rocky czy feroza

[Wołek]

Przód chyba też wymienię...... Dzięki za dobre rady i życzenia

[gacoperz]

a ja wymienilem na 4 nowe nalewki,

bierznik podobny do tego:
http://rajdy4x4.pl/sklep/produkty/154_d.jpg

i zaplacilem .... no zgadnijcie ile??

[gacoperz]

acha, wczesniej mialem 3 rozne opony zalozone, tzn z przodu takie same a tyl to 2 inne (jedna dość łysa) wszystkie byli 235/75 15 a reeaz mam takie: 215/15

[Mazur]

Witam
Feroza jest dużo wygodniejsza i do lekkiego terenu w sam raz.
Alejeżeli planulesz bardziej pobawić się w terenie to zdecydowanie Rocky

[darkman]

Lepiej zadnego - malo tego i z czesciami roznie.
W teren zdecydowanie rocky - dwa szrtywne mosty i mocny tdiesel.
Feroza ma z przodu drazki skretne, wahacze, a silniczek 1.6 benzynka - trzeba wysoko krecic...

Misiul, zmieniłeś zdanie ? bo trochę czasu minęło z częściami już chyba lepiej itd.

[s3R]

dam mu się moim przejechać Zobaczymy co powie.
Mocy mam pewnie podobnie co koza...
Tylko resor.
W sumie to baza na samochód wyprawowy jest taka jak u misia...
Silnik jeszcze można by troche jakoś wzmocnić...

[czesław&jarząbek]

W sumie to baza na samochód wyprawowy jest...

...dla sierotki marysi i czterech krasnali

[s3R]

hehehee heheeh hehehehe ehehehehehehe
A Pan jak zwykle z dowcipem Panie Czesławie.
tylko kto tą sierotką bywa
czyżby on
misiowe futerko wam nie przeszkadza ?

[czesław&jarząbek]

nawet wygląda na taką sierotkę, nie?

[s3R]

a wiesz jaki on miły w dotyku bywa ?

[czesław&jarząbek]

nie sprawdzałem

[s3R]

szczególnie na kacu

[Misiek Bielsko]

Spieerdalac

[s3R]

a jaki wtedy wylewny bywa
i elokwetny...

[darkman]

koledzy, no na prawdę dziekuję za kupę twórczych odpowiedzi, teraz to jakoś miuszę poukładać, by się nie pogubić
gdyby ktoś miał jakies pytania do mnie to oczywiście odpowiem równie twórczo i wyczerpująco, choć by nie tracić kliku klawiatury to od razu proszę pisać na:
www.yahoo.com

[s3R]

ale o co pytałeś

[darkman]

o rockiego

-jak jest z dostępnością części/rocky - są jakies ubojnie używek ?
-jest gdzieś sprawdzalnia vin`u (dekoder)?

-możliwe żeby feroza z 89 miała nakręcone tylko 140t ?
- koszt plandeki do ferozy ? - koszt soft topu (plastic/?
-czy feroza z soft/hard topem ma wewnątrz rury nosne-tył plandeki i ich podparcia na ramce okna czy nie ?

[s3R]

cześci... są... trzeba poszukać i troche podzwonić ale coś jest...
a feroza 89 z 140 ? pewnie tak... plandeka to kosztuje uszycie pewnie koło tysiaka...

[Koni]

W ostry teren lepszy Rocky. Feroza troche bardziej komfortowa więc na codzień bardziej przyjazna. Części są dostepne do jednego i drugiego Nie jest to maluch ale jak sie poszuka to nie ma problemu Można nawet sciągnąć oryginały z ASO z Austrii albo Niemiec bez wiekszych problemów i w cenach zupełnie przyzwoitych.

[gryf8]

panowie.
super że taki wątek porównawczy pokazał się na forum.
od lat choruję na samochód terenowy. Ale zanim na coś się zdecyduję zbieram info na temat różnych marek. W zeszłym roku byłam już zdecydowana na Ładę Nive ale do zakupu nie doszło. Teraz rozważam Ferozę (oprócz Nivy w dieslu 1,9; Pagero 2,5 TDI; Suzuki Vitara). Wpadła mi informacja o Ferozie z 91 roku z przebiegiem 150 tys, do kupienia w Niemczech za jakies 9,5 tyś.
Co myślicie o takim wózku.
Generalnie bedę jezdzić codziennie ok. 30 km po czarnym, 10 km po gruntowych rozbitych drogach, czasami mocno mokrych. Od czasu do czasu muszę pociągnąć przyczepkę z dwoma motocyklami (600 kg ważą motorki) w trasę i chciałabym jechac 110 - 120 km/h.
koledzy rajdowcy polecają Vitarkę (zagazowaną) ale Feroza bardziej mi się podoba.
Podzielcie się doświadczeniem ile Feroza pali w trasie i w codziennej jeżdzie (spalanie benzyny i gazu - jak bardzo destrukcyjne wpływa gaz na trawłóść silnika).
W mocny teren nie zamierzam sie wybieram i nie będę przerabiać bryki (wyzywam sie na motocyklu).

[MACIEK KRAKÓW]

panowie.
super że taki wątek porównawczy pokazał się na forum.
od lat choruję na samochód terenowy. Ale zanim na coś się zdecyduję zbieram info na temat różnych marek. W zeszłym roku byłam już zdecydowana na Ładę Nive ale do zakupu nie doszło. Teraz rozważam Ferozę (oprócz Nivy w dieslu 1,9; Pagero 2,5 TDI; Suzuki Vitara). Wpadła mi informacja o Ferozie z 91 roku z przebiegiem 150 tys, do kupienia w Niemczech za jakies 9,5 tyś.
Co myślicie o takim wózku.
Generalnie bedę jezdzić codziennie ok. 30 km po czarnym, 10 km po gruntowych rozbitych drogach, czasami mocno mokrych. Od czasu do czasu muszę pociągnąć przyczepkę z dwoma motocyklami (600 kg ważą motorki) w trasę i chciałabym jechac 110 - 120 km/h.
koledzy rajdowcy polecają Vitarkę (zagazowaną) ale Feroza bardziej mi się podoba.
Podzielcie się doświadczeniem ile Feroza pali w trasie i w codziennej jeżdzie (spalanie benzyny i gazu - jak bardzo destrukcyjne wpływa gaz na trawłóść silnika).
W mocny teren nie zamierzam sie wybieram i nie będę przerabiać bryki (wyzywam sie na motocyklu).

To kup zdecydowanie Feroze Ma dynamiczny silnik i duzo wygodniejsze zawieszenie (czytaj 'miejskie') niz Rocky, ktore jest rasowa terenowka i o komforcie jazdy porownywalnym z samochodem osobowym lepiej nie wspominac, za to zupelnie inaczej ma sie sprawa wytrzymalosci na wspanialych polskich drogach... Feroza bez modyfikacji do katowania w terenie sie nie nadaje, za to do normalnej turystycznej jazdy w terenie i polskich drog jak najbardziej Niestety w kwestii spalania trudno mi sie wypowiedziec, gdyz moje Bertone (Rocky) z 2.7i. silnikiem BMW pali ok. 16l - 18l/100km przy 31 calowych kolach w cyklu miejskim a w terenie dwa razy tyle... Sadze iz spalanie Ferozy ksztaltuje sie w granicach 12l/100km po miescie przy kolach w okolicy 29 cali i nie wiecej... ale na ten temat najlepiej niech wypowiedza sie koledzy jezdzacy Ferozami

POLECAM Feroze

[Koni]

Znajomy ma Feroze i pali mu po mieście 8 - 9 litrów benzyny teraz czyli w zimie na oryginalnych kołach. Gazu nie ma więc nie wiem