UKRAINA

Wycieczki, te dalekie i te bliskie... Turystyczne wyjazdy za granice itp.

Moderator: Misiek Bielsko

Sylwek3108
 
 
Posty: 131
Rejestracja: ndz gru 14, 2008 7:28 am
Lokalizacja: Otwock koło Wa-wy
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: Sylwek3108 » ndz gru 19, 2010 3:47 pm

bandzior pisze:ciekawe zjwisko...tez bym sie wystraszył... :wink: http://lo2.nazwa.pl/obserwatorium/defau ... broken.jpg

No właśnie, a już typowo po flaszce. To się można z k*pciać ze strachu. :o :lol:
Misio Pajero I 3,0V6 '90r.
Misio Pajero II 2,8TD '95r.

Awatar użytkownika
decc
Posty: 1837
Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"

Re: UKRAINA

Post autor: decc » ndz gru 19, 2010 11:31 pm

Może opracujemy wspólnie jakąś trasę, a potem się spotkamy gdzieś po drodze na jakąś integrację?

Albo po prostu się spotkamy gdzieś w ustalonym miejscu, a każdy sobie pojedzie którędy mu pasuje i z kim chce?
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"

Awatar użytkownika
Fiba
 
 
Posty: 3725
Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:17 am
Lokalizacja: Podkarpackie Nowa Dęba
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: Fiba » pn gru 20, 2010 12:07 am

Na Ukrainę blisko zawsze można coś zorganizować i może uda się zobaczyć .

http://lo2.nazwa.pl/obserwatorium/defau ... broken.jpg
Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca ,który siedzi w domu.

Patrol Y60 2.8
Patrol Y61 2.8

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: UKRAINA

Post autor: Mroczny » pn gru 20, 2010 6:53 am

decc pisze:Może opracujemy wspólnie jakąś trasę, a potem się spotkamy gdzieś po drodze na jakąś integrację?

Albo po prostu się spotkamy gdzieś w ustalonym miejscu, a każdy sobie pojedzie którędy mu pasuje i z kim chce?
no własnie najfajniej jest nic nie opracowywać

my ostatnio jechaliśmy dysponując jedną jedyną mapą: słowackie zamki :)21

Awatar użytkownika
danti
 
 
Posty: 1208
Rejestracja: pt mar 19, 2010 5:40 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: danti » pn gru 20, 2010 7:19 am

Ja tam wstępnie myślalem, żeby polecieć na raz do odessy a potłuc się troche po samym krymie.
Włóczykij po Roztoczu :)

Sylwek3108
 
 
Posty: 131
Rejestracja: ndz gru 14, 2008 7:28 am
Lokalizacja: Otwock koło Wa-wy
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: Sylwek3108 » pt gru 24, 2010 10:59 am

danti pisze:Ja tam wstępnie myślalem, żeby polecieć na raz do odessy a potłuc się troche po samym krymie.
No no, nie zły pomysł. Zważywszy, że na Ukrainę naprawdę daleko nie jest.
Misio Pajero I 3,0V6 '90r.
Misio Pajero II 2,8TD '95r.

CAPROS
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pt lip 18, 2008 9:48 am
Lokalizacja: KONIN

Re: UKRAINA

Post autor: CAPROS » ndz sty 16, 2011 9:15 pm

witwjcie czy temat padł czy w dalszm ciągu są plany Ukrainy.
jestem zainteresowany

pozdr
Y61 Konin

Awatar użytkownika
danti
 
 
Posty: 1208
Rejestracja: pt mar 19, 2010 5:40 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: danti » ndz sty 16, 2011 10:02 pm

Plany są, na wakacje ;)
Włóczykij po Roztoczu :)

Awatar użytkownika
Wikson
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 26, 2010 10:54 am
Lokalizacja: Gdz/ Wawa

Re: UKRAINA

Post autor: Wikson » wt sty 25, 2011 7:42 am

Byłem na Ukrainie i na raz do Odessy jest zbyt męczące jakieś 24 godziny za kółkiem a sama jazda przyjemna tylko proponuje międzylądowanie na przykład w Chmielnickim
Maverick GLX

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: grzes » wt sty 25, 2011 12:37 pm

KarolSawiak pisze: CIACH tu byl opis
rewelacyjna relacja, fotki rowniez super.
Tylko pogratulowac, poza tym takie texty dobrze nakrecaja zima i czlowiek zaczyna kombinowac gdzie tu mozna pojechac :-)

Widmo Brokenu ciekawe nawet nie wiedzialem ze cos takiego istnieje, rzeczywiscie pewnie robi wrazenie...

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: NUREK MAV » pt lut 11, 2011 8:10 pm

Obrazek

Witam Czy ktoś ze "szwędaczy " kresowych mógłby zopiniować tą traskę i ze swojego doświadczenia podpowiedzieć, czy można zrobić ją w jeden dzień i czy jest to przejezdne; nie ma żadnych prawnych ograniczeń..?? Nie chcę sie pchać na siłe bo bedę jechał sam...
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

artmit
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 94
Rejestracja: pn lut 25, 2008 9:38 pm

Re: UKRAINA

Post autor: artmit » pn lut 14, 2011 8:55 pm

Rafał a gdzie ty jedziesz sam????? :)21 Bez butli??? :)16 Kiedy się wybierasz i gdzie??
Pozdro
Arturos Pajeros Tri zeros litros
Arturos Pajeros

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: NUREK MAV » pn lut 14, 2011 9:17 pm

Ha ha ha prace zostawiam jak najdalej i czegoś mi sie chce... reszta na prv :lol:
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

Pitu
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: pn mar 01, 2010 8:38 pm

Re: UKRAINA

Post autor: Pitu » pt mar 18, 2011 10:14 pm

Ja się bankowo wybieram na początku września. Obowiązkowo Krym gdyż chcemy tam ponurkować. Wybieram się na 3 tygodnie chętnie połaczę siły z kimś z drugim autem tak żebyśmy mogli pominąc trochę dróg :D
Pitu

Awatar użytkownika
Bogdan 4x4
 
 
Posty: 1251
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:49 pm
Lokalizacja: z podkarpackiej wioski

Re: UKRAINA

Post autor: Bogdan 4x4 » pt mar 18, 2011 10:27 pm

samurai_krk pisze:Witam,
chciałbym jechać swoja suzuką( samurai) na Ukraine docelowo na Krym i po jakis stepach pojeździć termin myśle jakiś wakacyjny. Szukam kompana z drugim autkiem.

Pozdrawiam
Bartek
Witaj!
A skąd Waść pochodzisz, bo Herbu nie widzę?
UKRAINA -Tereny mi nie całkiem obce, ale tak daleko-na Krymie nie byłem- a wybieram się. Tegoż roku.
Szkapina moja - japonska, Forester. Może nie Samuraj, ale klimę ma i nie koleboce po terenie
:)21 :)21 :)21
Wsio można szto nie można, tolko z wolna i astarożna

Awatar użytkownika
PabloGda
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 81
Rejestracja: pt sty 07, 2011 5:04 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: UKRAINA

Post autor: PabloGda » pn mar 28, 2011 9:09 am

Pitu pisze:Ja się bankowo wybieram na początku września. Obowiązkowo Krym gdyż chcemy tam ponurkować. Wybieram się na 3 tygodnie chętnie połaczę siły z kimś z drugim autem tak żebyśmy mogli pominąc trochę dróg :D
Widzę że koledzy podwodniacy są i tu :) dajcie znać jakie plany i na kiedy jak coś ja sie pisze na tą przygodę podwodną jak i nadwodną :)
do zabaczenia pod i jak nad wodą
LR Discovery II 1999 td5 AT
www.forum-tryton.pl

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: UKRAINA

Post autor: tkocy20 » pn mar 28, 2011 1:16 pm

Bogdan 4x4 pisze:
samurai_krk pisze:Witam,
chciałbym jechać swoja suzuką( samurai) na Ukraine docelowo na Krym i po jakis stepach pojeździć termin myśle jakiś wakacyjny. Szukam kompana z drugim autkiem.

Pozdrawiam
Bartek
Witaj!
A skąd Waść pochodzisz, bo Herbu nie widzę?
UKRAINA -Tereny mi nie całkiem obce, ale tak daleko-na Krymie nie byłem- a wybieram się. Tegoż roku.
Szkapina moja - japonska, Forester. Może nie Samuraj, ale klimę ma i nie koleboce po terenie
:)21 :)21 :)21
jeśli masz jakieś nietypowy rozmiar opon ( co w 4x4 często się zdarza) to radzę zabrać dodatkowy zapas. W przypadku jazdy nieco bardziej bocznymi drogami w przypadku rozwalenia opony sprawa prawie nie do załatwienia i trzeba wymieniać cały komplet gum. Generalna zasada to nie jeździć nocą a na odcinakch gdzie miejscowi jadą 50 jechać razem z nimi. Ja Land Cruserem jadąc miejscami do 160 km/h osiągałem średnią na poziomie 55 km/h na przelocie np. 3500 km głownymi drogami głównymi. Bocznymi chwilami jechałem 30-40 km/h. Po 2 takich podóżach do wymiany miałem komplet amorów plus drążek środkowy. Także pośpiech mocno nie wskazany. :)21 Jeśli chodzi o widoki to południe kraju lepsze niż północ. Czyli jak szybciej na Krym to na Kijów jak ciekawiej to na Chmielnickij. Uwaga na DAIstów. W zachodniej części i okolicach Kijowa standard to 200 griwien za wykroczenie, we wschodniej 100 griwien. Oprócz wykroczeń prędkości reszta nie jest tak niebezpieczna (jeśli chodzi o spotkania z mundurowymi) choć często dochodzi do kontroli dokumentów i stanu samochodu. Wtedy żeby uniknąć jakichkolwiek problemów trzeba dać dziesiątaka. Zdarzają się też próby wymuszeń, poprzez wmawianie że alkomat wykazuje naszą nietrzeźwość. Jak jesteśmy siebie pewni trzeba się ostro postawić! Generalnie przyjemniej jest jednak załatwiać te sprawy w bardziej komunistycznej, wschodniej części. Trzeba pamiętać że jeśli w samochodzie nie ma właściciela trzeba mieć notarialną zgodę i tłumaczenie przysięgłe zgody na używanie pojazdu. Inaczej lipa na całego nawet jak się przejedzie granicę zapłaci się potem frycowe podczas kontroli. Odessa nie tak ładna jak się wydaje, szkoda czasu lepiej jechać szybciej na Krym :)2 Przy pierwszym wjeżdzie danym przejściem trzeba się liczyć z nieco dłuższym postojem kontrolą numerów nadwozia trzepania bagażnika. Kiedy pierwszy raz zachciało mi się jechać do Polski przez Słowację na granicy spędziłęm dodatkowe 2 godziny łącznie z wizytą na kanale, wypakowaniem auta i wpychaniem drutów w odwadniacze samochodu. mniej więcej 10 razy odpowiadałem na pytanie czemu tędy jadę :)11 zawsze przyjmowane są w takich przypadkach uprzejmości w postaci prezentów
udanego wyjazdu :)2
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
Fotografik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 13
Rejestracja: czw lut 25, 2010 2:51 pm

Re: UKRAINA

Post autor: Fotografik » pn kwie 25, 2011 4:07 pm

a ja mam pytanie, troszkę bardziej prozaiczne, chodzi o "symboliczne" opłaty dla GAJ, Czy owi panowie mają jakiś rodzaj stałego "cennika"? Czy opłata za spokój zależy od pojazdu jakim się jedzie? Kuzynka opowiadała mi nie dawno, że jacyś jej znajomi wybrali się w Karpaty, nowym Jeepem Grand Cherokee, i podobno oskubano ich tak że po tygodniu zostali w przysłowiowych skarpetkach. W lipcu mam zamiar zrobić trasę przez Białoruś i Ukrainę. Na co dzień, jak i na wakacje jeżdżę nowym Hiluxem, na MTkach,z małym liftem, wyciągarką i zderzakiem arb.
Po tej opowieści zastanawiam się, czy nie będzie taniej wynająć, albo kupić( a po wyprawie sprzedać) jakieś leciwe disco albo RR Clasic? z drugiej strony jak użyłem szukajki, to ludzie na innych forach piszą o kwotach nie przekraczających kilkunastu hrywien.

Więc jeżeli któryś z szanownych kolegów, mógłby się podzielić swoim doświadczeniem, jak to naprawdę jest? Będę wdzięczny :)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
KarolZG
 
 
Posty: 1081
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 6:04 pm
Lokalizacja: Polska

Re: UKRAINA

Post autor: KarolZG » pn kwie 25, 2011 4:37 pm

Opłata "na czaj" , łapówka - niet , padarok - da , różnie , czasami 5$ , czasami 10 hrywien + dobry bajer ,a czasami konserwa mięsna , lub zupełnie nic , ale im lepsze auto i bardziej nadziany i wypłoszony kierowca tym więcej dajesz " na czaj " . Najwięcej zabuliłem 200 hrywien za brak pozycyjnej, innym razem dałem tiszerta za jazdę bez świateł , w żadnym wypadku nie dostałem pokwitowania :D . Różnie to tam bywa , ale unikaj głównych dróg bo tam płacisz najdrożej .
Samurai 1.3->Patrol GR Y60 2.8 ->Suzuki Jimny 1.3

Awatar użytkownika
Fotografik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 13
Rejestracja: czw lut 25, 2010 2:51 pm

Re: UKRAINA

Post autor: Fotografik » pn kwie 25, 2011 10:13 pm

dzięki wielkie Karolu, ostatnie co mnie nurtuje, jak już dawać to, chyba na wyraźny sygnał? bo z tego co czytałem, to ludzie praktykują wsadzanie kasiory w dowód rejestracyjny, albo pod walizki(w razie głębszego trzepania). Aczkolwiek mi ten pomysł jakoś nie przypada do gustu, nie wiem ile zarabia milicjant na Ukrainie, ale wiem że ordynator szpitala ma na równowartość 600$. Więc widok marnej kwoty 15 hrywien wsadzonych w dowód od, świecącej jeszcze podrapanym lakierem, nowiutkiej Toyoty. Może stać się pewną ujmą na honorze milicjanta= WIELKIE OGROMNE KŁOPOTY

tak mi się przynajmniej wydaje, a wolę sobie póki co pogdybać, niż dawać wiarę opowieścią z palca, i się sparzyć. Wcześniej jedynie na Białorusi byłem, ale tam to jest, jakby to nazwać, porządek... I że od dawna miałem zamiar odwiedzić kilku znajomych w Mińsku, to przyszedł taki impuls żeby o Ukrainę też zahaczyć:)

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: UKRAINA

Post autor: Mroczny » wt kwie 26, 2011 5:49 am

masz rację

dasz jak policjant/celnik zacznie klasycznie męczyć i da Ci do zrozumienia. I tak jak Karol pisał - nie dajesz oficjalnej łapówki tylko podarek, souvenir czy mówisz, że oto opłata a pokwitowania nie potrzeba

tam też zachodza zmiany i przez ostatnie kilka wyjazdów nikt ode mnie nie chciał żadnej łapówki, kontrola odbywała się sprawnie (noo.. może poza szukaniem numerów na ramie) i czułem się jak w europie. Przejscia ze słowacją i rumunowem

Awatar użytkownika
franc_ek
 
 
Posty: 1119
Rejestracja: czw gru 10, 2009 1:38 pm
Lokalizacja: Warszawa z dziada pradziada
Kontaktowanie:

Re: UKRAINA

Post autor: franc_ek » wt kwie 26, 2011 3:44 pm

Nie porównuj Białorusi z Ukrainą to tak jakby porównywać Rzym z Hunami :)21 Na Białorusi nikt nie zażąda, wymusi mało NIE PRZYJMIE od Ciebie łapówki, a na Ukrainie ........... :evil: Choć kraj i ludzie ( tazy zwykli ) niewątpliwie piekny i przyjazny :)

Awatar użytkownika
KarolZG
 
 
Posty: 1081
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 6:04 pm
Lokalizacja: Polska

Re: UKRAINA

Post autor: KarolZG » wt kwie 26, 2011 9:29 pm

Policjant na Ukrainie jak ostatnio przeliczałem z ichnich pieniędzy na nasze to zarabia coś koło 1200zł na rękę . Z łapówek utrzymuje swojego przełożonego i siebie :D . Jak wcześniej pisałem - raz dasz , a za 20 km Cie zachaltują to powiedz że wcześniej już dawałeś . Często puszczą , ale sprawdzą przez papugę . Jak nie dawałeś ,a powiedziałeś że dałeś to ten trzeci co Cie zatrzyma puści Cie w samych skarpetach . Ja jechałem w Czarnohore na Howerlę . Dla nich to święta góra , więc życzyli szczastia i z Bogiem - zwłaszcza starsi wiekiem policjanci . Ale to za czasów Samuraia , nie wyglądaliśmy na zamożnych i lekko od nas biło rozlanym paliwem z auta i jakimś zakapiorem kilkudniowym bo spaliśmy w krzakach .

Mój znajomy zapłącił kiedyś w przeliczeniu na nasze 50 zł mandatu za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym plus przestroga żeby zamienić siem iejscami i mu nie dawać kierować dopóki nie wytrzeźwieje .
Mnie kiedyś zatrzymali DAI jak Samuraiem dziury omijałem i jechałem slalomem . Mówią " ty pijany w h...j " , Ja że nie w h...j, tylko płocho . Wsadzam głowe do ich Łady , oni byli też " płocho" . Skończyło się na dłuższej pogawędce , stad wiem ile zarabiają . Kiedyś mnie zatrzymali bo nie miałem pozycyjnej bo spalona żarówka . Mija nas Zaporożec . Zero świateł a było pod wieczór . Mówie - " a on? Wogóle nie ma świateł." ...... Oni " ale on dorge zna ,a Ty nie " .

Postawa zawsze uległa, bez cwaniakowania , ichni milicjant zawsze musi mieć rację to i kłopoty mniejsze .
Kiedyś mnie ukrainscy policjanci okradli z pieniędzy przy przeszukaniu jak na M72 pojechałem szukać wiatru w polu ,ale wtedy młody byłem , wystrachany i nie taki cwany . Długo by opowiadać ...kiedyś w nocy mnie zatrzymali tubylcy pod Lwowem białą ładą z czarnymi oknami , proponowali nocleg za 80zł w przeliczeniu na nasze, ja że za 15 hrywien miałem hotel w Truskawcu , oni że wosiemdziesiat ale z dziewoczką . Diewoczki miały 15- 16 lat...
Sam nocleg w hotelu w Truskawcu to temat na osobną opowieść przy ognisku . Oj działo się , nie wszystko się nadaje do opowiadania .
Samurai 1.3->Patrol GR Y60 2.8 ->Suzuki Jimny 1.3

Awatar użytkownika
Fotografik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 13
Rejestracja: czw lut 25, 2010 2:51 pm

Re: UKRAINA

Post autor: Fotografik » wt kwie 26, 2011 10:39 pm

no nic, dziękuję za szybkie odpowiedzi. Widzę że generalnie z mundurowymi jak wszędzie, należy być miłym i serdecznym, z drugiej strony dać odczuć panu władzy że jest PAN WŁADZA. i wszyscy zadowoleni, nie kryję tutaj, że wcześniej nigdy nie miałem okazji przekupywać żadnego policjanta, i będzie to dla mnie sytuacja, nie powiem, dość stresująca. Jeszcze jak wrzucić do kotła wszystkie te opowieści, które się słyszy... w głowie może powstać mały mętlik:)

jak zrobię jakieś warte uwagi zdjęcia, to nie omieszkam podrzucić linka, chociaż krajobrazy to nie moja dziedzina...

wracając do zarobków na Uk. to w zeszłym roku, byłem w Paryżu, i mój samolot miał lecieć dzień po tym jak wybuchł wulkan na Islandii, z racji czego wszystko diabli wzięli... Cudem załapałem się na pociąg, i wracałem z delegatami z UE i pewnym Ukraińcem w jednym przedziale. Po drodze nasłuchałem się trochę ciekawych rzeczy o sytuacji na Ukrainie i nie tylko, więc choć jeden plus, się w tym znalazł. To też jedna z tych dłuższych historii do opowiedzenia przy ognisku, lub piwie...

pozdrawiam

Awatar użytkownika
animaldziobak
Posty: 403
Rejestracja: wt cze 20, 2006 9:19 pm
Lokalizacja: Zabrze, Śląsk

Re: UKRAINA

Post autor: animaldziobak » czw kwie 28, 2011 8:11 am

Z wakacji 2010 - czerwiec/lipiec po wyborach prezydenckich :)
Z Rumunii do Polski przez Ukrainę się wybrałem.
Najpierw 1,5 h na granicy ROM/UKR - bo wszyscy volvo oglądali, kontrola apteczki. Zdziwienie granicznika było duże, bo chciał całą przeglądnąc, a tam sporo leków - nie wolno silnych przeciwbólowych bez recept, koksu i innych odurzaczy. Połowica lekarz więc wytłumaczyła mu to, ze niektóre antybiotyki to może mieć. Siekiera w widocznym miejscu kolała w oko w Krościenku na wyjeździe, nóż bojowy tez go bolał. Numer ramy pokaząłem, ale się czepiali o tabliczki z tym numerem na budzie.
Jako turysta inna kolejka obowiązuje.
Pilnować papierków z granicy, bo jajo jest jak się zgubi - trza oddać przy wyjeździe.
Na deklaracji wjazdowej choćbyś tego samego dnia chciał wracać - wpisac nocleg w hotelu - ichniejsze przepisy.
Paliwo dobre, ale śmierdzące. Tankowac kartą nada, ale gotówkę trzeba posiadać - terminale nie zawsze działają.
Podróz wzdłuż granicy z Węgrami i Słowacją miodzio.
Szlaban na przeł Użockiej - można pogadać z chłopcami w mundurach i luknąć na pomnik. Za ogrodzeniem już Polska :)
Drogówka:
Kontrola - bardziej z ciekawości co to za wynalazek. W miescie jak się popieprzyła mi droga mili milicjanci poprowadzili. Pilnować STOP - nawet w szczerym polu jak jest przejazd zatrzymać sie, a nie jak u nas zwolnić i do przodu - dużo milicji tam się kręci (nawet dresy się zatrzymują).
Kraj piękny, arbuzy słodkie, brzoskwinie git. pierogi smaczne, a w Chyrowie dziurawy rynek i dobre słodycze :)
Pojarka 3.0 v6 89 r long, KUMHO KL-71 33x12,5x15 i Escape 12000lbs
Volvo TGB 11
tel. 606-301-656

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości