Amortyzatory

Mag69 · Post autor: **Mag69** » czw lut 26, 2004 4:04 pm

Czy moze mi którys wytłumaczyć czemu amortyzatory (teleskopowe) w uazie tył ,fabrycznie są zakładane od mostu po skosie do przodu do ramy,
a jak przerabiane z ramieniowych ,to od mostu ku górze po skosie .

Jest jakas różnica

5

ponizej przykład przeróbki
http://www.rajdy4x4.pl/foto.php?f=/samo ... lnice3.jpg

prolex · Post autor: **prolex** » czw lut 26, 2004 4:17 pm

Mag69 pisze:Czy moze mi którys wytłumaczyć czemu amortyzatory (teleskopowe) w uazie tył ,fabrycznie są zakładane od mostu po skosie do przodu do ramy,
a jak przerabiane z ramieniowych ,to od mostu ku górze po skosie .

Jest jakas różnica 5

ponizej przykład przeróbki
http://www.rajdy4x4.pl/foto.php?f=/samo ... lnice3.jpg

Nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, ale nie widziałem w żadnym aucie, żeby amortyzatory szły "...od mostu po skosie do przodu do ramy". Może dlatego w uazach też są montowane"...od mostu ku górze po skosie "

Wojtek_K · Post autor: **Wojtek_K** » czw lut 26, 2004 4:43 pm

zmienia sie płaszczyzna pracy amorków/mostu

teoretycznie te na zdjeciu lepiej pracują przy wykrzyzach

Mag69 · Post autor: **Mag69** » czw lut 26, 2004 4:58 pm

prolex pisze:
Nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, ale nie widziałem w żadnym aucie, żeby amortyzatory szły "...od mostu po skosie do przodu do ramy". Może

To zapoznaj sie z instrukcją uaza

prolex · Post autor: **prolex** » czw lut 26, 2004 5:41 pm

Mag69 pisze:
prolex pisze:
Nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, ale nie widziałem w żadnym aucie, żeby amortyzatory szły "...od mostu po skosie do przodu do ramy". Może
To zapoznaj sie z instrukcją uaza

ale ja mówiłem o innych /nie uazach/ samochodach!!!!!!!!!

Wojtek_K · Post autor: **Wojtek_K** » czw lut 26, 2004 5:41 pm

MOC pisze:
przy wykrzyzach to pracuja na zginanie...

na zdjęciu ...

Mag69 · Post autor: **Mag69** » czw lut 26, 2004 6:04 pm

MOC pisze:
przy wykrzyzach to pracuja na zginanie...

To Uaz ma wykrzyz

prolex · Post autor: **prolex** » czw lut 26, 2004 6:14 pm

a co to jest wykrzyż

5

hekselw · Post autor: **hekselw** » czw lut 26, 2004 8:36 pm

Panowie do teleskopowych od spodu podchodzi mocowanie takie "kowadełko". Czy to kowadełko jest takie same jak w nysach żukach i tarpanach? I pióro do resorów dołożyć z jakiego auta?

prolex · Post autor: **prolex** » czw lut 26, 2004 10:07 pm

hekselw pisze:... I pióro do resorów dołożyć z jakiego auta?

daj do kowala, który "robi" w resorach to on to zrobi i będzie wiedział co i jak.

hekselw · Post autor: **hekselw** » pt lut 27, 2004 11:22 am

Ale trzeba mu zato zapłacić!

prolex · Post autor: **prolex** » pt lut 27, 2004 3:57 pm

czy to oznacza, że chcesz sam klepać swoje resory? bo chyba nie chcesz dokładać pór do używanych resorów?

CLIMBER · Post autor: **CLIMBER** » pt lut 27, 2004 7:40 pm

prolex pisze:
czy to oznacza, że chcesz sam klepać swoje resory? bo chyba nie chcesz doładać póra do używanych resorów?

dlaczego ja mam dodane 2 pióra i juz 2 rok rewelacja miałem dodane 3 od góry chyba z zuka i jedno któres przy samym dole no i do tego jeszcze podkładka. Ale dodalismy to do uzywanych resorów i jest git

prolex · Post autor: **prolex** » pt lut 27, 2004 9:48 pm

no dobra

6 jestem z innej szkoły pewnie

6

plasski · Post autor: **plasski** » pn mar 01, 2004 10:02 pm

klepanie resorkow TAK dokladanie pior TAK przedluzanie wieszakow NIE.....dolozyc po 1 piorze do resorkow i wyklepac w granicach rozsadku....wieszakow nie przedluzac bo sie furka koleboce i dostaje dziwnych wibracji.jak juz to przekladki miedzy rame a wieszak....nie przesadzac bo krzyzaki nie puszczaja

Darek · Post autor: **Darek** » wt mar 02, 2004 9:24 am

ja jak zmieniłem na diesla to kowal mi w resorach dłożył gdzieś w środek po 2 pióra no i powiem że rzeczywiście jest sztywniejszy (da sie jeździć bez oberwania wątroby) ale za to przez 5 lat jakie już na nich jeźdze jeszcze sie nie wyprostowały. A przed waleniem w miche to najlepiej zabezpieczyć (byczymi jajami) ja dałem troche za małe odboje i musze je zmienić

hekselw · Post autor: **hekselw** » wt mar 02, 2004 11:31 am

Wkońcu jakieś konkrety. to po dwa pióra dołożyć i pożądne odboje i będzie git. Jeszcze pytałem czy pod amortyzator teleskopowy to mocowanie to takie same jak w żukach itp.?

Darek · Post autor: **Darek** » wt mar 02, 2004 12:44 pm

jak masz te orginalne resory od gaza to 2 pióra a jak masz uazowe (szersze) to 1 pióro starczy. A teleskopy żukowskie maja takie same mocowanie jak uazowe treleskopu. Ramieniowe maja całkiem inne mocownie i sa mało skuteczne w terenie

Władek · Post autor: **Władek** » śr kwie 21, 2004 9:14 pm

Muszę zreanimować ten temat.
Pojechałem niedawno do lasu, było miło. Wracając do domu zauważyłem, że autko na dziurach jakby płynniej skacze do góry (tył) i "się buja" jakby bardziej, co wskazywać może, że teleskopy fabryczne, uazowskie, mogły zatracić swe cenne właściwości. Stąd moje pytanie: czy są jakieś inne, niefabryczne teleskopy, również dobrych firm, które bez żadnych, powtarzam, bez żadnych przeróbek, podejdą w miejsce oryginalnych teleskopów z tyłu? Co radzicie? Wymianę na uazowskie nowe czy na inne? Montował ktoś z tyłu po 2 sztuki na koło (razem więc na tylni most 4 sztuki). Poradźcie co Chopy, coby mi się auto nie bujało nadmiernie.

Post autor: **Jerry** » czw kwie 22, 2004 10:33 am

Ja jak zwykle polecam Monroe 4x4 Gaz Magnum. Mialem takie w gaziku.
Co do kwestii zamocowania bez przerobek to proponuje przejzec katalog monroe. Nie jestem co prawda pewien czy Uaz tam bedzie ale skoro bylo ARO to moze i Uaz bedzie.

Władek · Post autor: **Władek** » czw kwie 22, 2004 12:35 pm

jerry30 pisze:Ja jak zwykle polecam Monroe 4x4 Gaz Magnum. Mialem takie w gaziku.
Co do kwestii zamocowania bez przerobek to proponuje przejzec katalog monroe. Nie jestem co prawda pewien czy Uaz tam bedzie ale skoro bylo ARO to moze i Uaz bedzie.

Jerry! Katalogu takiego nie mam. Czy może Ty masz? a jeśli masz, czy zechciałbyś zaglądnąć do tej mądrej książki? A jeśli nie masz - to czy może wiesz gdzie go szukać? będę wdzięczny za info.

Heeej, Chopy! Ma kto jakieś dobre amory w uaz-ie? Dajcie głos!

MOC · Post autor: **MOC** » czw kwie 22, 2004 12:46 pm

no ja bede mial bilnsteiny

nic nie muszisz przerabiac robia jakie zamowisz

Władek · Post autor: **Władek** » czw kwie 22, 2004 12:58 pm

MOC pisze:no ja bede mial bilnsteiny nic nie muszisz przerabiac robia jakie zamowisz

Gdzie, kto, co, za ile i dlaczego tak drogo?

Post autor: **Jerry** » czw kwie 22, 2004 3:59 pm

Władek pisze:
jerry30 pisze:Ja jak zwykle polecam Monroe 4x4 Gaz Magnum. Mialem takie w gaziku.
Co do kwestii zamocowania bez przerobek to proponuje przejzec katalog monroe. Nie jestem co prawda pewien czy Uaz tam bedzie ale skoro bylo ARO to moze i Uaz bedzie.
Jerry! Katalogu takiego nie mam. Czy może Ty masz? a jeśli masz, czy zechciałbyś zaglądnąć do tej mądrej książki? A jeśli nie masz - to czy może wiesz gdzie go szukać? będę wdzięczny za info.

Heeej, Chopy! Ma kto jakieś dobre amory w uaz-ie? Dajcie głos!

Hmm ja też nie mam ale ... mają go w punktach gdzie sprzedaja te amortyzatory

vandall1 · Post autor: **vandall1** » pt kwie 23, 2004 7:31 pm

Nie wspomnieliście o Barkasach.Średnio dawały radę,ale były bardzo tanie.Mocowanie typu oczko-pręt.
Jeszcze o mocowaniu tylnych amorków w przypadku przeróbki z dżwigniowych /Mag69/.Mocuje się je w poprzek prawdopodobnie z powodu łatwości wykonania.Mocowanie wzdłuż jest b kłopotliwe w przypadku gdy nadwozie siedzi na ramie/dorabianie mocowań,dobre obspawanie ich do ramy/.Najlepiej żeby obok stał wzorzec.Układ wzdłużny wydaje się bardziej sensowny/haczenie przeszkód/.A siła tłumiąca i tak zależy od pochylenia najprościej rzecz ujmujac.
Pozytywne też były amorki od stara/małego/

www.forum4x4.pl

Amortyzatory

Kto jest online