Łada Niwa... i co dalej?

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » śr lis 05, 2008 8:56 pm

Krzysiek-74 pisze:
Nie chcę być "czepialski", ale wybrałbyś pewnie dlatego, że za relatywnie, niewielkie piniądze :wink: , można "polizać" legendy. Że za kwotę, powiedzmy 15 tysiecy, można wejść do klubu posiadaczy LAND-ROVERA, czczonego na całym świecie, jako protoplasty tego wszystkiego, co po 1948 roku, posiadało napęd 4x4 !! Tylko, większość zapomina, że prawdziwa klasyka to kolejne serie, ukoronowane DEFEM, symbolem królewskiego kolonializmu, też nie wolnym od wad. Że drugi klasyk , to RANGE-ROVER, synonim elegancji, komfortu i angielskich, manier. A DISCO. Hm, to taki ich braciszek, stworzony dla mieszczuchów, którzy chcieli mieć duże auto, z możliwościami jazdy w terenie i przez to pozbawiony duszy. Tani w second handzie i popularny, ale też i nijaki :-? . Nie twierdzę, że godnego egzemplara, bym nie nabył, gdybym miał luźny grosz, ale wolę jednak poczekać i kupić DEFA.

istnieją trzy góralskie prawdy:
-prawda
-tyż prawda
-i....gów..no prawda :)21

ty krzyśku wybrałeś drugą opcję-DEF TO KLASYK GATUNKU

ALE JAK SIĘ NIE MA CO SIE LUBI TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA

!! !! NIVA NAJLEPSZA JEST I BASTA 8)
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pt lis 07, 2008 2:02 pm

gri74 pisze:i tu jest pies pogrzebany :lol: żywotnośc elementów i podzespołów
To prawda.
Ale do tego można byłoby sie przyzwyczaić nawet.... gdyby jednak nie to że:
z każdym kolejnym rokiem jakość wytwarzanych przez fabrykę nowych cześci, podzespołów itd. jest coraz gorsza !! :roll:

To jest przerażający spadek jakości, którego ogrom trudno nawet wytłumaczyć prawem Greshama tudzież Kopernika iż dobre jest wypierane przez złe.

To dlatego coraz nowsze nivki sypią sie w znacznie większym tempie niż kiedyś ich starze odpowiedniczki. 8)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
nem0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: czw sie 02, 2007 3:48 pm
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: nem0 » pt lis 07, 2008 3:09 pm

Sniper pisze:
gri74 pisze:i tu jest pies pogrzebany :lol: żywotnośc elementów i podzespołów
To prawda.
Ale do tego można byłoby sie przyzwyczaić nawet.... gdyby jednak nie to że:
z każdym kolejnym rokiem jakość wytwarzanych przez fabrykę nowych cześci, podzespołów itd. jest coraz gorsza !! :roll:

To jest przerażający spadek jakości, którego ogrom trudno nawet wytłumaczyć prawem Greshama tudzież Kopernika iż dobre jest wypierane przez złe.

To dlatego coraz nowsze nivki sypią sie w znacznie większym tempie niż kiedyś ich starze odpowiedniczki. 8)

Faktycznie, z oryginalnymi rosyjskimi częściami jest różnie. Można trafić na takie, które przeżyją samochód, a można trafić, że po 10000 km jest konieczna ponowna wymiana. Szczęściem... u mnie narazie jedynie nowe, podobno oryginalne pompki spryskiwaczy odmawiają posłuszeństwa jedna po drugiej, podczas gdy stara chodzi cały czas bez zarzutu :) Opinie o niepewnej jakości rosyjskich części potwierdzają również spece z ASO "Januszewski" w Warszaiwe (tam serwisuję nivkę). Jednak pies pogrzebany nie jest wcale w tej kwestii, bo jest multum zamienników najprzeróżniejszych firm. Sprawę przesądza słabo rozbudowana sieć specjalistycznych stacji obsługi w naszym kraju. Niva to wcale nie jest takie proste auto... przekonałem się o tym zarówno ja jak i mechanicy z kilku warsztatów, którzy z powodzeniem radzili sobie z nissanem, a z nivą za nic nie umieli sobie poradzić... i potem jeździ masa przekombinowanych, domowymi sposobami kleconych na wpół trupów, i mówi się że niva się tak strasznie psuje... cóż... można i tak 8)

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » pt lis 07, 2008 5:49 pm

Z częsiami sprzedawanymi w polsce bywa tak, że to nie nówki tylk regeneracja (marna). Majster robiący moją N. dobiero za 3(!) :o :evil: podejściem dostał nową piastę do skrzyni. Poprzednie dwie to były zdrowo przechodzone używki (upychane jako nowe i grubo posmarowane smaroglutem, żeby w chwili kupowania nie było widać).


Co do Dyskoteki z przebiegiem 500000 która to przez pół roku się nie psuła. To ja jechałem kiedyś Jelczem ogórkiem , z przebiegiem coś koło 1500000 io też, kiedy akurat nim jechałem się nie zepsłuł. Co ztego wynika? Nic kompletnie. Jeśli wózek przez 500000 jeżdżenia nie padnie to to jest coś, ale że nie padł przez parę miesięcy użytkowania? I co ma z tego wynikać??

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
nem0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: czw sie 02, 2007 3:48 pm
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: nem0 » pt lis 07, 2008 6:02 pm

sebaska pisze:

Co do Dyskoteki z przebiegiem 500000 która to przez pół roku się nie psuła. To ja jechałem kiedyś Jelczem ogórkiem , z przebiegiem coś koło 1500000 io też, kiedy akurat nim jechałem się nie zepsłuł. Co ztego wynika? Nic kompletnie. Jeśli wózek przez 500000 jeżdżenia nie padnie to to jest coś, ale że nie padł przez parę miesięcy użytkowania? I co ma z tego wynikać??

pzdr
\Sebi

Dobrze powiedziane. Auta bezawaryjne, nie psujące się to te inaczej zwane niedzielnymi. Używane na podjazdki do kościółka i z powrotem myk na tydzień do garażu.

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

BEZAWARYJNOŚĆ

Post autor: Gabriel Tatoj » sob lis 08, 2008 10:18 pm

WITAJCIE
:D
nem0 pisze: (.....)Dobrze powiedziane. Auta bezawaryjne, nie psujące się to te inaczej zwane niedzielnymi. Używane na podjazdki do kościółka i z powrotem myk na tydzień do garażu.
Zapomniałeś dodać nem0,że ta jazda w niedzielę, to tylko w sprzyjających 100% warunkach pogodowych, nawet śladu obłoczków na niebie być nie może :)21 Ps; takie też się sypią :)20 .
POZDRAWIAM :D

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » ndz lis 09, 2008 1:23 am

nem0 pisze: Jednak pies pogrzebany nie jest wcale w tej kwestii, bo jest multum zamienników najprzeróżniejszych firm...
Jakich firm? zamienniki czego masz na myśli?

Według mnie to właśnie w tym jest pies pogrzebany bo wszelkie zamienniki (ukraińskie,białoruskie itd) są bardziej tandetne od tych i tak coraz słabszych oryginalnych rosyjskich.

Właśnie o to chodzi że w częściach, przy ich wyborze nie ma alternatywy prawie żadnej - masz wybór miedzy podejrzanie kiepskimi lub kiepskimi. Jedyna konkurencja tutaj to cena a nie jakość ... nikt na zachodzie nie wytwarza tych części z porządnych materiałów bo kosztowac by musiały znacznie więcej - tyle więcej o ile widoczny byłby w nich skok jakościowy... to dlatego np. przeguby są dostępne w kilku różnych cenach a i tak wszystkie bywają zbyt słabe.
Kiedyś ten problem wystepował w znacznei mniejszej skali niż obecnie,ł dopóki u ruskich nie zaczeli bardziej wdrażać gospodarki rynkowej przez to liczyć sie jeszcze bardziej z kosztami i ciągłym obniżaniem jakości :roll:
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
10zulu
Posty: 519
Rejestracja: sob cze 21, 2008 1:01 pm
Lokalizacja: Andrychów

Post autor: 10zulu » czw lis 13, 2008 8:40 pm

Witaj,pomyśl może o Suzuki Vitara 5d?
Autko nie za drogie,ceny części do przyjęcia i jakość wykonania całkiem dobra. Ja mam cabrio 1,6 z 89roku i sobie chwale-w porównaniu z nivką to limuzyna :D ale za w terenie cieniutko.
Nivka jest fajna tylko właśnie jakość tych części wkurza niesamowicie.
Pozdrawiam-życzę udanego wyboru i się nie napalaj.
Wj/Wg

Awatar użytkownika
nem0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: czw sie 02, 2007 3:48 pm
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: nem0 » pt lis 14, 2008 3:23 pm

Sniper pisze:
nem0 pisze: Jednak pies pogrzebany nie jest wcale w tej kwestii, bo jest multum zamienników najprzeróżniejszych firm...
Jakich firm? zamienniki czego masz na myśli?

Według mnie to właśnie w tym jest pies pogrzebany bo wszelkie zamienniki (ukraińskie,białoruskie itd) są bardziej tandetne od tych i tak coraz słabszych oryginalnych rosyjskich.

Właśnie o to chodzi że w częściach, przy ich wyborze nie ma alternatywy prawie żadnej - masz wybór miedzy podejrzanie kiepskimi lub kiepskimi. Jedyna konkurencja tutaj to cena a nie jakość ... nikt na zachodzie nie wytwarza tych części z porządnych materiałów bo kosztowac by musiały znacznie więcej - tyle więcej o ile widoczny byłby w nich skok jakościowy... to dlatego np. przeguby są dostępne w kilku różnych cenach a i tak wszystkie bywają zbyt słabe.
Zamienniki robią również m.in. polskie, niemieckie i francuskie firmy. Przecież nivy nie jeżdżą wyłącznie ta terenach "bloku wschodniego". Sporo części wychodzi spod markowych firm m.in. sachs, brembo, lucas. Więc nie dramatyzujmy naprawdę. Kto będzie chciał, to kupi te "lepsze" części. Ja w każdym razie serwisuję auto na oryginalnych cześciach rosyjskich. I nie narzekam, a w kieszeni zostaje sporo więcej niż w przypadku japońca czy innego zachodniego "niezniszczalnego i hipertrwałego samochodu" :wink: A z niejednym takim miałem do czynienia, bądź jako użytkownik, bądź obserwator, gdy okazywało się że jednak taki hiper super wcale nie jest bo poprostu jest eksploatowany na codzień 8) A potem wywalaj kasę właścicielu toyoty, nissana czy innego rovera jak ci cos padnie na amen po 5 latach uzytkowania i 300 tys przebiegu i przewyższy wartość samochodu :D

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » czw lis 20, 2008 1:11 pm

Ciekaw jestem gdzie widziałeś takie zamienniki niemieckie, francuskie itd. bo chyba raczej nie w Polsce 8) chyba że masz na myśli części z innych pojazdów jeżdżących na zachodzie i adoptowane przez tamtejszych właścicieli nivek jako zamienniki :lol:

Nivek na zachodzie jeździ coraz mniej i to są fakty - po prostu nie wytrzymały tam konkurencji - a w czasach gdy ich tam jeździło trochę więcej to część części do nich pochodziła z DDR-u ale kiedy to było? dziś tym bardziej nikomu nie opłaca sie wytwarzać tych małych poszczególnych elementów i tych większych też - czy widziałeś kiedyś np. błotniki czy progi do nivy, że już o mechanice nie wspomnę made in germany or france ?? raczej nie :)21

Jasne że poszczególne elementy jesteś w stanie dopasować z obecnie produkowanych przez bardziej znane firmy ale ile tego jest i czego dotyczy??
To dotyczy raczej elementów które aż tak w nivie często sie nie psują - ok zużywają sie prędzej czy później ale tych najbardziej zawodnych elementów choćby układy napędowego nikt jakoś nie produkuje...

OK jest sprzęgło Sachs, które kosztuje 3 razy tyle co oryginalne, lepsze amortyzatory choćby KYB, czy jakieś markowe klocki hamulcowe. A gdzie cała reszta najbardziej usterkowych elementów??
Nie ma i nie będzie :D

I jakoś nie pociesza mnie myśl że mogę sobie skrzynki, mosty i silnik zalać markowym olejem :)21
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » czw lis 20, 2008 2:21 pm

Heh.

Z tymi zamiennikami, to już w zamierzchłych czasach forum, był temat wałkowany. Nie mogę odnaleźć, ale nawet jakieś próby dopasowywania części z poczciwego maluszka były czynione, przez mocno zaangażowanych użytkowników NIVY :D

Nie ma się czarować, że nie ma i nie będzie mozliwości wyboru producenta,ceny i jakości części. Mówię, o możliwości dokonania rozsądnych wyborów.
W zasadzie, jeśli w miarę bezpiecznie chcemy jeździć, to trzeba kupować części MADE IN RUSSIA. One, mimmo wszystko, gwarantują najwyższą :oops: 8) :)21 jakość :)24
Należy omijać części z Białorusi, przede wszystkim, choć ich ceny mocno są atrakcyjne :)23 . Przekładnia kierownicza prawie połowę tańsza, niz oryginał.
Chiny Ludowe, wiadomo, jakością się nie odznaczają specjalnie a i niezdrowe ich produkty są :)27

Można trochę zamienników dostać, ale trzeba sprawę jasno postawić - czy warto i czy w każdym przypadku warto?
Wspomniane sprzęgło SACHS- jak ktoś ma gównianą technikę jazdy,albo dziko będzie upalał w terenie, to bzdura. Szybko sie skończy, jak oryginał.
Jak byśmy się nie starali, z NIVY, TOMCAT-a, nie zrobimy :wink:

W wielu przypadkach, nie ma sensu kombinować. Zakładać to co jest w sklepach, Radzieckiego i sie nie zastanawiać.

A topic, z zamiennikami, wymiarami, nadaje sie do wklejenia. Tylko, żeby informacje tam wklejane, były sprawdzone !! Bo niekoniecznie musimy czekać na dostawę, lub jechać do sklepu z częściami do NIVY, skoro np.-uszczelniacz czy łożysko, dostaniemy w najbliższym sklepie, niekoniecznie motoryzacyjnym.

Ja ze swojej strony obiecuję, że wrzucę informacje, dotyczące monowtrysku, które przydadzą się każdemu, kto taki układ posiada.

Awatar użytkownika
nem0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: czw sie 02, 2007 3:48 pm
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: nem0 » czw lis 20, 2008 5:36 pm

Krzysiek-74 pisze:Heh.

Jak byśmy się nie starali, z NIVY, TOMCAT-a, nie zrobimy :wink:

I CHWAŁA BOGU !! !! :roll:

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » sob lis 22, 2008 2:10 am

Sniper pisze:Ciekaw jestem gdzie widziałeś takie zamienniki niemieckie, francuskie itd. bo chyba raczej nie w Polsce 8):)21
a francuski (przynajmniej z nazwy) SBR tudzież DELPHI to co??
a amory KYB też widziałem nie wspominając o zestawach OME do nivy droższych niz np. do Samuraja :)21
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

2Kółka
 
 
Posty: 1275
Rejestracja: czw sty 17, 2008 3:20 pm
Lokalizacja: WROCŁAW

Post autor: 2Kółka » sob lis 22, 2008 2:25 am

DELPHI to dawne Krosno, przynajmniej na nasz rynek i ościenne. Nawet linii technologicznej nie zmieniali, na tyle krośnieńskie wyroby dobre były.

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » sob lis 22, 2008 8:20 pm

Kupiłem w swojej bezdennej głupocie półośki z przegubami przednie, podobno francuskie. O ile dobrze pamiętam to firmowane właśnie SBR.
Jak wszystko, co nie pochodzi z Matiuszki Rosiji okazały się chińskim gów...
Po 15tyś km jedna poszła na złom, druga jeszcze jeździ
1,6 '92, 1,7i '98.....

Awatar użytkownika
nem0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: czw sie 02, 2007 3:48 pm
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: nem0 » ndz lis 23, 2008 4:37 pm

bartekbp01 pisze:
Sniper pisze:Ciekaw jestem gdzie widziałeś takie zamienniki niemieckie, francuskie itd. bo chyba raczej nie w Polsce 8):)21
a francuski (przynajmniej z nazwy) SBR tudzież DELPHI to co??
a amory KYB też widziałem nie wspominając o zestawach OME do nivy droższych niz np. do Samuraja :)21

Od przykład: Zawieszenie nivy stunningowane pod extrema. Firma IRON MAN zestaw wyczynowy do nivy oferuje. Nie pamiętam za ile cos okolo 2000 zeta ale pewien nie jestem kiedys widzialem to gdzies w necie....

Jak ktoś będzie bardzo chciał, to znajdzie dużo...

Awatar użytkownika
Szoszon
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: wt maja 06, 2008 3:43 pm

Re: Łada Niwa... i co dalej?

Post autor: Szoszon » pn lip 27, 2009 3:41 pm

No i stało się :-)

Nie kupiłem ani G, ani Disko tylko Troopera :-)))

Bardzo ładnie zadbany egzemplarz za 11 tysięcy. Później był pakiet startowy - amortyztory przód, nowe sprzegło i parę dupereli, do tego opony BF Goodrich MT 31x10,5. Razem 5500 zł. Coś z tego odzyskam jak sprzedam stare opony Goodyear Wrangler (te gumy nadają się chyba tylko jako podstawka pod samochód w salonie, bo ciężko na gołych felgach sprzedawać).

Przejechałem tym autem już 4000 km i jestem bardzo zadowolony - duży, pakowny ale w przeciwieństwie do Patrola GR 5d zachował rozsądne gabaryty, na szosie bez problemu 120 km/h (można i 140-150 ale na MT-kach trzeba uważać), w terenie fenomenalnie się sprawdził - egzaminem był tydzień gospodarowania na bazie namiotowej na Lubaniu w Gorcach, 1200 m.npm. - i codzienne jazdy po towar typu 30 kg ziemniaków, 2 zgrzewki piwa w puszkach itp.... Z obiążeniem 5 osób też śmigał,

A Nivka pojechała na zasłużoną emeryturę do Poronina, gdzie będzie robić za pług śnieżny na podwórku pewnego uzdolnionego snycerza :-)

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Re:

Post autor: Sniper » śr lip 29, 2009 11:09 am

nem0 pisze:
bartekbp01 pisze:
Sniper pisze:Ciekaw jestem gdzie widziałeś takie zamienniki niemieckie, francuskie itd. bo chyba raczej nie w Polsce 8):)21
a francuski (przynajmniej z nazwy) SBR tudzież DELPHI to co??
a amory KYB też widziałem nie wspominając o zestawach OME do nivy droższych niz np. do Samuraja :)21

Od przykład: Zawieszenie nivy stunningowane pod extrema. Firma IRON MAN zestaw wyczynowy do nivy oferuje. Nie pamiętam za ile cos okolo 2000 zeta ale pewien nie jestem kiedys widzialem to gdzies w necie....

Jak ktoś będzie bardzo chciał, to znajdzie dużo...
Haha no rzeczywiście zawieszenie jest najbardziej nietrwałym elementem w nivie że wymaga multum zamienników. Nie rozśmieszajcie mnie tej !! :)21 Akurat zawieszenie jak zawieszenie można sobie wymieniać według uznania gdy sie chce a nie gdy sie musi !! czyli sobie możecie zmieniać kiedy i na co macie ochotę. Przez tyle lat zmieniłem amortyzatory tylko raz w swojej nivie i też zrobiłem to dlatego że chciałem podnieść jej sztywność. Ale był to czysty kaprys a nie konieczność.
Wiadomo ze najbardziej wkurza to co sie najczęściej psuje i do tych gównianych elementów jakoś zamienników nikt nie chce robić - no chyba że chińskie lub białoruskie podróbki to dla Was dobre zamienniki :)21
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Re:

Post autor: Krzysiek-74 » śr lip 29, 2009 11:25 am

nem0 pisze:
Od przykład: Zawieszenie nivy stunningowane pod extrema. Firma IRON MAN zestaw wyczynowy do nivy oferuje. Nie pamiętam za ile cos okolo 2000 zeta ale pewien nie jestem kiedys widzialem to gdzies w necie....

Jak ktoś będzie bardzo chciał, to znajdzie dużo...
2000 złotych, to kosztuje komplet porządnych amortyzatorów. Akurat ostatnio jestem w temacie 8) . Pozatym jest ogólnie trudność w dostępności "od ręki". Trzeba czekać kilka tygodni :-?
Nawet w tym temacie, w firmach o światowym zasięgu, nie jest tak różowo. OLD MAN, robi już do NIVY tylko sprężyny.

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: Łada Niwa... i co dalej?

Post autor: mazurkas007 » śr lip 29, 2009 11:49 am

W Rosji zestawy dla tuningu Nivy czy UAZa dostepne sa od reki w wielu sklepach.
Wystarczy, aby ktos zajal sie przewiezieniem tego do Polski, ewentualnie samemu jechac, wymieni i wrocic.
Naprawde jest tego od grona, do wyboru i koloru.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Re: Łada Niwa... i co dalej?

Post autor: Krzysiek-74 » śr lip 29, 2009 12:08 pm

mazurkas007 pisze:W Rosji zestawy dla tuningu Nivy czy UAZa dostepne sa od reki w wielu sklepach.
Wystarczy, aby ktos zajal sie przewiezieniem tego do Polski, ewentualnie samemu jechac, wymieni i wrocic.
Naprawde jest tego od grona, do wyboru i koloru.
Zgadza się . Wystarczy wejść na Niva Shop.ru i można paść z wrażenia :wink: . Ceny po przeliczeniu są powiedzmy, umiarkowane, ale jeśli chodzi o wybór to naprawdę :)2 :)2

Awatar użytkownika
Borgir
Posty: 346
Rejestracja: pn cze 01, 2009 5:55 pm
Lokalizacja: 49° 40' 56 '' N || 21° 45' 57 '' E || Parva Cracovia

Re:

Post autor: Borgir » czw lip 30, 2009 12:14 am

2Kółka pisze:DELPHI to dawne Krosno, przynajmniej na nasz rynek i ościenne. Nawet linii technologicznej nie zmieniali, na tyle krośnieńskie wyroby dobre były.
co prawda 2008 rok ale odpowiem: gdyby było zapotrzebowanie od KOGOŚ, to takimi częściami by handlował ..... ba zapotrzebowanie rynku to Krosno S.A alias Delphi byłoby w stanie podjąć produkcję nawet całych zawieszeń extreme dla Nivy czy jakiegokolwiek samochodu 4x4 .... ale koszty mogłyby być zabójcze.... ale kto tam wie :P

Pozdrawiam.
They call him Machete...
- Yes bro..., I mean...Padre

Coming Soon

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości