fachowy blacharz to robił

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Wojtek_W » czw gru 15, 2011 12:31 pm

Uwagi patrolowe pomijam. :)21
Kazdy ma swoje zdanie.



A po co droga pantoflowa? Pozatym niekoniecznie musza. Jesli taki post z konkretnym imieniem i nazwiskiem pomoze chociaz jedenj osobie to juz ok. Przy tym konkretnym egzemplarzu z tego co widze dupy dal i blacharz i sprzedajacy. Zainteresowani powinni poznac z imienia i nazwiska delikwentow. Jakby o mnie pisano bzdury na forach to bym na pewno zareagowal i probowal sprawe wyjasnic. Na pewno wiedza,ze na najwiekszym polskim forum taka dyskusja sie toczy. W ich interesie jest sie wypowiedziec tym bardziej,ze Berta podal na tacy konkrety.

Chcialbym uslyszec wersje sprzedajacego i blacharza. Bo nie wierze, ze wlasciel owczesny nie zauwazyl... :roll:
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: GAZFAN » czw gru 15, 2011 12:41 pm

Przecież nawet w tym temacie sprzedający się wypowiedział.
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Wojtek_W » czw gru 15, 2011 12:56 pm

No ja wiem.. ale czego sie dowiedzailes?

na LS rejestracja zamnieta. Mi tam konto niepotrzebne, ale chetnie bym sie zarejestrowal i poczytal. (moze ktos screena zrobic? )
Bert wklei ogoloszenie i jasno jest napsiane, ze bylo robione. W kwestaich prawnych sprawa jest jasna - to sprzedajacy odpowiada za to auto. Ja bym z przyzwoitiosci kase oddal i auto wzial spowrotem lub z kasy , ktora dostalem zasponsorowal przywrocenie go do stanu zgodnego z ogloszeniem. Kazdemu sie moze wtopa zdarzyc, ale mozna wyjsc z twarza.
A samym blacharzem sprzedajacy powinien sie odpowiednio zajac.



Az sie boje swoje auto sprzedawac :)21
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: standerus » czw gru 15, 2011 1:39 pm

Zacytuję podsumowanie z LS, jako ze chodzi o moje auto.
Dziękuję od razu kilku kolegom, ze już to jako ewidentny wał ocenili, bez jakichkolwiek info, ale wszak ignorancja jest błogosławieństwem, a tak dlugo jak się za takie teksty ścigac nie będzie, to w necie będzie wolna napierdalanka.
Cytat z LS:

"Podsumowanie i jednocześnie chyba koniec wywodów z mojej strony.

-auto było niezgodne z ogłoszeniem - oczywiście, ogłoszenie napisane zaraz po odebraniu auta, bez oględzin, tu nie ma dyskusji
-dla kupującego auto oglądały 3 osoby - własciciel LRa od lat nie wiem ilu, jeździł LR jeszcze w czasach serii III, mechanik zajmujący sie LRami i blacharz
-w trakcie oględzin, gdy jedynym kosztem, problemem było zawracanie dupy oglądającym wyszły wszystkie sprawy, jakośc wykonania robót blacharskich - nędzna. Była co do tego pełna jasnośc jeszcze zanim pojechaliśmy na próbną przejażdżkę.
-w mojej obecnosci, oglądający zadzwonił do Berta z listą, wymieniając m.in - nadkola z tyłu, podloge i dół bramy tylniej do wymiany, nadkole jedno przeżarte, drugie jego zdaniem też, pordzewiałą podlogę pod kierowca i pasażerem, rdzę od spodu. W trakcie ogladania, z kanału progi oglądający ocenił jako dobrze zrobione i nie miał co do nich zastrzeżeń. Podczas oględzin sam zwrócilem uwage na pocąca sie pompę wspomagania i stukanie przy skręcaniu, którego w rzaden sposób ani ja, ani mechanicy zarówno z LS, jak i Banan, jak i oglądający team nie byli w stanie zdiagnozować, mimo przetrzęsienia auta i w warsztatcie i kilkukilometrowej trasy po axle twisters. Przejażdżka autem trwała kilkadziesiąt minut, zarówno w terenie jak i po okolicznych drogach i stan mechaniczny został okreslony na ok.
-Bert mając tą wiedze poprosił o podesłanie ogłoszenia, co tez zrobiłem, podsyłając mu treść ogłoszenia z otomoto, z czasów, gdy autko kosztowało 22 tysie, z dodanymi nadkolami z przodu...
-Kupujacy zastanawiał się kilka dni nim podjął decyzje o kupnie, za 17500, co jest kwotą znaczaco niższą, niż była w ogłoszeniu cytowanym tu kilkukrotnie.
-Nie wiem na ile kupujący, ale oglądający miał pełną świadomośc co do stanu blacharskiego auta, po za dziurami przy pedałach, ich nie było widać. Historie o podnoszeniu dywaników i zamalowaniu miejsc do momentu na ile widac to jest jeden wielki bullshit. Oglądający nie podnosił dywaników, bo obejrzał podłogę pod fotelami - sam mu pokazałem, ze przez schowki pod fotelami widać pordzewiałą blachę i stwierdził, a później Bertowi zaraportował, ze podłoga jest zła. W czasie rozmowy stałem obok i wiem że każda rzecz która odkrył, była wymieniona.

Reasumujac - gdyby bert lub kupieć przyjechał, wyszłyby chocki - klocki z autem - bez mrugnięcia dostałby dobrą flaszkę i zwrot kosztów przejazdu, ogłoszenie bym natychmiast zweryfikował, w tym przypadku dzień później ściągnięte z netu zostało, bo stan faktyczny nie zgadzał sie z deklarowanym.
Kupujący, a przynajmniej oglądający miał pełną świadomość co jest do zrobienia, a co zostało i jak zrobione. Miał możliwość obejrzeć auto na każdą strone, byliśmy w jego zaprzyjaźnionym warsztacie, oglądał auto i jego mechanik i kręcił się w okolicy blacharz, którego poprosiłem o wycenę ile kosztowałoby zrobienie tyłu w tym aucie, padła kwota "na oko" 1500,ze wstepnej, obniżonej ceny (bo wiedziałem i od razu przed oglądaniem zastrzegałem ze przód jest do zrobienia) urwaliśmy jeszcze tysiąc, na wszelki wypadek.
Tydzień po zakupie kupujący dzwonił i opowiadal jak się cieszy, że auto było na pierwszych jazdach z bertem i sprawuje się świetnie.

Teraz, bez słowa do mnie, Bert rozkręca sprawę na dwóch forach, o ile na poczatku wyglądało to rozsadnie, to historie o słupkach, zderzaku czy "zamalowaniu tak zeby nie było widac" coraz bardziej mi bullshitem trącą, czekam kiedy odnajdzie porno z dziećmi, kałachy z afganistanu i kilo heroiny...

Pytanie - czy kupujacy miał pełną świadomośc co kupuje - wg mnie tak. Kupił w pełni oszpejowane disco, z realną wiedzą na temat stanu blacharki w tym aucie, z winchem, maxi, zderzakiem, bagażnikiem, osłonami, trapami alu, hi-liftem, spora serwisówką, olejem na kolejna wymianę. Po obejrzeniu przez kolegów (3), który jak się wydawało na landroverach zęby zjadł

Wielkie halo, ze auto nie spełniało wymogów ogłoszenia, gdzie KAŻDY ZAINTERESOWANY dzwoniąc do mnie że chce obejrzec auto, dostawał pełen update co do biezącej mojej wiedzy co do auta. Pod tym względem - no harm done.
Gdzie tu pole do wycieczek w stosunku do mojej uczciwości lub nie?
W którym miejscu kupujący został oszukany, zatajono przed nim wady ukryte?
Tego nie wiem, ale sądzę że krystalicznie uczciwa brac forumowa na pewno ma pomysł, szczególnie jak sobie anonimowo, często o swoich "nie do końca zajebistych dealach" nie pamiętając, wesolo w klawiaturkę napierdala.
A i ile przyjemności polinczowania przezajebsitym forumowiczom dostarczyłem...
EOT z mojej strony, mam nadzieję
Dalsze dyskusje już z kupujacym, jesli uzna za stosowne dzwonić.

Pozdrawiam Kuba Standera, z imienia i nazwiska
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Albert_N » czw gru 15, 2011 1:52 pm

:)2
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 3:03 pm

no to i ja sobie pozwolę na przeklejke tego co napisałem w temacie ciut wcześniej, niż napisano powyższe podsumowanie:

Panowie, niebawem uzupełnię dostępne foty i wyłożę w oparciu o nie mój pogląd na sprawę, myślę, że uda mi się to w przeciągu kilku najbliższych godzin zrobić. Nadal nie będę oceniał kto winny jest temu co pokażę. Nie będę prorokował, zgadywał, oczerniał, pierd.olił jak niektórzy o mruganiu okiem itp. Przedstawię fakty i napiszę jak ja to odbieram
Ponadto watek ten dotyczył blacharki (trochę się rozwinął pobocznie jak to zazwyczaj bywa) i o nią mam wyłącznie "pretensje". Ten most z 200, ta uszkodzona wyciągarka (schowana w atrapie i zderzaku więc w zakresie uszkodzeń obudowy nie widoczna ), dalej idąc zderzak konstrukcyjnie spierd.olony ( o zderzaku też będzie ale w innym wątku który mam nadzieję do wieczora na tym forum przedstawić ) to są wszystko fakty, o które w żaden sposób do sprzedającego nie mam pretensji gdyż nie były one maskowane, można było je dostrzec. A, że kupujący nie dostrzegł, trudno. Jeszcze raz powtarzam, napisałem tu o moście, o zderzaku, o wyciągarce wyłącznie w kontekście "serwisowania" tego konkretnego auta. Nie wiem, kto to wszystko robił i nie wiem dlaczego zrobił to właśnie tak. Świadczy to jedynie o tym, że auto to na pewno trudno nazwać "dobrze ogarniętym". Niemniej mechanika, gadżety i jej faktyczny stan nie mają nic do tematu blach.
Blachy zaś ewidentnie były zrobione dla PICU i udowodnię to zdjęciami. Kto kogo przewalił, nie moja sprawa. Dla mnie to zagadnienie kończy się na ocenie tego co widziałem i co widzę w kwestii budy tego pojazdu.
Reszta to sprawa pomiędzy kupującym, sprzedającym i ew "warstatem"
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: LR_Olek » czw gru 15, 2011 4:42 pm

szympro pisze:
LR_Olek pisze:ten blacharz od disco standerusowego,to maly miki do wyczynow sprzedacy marzen w seriach i defach :)21
Teraz sie na G klasy przerzucil to troche marce LR da odpoczac :)21 dowiedzialem sie co niego o jego "metodach" ale wolalbym tego jednak publicznie nie ujawniac :)21
phi...jego metody sa znane od dobrych 10 lat

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 4:50 pm

Zapraszam:
http://njz.pl/okazja/drobiny/blacharkau ... 2/ind.html


Rozpocząłem wątek o wątpliwej sławie blacharzu który wykonał prace blacharskie pewnego samochodu, za które to prace miał skasować 3 tysiące złotych. Napisałem o tym nie w celu piętnowania Kuba Standera który sprzedał to auto mojemu koledze (który nb. tym sposobem wpakowany został na solidną minę) gdyż byłem pewny, że padł on (Kuba) ofiarą „blacharza”. Watek potoczył się tak jak potoczył.
Pozycji niewinności Kuby w całym tym zamieszaniu zaprzeczył użytkownik forum LS niejaki @Rzeżnik w wypowiedzi: Odp: nie ma to jak "dobry" blacharz « Odpowiedz #101 : Grudzień 14, 2011, 20:09:24 ».
Panowie powinni to sobie i nam (skoro stało się to publicznym) wyjaśnić, acz szkoda, że @Rzeżnik pozostaje anonimowym i jako takim, jednak niewiarygodnym
Wracając do rzeczy:
Kto widział zdjęcia tego samochodu zamieszczone w ogłoszeniu o sprzedaży pewnie z trudem uwierzy, że to ten sam pojazd.
Pięknie wyeksponowane „prace blacharskie” to w dużej mierze kit i guma.
Moje pytania brzmi:
1 –Po co, wykonuje się prace „blacharskie” w pojeździe, jeżeli dotyczą one tylko miejsc widocznych i ani centymetra dalej nie dotyczą zaś miejsc newralgicznych dla funkcjonowania pojazdu ?
2 – po co smaruje się gumą i zamalowuje ewidentne dziury (proszę zwrócić uwagę na np.: zdjęcia dotyczące słupków przednich z których jeden rzekomo miał być wymieniany )
3 – kto jest „mózgiem” tego przedsięwzięcia. Zakład walący po rogach klienta, czy klient robiący auto „pod frajera”
Otóż moim zdaniem nie robi się tego by poprawić stan techniczny pojazdu, nie robi się tego również by przedłużyć jego żywot. Są to prace które służą moim zdaniem ( a pewnie część z Was zgodzi się zemną) tylko i wyłącznie jednemu: ZAMASKOWANIU STANU FAKTYCZNEGO
Nie wnikam tu ani nie wyrokuję, czy ofiarą stał się zlecający prace a oszustem zakład który je wykonywał, czy też zakład wykonał prace zgodnie z obstalunkiem, a ofiarą miał paść kupujący to truchło.
Nie wnikam, acz wyrażę opinię, że gdyby było nawet tak, że zakład wykonał taki obstalunek, to bezdyskusyjnie do uczciwych zakwalifikować go nie sposób.
Nie wnikam choć to istotne, gdyż to nie mój to problem i nikt do takiego wnikania mnie nie upoważnił. Jest to sprawa pomiędzy zainteresowanymi stronami.
Dla mnie ten temat sprowadza się do tego, że otarłem się o szwindel i oszustwo i mówię o tym głośno bo głośno należy o takich sprawach mówić, po to choćby by następni nie padali „łupem” podobnych sytuacji bo rzecz dotyczy jak by nie było jednak spraw „środowiska”
Jeszcze raz powtórzę, nie oskarżam ( bo nie jest moja rolą oskarżanie kogokolwiek) a wyłącznie przedstawiam „rdzawe” fakty
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 6:57 pm

obiecałem tu przy okazji wątku o cudownych blacharzach poruszyć temat cudownej konstrukcji pewnego zderzaka. Na wszelki wypadek napiszę, że to jaki on jest nie ma nic wspólnego z Kubą ( tym Kuba związanym z wątkiem o blacharzu) gdyż on go tylko kupił a co więcej nikt nie wnosi o ten zderzak w stosunku do niego żadnych pretensji.

co mam do powiedzenia i przedstawienie znajdziecie tu:
http://njz.pl/okazja/drobiny/cudzderzak/ind.html

na marginesie warto zastanowić się dlaczego ślusarze którzy potrafią poprawnie wykonać jakiś metalowy klamot, nie zadadzą sobie trudu zapoznania się z praktyką użytkowania takiego klamota:)21

Pewnie się na tym nie znam :wink: ale będę się upierał, ze lina ma patrzeć w dolną część bębna a nie w górną
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: zaloguj » czw gru 15, 2011 7:32 pm

miszcz poprostu miszcz :)21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: czesław&jarząbek » czw gru 15, 2011 7:46 pm

a poka foty całego tego zderzaka cudownego...
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 7:59 pm

czesław&jarząbek pisze:a poka foty całego tego zderzaka cudownego...
zrobić warsztatowe mogę jutro, a dziś odsyłam do zdjęć tego zajegumowego dyskacze z oferty:
https://picasaweb.google.com/1072528541 ... NaSprzedaz
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
forek
 
 
Posty: 220
Rejestracja: ndz lis 01, 2009 11:30 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: forek » czw gru 15, 2011 8:17 pm

czytam wątek i pełen szok, jeszcze trochę i będę swoje auto rozbierał i sprawdzał co i jak jest zrobione bo na wiosnę blacharkę robiłem i też tyle zapłacicłem :)21
temat mimo wszystko trudny do ogarnięcia i ciężko powiedzieć kto kogo w .... zrobił tak do końca\
no po zdjęciach z postu powyżej spodziewałbym się czegoś innego...
I’d rather push my Land Rover than drive another car.

kiedyś gimli, ale hasła zapomniałem :D

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Zibi » czw gru 15, 2011 8:30 pm

Co do blacharki to jestem w szoku.

Co do wyciągarki i zderzaka - lina zawsze, ale to zawsze ma być nawijana od dołu. Po pierwsze wyciagarka w tej chwili dziala na hamulcu a po drugie - w tej chwili na śruby podstawy działa dźwignia która może doprowadzić do ich wyłamania.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 8:35 pm

forek pisze: (...)
no po zdjęciach z postu powyżej spodziewałbym się czegoś innego...
w sensie, że co (czego)? ;)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: czesław&jarząbek » czw gru 15, 2011 8:40 pm

bert pisze:
czesław&jarząbek pisze:a poka foty całego tego zderzaka cudownego...
zrobić warsztatowe mogę jutro, a dziś odsyłam do zdjęć tego zajegumowego dyskacze z oferty:
https://picasaweb.google.com/1072528541 ... NaSprzedaz
cudo :)21

twórczość ludowa...eklektyzm z nutką baroku oscylujący między up a arb.
i kolanka hamburskie.
uwielbiam.
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
forek
 
 
Posty: 220
Rejestracja: ndz lis 01, 2009 11:30 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: forek » czw gru 15, 2011 8:43 pm

forek napisał(a):
(...)
no po zdjęciach z postu powyżej spodziewałbym się czegoś innego...

w sensie, że co (czego)? ;)
powiedzmy że o remoncie blacharskim bym nie myślał :o
I’d rather push my Land Rover than drive another car.

kiedyś gimli, ale hasła zapomniałem :D

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 8:43 pm

czesław&jarząbek pisze:
bert pisze:
czesław&jarząbek pisze:a poka foty całego tego zderzaka cudownego...
zrobić warsztatowe mogę jutro, a dziś odsyłam do zdjęć tego zajegumowego dyskacze z oferty:
https://picasaweb.google.com/1072528541 ... NaSprzedaz
cudo :)21

twórczość ludowa...eklektyzm z nutką baroku oscylujący między up a arb.
i kolanka hamburskie.
uwielbiam.
:)21
a posadowienie wyciągarki znajduje się w tym obniżeniu centralnym... na cholerę tak ?
ślusarstwo artystyczne...
sprzedawca/twórca/wykonawca twierdził, że już kupa aut z tym jeździ... a u niego w garażu kolejne wiszą i czekają na...
naiwnych
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: standerus » czw gru 15, 2011 8:46 pm

forek pisze: no po zdjęciach z postu powyżej spodziewałbym się czegoś innego...
Podobnie jak i ja spodziewałem się czegoś innego, dumnie focąc progi czy nadkola z tyłu.
Najlepsze w tym jest to, ze gdybym go pogonił w stanie sprzed, za 12 tysi, to finansowo wyszedłbym na to samo, a całej ściemy by nie było...
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

Awatar użytkownika
forek
 
 
Posty: 220
Rejestracja: ndz lis 01, 2009 11:30 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: forek » czw gru 15, 2011 8:53 pm

coś w tym jest co prawisz. kiedyś mój zaprzyjaźniony mechanik powiedział że nigdy nie kupi dla siebie wiekowego auta ( 10 lat plus), które było robione.
lepszy większy pakiet startowy ale przeznaczony na to co chcemy mieć zrobione tip top :)
I’d rather push my Land Rover than drive another car.

kiedyś gimli, ale hasła zapomniałem :D

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: czesław&jarząbek » czw gru 15, 2011 9:01 pm

bert pisze:a posadowienie wyciągarki znajduje się w tym obniżeniu centralnym... na cholerę tak ?
ślusarstwo artystyczne...
sprzedawca/twórca/wykonawca twierdził, że już kupa aut z tym jeździ... a u niego w garażu kolejne wiszą i czekają na...
naiwnych
bo wizja ewoluowała pewnie od fotki homologowanego arb ze strefami zgniotu...nim się chłopaki połapali, że tam się wyciągarkę montuje do góry nogami to już...było za późno i trzeba było improwizować...
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 11:33 pm

czesław&jarząbek pisze:
bert pisze:a posadowienie wyciągarki znajduje się w tym obniżeniu centralnym... na cholerę tak ?
ślusarstwo artystyczne...
sprzedawca/twórca/wykonawca twierdził, że już kupa aut z tym jeździ... a u niego w garażu kolejne wiszą i czekają na...
naiwnych
bo wizja ewoluowała pewnie od fotki homologowanego arb ze strefami zgniotu...nim się chłopaki połapali, że tam się wyciągarkę montuje do góry nogami to już...było za późno i trzeba było improwizować...
:)21
Tak to jest jak ślusarze mają się za"idzynierów" ;)
to i skutki widać
tysiąc pincset wydane i zdemolowana wyciągarka... perspektywa użytkownika
ale "indzynier" święcie przekonany, że gitowy towar tworzy
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
janusz k160
 
 
Posty: 5567
Rejestracja: wt mar 29, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: rzeszów

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: janusz k160 » czw gru 15, 2011 11:36 pm

I dlatego może zbyt pochopnie właściciel "odrestaurowanego" landka został oceniony :)21
Paranoja to znajomość wszystkich faktów.William S.Borroughs
k1603.3TD,Y612.8TDIC,Qashqai+2 1.6dci

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: bert » czw gru 15, 2011 11:49 pm

janusz k160 pisze:I dlatego może zbyt pochopnie właściciel "odrestaurowanego" landka został oceniony :)21
w którym miejscu i przez kogo ta pochopność, wskażesz może ?
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: fachowy blacharz to robił

Post autor: Flytier » pt gru 16, 2011 12:07 am

No, w wielu.
I tu, i tam.
Nie mówię, że przez Ciebie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość