komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
andy4269
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 9:21 am
Lokalizacja: borek

komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: andy4269 » śr lis 25, 2009 4:58 pm

http://www.landrovermotor.com/
nie ślinić się tylko :)21
DISCO 300

Awatar użytkownika
sys-kom
Posty: 1810
Rejestracja: czw sie 31, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: sys-kom » śr lis 25, 2009 5:52 pm

no w polsce kosztuje 32 kilo zł

ja dziekuje postoje
Off Road to choroba przenoszona przez błoto


HERBU BIEDRONKA

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: piotr borowiec » śr lis 25, 2009 6:00 pm

noooo :-? w polsce pewien servis LR oferuje założenie tego silnika z przeróbkami i osprzętem, za 32.500 zł :)21 :)21
Nie napisze który, bo była by reklama.
Tylko co zrobisz z silnikiem jak już reszta podzespołów się rozsypie? :wink:
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: piotr borowiec » śr lis 25, 2009 6:03 pm

szybszy byłeś :)11
ty idż lepiej dłubać przy tempomacie :)21 :)21 (żarcik taki)
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Flor » śr lis 25, 2009 6:53 pm

piotr borowiec pisze: Tylko co zrobisz z silnikiem jak już reszta podzespołów się rozsypie? :wink:
zawsze można sprzedać :)21

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: LR_Olek » śr lis 25, 2009 7:26 pm

andy4269 pisze:http://www.landrovermotor.com/
nie ślinić się tylko :)21

łeeeeeeeeee


silnik znany od zyliona lat...

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wiechu » śr lis 25, 2009 9:45 pm

Jeździ taki pojazd u nas. Jeden na pewno. Przybyły bodajże z Francji. Motor, przy wszystkich zaletach 2.5tdi, jest pozbawiony jego wad. Czyli można mówić o użytkowym, dolnym zakresie obrotów, bez redukcji.
Podobno rewelka. :wink:
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: pezet » śr lis 25, 2009 9:52 pm

Genialne :)

Słyszałem że do wyprawowych samochodów można kupić oryginalną, nówkę 3-setkę, ale myślałem że taką "zwykłą".

Ciekawe czy te silniki spełniają normy euro-ileśtam :)
I czy w związku z tym, ma homologację junijną i czy da się takie autko zarejestrować :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Galik
 
 
Posty: 840
Rejestracja: śr lut 01, 2006 8:51 pm
Lokalizacja: Warszawa/Gliwice

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Galik » śr lis 25, 2009 10:13 pm

pewnie jest tak jak ze zmianą silnika w patrolach na 4.2
czyli wkłada się silnik który norm nie spełnia a w papierach zostaje ten który był np. 3.0 di czy td5

Awatar użytkownika
Jaaareeek !
 
 
Posty: 1070
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 6:41 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Jaaareeek ! » śr lis 25, 2009 10:53 pm

piotr borowiec pisze:noooo :-? w polsce pewien servis LR oferuje założenie tego silnika z przeróbkami i osprzętem, za 32.500 zł :)21 :)21

32 500 to sam silnik, z tego co piszą to jeszcze jakiś kit zmieniający mus kupić, płyny, robocizna itp.

TadeuszK
Posty: 389
Rejestracja: sob lut 16, 2008 9:32 am
Lokalizacja: Lublin

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: TadeuszK » śr lis 25, 2009 11:06 pm

pezet pisze:Genialne :)

Słyszałem że do wyprawowych samochodów można kupić oryginalną, nówkę 3-setkę, ale myślałem że taką "zwykłą".

Ciekawe czy te silniki spełniają normy euro-ileśtam :)
I czy w związku z tym, ma homologację junijną i czy da się takie autko zarejestrować :)
taa
o ile się nie mylę to spełnia normę euro ... 2
:)21

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: zaloguj » śr lis 25, 2009 11:07 pm

Jaaareeek ! pisze:
piotr borowiec pisze:noooo :-? w polsce pewien servis LR oferuje założenie tego silnika z przeróbkami i osprzętem, za 32.500 zł :)21 :)21

32 500 to sam silnik, z tego co piszą to jeszcze jakiś kit zmieniający mus kupić, płyny, robocizna itp.
50 tysi jak nic :)21

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wiechu » śr lis 25, 2009 11:30 pm

A co to za różnica czy 30 czy 50.
Jak ktoś ma ochotę wrzucić grubszy hajs w starucha realnie wartego +/- 30 tysi, to już mu to nie zrobi wielkiej różnicy.
Cała reszta i tak będzie reanimować do zdychu swoje 200 lub 300.
:wink:
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wąż » śr lis 25, 2009 11:44 pm

sumienna generalka 300ety to blisko 10tyś za same fanty... jak ktoś by jeszcze chciał tuningować padło przez jakieś intercoolery to dodatkowe tałzeny... jak by tak usiąść i popatrzeć to to wcale zły układ nie jest :wink:

a zwrócę jeszcze uwagę, że silniki są remontowane tylko przez tych którzy czują sentyment do padła i trzymają go dla następnych pokoleń co najmniej... cała reszta "landroverowców" rozbebesza angliki :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
sys-kom
Posty: 1810
Rejestracja: czw sie 31, 2006 2:11 pm
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontaktowanie:

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: sys-kom » czw lis 26, 2009 12:39 am

do uaza tez jest taka przekładka ,

cały zestaw mona kupić , kiedys kosztował 220 usd, bynajmnie za tyle mi to z rosji przywozili , teraz nie wiem .

cylindry tłoki pierścienie uszczelka pod głowice , uszczelniacze , korbowody , troszke pierduł .

na ebayu tez można kupić taki sam zestaw do 2,5 tdi , nie trzeba płacic 32k zł
Off Road to choroba przenoszona przez błoto


HERBU BIEDRONKA

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wąż » czw lis 26, 2009 12:46 am

tak się składa, że kiedyś rozkmniałem to 2,8... z starego silnika zostaje ci tylko blok :)21
to teraz sobie policz, generalkę na zamiennikach wyższej jakości, nowe turbo burrbo, głowicę, kolektory i pompę wtryskową... te 35k to robi się cena zrozumiała, tak w sam raz :wink:
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: pezet » czw lis 26, 2009 6:13 am

Wiechu pisze:A co to za różnica czy 30 czy 50.
Jak ktoś ma ochotę wrzucić grubszy hajs w starucha realnie wartego +/- 30 tysi, to już mu to nie zrobi wielkiej różnicy.
Cała reszta i tak będzie reanimować do zdychu swoje 200 lub 300.
:wink:
Eno nieno,
a jak ktoś planuje długą podróż, se kupi takiego defa w saloonie, jest gotowy wydać... dużo, a chce mieć niezawodny pojazd - to sobie może zmienić tedepiątkę na coś pewniejszego.

Znam takiego człowieka, który za przygotowanie wyprawowego defa (i nie było to nowe auto), rzekomo zapłacił w sumie 200 tysi.

Aha!
W moim powyższym poście jest kłamstwo czyli nieprawda:
bo to o czym czytałem - że do wyprawowych aut można sobie zażyczyć nówkę silnik 300 - dotyczyło nówki 2-setki!
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
andy4269
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 9:21 am
Lokalizacja: borek

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: andy4269 » czw lis 26, 2009 8:32 am

32 ktys to u nas a ile w Holandii ??
pisza żę 5,5 netto plus 1,5 kit, a może u nich przekładkę i bedzie taniej niż 32 :)21
tak jak z remontem r380 czy lt 230 w ashkroft transmising wychodzi taniej niż u nas :)21
DISCO 300

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wąż » czw lis 26, 2009 8:45 am

ashcroft bierze fanty bezpośrednio od producentów, po za tym mają niemal taśmową produkcję tak się tnie koszty :)2

pezet, dla mnie taki 2,8 jest wart więcej niż 2 td5tki.... żadnych kompów, wysoko ciśnieniowych instalacji paliwowych, fochów na jakość paliwa... pryncypał ma dwie td5 i 200tdi... powiem ci, że tylko w przypadku tego ostatniego można mówić o jakiejkolwiek niezawodności :wink:
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: pezet » czw lis 26, 2009 1:54 pm

Wążu, to oczywista oczywistość - że 2-setka to najlepszy silnik do terenówki, uzywanej jako terenówka.

Ale tak to bywa, że produkuje się nie to co najlepsze, ale co jest zgodne z tryndem.

Co z tego że jest trwały i niezawodny, skoro są to kryteria stające markietingowo na dalekich miejscach.
Wróć! Właśnie trwałość i niezawodność są w najwyższym stopniu NIEPOŻADANE. Po minięciu gwarancji klient ma zezłomować pojazd i kupić nowy.

Ponieważ silnik 200 jest głośny i nie spełnia wydumanych tzw. norm ekologicznych - to musiał zginąć.

Jest tu na sali jakiś wędkarz?
Jeśli tak, to może pamięta takie kołowrotki ABU Cardinal. Takie z białym korpusem, o archaicznym wygladzie.
Robiono je w latach 70-tych, były ekstremalnie trwałe i niezawodne.
Ale... niemodne.
Bo moda wymagała nowoczesnej stylistyki, zyliona łożysk, długiej szpuli itd.
Więc zaczęła dominować nowoczesna stylistycznie tandeta, klepana masowo w Chinach.

I co?

Kiedy w okolicach roku 2000 ABU wypuścił serię tych archaicznych Cardinali, to ludzie się za nimi zabijali, a na aukcjach osiagały zawrotne ceny. Bo jednak doceniono to co dobre, a niekoniecznie modne.

Z samochodami i silnikami niestety tak nie będzie...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wąż » czw lis 26, 2009 2:15 pm

spoko, właśnie zbieram siły i środki na remont kolejnego 2,5NA z małym tuningiem połączony, następna w kolejce będzie dwusetka, tylko muszę rozkminić problem ceną wtrysków i tłoków...
bo kurde zamiast szczypać się i na jakieś pierdoły wydawać, warto w żelazo inwestować :)21
kasy może się nie odzyska, ale przyjemność z jazdy będzie na pewno :)2
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: zaloguj » czw lis 26, 2009 2:36 pm

Waz idz dalej
idz w kute graty :)21

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: pezet » czw lis 26, 2009 2:41 pm

Wiesz, jeśli o przyjemność chodzi, to z pewnością V8 dostarcza jej nieporównanie więcej, niż staroświecki klekot :wink:

Ale, jadąc np. na Kamczatkę, to przyjemnością będzie to, że mao pali, że się nie grzeje, że... po prostu jedzie.

Jakbym miał sobie skompletować "wyprawówkę marzeń" (i nie byłby to def), to bym widział D2, z silnikiem 200, manualną skrzynią i "niewybrakowanym" reduktorem.

Pewnie wielu z tego forum chętnie by takie auto kupiło, ale to "wielu", to zdecydowanie za mało :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wąż » czw lis 26, 2009 2:52 pm

eh do tej pory patrzę na aluminiowe głowice z pewnym dystansem, doceniam ich zalety jednak mimo wszystko wolę żeliwne :)2
ostatnio szpilkę od termostatu ujebałem... gdyby to było aluminium to bym przez pół dnia kombinował jak gwint odtworzyć... a tu luzik :)2

tak wiem w ogóle nie powinienem kluczy się dotykać :wink:

w dwusecie cenię najbardziej fakt, że pali w każdych warunkach :)2
aczkolwiec ceny niektórych fantów w porównaniu z 2,5NA i TD są zaporowe :)3

plus trzeba jeszcze rozkminic ten nieszczęsny układ pasków :)3

może jakby wywalić wspomaganie to dało by się to na jednym zrobić :)23
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: komu pada lub padł silnik 200/300, alternatywa:)

Post autor: Wiechu » czw lis 26, 2009 3:02 pm

pezet pisze: Jeśli tak, to może pamięta takie kołowrotki ABU Cardinal. Takie z białym korpusem, o archaicznym wygladzie.
Abu-srabu dla dewizowców z pewexu.
Rexy też robiły nienajgorzej. Czasem tylko wciągnęły żyłkę pod szpulę...

:)21
łoś też człowiek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości