą tam prosto po podstępem ściągniętej trasie naszej ekspedycji.
Ciekawe rzeczy się dzieją, jak się spotka Polak z Polakiem na pustyni.
Szkoda, chyba nie powinno tak być. :cry:
Dziwne, ale ogladalem relacje filmowa z tej wyprawy i jest sfilmowana cala ta sytuacja jak wyprawa delikatnie mowiac sie zgubila na stepie, i szczesciem spotyka inna wyprawe gdzie chetnie czestuja ich informacjami i nawet sladami GPS - i nie widac w tym zadnego podstepu ;)

Awatar użytkownika
a-dam1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 15
Rejestracja: ndz maja 06, 2007 7:20 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: a-dam1 » wt sty 08, 2008 6:08 pm

I żadnego podstępu nie było. Brałem udział w Tien-Shan i co nie co na ten temat wiem. Koledzy dali "benedyktom" trasę przez stepy, co zdecydowanie ułatwiło im podróżowanie. Ale zrobili to w dobrej wierze, nie przypuszczając, że będzie to wbrew woli organizatora Tien-Shan.
HZJ 80

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości