Rzeczywiste koszty zakupu

[ub1k]

Witam

Powiedzcie mi na jakie dodatkowe koszty musi przygotować się człowiek chcąc kupić G290 / G290TD (chętniej jednak TD) z rocznika powiedzmy 1993-95 ?

Zakładamy, iż silnik jest na chodzie, zatem uproszczę pytanie do kwestii zawieszenia (koszt łożysk, kule zwrotnic itp = $ ?)

Będę zobowiązany za rzeczowe wsparcie

Pozdrawiam

[ub1k]

Hmm... czyżby zbyt osobiste pytanie? (albo żony zaglądają przez ramię )

[G-man]

Witam

Powiedzcie mi na jakie dodatkowe koszty musi przygotować się człowiek chcąc kupić G290 / G290TD (chętniej jednak TD) z rocznika powiedzmy 1993-95 ?

Zakładamy, iż silnik jest na chodzie, zatem uproszczę pytanie do kwestii zawieszenia (koszt łożysk, kule zwrotnic itp = $ ?)

Będę zobowiązany za rzeczowe wsparcie

Pozdrawiam

G290TD od Merca wyszedł od 1997 roku. Wcześniej niektorzy dokładali turbinę--nie radzę.Pakiet startowy takiej G z 93-95 szacuję na 15-20 tysi. .Nie pytaj proszę o detale, wiem ile wydałem (grubo ponad 20 ) i końca nie widać.

[ub1k]

Jeden sprawiedliwy! Szacunek

BTW Widzialem ogloszenia G290TD z rocznikow koniec 94, koniec 95 i w papierach stalo 79 kW / 107 PS. Jestes pewien, ze od 97r wychodzily doladowane 290-tki?

Z kolei 350TD z przebiegiem ponad 500tys to chyba juz strach? Nie orientujecie sie w kosztach remontu tego silnika (roczniki 95, czyli wersja 2) ?

[Drako]

ja mialem 290 gd z 94 roku. 9 wersja wolf)

Bardzo duzo czesci pasuje z busow, i innych osobowych mercedesow dzieki czemu mozna bylo wiekszosc kupic w zamienniku. np. sprzeglo cos ok 300zl

za dobra G trzeba dac ok 40 tys dobry pakiet startowy ( bez modyfikacji , wycioagarek , opon itp) to max 10 tys ale i w 4 sie zamkniesz ( chyba ze auto mega zajechane to pakiet ciagnie sie w nieskonczonosc)

Mam teraz toyote hdj , koszty nieporownywalnie wyzsze jak w mesiu

bardzo dobrze wspominam mercedesa, jak kupisz w dobrym stanie to bedziesz zadowolony bardzo. wdzieczny traktor.

[G-man]

Turbinę Mercedes dolożył w 1997, skok na 120HP/280Nm. Ale niektórzy dilerzy dokładali turbiny na własną rękę. Cała historia tu:

http://www.g4rce.net/engl/index.html

Nie wiem co to za kombinacja 290GD z 107HP. Ludzie często piszą TD, podczas gdy silnik nie ma turbiny (mylą GD).
350TD to nie tylko strach ale i groza. Najgorszy silnik w historii MB obok 400cdi.

http://en.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_OM603_engine

Ja za 280GE 1987 dałem 20, pakiet20+, więc zgadza się z info Drako.
Modyfikacje/tuning--ile sobie chcesz...

Gdybym miał kupować dzisiaj, wziąłbym g300TD po listopadzie 1997--dodano z tyłu hamulce tarczowe. Świetny silnik (choć trochę elektroniki), ostatni w który można lać 100% olej roślinny z Biedronki za 2zł /litr.

Drako, jak to jest z kosztami toyoty? Droższa od G??? Co tam tyle kosztuje? (bo rozważałem zakup na wyprawówkę)

[ub1k]

OK, polapalem sie przegladajac mobile.de, ze kolega mial na mysli 290TD 120 PS - ale dla mnie za drogo niestety, stad "obczytuje" watki odnosnie 350TD i 300TD.

Bardzo dziekuje wszystkim za dotychczasowe informacje !

[ub1k]

Gdybym miał kupować dzisiaj, wziąłbym g300TD po listopadzie 1997

Nie wiem czy moja psychika poradzilaby sobie z katowaniem auta za ok 65 tys pln po blocie dla fan-u

[Drako]

Drako, jak to jest z kosztami toyoty? Droższa od G??? Co tam tyle kosztuje? (bo rozważałem zakup na wyprawówkę)

ja mam hdj80 ( kupilem ja w miejsce G ze wzgledu na wyprawe- zdjecia w profilu ponizej)
G to byl wdzieczny i bardzo dzielny terenowo traktor( mialem wolfa) a hdj jest autem , ktory daje konfort,dynamike na drodze, szutrach ale w blotoi do parkowania w miescie nie nadaje sie wogole.

Wg mnie koszty utrzymania toytoty a mercedesa to dwa rozne swiaty ( przynajmniej hdj80 bo lepiej jest np z ljotami) Ceny wiekszosci czesci w polsce sa poprostu z kosmosu (ale takie zwykle eksploatacyjne juz ok , nawet jakies lozyska, usazczelnienia tez ok) sama wymiana oleju w calym aucie to prawie 500zl itp.

Naszczescie raz dobrze zrobiona toyota nie wymaga duzo dodatkowych nakladow.

[G-man]

Gdybym miał kupować dzisiaj, wziąłbym g300TD po listopadzie 1997

Nie wiem czy moja psychika poradzilaby sobie z katowaniem auta za ok 65 tys pln po blocie dla fan-u

Jak dodasz zakup, pakiet startowy, ulepszenia,"niezbędniki" i "wygodniki" (np. lodówka) to ci wyjdzie kilkadziesiąt tysi za każdą G . Jak przejdziesz fazę błota i zechcesz pojeździć po świecie--jak znalazł. Teraz jestem na etapie namiotu dachowego i szuflad. A do błota to najlepiej suzukę albo laplandera ( u mnie na wsi mówią że malucha--dwóch chłopa spokojnie przepchnie). p

[ub1k]

Jak dodasz zakup, pakiet startowy, ulepszenia,"niezbędniki" i "wygodniki" (np. lodówka) to ci wyjdzie kilkadziesiąt tysi za każdą G .

Tego nie neguje chyba nikt Jak zliczyc szpej na niektorych chocby Samurai to niekiepska Gele mozna za to miec. Nie mniej gdybym wylozyl 60tys na np. G290TD to potrzebowalbym psychoanalityka aby przelamac "bariere" i wbic sie tym w porzadny teren Jasne sa i tacy, ktorzy oklejaja lakier folia

Szukam auta, ktore bedzie pelnilo uniwersalnego drugiego auta w rodzinie, ktorym nie bede bal sie wjachac w las, ale raczej nie bede nim skakal po poligonie Czyli 70% czarne, reszta objazdy, dojazdy, wyjazdy.

Dzieki

[Evangelicus]

ub1k wg magazynu "off road pl" (tego papierowego) istnieje coś takiego jak "GRYPA", czyli spotkania miłośników naszego kochanego modelu. spotkania oczywiście jak najbardziej w terenie. na drugiej "GRYPIE" (oficjalnie: 2 Zlot Samochodów Mercedes-Benz Klasy G "Druga GRYPA") był tez egzemplarz z 2007 r. czyli kosztujący tak około 300 tys. złotych brutto.

tak więc są tacy, co się nie boją. ale to odwagę trzeba mieć.

[ub1k]

tak więc są tacy, co się nie boją. ale to odwagę trzeba mieć.

Widzisz, gdybys przez 2 tyg. byl prezesem Orlenu i dostal za te 2 tyg pracy 8 milionow odprawy, to czy zabrakloby Ci odwagi powyginac Gele z salonu?

Mylisz pojecia Odwaga nie ma nic wspolnego z zasobnoscia portfela

[Evangelicus]

przekładając to na to, co zarabiam, to tak, biorąc w cudzysłów, "wyginam Gelę z salonu". bo muszę. bo chcę.
a z Twoim zdaniem nt. odwagi zgadzam się.

koniec offtopa.

lepiej kupić samochód za 36 tysia tutaj, czy za 29 tysia przywieść z Niemcowni? chodzi mi o opłaty celne i przerejestrowanie, zarejestrowanie wozu tutaj. czy to mniej więcej tak samo?

i dlaczego TAM samochody są tańsze?

[G-man]

Nie kupować w Polsce używanych aut. Kupować w Niemczech z książką serwisową. G sprowadzane są do kraju w celu katowania w terenie. 1km terenu=100km po drodze (zużycia)

[Doktor-Granat]

G-ienia droga KUP PATROLA

[Evangelicus]

G-man a jak szukam tak jak ub1k gównie do jazdy po czarnym, ewentualnie jakieś przejazdy po terenie? skąd ten przelicznik?

[G-man]

Przelicznik arbitralny nienaukowy. Auto w trudnym terenie poddawane jest b.dużym obciążeniom, podobnym do tych jakie przechodzą auta WRC, F1, czy dakarówki. Elementy/silniki tych aut wytrzymują etap/wyścig/dwa albo trzy...1000km=100 000 km normalnego użytkowania. Oczywiście teren terenowi nierówny, liczy się ostrożność kierownika etc...Ale 100:1 za "katowanie" to dobry ostrożny współczynnik. Trzeba by spytać uczestników rajdów terenowych co i za ile jest do naprawy/wymiany po/w trakcie wyścigu...
Tak czy owak kupować w Niemczech od prywatnych sprzedawców. Komisy tam też picują auta. Szukać śladów użytkowania w terenie, np. różnice odcieni lakieru w świetle, rysy elementów podwozia etc.

[Evangelicus]

przepraszam za niedelikatne pytanie, ale w takim razie skąd masz, G-man, swoje auto? auta spełniające Twoje warunki zaczynają się na mobile.de od rocznika 1999/2000 i raczej nie nadają do jazdy po czarnym... (mnóstwo ekraników dodatkowych i inne takie).

Pozdrawiam

[G-man]

Mówię nauczony doświadczeniem. Kupiłem okazyjnie w Polsce, to nie mam. Od października jest w warsztacie.
Jadę do NRF-u po 290GD turbo, to chyba najlepszy model uniwersalny-mało elektroniki, dobre osiągi, dobre spalanie.

[ub1k]

Będę zobowiązany (nie tylko ja zapewne) jeśli podzielisz się później spostrzeżeniami co w Raichu zastałeś i co kupiłeś