czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie
Moderator: Misiek Bielsko
-
h0MER
-

- Posty: 1141
- Rejestracja: pn lip 13, 2009 2:43 pm
- Lokalizacja: Bochnia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: h0MER » ndz sie 08, 2010 7:43 am
Czy udalo się komuś przejechać z Teht do Valbone ?
Profil terenu nie wyszedl tragicznie ale obserwacje google earth w 3d powodują niemałe dreszcze

Na openstreet maps jest zaznaczony jakis przerywany szlak ale przypuszczam ze to jednak dobre jedynie na pieszą wędrówke.
Ma ktos jakies doswiadczenie w tym miejscu?
a jezeli nie to moze jest jakas inna opcja by przedostac sie na drugą strone tego pasma górskiego celem dojechania do Fierze bez wracania do Szkoderu?
-
romulus
-

- Posty: 183
- Rejestracja: pt lut 07, 2003 5:39 pm
- Lokalizacja: Jabłonna
Post
autor: romulus » pn sie 09, 2010 9:57 am
też chcieliśmy jechać do Valbone ale po rozmowie z lokalesem (kumał trochę angielski) odpuściliśmy bo powiedział że zimą obsuneło się zbocze i nie da się tą drogą przejechać samochodem,
Nissan Patrol
Toyota Hilux
-
Lenio

- Posty: 793
- Rejestracja: śr cze 01, 2005 10:11 am
- Lokalizacja: okolice Wawy
Post
autor: Lenio » pn sie 09, 2010 11:03 am
Ciekawe

Wedle mojej wiedzy, trzeba by założyć na koła raki, a w rękę zabrać czekany

aby spróbować przejechać (przejść) samochodem z jednej doliny do drugiej.
A serio, to jest tam jedynie ścieżka nadająca się na treking.
Lenio
HJ60 pożeniony z 1HD-T (Pan Ordynator w końcu złożył

) / HZJ105 pożeniony z HDJ100
-
romulus
-

- Posty: 183
- Rejestracja: pt lut 07, 2003 5:39 pm
- Lokalizacja: Jabłonna
Post
autor: romulus » pn sie 09, 2010 11:43 am
mieliśmy informację że ktoś tam przejechał dlatego pytaliśmy o możliwości, jak było faktycznie wcześniej, ani jak jest teraz nie wiem, możliwe że nasza wcześniejsza informacja nie była oparta na prawdzie
Nissan Patrol
Toyota Hilux
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » pn sie 09, 2010 1:59 pm
do znudzenia pytam już...na półwysep Karaburun to ktoś wjechał?
ściągnałem na dyskietke cały internet i w domu przejrzałem, ale nigdzie nie ma info na temat, nawet po albańsku
na wjeździe na półwysep jest baza marynarki wojennej, na google earth niby szuter idzie obok bazy, ale tak jakby w zasięgu rażenia zwykłego gniazda ckm

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Wiechu
-

- Posty: 4980
- Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
- Lokalizacja: Zielonka
Post
autor: Wiechu » pn sie 09, 2010 2:09 pm
...pewnie wjechał nie jeden

łoś też człowiek
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » pn sie 09, 2010 2:16 pm
rozumiem.

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
h0MER
-

- Posty: 1141
- Rejestracja: pn lip 13, 2009 2:43 pm
- Lokalizacja: Bochnia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: h0MER » pn sie 09, 2010 2:26 pm
leży na mojej trasie i mam w planie wlasnie sprobować. postaram sie nawet wyjechac
jak nie napiszę nic do polowy wrzesnia to uznajcie ze na pewno nie da sie wyjechac...

-
Lenio

- Posty: 793
- Rejestracja: śr cze 01, 2005 10:11 am
- Lokalizacja: okolice Wawy
Post
autor: Lenio » pn sie 09, 2010 2:26 pm
Damian pisze:do znudzenia pytam już...na półwysep Karaburun to ktoś wjechał?
ściągnałem na dyskietke cały internet i w domu przejrzałem, ale nigdzie nie ma info na temat, nawet po albańsku
na wjeździe na półwysep jest baza marynarki wojennej, na google earth niby szuter idzie obok bazy, ale tak jakby w zasięgu rażenia zwykłego gniazda ckm

Próbowali my wjechać w zeszłym roku, a to w związku z informacjami, że poza określonymi, bliżej niezidentyfikowanymi godzinami, wpuszczają. Niestety dojechaliśmy tylko do bramy jednostki. Grzeczni, ale stanowczy mundurowi wyjaśnili nam, że nas nie wpuszczą, ani teraz, ani o żadnej innej porze.
Lenio
HJ60 pożeniony z 1HD-T (Pan Ordynator w końcu złożył

) / HZJ105 pożeniony z HDJ100
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » pn sie 09, 2010 2:29 pm
niestety potwierdzasz moje przypuszczenia
ciekawe jak się do tego ma awantura o budowę na niezamieszkanym i objętym ochroną karaburun, farm wiatrakowych przez biznesmenów związanych z mafią albańską...ech
tak czy siak ja też będę próbował, bo półwysep wygląda na mistrzostwo świata (zwłaszcza te zardzewiałe frachtowce na błękitnych, dziewiczych lagunach)
jak się przyjrzeć na google earth to jest jeszcze jeden szuter...w głębi lądu...wygląda mało przejrzyście, ale może warto spróbować
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Lenio

- Posty: 793
- Rejestracja: śr cze 01, 2005 10:11 am
- Lokalizacja: okolice Wawy
Post
autor: Lenio » pn sie 09, 2010 2:52 pm
Gdyby udało Ci się dojechać tym czymś (bo szutrem, to ja bym tego nie nazwał), to daj znać. Może w kolejnym roku znów spróbujemy.
Lenio
HJ60 pożeniony z 1HD-T (Pan Ordynator w końcu złożył

) / HZJ105 pożeniony z HDJ100
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » pn sie 09, 2010 2:54 pm
no na google earth wygląda to jak jakaś zafajdana ścieżynka, ale jednak idzie w głąb półwyspu i łączy się potem z szutrem na wybrzeżu
będziemy próbować, w różne dziwne (zakazane) miejsca udało mi się już wjeżdżać

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
Wiechu
-

- Posty: 4980
- Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
- Lokalizacja: Zielonka
Post
autor: Wiechu » pn sie 09, 2010 3:04 pm
Zostaw wóz i wypożycz jakąś dżonkę.
Odwiedzisz wszystkie laguny i zachęcisz towarzyszkę do relaksu topless.

łoś też człowiek
-
Balkandriver

- Posty: 343
- Rejestracja: sob paź 22, 2005 5:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Balkandriver » pn sie 09, 2010 3:23 pm
h0MER pisze:Czy udalo się komuś przejechać z Teht do Valbone ?
Profil terenu nie wyszedl tragicznie...
W realu wygląda to tak:
Nad samą wioską-
Trochę wyżej-
Po 1.5 godzinie-
Po następnej-
I przed samym podejściem na Quafe a Valbones-
...moze jest jakas inna opcja by przedostac sie na drugą strone tego pasma górskiego celem dojechania do Fierze bez wracania do Szkoderu?
Nie ma i nigdy nie było. Można pieszo przedostać się do Rragam.
BALKANDRIVER
-
tadek.k
- jestem tu nowy...

- Posty: 25
- Rejestracja: śr lut 14, 2007 10:09 am
- Lokalizacja: opole
Post
autor: tadek.k » pn sie 09, 2010 11:57 pm
Damian na Karaburum probowalem sie wbic trzy tygodnie temu.Jedyna droge wjazdowa zagradza jednostka a wokolo niej sa bagniska.Ze trzy godziny probowalem objechac wojakow ale da sie tylko z buta albo quadem.Bagniska sa konkretne a gory dosc strome i kamieniste,jest pare drozek ale wszystkie koncza sie na pastwiskach.Jedyna opcja to zostawic auto przy jednostce,jest tam pelno parkingow przy plazy i smigac na piechote albo dogadac sie z jakims rybakiem i poplynac lodka
-
Damian
-

- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Damian » wt sie 10, 2010 8:12 am
tadek, dzięki
durne te wojaki...tak się rozlokować na samym wjeździe

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
-
aszy
-

- Posty: 105
- Rejestracja: pn lut 11, 2008 7:32 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: aszy » pt sie 13, 2010 8:32 pm
Witam,
Ja próbowałem w 2009. Na początek próbowałem objechać, od jednostki w lewo. Droga kończy się w pastwiskach, zwężających się dolinach potoków, zagradzają kępy roślinności lub skały. Odnoga idąca łukiem w kierunku jednostki kończy się na błotnistym wypłaszczeniu. Dla pewności ktoś zrobił szerokie przekopy. Próbowałem sondować: 1.5 metra i nie było twardego. Podejrzewam że jak nawet udało by się jakoś przebić, to wojaki wypatrzyły by i w najlepszym wypadku wywalili. Potem próbowałem na bramie. Próbowałem rozmawiać z żołnierzami różnych stopni. Ci niżej starali się być sympatyczni i uczynni. Byli nawet cierpliwi bo kręciłem się im po terenie jednostki (w okolicach bramy oczywiście) przez 2 godziny. Ci wyżej (wożeni przez kierowców) chwilę wysłuchali i mówili żeby z tymi niżej załatwiać. Kompletne echo. Można ponoć swobodnie dotrzeć na półwysep łódką i to jest legalne.
Pozdrawiam
-
aszy
-

- Posty: 105
- Rejestracja: pn lut 11, 2008 7:32 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: aszy » pt sie 13, 2010 8:38 pm
Można ponoć przejechać za bramę ale tylko do starożytnego amfiteatru. Trzeba udać się do muzeum w pobliskim mieście i jakiś profesor który zajmuje się tym amfiteatrem może wydać papierek który ponoć honorują na pierwszej bramie. Tylko na pierwszej.
-
Miron
-

- Posty: 229
- Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
- Lokalizacja: Chorzów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Miron » wt sie 17, 2010 5:41 pm
W czwartek 5.08 próbowałem wjechać na Karaburun. Byliśmy w auta. Podjechaliśmy ok. 18:00 na bramę jednostki. Wartownik zawołał dowódcę warty. Ten całkiem sympatyczny gostek poinformował, że teren wojskowy i nie może udzielić zgody. Proponował abyśmy poczekali do rana wtedy jest dostępny komandor i tylko on może udzielić zgodę. Było już późno - na pokładzie dzieci spragnione morza i kobity dosyć zmęczone a teren wokół Vlore i bramą na Karaburun totalnie zatłoczony i zniechcęcający do biwakowania. Tak więc odpuściliśmy ale prawdę mówiąc mam poważne wątpliwości czy udałoby się uzyskać zgodę. Rzeczywiście bramę ciężko objechać, bagna a zaraz potem stromizny. Najlepiej tak zaplanować dojazd aby pod brama być rano w dzień powszedni i mieć możliwość spotkania z dowódcą. My pojechaliśmy na dziką plażę poniżej Przełęczy Llogara na Morzem Joński i było było bardzo przyjemnie.
Pozdrawiam
-
ziro
- jestem tu nowy...

- Posty: 41
- Rejestracja: pn wrz 25, 2006 5:56 pm
Post
autor: ziro » pt sie 20, 2010 9:36 am
Witajcie ! Bielismy identyczną sytuacje jak Miron -tez bylismy ok. 18-tej przed bramą wjazdową na półwysep Karaburun - próbowalismy sie dogadać z wojskowymi - ale powiedzieli że jutro rano mamy przyjechać , oczywiscie rano to bylismy juz na dzikiej niedaleko od półwyspu....
Jak kto ma ochote to zapraszam na strone
http://www.speleobrzeszcze.prv.pl do działu FOTO - jest tam pare zdjęć Albania 2010 .
Pozdr Ziro
-
selim
-

- Posty: 4788
- Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
- Lokalizacja: Sląsk
Post
autor: selim » ndz paź 10, 2010 8:47 pm
ćwiczył ktoś Albania - Korfu i promem do Wenecji ?
ciekawe- jakie koszta ?
w jednym z biur - rodzina 560e z kabiną , bez kabiny 360e ...zajebiście drogo - jak na mój gust
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania
-
Darek Palmowski
-

- Posty: 234
- Rejestracja: śr cze 06, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: Łódź
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Darek Palmowski » sob paź 16, 2010 12:12 pm
My płynęliśmy promem z Albanii na Korfu. Bilet kosztował 100 E w jedną stronę. Ta cena dotyczyła samochodu i trzech osób. Oczywiście powrót tyle samo. Prom był malutki i zabierał tylko cztery auta.
Jeszcze kilka wyjazdów i zacznę się nazywać Antoni Szalik, czy jakoś tak...
www.ironoffroad.pl
-
A.F.
-

- Posty: 4203
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 8:31 am
- Lokalizacja: Jura
Post
autor: A.F. » pn paź 18, 2010 6:33 am
VW T4 syncro, 2.4D, long

-
Darek Palmowski
-

- Posty: 234
- Rejestracja: śr cze 06, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: Łódź
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Darek Palmowski » pn paź 18, 2010 11:46 am
Raczej tak. Problem polega jednak na tym, że aby się na niego załapać trzeba zrobić rezerwację, albo mieć szczęście co do wolnego miejsca. My kupiliśmy bilet na następny dzień, bo tak nam akurat pasowało i nie robiliśmy żadnych specjalnych ruchów wcześniej. Nasza wycieczka na Korfu była (jak z resztą większość podróży), w pełni improwizowana.
Jeszcze kilka wyjazdów i zacznę się nazywać Antoni Szalik, czy jakoś tak...
www.ironoffroad.pl
-
h0MER
-

- Posty: 1141
- Rejestracja: pn lip 13, 2009 2:43 pm
- Lokalizacja: Bochnia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: h0MER » pn paź 18, 2010 2:24 pm
a nasza była nieimprowizowana i dlatego pewnie nie doszła do skutku

mimo to z niebiańskiej plaży na której nas ugościliście, przy dobrej widoczności moglismy się oszukiwać że ją widzimy

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość