OSTRZEZENIE !!! strzał kinetyka ku przestrodze

[Krees]

Jeśli masz hak do przyczepy - najprawdopodobniej ocleje, ale szarpanie nie jest zalecane.
Jeśli masz hak do przyczepy taki nowoczesny zdejmowany, to ja bym się bał, że zabije kogoś w drugim samochodzie albo gapiów.
Jeśli masz ucho do ciągania plaskaczy to ono służy do ciągania plaskaczy a nie nie szarpania.

Morał:
Zrób zaczep, będziesz Pan zadowolony.

[qbaA6]

hak do przyczepy jest ori Mitsu o uciagu 3000kg, a jesli chodzi o ucho to wyglada na solidne, nawet olidniejsze od haka do przyczepy. Teraz rodzi sie pytanie jak powinien wygladac taki zaczep, wykluczajac montaz stalowego zderzaka?

[gkozi]

tak sobie myślę, że dobrze jest szarpać hakiem bo osiowo ustawiony i napręzenia na ramie mnijesze, ale też dobrze jest dołożyć dodatkowe zabezpieczenie na wypadek zerwania kinetyka i to zabezpieczenie podczepić do zaczepu do ciągania plaskaczy


PS jak mnie próbowała vitara wyciągać [patrola] to się jej hak holowniczy nieco wyprostował, ale nie pękł

[qbaA6]

tak sobie myślę, że dobrze jest szarpać hakiem bo osiowo ustawiony i napręzenia na ramie mnijesze, ale też dobrze jest dołożyć dodatkowe zabezpieczenie na wypadek zerwania kinetyka i to zabezpieczenie podczepić do zaczepu do ciągania plaskaczy


PS jak mnie próbowała vitara wyciągać [patrola] to się jej hak holowniczy nieco wyprostował, ale nie pękł

Czyli za tylny hak moge próbowac wyszarpac Gorzej ma sie sprawa przodu, tu u mnie wogle zaczepow nie widac Musiały ustąpic miejsca bulwarowemu kangurowi

[Feniks]

Panowie nie róbcie sobie jaj, bo jeszcze ktoś uwierzy. Jeśli ktoś przewiduje wyjazd w teren i użycie kinetyka to musi do tego auto przygotować.

W przyrodzie nie praktycznie występują auta fabrycznie przystosowane do kinetyka, a ciąganie za hak to prośba o tragedię, raz że nie do tego on jest dwa, wystarczy pod złym kątem szarpnąć i lina się zsunie....

[maristez]

to trzeba szarpać pod dobrym kątem.
na chodniku mozna noge postawić pod złym kątem i wpaść pod auto.
trzeba myslec i mieć wyobraźnie i tyle.

[qbaA6]

to trzeba szarpać pod dobrym kątem.
na chodniku mozna noge postawić pod złym kątem i wpaść pod auto.
trzeba myslec i mieć wyobraźnie i tyle.

czyli z glowa i wyobraznia mozna pojare szrpac za tylny hak holowniczny, o uciagu 3000kg?

[Feniks]

to trzeba szarpać pod dobrym kątem.
na chodniku mozna noge postawić pod złym kątem i wpaść pod auto.
trzeba myslec i mieć wyobraźnie i tyle.

czyli z glowa i wyobraznia mozna pojare szrpac za tylny hak holowniczny, o uciagu 3000kg?

Nie zrobić dobry zaczep.

Czasem nie ma opcji i szarpać można tylko w jednym kierunku, a przypadku ześlizgnięcia się liny z haka holowniczego są znane, jak również wyrwania tegoż, gdzieś w tym wątku chyba są fotki albo tekst kogoś komu hak trafił w BullBara i poszedł w górę (a nie w szybę)

Czy uciąg na haku 3000kg wystarczy to ja nie wiem, ale charakter obciążeń itp. itd. jest jednak inny przy holowaniu przyczepy niż przy szarpaniu kinetykiem. Hak holowniczy nie służy do szarpania kinetykiem.

Jednakowoż każdy swój rozum ma i tak sobie radzi w terenie jak mu tego rozumu i wyobraźni staje.

[gkozi]

otóż to - głowa i wyobraźnia, jak nam się wydaje, że szarpiemy dość mocno a auto nie rusza to trzeba jeszcze raz przemyśleć technikę, może coś podkopać, podłożyć pod koła, szarpnąć pod innym kątem,

hak [przynajmniej u mnie] jest bardzo solidnie zamocowany - ma swoją własną belkę mocowaną do podłużnic ramy na 4 czy 6 śrub na przestrzeni chyba pół metra, zderzaki przeważnie stykają się z podłużnicami na jakiśch 20 cm , no i co tu dużo mówić, jest najszybszym sposobem podłączenia liny do auta - jest to dobre jeśli chcemy tylko lekko pomóc drugiemu autu, do momentu w którym zaczynamy przeginać z siłą szarpiącą.
Oczywiście ryzyko urwania haka albo ześlizgnięcia liny na pewno istnieje - tu też trzeba myśleć - i w miarę możliwości się zabezpieczyć

słyszałem natomiast o przypadkach krzywienia ram przy szarpaniu zaczepami na zderzaku pod dziwnym kątem w dodatku w koleinach - tu też trzeba myśleć no i też warto się zabezpieczyć

[dopiero od niedawna mam solidny tylny zderzak z zaczepami więc do tej pory było szarpanie na haku bez ani jednego negatywnego doświadczenia , no ale z głową, no prawie zawsze z głową - jak się siedzi własnym autem w rzece to głowa funkcjonuje nieco inaczej niż gdyby to było czyjeś auto ]

[sebaska]

Jeśli założy się na hak odpowiednio ( ) dobraną szeklę (4.75t) to się nie ześlizgnie, bo ją ta "kulka" na końcu haka będzie blokować. Tylko hak musi być taki żeby wytrzymał (np. powinien mieć mocowanie trzymające go także w poprzek a nie tylko wzdłuż)

pzdr
\Sebi

[EROW1]

ale ta kulka też może pójść na spacer - przypadki udokumentowane
i masz piękny pocisk średnicy kilku cm

[Krees]

Ja sam używam tylnego haka do szarpania. Jest przykręcony do poprzeczki ramy na 6 śrub fi10 w 2 płaszczyznach. Ale, jak za drugim-trzecim razem nie idzie, to zostaje wysłana delegacja z łopatami na rozeznanie wroga...
Póki co, strat brak. Mam cichą nadzieję, że kinetyk jest mniej wytrzymały niż stalowy bolec średnicy około 20mm (podstawa kulki). Przy starannym zakładaniu kinetyka, spadania nie stwierdziłem... Jak dotąd...

[tybero]

gdzies kolo 2002 roku to bylo.
bronco "full size" po osie w bagnie, w sumie na plaskim, gdzies na pomorzu.
kinetyk i pahero na drugim koncu.
rozped ok 5-7 m i.... pizd... super amerykanski hak holowniczy kolo 4t polecial i trafil w zapas pahero.
wniosek: odlewany hak atestowany na 4t, nie wytrzymal dynamicznego strzalu.

[Krees]

Pytanie, czy np. zaczep taki, jak w UAZach, na 4 śruby, utrzymałby taki strzał?
Tym niemniej, historia jest pouczająca i daje do myślenia.

Wiesz coś na temat strat i ofiar po tym incydencie?

[sebaska]

Trzeba dobrze wiedzieć co za hak, jak zrobiony i z czego. Ja mam akurat ze 25mm kutej stali (kutej razem z "kulką" z jednej storny i "podstawką" grubości 10mm z drugiej) prześrubowanej czterema M12 do "dyszla" (U-kształtny, z blachy 5mm), "dyszel" jest zapięty do litery Y z pręta ca. 15mm i ten przymocowany do podłużnic M17. Dodatkowo dyszel ma poprzeczkę łapiącą przy punktach zamocowania zderzaka, chroniącą od ciągnięcia na boki. Wszystko w samochodziku 1.2t -- całkowity overkill, szkopska robota (certyfikaty TUV itp.), ale z takim przewymiarowanym czymś kupiłem. Za to chyba akurat można szarpać (gdy się założy linę tak, żeby nie miała szans spaść, oczywiście)

pzdr
\Sebi

[tybero]

Pytanie, czy np. zaczep taki, jak w UAZach, na 4 śruby, utrzymałby taki strzał?
Tym niemniej, historia jest pouczająca i daje do myślenia.

Wiesz coś na temat strat i ofiar po tym incydencie?

nikt nie zginal, hak trafil szczesliwie w kolo zapasowe ciagnacego.
ale sam fakt, ze atestowany na dany ciezar amerykanski hak, puscil przy takim przeciazeniu daje do myslenia.

[qbaA6]

u mnie byl dzis strzał co prawda nie z kinetyka, szkody to zbity szyberdach i przednia szyba (co prawda byla juz peknieta)

[CrOOchy]

Pytanie, czy np. zaczep taki, jak w UAZach, na 4 śruby, utrzymałby taki strzał?
Tym niemniej, historia jest pouczająca i daje do myślenia.

Wiesz coś na temat strat i ofiar po tym incydencie?

nikt nie zginal, hak trafil szczesliwie w kolo zapasowe ciagnacego.
ale sam fakt, ze atestowany na dany ciezar amerykanski hak, puscil przy takim przeciazeniu daje do myslenia.

tylko ten hak miał inna specyfikacje, ciągnąc przyczepe pewnie by i 8t wytrzymał, a jak policzyc siły i naprezenia na linie i chwilowy moment jaki działa na sruby ...

[Krees]

Jak zrozumiałem, w tym haku odpadła sama kulka, nie całość konstrukcji?

Osobiście nie bardzo wierzę w te dzisiejsze, zdejmowane haki... Jakieś to mi się wydaje słabe...

[tybero]

tak, odlewana kulka z kawalkiem.

[CrOOchy]

to zwracam honor, ja myślałem że wyrwało się więcej

[tybero]

tak czy tak, wspolczynnik bezpieczenstawa dla tego odlewu byl maly

[harris]

Co innego siła działająca w miarę stałym przedziale wartości, a co innego chwilowy strzał (impuls). Tak jak jest rozróżnienie na liny kinetyczne i statyczne, tak powinno być rozróżnienie na haki.

[rokfor32]

Tempo, w jakim przyrasta siła przy użyciu liny kinetycznej, to dla normalnego haka nadal obciążenie statyczne.

Żeby zacząć rozważać działanie udaru dla stali, to trzeba się by było szarpać liną stalową

Nie ta kategoria przyspeszeń, w przypadku lin poliamidowych to jakieś kilka rzędów wielkości za mało.

Zdarza się natomiast, szczególnie w przypadku elementów odlewanych, zwyczajna wada odlewnicza, która może spowodować pęknięcie haka dużo poniżej tego, co wytrzymać powinien (statycznie).

Dlatemu na bardziej odpowiedzialne elementy stosuje się kucie

[Hałas]

http://www.youtube.com/watch?v=PfPZqShg ... 1A&index=3