wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: uadam » śr mar 16, 2011 2:00 pm

W związku z rozważaniami specjalnego przełącznika dwóch akumulatorów (podstawowego i zasilającego wyciągarkę zastanawiam się nad zmianą wyłącznika masy. Czyli zamiast wyłączenia masy (załączona na stałe) byłby wyłącznik zasilania idącego z akumulatora na rozrusznik. Jakie byłyby konsekwencje takiej zmiany? Czy ktoś takiego praktykował?
rybak

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: Marcin_75 » śr mar 16, 2011 7:55 pm

Weź to rozrysuj, wtedy będzie łatwiej powiedzieć co się pierwsze spali :lol:
Pozdrawiam!
Marcin

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: wieprzowina » śr mar 16, 2011 8:34 pm

Nie ma znaczenia czy się odłącza + czy - z tym że część wyłączników ma jeden zacisk i łączy z obudową - takie się nie nadadzą.
A ten przełącznik akumulatorów jak ma przełączać?

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: uadam » czw mar 17, 2011 1:43 pm

On ma 4 położenia - off, 1 akumulator, 2 akumulator, 1+2 akumulator załączony
rybak

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: wieprzowina » czw mar 17, 2011 3:44 pm

no skoro ma położenie rozłączony to po co dodatkowy hebel? Rozumiem że wyciągarka ma na zasilaniu dodatkowy wyłącznik.

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: uadam » czw mar 17, 2011 4:31 pm

Założenie było takie:
akumulator 1 zasila silnik
akumulator 2 zasila wyciągarkę

silnik może być zasilony w sytuacji awaryjnej z dwóch akumulatorów naraz lub tylko z akumulatora 2

wyciągarka ma na masie (-)

dodatkowo myślę o heblu na (+) akumulatora 2
rybak

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: klucz13 » czw mar 17, 2011 4:48 pm

uadam pisze:Założenie było takie:
akumulator 1 zasila silnik
akumulator 2 zasila wyciągarkę

silnik może być zasilony w sytuacji awaryjnej z dwóch akumulatorów naraz lub tylko z akumulatora 2

wyciągarka ma na masie (-)

dodatkowo myślę o heblu na (+) akumulatora 2
Aaaaanie masz pod ręką małej elektrowni atomowej z NASA :wink: załatwi problem od ręki
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: Błażej » czw mar 17, 2011 4:54 pm

Po co? Rozrusznik ma już wbudowany stycznik, który go załącza. A każde dodatkowe złącze po drodze, to straty. Sprawny rozrusznik nie ma skłonności do samozałączania. Na sprawnym obwodzie, nie ma strat na przewodzie zasilającym rozrusznik, bo prąd płynie tam tylko w momencie jego używania. Chyba, ze zamierzasz ten rozrusznik topić. Poza tym planujesz przypadkowe załączenia rozrusznika, że chcesz dodatkowo mu odłączać główny obwód?
Jeśli się już bardzo upierasz, to załóż coś blokującego cewkę rozrusznika. Prąd zdecydowanie mniejszy i łatwiej tym "zarządzać".
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: uadam » pn mar 21, 2011 11:14 am

Moim założeniem nie jest zabezpieczenie rozrusznika tylko rozwiązanie problemu tego, że załączanie masy jest na minusie a wyciągarka jest podpięta na stałe do masy na minusie, co rodzi problem zastosowania tego przełącznika trójpozycyjnego.
rybak

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: Błażej » pn mar 21, 2011 10:40 pm

Ale co on ci przeszkadza i w czym? Masa jest masa - całe auto masz podłączone na stałe do masy - silnik, rozrusznik, alternator, lampy... I nic złego się nie dzieje. Jeśli chcesz mieć główny wyłącznik prądu, to puść sobie ujemne klemy z tych dwóch akumulatorów równolegle na wyłącznik główny masy, a z niego na budę auta.
I fakt, narysuj, co chcesz zrobić, bo jakoś nie do końca cię rozumiem...
Ostatnio zmieniony czw mar 31, 2011 3:45 pm przez Błażej, łącznie zmieniany 1 raz.
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

Awatar użytkownika
Feynman2
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 10:41 am
Lokalizacja: Kozy

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: Feynman2 » czw mar 24, 2011 10:26 pm

uadam pisze:załączanie masy jest na minusie
w czym? w rozruszniku?
Лада Нива 84r., 1,6B

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: uadam » śr kwie 13, 2011 2:10 pm

Zamontowałem przełącznik. Działa on na plusie czyli podłączeniu idącym na rozrusznik. Bardzo fajna sprawa :P . Mogę teraz odpalać na 1 akumulatorze, drugim lub 2 sprzężonych ze sobą akumulatorach. W wielu sytuacjach myślę, że może być to przydatne rozwiązanie np. kiedy całkiem pada jeden akumulator i za słabo kręci aby odpalić. Przełącznik jest w miarę hermetyczny bo przystosowany jest do pracy na jachtach i łodziach motorowych.
rybak

Błażej
 
 
Posty: 888
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oława i okolice

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: Błażej » czw kwie 14, 2011 9:42 am

2 sprzężonych ze sobą akumulatorach. W wielu sytuacjach myślę, że może być to przydatne rozwiązanie np. kiedy całkiem pada jeden akumulator
Coś to nie tak... Jeśli akumulatory te można połączyć równolegle, to w momencie, kiedy połączysz ze sobą akumulator naładowany z rozładowanym, popłyną spore prądy równoważące. Cały układ będzie dążył do wyrównania potencjałów. Po prostu zaczniesz ładować akumulator rozładowany z naładowanego i całość przysiądzie.
To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.

uadam
Posty: 547
Rejestracja: pt mar 05, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: uadam » czw kwie 14, 2011 9:51 am

Ok. Ale mogę też do rozruchu wybrać ten mocniejszy a słabszy będzie odłączony.
rybak

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

Post autor: wieprzowina » czw kwie 14, 2011 10:52 am

Ok - ale jak mają być ładowane? Po zapaleniu musisz pamiętać żeby dopiąć do instalacji oba i jeszcze bardziej pamiętać po zgaszeniu, żeby odłączyć?
Przekombinowane i zupełnie bez sensu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości