
Podtrzymuję, że większy (nie zawsze autobus) daje większe możliwości. W Jimnym jedyne miejsce na aparat fotograficzny tylko na kolanach pasażera.

Moderator: Albert_N
lukassos pisze:Cinquecento do Dakaru i z powrotem : http://www.autopodroznicy.com/Afryka_ga ... ahara.html
Ten sam samochód w Pakistanie : http://www.autopodroznicy.com/Azja_gale ... _Iran.html
No i panda 4x4 wokół Afryki : http://www.autopodroznicy.com/wyprawa_F ... frica.html
bladyrunner pisze:
Prawda, nienawidzę go ale nie widzę alternatywy...
to nie moja zabudowa, podałem tylko przykład że coś takiego chce popełnić na wiosnędziczek pisze:@ kuba - skąd wziąłeś takie fajne zawiaski ? Wyglądają na solidne.![]()
Jakbym miał się pokusić o jakąś samoróbę to przerobiłbym moją starą N-126 na styl rozkładanego namiotu lub coś w stylu teardrops'a .
rozwiązanie samo w sobie OK chodziło o jakość wykonaniaKokoru pisze:W sensie jaka opinia? Jakie mankamenty ma to rozwiązanie, bo w mniejszych autach taka platforma jak w linku nie zmieści się... :/
karwa fadziczek pisze:wszystkim da się podróżować... Moturem, rowerem, na stopa też.. i z buta.. Wygodni się robicie... Jak dupska się nie da rozłożyć na materacu dmuchanym to już wyprawa do dupy... A w stogu się czy mchu przespać nie łaska ?.., o mleko poprosić zamiast żryć konsyrwy..? Ślimory z rzeki ostatnio wcinałem.. z czosnkiem i winem po ciemku..Fajne były, bo smak do dziś pamiętam![]()
![]()
Tja, pewnie, że można, ale sam zakup to nie wszystko. Spójrzmy tylko na koszty paliwa, duże wygodne auto, będzie miało średnie spalanie 2x większe, w kosztach wycieczki za miasto czy w góry różnicy aż tak mocno nie odczujesz, ale jak tym dużym wygodnym autem będziesz dojeżdżał do pracy, to po kilku miesiącach zastanowisz się czy nie poszukać innego środka transportu. I co byś nie napisał to zawsze pozostanie kwestią pieniędzy, cieszy mnie to, że ktoś nie ma takich dylematów, niestety nie każdy ma tak dobrze, by na wycieczki w góry posiadać duże wygodne auto. Zresztą, przykłady już tu zostały podane, z Twojego punktu widzenia dlaczego ktoś jedzie przez pół Świata Cinkoczento? Bo z mojego tylko i wyłącznie ze względu na brak kasy.sebastian2357 pisze:A kto mówi o takich kwotach? Do ceny jimnego można dołożyć 5-10k i kupić duże wygodne auto. Na wyprawy są inne auta, a koszty przerobienia jimnego na długie wyjazdy są nieporównywalne do efektów. Czemu niektórzy na siłe lubią robić z auta coś, czym nigdy nie będzie?
PS Nie mówie że jamnik jest zły, jest super, ale nie do tego
Bez przesady, bielizna na zmianę jeszcze się mieści.kuba500 pisze: Jimny - ok fajne auto ale na ryby do miasta czy nawet po lekkim zmotaniu w teren albo fajne żeby wypożyczyć sobie będąc w jakimś ciepłym kraju polatać bez dachu zwiedzając okolicę ale robienie z niego wyprawówki uważam za bezsens chyba że ktoś podróżuje tylko ze szczoteczką do zębów i kartą kredytową![]()
W sensie, jaka to była opinia?kuba500 pisze: wiem , widziałem rozważałem nawet zakup ale zniechęciła mnie opinia pewnego użytkownika![]()
generalnie jeśli o mnie chodzi to zrezygnowałem z namiotu i robię zabudowę coś na wzór http://landklinika.pl/index.php?option= ... id=28:wink:
do wakacji może skończę
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości